Skocz do zawartości

JareG

Forumowicze
  • Postów

    1368
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JareG

  1. W moim odczuciu wlasnie Szwajcaria miala najlepsze drogi do pojezdzenia :) Gdzie bys nie pojechal (a jezdzilem takimi waziutkimi drogami, ze hej..) bedzie fajnie. .. ale zatrzymywanie sie tam na kilka dni odradzam, chyba zes bogaty - mnie za 1 nocleg w szopie (ale fajna szopa) k. Davos skroili na 45EUR. IMO lepiej zatrzymac/zatrzymywac sie po wloskiej stronie.
  2. .. a jak kogos nie stac na pelen stroj szturmowca, to moze zaczac od butow: Scott Genius, za nieco ponad 1k zl w sklepie (stanialy..) .. sorry ze takie styrane, fabrycznie sa bialutkie :icon_mrgreen:
  3. Kazdy ma jakiegos bzika.. :icon_mrgreen: Ale a propos spalania - np. na moim TRX podczas jednego pomiaru mialem 3,8L/100.. a to jednak 850ka i to dosc dynamiczna. Wiec 500ka moze te 3L (ew. z jakims haczykiem) przy 90km/100 spalic, czemu nie..
  4. A Orange i owszem - wszystkie moje Xperie maja/mialy locka :icon_evil:
  5. Komplety z Orange, z przedluzenia umowy. Arc S jest bez simlocka. Cena: Arc S 1199 PLN z przesylka, Neo V 800 PLN bez przesylki :icon_mrgreen: Do Arc S gratisowo dokladam nowy, nieuzywany zestaw BT VH410.
  6. Hmm.. TRX to moto wielkie duchem, ale gabarytowo wrecz przeciwnie :icon_mrgreen: Ja sie na nim czuje jak kolos, a mam 182cm.. Te w/w BMW to duze maszyny, fakt. Chyba jedne z najwiekszych :)
  7. Uprzejmie donosze, ze X8 sprzedana :notworthy: Zas Arc S ma juz zdjetego simlocka, wiec zapraszam do kupna. Cena bez zmian :icon_mrgreen: A moze ktos ma ochote na Nokie 5800XM..? Sprawna, trzyma sie kupy, jest to komplet (poza sluchawkami bo te Huron zezarl - ale doloze inne), z karta 8GB.. fajny telefon. Oddam za 222 PLNy Ew. Samsung i5700, tez bardzo fajny, komplet, ponad rok gwarancji :icon_mrgreen: wart tylko 299 PLNow
  8. Na niedawno oddanym kawalku A1 (Grudziadz - Torun) tez to jest.
  9. Nowe motocykle na pewno nie sa tak pancerne, jak te z wczesniejszej epoki. Sa delikatniejsze, czesto oszczedza sie na materialach, na wykonaniu, ogolnie na wszystkim. No i maja sporo elektroniki i to zaawansowanej. Wymagania odnosnie serwisu tez maja wyzsze, niz 'starocie'. No i teraz wszystko robi sie na skale masowa, kontrola jakosci tez jest masowa :icon_mrgreen: W efekcie jest jak jest - na przykladzie moich kolegow, posiadaczy lc8: jeden co wyjazd to cos mu sie rozpierd***, ale moto do tej pory udaje sie reanimowac; drugi (i trzeci, itd.) jezdza sobie po swiecie i nic sie nie dzieje. Tak samo jest IMO z tym 800GS. Jednak na Twoim miejscu nie martwilbym sie tak awaryjnoscia malego GS - wg mnie, jesli masz zamiar z zona jezdzic, to on jest dla Ciebie za maly. Czyli problem z glowy :icon_mrgreen: Co do Afryki.. fakt, nie robia jej juz ~10 lat. Ale nadal mozna kupic egzemplarze w stanie fabrycznym, i to kazda wersje. A mialem prawie wszystkie, czyli rd03, rd04, i rd07a. Nie mialem tylko rd07, ale to nie robi. Uwazam, ze to jest bdb motocykl, uniwersalny, prosty w budowie, latwo go zabezpieczyc przed awariami; Afryka ma IMO najlepsze w PL forum uzytkownikow, a na nim masa wiedzy technicznej i sporo producentow gadgetow :) No i ludzie ciekawi :lalag: Ja jezdzilem/jezdze na AT solo, i wg mnie jesli kierownik jest wiekszy gabarytowo to z pasazerem moze znacznie spasc wspolczynnik komfortu :icon_mrgreen: ale da sie, ludzie tak jedza po calym swiecie. Zadbanej Afryki absolutnie nie ma powodu sie bac. Jedyny minus tego moto to cena - ja za rd03 z rocznika 1988 dalem 7k zl, ale bez problemow za tyle ja sprzedam :) Moja rd07a z 2000 opylilem za 18k zl, bez problemu. Tobie polecilbym wlasnie Afryke w wersji rd07a czyli od 1996 w gore. Na w/w forum afrykanskim jest czlowiek, ktory ma na stanie (albo jest w stanie zdobyc) b. zadbane sztuki - ja swoja od niego wlasnie kupilem, a tak wygladala jak ja odbieralem: .. po prostu nowka. Mimo tego, ze to super motocykl to jednak bede go zmienial - na szybszy, i z lepszymi heblami. Mam po prostu dlugie dojazdowki, no i inne motocykle w garazu.. i Afryka za bardzo od nich odbiega. I tu w gre wchodzi wlasciwie tylko lc8, sie jeszcze zastanawiam czy gaznikowy czy na wtrysku.. myslalem o tym ostatnim, ale jeden taki posiadacz wielu KTMow zasugerowal mi zmiane stanowiska :icon_mrgreen: Zastanawiam sie jeszcze nad eksperymentalnym rozwiazaniem na jeden sezon, jako ze jestem ciekawy.. mianowicie, moze kupie XTZ750, i wsadze tam reaktor od TDM850 w wersji 4TX, plus lepsze przednie zawieszenie (i heble). IMO powinno to byc calkiem sprawne jezdzidelko :crossy: taki odpowiednik 800GS :icon_mrgreen: Ale to nie dla Ciebie, za duzo dlubania. Tak ogolnie to bedzie ciezko znalezc jeden superuniwersalny motór - bo takiego nie ma. Turystyczne enduro jest najbardziej uniwersalne, wiec przynajmniej kategorie masz juz wybrana. Teraz pozostaje Ci wybor konkretnego poducenta, i potem modelu.
  10. No to akurat jest latwe do wytlumaczenia - amerykance jezdza humvee, my honkerami :icon_mrgreen: ;), niemcy g-klasa, itd. Bialasami jezdzi UNESCO etc. To jest dobre, dalej mi sie nie chcialo czytac.. Ktos gdzies kiedys napisal, ze teraz kontrola jakosci (i sensownosci niektorych rozwiazan) jest przeprowadzana przez uzytkownika koncowego, a nie przez fabryke. Do tego nawet ASO BMW moze dac ciala, etc. i moze byc wtopa. Ja na BMW nie narzekam, wrecz przeciwnie.. ale to jest jeszcze stara szkola robienia motocykli, nastepca mojej cegielki jest juz nowoczesny :icon_mrgreen:
  11. Ujme to tak: na tegorocznym zakonczeniu sezonu afrykanskiego bylo sporo 800GS, i mieli je ludzie ktorzy jezdza w terenie, i po swiecie. Jezdza, a nie pierdza w stolki. I gdyby to sie tak masowo i bez przyczyny rypalo, toby tego nie kupili/nie kupowali. Tak ja to widze :) Podobna sytuacja jest z LC8 - znam przypadki rzeznikow, ktorzy wielokrotnie swoje lc8 zarzneli (ale caly czas udaje sie reanimowac sprzet), ale znam tez takich ktorzy wyskoczyli sobie na szybko do Mongolii i zuruck, bez zadnych awarii. Tego sie po prostu duzo sprzedaje. No i kultura techniczna posiadaczy jest jaka jest - a te nowe motocykle nie wybaczaja tyle, ile wybaczala Afryka, czy STenere.
  12. Ten moj kumpel o ktorym wspominalem kupil 800GS jakos w wakacje. Pojechal do Murmanska (i wrocil, wsio bezawaryjnie), niedawno na szybko wyskoczyl na Balkany (Chorwacja, Albania, powrot przez Rumunie).. ogolnie do tej pory nakrecil prawie 30kkm (powiedzmy ze w 4 miesiace, motór nowka z salonu :icon_mrgreen:). I nic, zero awarii - a on nie jezdzi jak emeryt. Wczesniej mial Afryke. LC8 dla niego za duze, wiec stanelo na BMW. Jak widac nie jest tak zle z tym malym GSem :lalag:
  13. O zesz, chyba jakis malo oblatany jestem.. nie zauwazylem :icon_mrgreen: Skoro pisal w tylu miejscach, to pewnie na przywitanie sie nie mial czasu.. ;) OK, to konczmy skoro do kosza ma isc.. EOT
  14. A to czemu..? Wracajac do meritum: mialem okazje dobrze obejrzec tego malego GSa, jako ze szukam nastepcy dla Afryki. Moto fajne, podoba mi sie. Ale i tak bede celowal w LC8, bo po prostu jest wiekszy gabarytowo. Jesli chodzi o wzrost, to np. moj kolega posiadacz takowego GSa ma ponizej 180cm i daje rade - aczkolwiek mowi, ze czasami moze byc nieco za wysoko :icon_mrgreen: Wg mnie to jest motór jednoosobowy, no chyba ze zaloga to kurduple albo strachy na wroble ;)
  15. Witam

    Jeśli telefon jeszcze nie sprzedany to byłbym chętny na tą x8 za trzy stówki.

    pozdrawiam

  16. Tak jest, i nagrywa bardzo dobre filmy w HD. BTW: Uzywalem 4-ki, i jest OK. Bardzo fajny telefon, nie przecze. Tyle, ze drogi jak cholera, a ze dla moich potrzeb jabolcowych bajerow mi nie potrzeba to i po co wywalac kase.. :) To sie zreszta tyczy calej masy innych tego typu telefonow. Aktualnie uzywam starego Samsunga i5700, i jestem zadowolony - sprzet za glupie 300 zeta, a mozna i taniej.
  17. Nasz klient, nasz per pan.. :icon_mrgreen: Od siebie moge dodac, ze z tych trzech SE wlasnie x8 spodobal mi sie najbardziej. Jest poreczny, i ma bdb stosunek mozliwosci do ceny. I jesli mnie pamiec nie myli, to mozna mu zapodac androida 2.3.3 a wtedy mozliwosci wzrastaja :) Nie. Jabolec ma slaby w/w stosunek.. wiec go nie wzialem, a moglem :icon_mrgreen:
  18. Jesli bardzo Ci kolego zalezy, to moge zrobic. Zdjec X8 (i tych pozostalych) jest od zarypania na Allegro, dlatego nie robilem.. fabrycznie jest tam Android 2.1, jakas folia na ekranie, no i te dwa panele - to chyba wszystkie ew. roznice
  19. Konkretnie to: 1. Xperia Arc S, czarny, karta 8GB, komplet salonowy, 24 miesiace gwarancji, i wlasnie zdejmuje sie simlock. Cena: ok. 1200 PLN byloby OK. 2. Xperia Neo V, granatowy metalik :icon_mrgreen: komplet salonowy, karta 2GB, 24 miesiace gwarancji, simlock Orange. Cena: ok. 800 PLN 3. Xperia X8, przod czarny a tyl 2 panele (czarny i grafitowy), karta 1 albo 2GB (nie sprawdzalem jaka dali), komplet z salonu, 24 miesiace gwarancji, simlock Orange. Cena: co najmniej 300 PLN Sprzety z przedluzenia umowy, nieuzywane. Sprzedam razem albo osobno - jesli to pierwsze, to mozna sie potargowac :icon_mrgreen: Dodaje foty.
  20. Bedzie przypowiesc, dosc dobrze wpisujaca sie w ten temat.. :icon_mrgreen: Jakis czas temu na parkingu przed wydzialem poprawiali fuszerke, w wyniku czego pojawila sie tam calkiem ladna kupka gruzu.. a ze wtedy bylem na etapie budowania 2 chalup i ogarniania tego co wokol nich, to wpadlo mi do lba ze taki gruz moze mi sie przydac. Zapytalem sie administracji czy nie maja nic naprzeciwko - nie mieli; zapytalem sie poprawiaczy - tez nie mieli a nawet wrecz przeciwnie (dlaczego, o tym nizej). Wiec przystapilem do dzialania. Po drugiej przyczepce (na ktora ladowalem tak z 1,5t) ladny gruz sie skonczyl, i zostalo betonowe dziadostwo... ktore nie chcialo sie skonczyc. W efekcie takich przyczepek to chyba z 11 zem wytargal, i dobrze ze zorganizowalem sobie sile zywa do machania lopata bo bym padl. Wywiozlem w koncu to dziadostwo, i wszyscy byli zadowoleni - poza mna. Administracja - bo pozbyla sie betonowej kupy, ktora psula estetyke i zajmowala miejsca do parkowania; poprawiacze, bo odwalilem za nich robote, za ktora dodatkowo mieli zaplacone jak sie okazalo; sila zywa od lopaty, bo jej ja musialem zaplacic. W ten oto sposob zdobylem kolejne, nowe doswiadczenie.. i nie dziwia mnie juz przydrozne tablice, na ktorych ktos chetnie PRZYJMIE gruz/piasek/ziemie/etc. - nie KUPI, ale PRZYJMIE.. oczywiscie z dowozem na miejsce. I teraz puenta: kolego autorze tego watku - ile dasz kasy zeby ktos od Ciebie wzial to badziewie..? :icon_twisted:
  21. GS to nieco inna bajka. Cegla wymusza bardziej pochylona pozycje, a ta nie jest przeznaczona do 'manewrowania' tylko do dosc szybkiej jazdy :)
  22. Na cegle nie da sie (za) wolno.. tzn. jakbym nie jechal* to na ogol ok. 130-140 pokazuje :icon_mrgreen: Jak to nie mozna.. mozna, mozna - a nawet trzeba :) Spytaj sie swojej lepszej polowy :icon_mrgreen: * zawsze jak zaczynam jechac to sobie powtarzam zeby bylo wolno, spokojnie, dostojnie.. i tak jest, dopoki nie wyjade z lasu :) A w lesie tez lepiej sie jedzie jak sie jedzie szybko (60-80) :icon_mrgreen:
  23. :icon_mrgreen: Dobra rada - nie przewracac sie ;) Mozna i tak :icon_mrgreen: Ale z ta waga nie jest tragicznie, po prostu trzeba uwazac i przewidywac sytuacje. Ja rocznie nawijam cegla co najmniej 12kkm, po naprawde roznym terenie (np. jakbym nie pojechal to mam co najmniej 4km lasu do pokonania..) i da sie zyc. Motór naprawde jest przyjemny, dobrze sie nim jezdzi, bezawaryjnie, tanio (spalanie mam 5,5L/100 przy jezdzie do 120/h, eksploatacja tez jest tania), i jest niedrogi w zakupie. Ano, trzeba uwazac i tyle. No i raczej nie jest to moto dla ludzi z niewielka masa miesniowa :icon_mrgreen: Mnie kiedys kolega pocieszyl - jego armatura wyzy sporo ponad 400kg.. od razu jakos lzej mi sie na duszy (i pod dupa) zrobilo ;) :icon_mrgreen: Moja ma ~65kkm, czesto jezdze nia jak endurakiem, i nic sie nie tlucze. O dziwo nie zgubilem w cegle zadnej srubki, a np. w Afryce mi sie to udalo.. :) A po co naprawiac..? Kupujesz calosc (uzywana), i wymieniasz. Czesci do tego motocykla sa tanie, tak jak i sam motór.. Musi byla to klasyczna polska okazja, pewnie 30-40kkm na liczniku i od (niemieckiego) ksiedza :icon_mrgreen:
  24. Fabryka nic nie wymyslila, moze cos aftermarketowego by sie znalazlo.. ale nie widze szansy na zamontowanie tego bez rzniecia owiewek. W nastepcy (=K1200S) crashpady sa przewidziane fabrycznie. Ano wlasnie. :icon_mrgreen: Prosze Cie.. to ze ja np. zasuwam cegla po lesie, piasku, etc. wcale nie oznacza ze to jest enduro. Cegla JEST CIEZKA, raz sie nia wypierniczylem, drugi raz prawie i wiem* co mowie. Mowa o zabawach parkingowych, albo manewrowaniu. Trzeba uwazac, i pamietac ze nie dosc ze to ciezkie bydle to dosyc dlugie i raczej szerokie niz waskie. Ogolnie nie narzekam, dla mnie K1200RS to motór prawie idealny. .. ale na miasto ostatnio czesciej wyjezdzam TRXem :) (200kg), roznica w wadze i tzw. porecznosci jest masakryczna. * Afryke podnosze kilka razy pod rzad z piasku, bez problemow od strzalu ('z kregoslupa' :icon_mrgreen:).. cegly nie dalem rady, nie ma za co zlapac no i roznica w wadze 50kg robi swoje
  25. Bo to jest panie tzw. cud nad Wisla :icon_mrgreen: A K1200RS moge szczerze polecic, ino nalezy zdawac sobie sprawe ze to moto wazy ~290kg - w ogole nie czuc tego podczas jazdy, ale wystarczy na parkingu przechylic za mocno maszynerie a grawitacja nie da Ci szansy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...