JareG

W tym momencie to chyba raczej przerzuci.. :icon_mrgreen:

To jest droga utwardzona, zaden piasek :laugh: Tramwaju ni ma, ale za to do Ciechocinka mam 3km w linii prostej.. a maja niebawem zapore/stopien na Wisle zaczac budowac.

Jacuzzi to przegiecie, ale kurzy i dymu takze nie lubie.. :icon_mrgreen:

Zyje sobie jak Jarek :) Kazdy tak moze, trza tylko nieco sie postarac.. Zlocik ewentualnie moge zrobic, ale gdzies w okolicy :cool: Moze tez bedzie sie mniej kurzylo..

A bo to zaden Wersal.. :icon_mrgreen: Ano, zostalo.. moja lepsza polowa nie dala rady przepuscic wszystkiego przez kominek :laugh:

NIe zal Ci stolicy..? :icon_mrgreen: BTW: Gdyby mi ktos zaproponowal taki manewr jak Tobie, tez bym sie na wschod przeniosl

Saren nie licze, jest ich na peczki :) Cale to jeleniowate towarzystwo nocuje kolo mojej chalupy, sraja mi na mojej lace :laugh: Sa tez dziki, i sporo ptacwa drapieznego (i nie tylko).

Kup sobie, tanie sa :) W tym roku w ogole nie musialem korzystac z terenowki. Rok temu 2-3 dni byly 'ciezkie' - i wlasciwie zawsze jest to poniedzialek, bo przez weeekend nie jezdzi gimbus, dostawy do sklepu, ruch jest ogolnie mniejszy etc. a plug nie zdazy odsniezyc swiezego opadu - i jak dobrze popada, to sa 2 takie miejsca gdzie moze byc ciezko. Ale wtedy dzwonie do roboty ze nie dam rady albo sie spoznie i nie ma problemu. Ogolnie luzik. Opyl czesc tego metraza, ktory masz i powinno styknac :) Ten byl mlody i w sumie niewielki - ale spotykalem juz takiego, ktory byl znacznie wyzszy ode mnie :) Piekne zwierzaki :) A tak swoja droga, to zwierzyny jest mnostwo.

Wiem.. znaczy, olewam - nie mialem specjalnej chemii do tego, wiec troche starlem to robactwo a reszta albo sama zejdzie w jakims deszczu, albo nowa warstwa przyjdzie.. :laugh: Koszty eksploatacyjne przez ostatnie 3 sezony to oleum do reaktora, filtry, oleum do dyfra (250ml, wymieniam razem z wymiana silnikowego) i opony (na Diablo Stradach robie ~25kkm). Poza tym nic.. klocki na przodzie jak kupowalem to mialy byc slabe, ale jakos nie chca sie skonczyc (nowe woze z soba), z tylu wymienilem. A, zarowka od swiatel drogowych sie przepalila.. :) To garaz, dom stoi nieco dalej.. :icon_mrgreen: A takiego futrzaka (znaczy, rozne - nie ten sam.. ostatnio rodzina 3-os) to nawet na mojej dzialce juz widzialem.. BTW: Polecam kazdemu taka emigracje w las, jaka ja wykonalem.. :)

.. umylem dzis jednego z moich gratow. Na reszte pary mi nie wystarczylo.. no i to lupanie w krzyzu, i strzykanie w kolanach.. :icon_mrgreen:

Ergonomia ergonomią, ale sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie.. tak lekko parafrazujac ;) Wystarczy ze masz nieco inaczej poukladane kosci (bo sie za mlodu nieco polamales..) i juz ergonomia idzie sie czochrac. Niektorym jazda z kregoslupem w pionie nie tylko nie przeszkadza, ale wrecz sluzy.. itd.

Oba motocykle waza po ok. 250kg :) Jak dla mnie obydwa to sprzety na asfalt i takie nieco gorsze drogi, do jezdzenia z pasazerem (do jazdy solo sa lzejsze sprzety), obydwa pancerne, malo awaryjne, ceny zakupu zblizone.. nic tylko kupic jeden z nich, pojezdzic, sprzedac i kupic drugi :laugh:

Nie ma zadnego 'na pewno' :) Kazdy czlowiek ma 'swoja' pozycje, w ktorej najlepiej sie czuje - i powinien dobrac sobie takie moto, ktore mu pod tym wzgledem najbardziej podpasuje.. jesli chce w miare komfortowo jezdzic. Bo jesli chce tylko wokol komina sie pokrecic, to prawie na kazdym moto da sie wytrzymac :laugh: Do tego dobieramy wyglad i osiagi, dochodzi jeszcze koszt zakupu, serwisu etc. W tej wyliczance jest jeszcze miejsce na 'blysk w oku', 'moment zachwytu' nad napotkanym sprzetem i takie tam.. I dopiero mieszanka tego wszystkiego skutkuje ostatecznym wyborem. Oby byl jak najbardziej dopasowany do wlasciciela ten wybor - a co to bedzie to juz inna bajka.

Hmm.. znam tez sporo 'wiekowych', ktorzy sie na plastykowe turystyki poprzesiadali z armatury i zadowoleni sa :) BTW: Najlepiej to miec kilka moto, problem z glowy :icon_mrgreen:

Znosna. Ubralismy p-deszczowki bo na starcie padalo, a mgly nie zachecaly. Ale zaraz za tunelem wrocilem do normalnych ciuchow..

Zapodawalem juz te foty, ale jak to mowia 'repetitio mater studiorum', wiec.. Czas: polowa czerwca.

Brak czasu :)

Ja tylko zasugerowalem, ze boxery cos tam lubia wypic :) Ile konkretnie jest OK, albo nie jest to ja juz nie wiem - nie mialem boxera..

Podziekowac wypada :notworthy: :clap:

Boxery chyba tak lubia.. a przykladowo cegla nie wymaga dolewek, sprawdzone na dystansie 17kkm w minionym sezonie. Wczesniej tez nie dolewalem :) Tak wiec BMW ma rozne podejscia do konsumpcji oleum.

A nie moglbys zrobic z tego .pdfa, gdzies zarzucic w siec i zapodac linke tutaj..? :)

Wiem :) Chcialem tylko, zeby bylo jasne, iz podoba mi sie jazda na TRX - ale ile on ma KM i Nm to nie jest dla mnie jakos szczegolnie wazne..

Slowo harcerza, ze gdzies takie jakie podalem widzialem :) Ale sie nie upieram, moze mi sie cos po**balo - chociaz roznica TDM vs TRX o dziwo taka sama (10Nm) :icon_mrgreen: PS. Nie brandzluje sie danymi, jakby co.. wiec pasuje mi i 87Nm :crossy: Dodam tylko, ze moj TRX wazy mniej niz w/w - ale mam akcesoryjne wydechy i nie mam owiewek, lampy etc.

Kupiles cegle..? :) Gratulacje :lalag: A ten gadget, ktory chcesz kupic to Ci jakis specjalista moze wystrugac i bedzie jak fabryka - Daniel tak wlasnie zrobil w swoim Givi, wzorujac sie na oryginale. Zapewne taka manufaktura bedzie tez tansza, bo BMW sie ceni.

To zalezy od punktu wyjscia. U mnie porownywalem z Afryka wlasnie, w sumie w TRX pojemnosc niewiele wieksza ale jezdzi znacznie lepiej. Az sie chce krecic manetka, i hamowac. I znow krecic :icon_mrgreen: IMO ten silnik jest bardzo fajna opcja, bo calkiem dobrze jezdzi, calkiem dobrze brzmi, i calkiem malo pali. No i jest dosc typowy, i niedrogi. PS. TDMa bedzie gorzej jezdzic niz TRX, bo jest o ~30kg ciezsza, i silnik w TRX jest nieco mocniejszy niz ten w TDM (np. moment to 107 vs 117 Nm) Spodziewalem sie tego :icon_mrgreen: Zreszta, nie Ty jeden gumowales - ten kolega, ktory odebral od Ciebie TRXa to samo.. jak moto nie idzie na gume, to niepocieszony :icon_mrgreen: