prince

A ja psuja jestem. U mnie w dzikiej kaczce te cewki czasami bardzo efektownie i najczęsciej po krótkim czasie kończyły żywota. Powody w innym dziale . Ale takiego mocowania to bym chyba nie polecił .

To poproszę o listę miejsc (parkingów) gdzie mogę liczyć na to że mnie jakiś tir rozwalcuje .Mam już dosć tej fanzolonej pogody .

Dokładnie . Ktoś to może weźmie jako materiał do poprawienia nie szczególnie pięknej póki co bryły żeby nie powiedzieć grudy .Albo na silnik do samochodu . Albo za jakiś czas zostanie potraktowany jako kolejny wiejski ciągnik z którego trzeba będzie mozolnie wracać do pierwotnych jedynie słusznych kształtów socrealizmu .

Ej! Kurde . przecież bardzo wiele zależy od stanu w jakim motorek został nabyty drogą kupna i od drogi jaką trzeba było go doprowadzić do nowego opiekuna . Granat sam wiesz że czasem diabeł tkwi w szczegółach bo też się naszukałeś kontrolki czy że przypomnę akcję "licznik" .Każdemu się może zdarzyć a czasem warto zapłacić żeby nie obgryzać paznokci do łokci z nerwów .

To mniej-więcej wygląda tak że chrom techniczny nie dość że mało która galwania to robi to cena jest niefajna. Do tego dochodzi obróbka po kompieli (szlifierka ale nie kątowa). No i ani ten zabieg nie naprawia samych prowadnic(które trzeba tak samo rozwiercać) ani nie radzi na chałowy materiał orginalnych zaworów przy gniazdach.

Jezu -rozrusznik! Przecież kopa chyba odpada ? Dziękuję strasznie za ten temat . Rok temu poznałem świetnego pisarza i informatyka ,bardzo wartościowego człowieka a przede wszystkim przyjaciela który jest sparaliżowany w lewej ręce i częściowo nodze,od urodzenia . Kiedyś mi powiedział że bardzo chciałby spełnić dwa marzenia - latać i pojeździć motocyklem . Nożna dźwignia w kaczce okazała się łatwa do przerobienia . Ale przestraszyłem się braku przedniego hamulca w po zamianie ze sprzęgłem . Czy ktoś ma pomysł czy i jak to przeskoczyć? Jeśli chciałby spełnić dwa takie marzenia to kolejnym z moich jest pomoc w spełnieniu przynajmniej jednego z jego marzeń .Pomożecie?

To dużo diengów jak za ruska -fakt . Ale zwraca uwagę fakt że dostawienie kosza nawet do beemki czy motoguzika nie powoduje od razu napędzania koła bocznego . Co kto lubi .

sovietek - nie musisz mnie o nic prosić bo sam się tym parałem. Nikomu nie bronię i nie odradzam . Piszę jak jest . Żadna nowość że motocykle przechodzą z rąk do rąk i coraz więcej poważnych kolekcjonerów woli mieć pojazd mniej błyszczący za to w np orginalnym lakierze .Efekt po szkiełku dla oka jest rzeczywiście bardzo przyjemny . Mniej przyjemnie może być za kilka lat jak nasz wypieszczony motocykl trzeba będzie sprzedać i gość z grubą kasą zachowa się w sposób zupełnie dla nas obecnie niezrozumiały. Nie kumam zbierania znaczków pocztowych ale w tej dziedzinie też nie złoto co się świeci . Tak jak raczej nie chromuje się starych monet żeby były ładniejsze .

Może chciał zrobić prezent znajomemu i dla tego zapłacił mu więcej . Edit do postu poniżej : Ziewałeś w założonym przez siebie temacie. Może się prześpij.

Powiedają że epitety to argumenty ludzi którzy argumentów nie miewają. Temat brzmi : "Nowy sokół..." -czyli jesteś przekonany że nie chodzi o nazwę -tak? Niestety nie zauważyłem twojej pokornej prośby . Ale wierz mi że serce krwawi że mój styl ci nie podchodzi lub nie potrafisz go zrozumieć. Gdybyś był taki ciekawy to nie komentował byś w równie zawzięcie opinii np. Pompki . Może jest inaczej? Gdyby tak było to czemu miało służyć zdanie : Zobaczmy to jeszcze raz w zwolniony tempie: Czyli coś nie „zazbytnio”? Mocu – Zluzuj poślady ,zrób sobie cos przy ptaszku ,albo lepiej niech ktoś ci zrobi byś miał czas pozakładać więcej równie „ fantazyjnych „ tematów (ten mnie ubawił). Pozdrawiam ( bom człek kulturalny)

No to chyba już nie muszę szukać? Prosta zasada przy renowacjach i doprowadzania klasyka do stanu użyteczności mówi : nie rób nic co było by nieodwracalne . Co kto lubi . Jeszcze kilka lat temu masowo polerowano bloki i elementy aluminiowe . Teraz kolej na szkiełko . No cóż ,niestety moda nie omija nawet rzeczy historycznych .

Fajna . Ale zgłaszam braki . Prace widzę postępują dobrze . Ale gdzie dalsza część ? Czyli Gosia i http://www.allegro.pl/item166055046_nba_sl..._najtaniej.html

Tresowana jest chć dzika . Nie kaprysi (poza kondensatorem w piątek) zimę przejeżdziła bez 3 dni . No to proszę zdjęcia jak postępują prace i jak Gosia piórka ubiera .

Fajny ten iż . Ale kanapa okropna .

No to już chętnie wytłumaczę czego nie rozumiesz . Wyjaśnię od końca gdyby jeszcze słabo wchodziło . Temat jak najbardziej nadaje się do Humoru bądź przy piwie i jedynie w tym się zgadzamy . Zresztą jeśli dobrze pamiętam to prosiłeś o przeniesienie tematu gdzieś gdzie spotkał by się z większym odzewem . To właśnie tam .Nabijam sobie gwiazdki i jakoś nie wydaje mi się żebym był mniej lub bardziej motocyklistą bo mam większy czy mniejszy przebieg postów . Temat jest dla zainteresowanych pojawieniem się takiego motocykla na polskich drogach to rozumiem że do właśnie w dlszym ciągu takim jak napisałem wcześniej >> Czyli motocyklem według najfajniejszego gustu Moca ? I na koniec dla czego zabieram głos . Bo jestem zainteresowany żeby mniej bezsensownej ,bezpolotowej fantastyki było kojarzonej z motocyklizmem .Jeśli masz jeszcze problem ze zrozumieniem odsyłam do wiki - co to "forum"wygoogluj sobie .

Tak juz mam stacjonarnie. Liście i inne nie pomagały to też zaprzestałem terapii .Więc nie masz co liczyć że sie wkręcisz . http://www.paradowscy.pl/pl/index.html

granat -nie będę nikogo przekonywał na czym polegają różnice (często bardzo niewielkie) między modelami ruskich bokserów . Jest grupa znających temat , łowiąca orginały i nie zależy im na tym żeby tą wiedzę rozpowszechniać na siłę . Podam znany już przykład kopki (rozrusznika) : zwykły można kupić za 15zł ,pierwszy model jeśli pokazuje się na rynku to od 200zł wzwyż . Chodzi też pewnie o swego rodzaju snobizm . Ale też wielu ( na tym forum również ) uważa że stare orginalne części niosą w sobie ducha czasu nazywanego przez niektórych duszą . Osobiście też chciałbym żeby jak najwięcej części w kolejnym modelu składanego motocykla znały się z widzenia z fabryki ,więc wolny od choroby snobizmu wolny nie jestem .Bo złożyć ruska który by jeżdził tylko, to naprawdę nie jest szczególna filozofia .

Mamy dwie opcje . Jedna to nadwymiarowe zawory (trzonki) . Druga to doprowadzanie przez prowadnice mieszanki podłączając gażnik w okolicy pokrywki regulacji luzów zaworowych .

Pięknie - dział handelek? Jeśli chodzi o stacyjkę to jest to model na okrągły kluczyk i rzeczywiście rarytas i stąd cena .Uszkodzenia stacyjek często są pochodzenia mechanicznego i dla tego taki opis .Cena tu akurat według mnie nie przesadzona .

No nie ,sorry .To połączenie się kłuci . Pochodę z miasta lajkonika i Wandy co niemca nie chciała . A jeśli chodzi o propozycję dizajnu zaproponowaną przez granata to po tej zimie jeśli dzika kaczka by zakwitła to bym sie nie zdziwił . A tak na marginesie też ramka na silnik : http://cgi.ebay.de/BMW-R50-R51-R60-R61-R66...1QQcmdZViewItem kurde nie ma różowych . :evil:

Wait the second... ..nie mówię o szkiełkowaniu jako o "piepsznieciu" na spaw tylko o możliwości obrobieniu spawu (jak i okolic na płasko) i dopiero . Takie wykonanie sprawy gwarantuje zamaskowanie naprawy . I z tąd też większe podejżenie że element nie jest już całkiem pełnowartościowy w oczach kolekcjonera .Nie chce mi się szukać strony o cymbałkach ale jeśli komuś zależy na drążeniu tematu to niech poszuka i będzie wiedzał o czym mowa .

Pomysł super ale Magda z Tarnowa już pracuje nad podobnym projektem.

Jak dla mnie z koleii wygląda na to silnik ma mieć taki jaki chcesz. Nadwozie takie jakie chcesz . I temat założyłeś żeby siebie posłuchać jaki fajny masz gust . Ewentualnie jeszcze żeby ktoś skrobnoł Twoją wydumkę na papier . Ale przecież nie rozmawiamy o temacie tylko o motocyklu . Jeśli chcesz kontynuacji legendy to pytanie brzmi : Z czym kojarzy Ci się Sokół 1000 ? I na podstawie odpowiedzi można budować motocykl przystający(możliwie niewiele odbiegający) od skojarzeń z tą marką . Dosyć szybko uzyskałeś moją odpowiedz . Chyba że zależy Ci na pokazaniu że mamy bardzo bogate tradycje motoryzacyjne i trzeba koniecznie je reanimować(trupa) i pokazać światu ( i sobie) że też możemy stwożyć motocykl kultowy .Tu niestety nie pomogę bo nie wierzę w patryjotyzmy regionalne,a tym bardziej na siłę .

Mając już dosć akrylów i militarek rozpatrywałem opcje zabezpieczenia przed dalszym gniciem ale zostawiania w tym stanie naturalnej urody .Niestety odpada . Tyle co wywalczyłem to żeby nie była różowa . Ale spoko będzie żyć .

Ale piękne buśś . No to oki . Niech temat rośnie . http://img69.imageshack.us/img69/8291/obraz082jw5.jpg Kolejny rusek . Cała sztuka w tej męce polegać będzie na tym żeby pawia nie zostawić w silniku .