granat

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M594443 hihihi chyba sobie kupie:-) za jedyne.......:-) ostatnio we wrocławiu na bajzlu stał janek komplet z papierami na chodzie za 2,5tys tylko walniety w jakis ukrainski błękit i nie poszedł:-)wiec chyba lepiej poszukac zamiast sie napalac jak szczerbaty na suchary

Gdzies to juz tu napisałem, ale niech tam, mysle ze mozna po numerach dojsc który był mniej wiecej rok produkcji, ale trzeba by załorzyc taka strone jak jest chocby w przypadku sokoła, gdzie własciciele wpisuja swój numer w kolejnosci i jak ktos ma jeszcze tabliczke to to patrzac na numeracje mozna mnej wiecej wyczaic jakie lata mogły by byc,nie inaczej

No dokładnie, teraz to juz ci Gocha nie popuscimy, musza byc fotki-róznice, porównania itp. rysunki mniej:-)tego było trzeba:-)

Hihihi fait!!!!rafm-72 daj spokój, nie ma sie co denerwowac, maszyne masz spoko, silnik naprawe gites, a kolega Prince to taki wesołek:-)

gondola do urala plissss

No własnie w przypadku zabytku wystarczy kwit ze złomu:-) albo oswiadczenie ineego frajera, powaga! zgodnie z przepisami, na biale tablice nie przejdzie-tylko zasiedzenie co własnie niestety mi sie zachciało

To je ono:-)

dokładnie tak, restauruje sie motocykle badz samochody z chceci zysku co akurat w twoim przypadku nie ma sensu albo z sentymentu, ale na sentyment trzeba miec kase i fantazje:-)

1)orginalnosc 2)opinia rzeczoznawcy ze spełnia choc jedna z tych cech a)pojazd jest pojazdem zabytkowym b)jest pojazdem unikatowym c)jest pojazdem majacym szczególne znaczenie dla historii motoryzacji 3)ma conajmniej 25lat i od 15 nie jest produkowany 4)regulacja rozporzadzenie ministra transportu i gospodarki morskiej z dn. 1 kwietnia 1999 dz.u. z 1999 nr.44 poz.433 to tak z grubsza:-)

A dzieki, cos sie znowu nauczyłem:-)

Spokojnie! Ja sie tylko czepiam, a co do rejestracji to nie jest to jednak tak chop, trzeba spełnic minimum wymagane, bylo juz o tym mówione, wiec nie bede sie powtarzał, jednak jest to stosunkowo proste, jak zbiore na ten temat wszystkie informacje, rózniez te z "Życia" opisze to w jakis jasny sposób

acha, spoko:-)

Kurcze wszyscy boja sie rejestracji na zabytek, czemu?Wiadomo trudno go bedzie sprzedac za granice, musi byc orginalny i trzeba zapłacic 200 za biegłego, ale poza tym ma to same zalety,jeden przeglad w zyciu i orginalne papiery na orginalne numery, wiec czemu Gosiu chcesz rejestrowac kasie na wieprza?Nie rozumiem, to ze wybrałem droge przez ciernista doline ma swoje głebokie uzasadnienie, jednak moja przygoda z ruskami nie ograniczy sie do urala, w planach mam jeszcze cos innego, jednak papier bedzie na zabytek bez dwóch zdan i nie bójmy sie tego:-)

Własnie szykuje swoja WFM do zyda i znalazłem na org. lakierze na tylnym błotniku biały napis nad swiatłem "M06" to było orginalnie fabrycznie czy ktos sobie podpisał maszyne? Ktos sie z tym spodkał?

I tu sie kolego nie zgodze, rejestracja ruska jest prosta jak budowa cepa-jesli chodzi o zabytek, to naprawde proste i znacznie mniej skomplikowane jak zasiedzenie(ech zachciało mi sie), ma to tez swoje wady ale ma i zalety, a co do roczników Gosiu z tego co wiem wiekszosc ruskich dobrych sprzetów(mam na mysli m-ki)jezdzi na kwitach tak zakombinowanych ze nawet nie chce o tym myslec, wiec wskazania "papierowe" to kompletne nieporozumienie, a tak przy okazji to moze warto by było jednak zaczac próbowac robic jakas chronologie, widziałem ze tak jest z sokołami, HD i jeszcze innymi maszynami, ich własciciele wpisuja swój numer ramy w liste i mniej wiecej widac jaki to moze byc rocznik, a co do patrzenia na wykonczenie, to tez nie jest żaden trop, bo wiekszosc ludzi składała swe pojazdy od ramy dołączajac do niej to co udało sie trafic, wiec lipa. Szkoda ze własciciele emek nie staraja sie odstawic maszyn na prawdziwy org. tylko zadowalaja sie sztukowaniem("tylko blok jest nieorginalny"-do ciebie pije rafm-72)chociaz z drugiej strony jestem pod wrazeniem ich uporowi ze udało sie uruchomic taka eme w miare na orginał-respekt!-, bo sam wiem jakie ceny sa na emkowskie czesci-toz to kosmos! Jednak jesli wlazłes miedzy wrony to nie narzekaj ze kracza na ciebie:-)A co do malowania to mógłbys pociagnać ja w sławny pink-panter i nikomu nic do tego:-)buziaki

Do URALA odrzutnik na wał PILNIE!!!!!!! 1 sztuke!!Błagam, przypomne ze róznia sie wymiarami i rozstawem dziur!!!

No miało byc pieknie i wspaniale ale nie jest:-) przestroga, moja sędzina wypięła sie na wzory poprzednich spraw i postanowiła przesłuchac cała wioske i pół pegeeru w celu znalezienia własciciela pojazdu i zaczeły sie schody w dodatku postraszyła mnie ogłoszeniem w gazecie("niech sie pan uspokoi i nie martwi, jesli sie nie znajdzie własciciel zamiescimy ogłoszenie w gazecie")czyli wydatek ok.600zł, morał, nastepnym razem zasiade pojazd od człowieka który kupił go dawno temu od ....trupa:-) i wszystko bedzie wtedy proste:-)co do samego zasiedzenia nie ma zadnych problemów, uznano moje prawa tylko sędzina -oczywiscie baba, bo jak sądzili faceci nie było zadnych problemów-chce miec podkładke i zabezpieczyc swój tyłek na wszystkie sposoby:-)bywa i tak, bede informował o postepach

I dobrze gadali:-) w koncu wszedzie gdzie nie pojedziesz trafisz na nowych ruskich i polaków:-)

uwielbiam takie tematy:-) wszyscy staraja sie zniechecic swierzaka:-) tomek 125 nie daj sie twoja jawa jest warta miliony starych złotych:-)i jak lubisz dezodorant "oldtimergarage" o swierzym zapachu przepalonego oleju(wlasnie wiecie ze w dwusuwie przepalony olej w misce ma inny zapach jak w 4 suwie?) i smaru połaczonego z delikatna nutka zapierdzianego kombinezonu tracacego nieco zdechłym szczurem to bierz sie za remont, naprawde wiele razy sie rozpłaczesz i gorzko pozałujesz tej decyzji ale jak wyjedziesz w koncu na ulice i jakis cymbal umcyk wjedzie ci stara audica z głosnikami wiekszymi jak wiadra w twoje cudo to zapewniam cie wymordujesz w szale całe miasto zanim sie opamietasz:-)i to własnie jest piekne ta adrenalina!!!!!

nie ma takiego miasta londyn, jest ladek, lądek zdrój.....na wyspach bede z uralem w lipcu na wielkim zlocie pojazdów militarnych w Beltring pod ladkiem, zapraszam:-) impra ze dupe urywa:-)

Przypominam ze w naszym chorym kraju wywóz lub wysyłka za granice przedmiotów starszych niz 30 lat jest prawnie zabroniona i podlega kaze wiezienia do lat 6!Chroni je ustawa o ochronie dóbr kultury, i nie jest to żart, kolega co handuje militariami 2 razy musiał łazic do sadu i tłumaczyc sie o 1 niemiecki chełm notabene powojenny:-)

Warte jest dokładnie tyle ile ktos ci za to zaplaci, i nie jest to żart, sam sie przekonałem ze czesto rzecz wspaniała zchodzi za przysłowiowe psie pieniadze bo nie ma akurat na nia chetnych, jak ostatnio prawie kompletna victoria fix na alle zeszla za nieco ponad 300 a kilka tygodni wczesniej taka sama tylko gorsza poszła za 1500zł:-) wiec albo trzymasz jak na chleb masz, albo puszczasz w "kosmos" i patrzysz co sie dzieje i godzisz sie z losem:-)

teraz ja kombinuje z UK hahahahaha

na zachodzie kopia kosztuje ok,350funtów:-)kumpel przy m,nie kupował, myslałem ze zle widze:-)

a propo chełmków to były szyte ideolo na wzór amerykanskich butów wojskowych z okresu wietnam:-) zczaiłem niedawno:-)