-
Postów
2862 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez granat
-
Nooo, zadne epitety:-)tak sobie zażartowałem wspominajac jaks tam dyskusje:-)Wszystko opisałem w temacie rejestracja weterana w dziale prawo
-
Sytuacja wygladała nastepujaco: moja spiewka była taka, znajomi kupili dom na wsi do remontu i podczas porzadków na strychu odkryto szczatki motocykla, który był w bardzo złym stanie, brat włascicielki chciał go poskładac ale nie dał rady wiec ja go odkupiłem za 100zł i po 3latach składania zgłosiłem go zasiedzenia, jako moja własnosc, wyceniajac go(trzeba podac wartosc szacunkowa sprzeta na dzien dzisiejszy) na 2tys. zł,. Wszystko fajnie, kumpel napisał mi (UWAGA!!!!)oswiadczenie ze tak było i do sądu. Czemu oswiadczenie, bo gdyby sporzadził umowe kupna-sprzedarzy to był by zong, kazdy sad by to odrzucił, bo po co zasiedzenie jak masz cymbale umowe i jestes włascicielem, zgodnie z prawem teoretycznie tak, ale dla urzedu komunikacji NIE. Bo nie ma ciagłosci rejestracji, bo nie ma dowodu rejestracyjnego itd. Autentyczna sprawa z Wrocławia, mój dobry kumpel skądinad bardzo go lubie miał cymbała, od wielu lat, zrobił go perfekto i chciał zasiedziec, załatwił wszystko jak mu poradzilismy, oswiaczenie itd, jednak na miejscu ktos madry podsunał mu nieszczesliwy artykuł z automobilisty, jak pewna osoba KK opisuje jak to sie zasiada motocykl.Wsród innych bzdur napisała ze trzeba miec umowe kupna-sprzedazy, wiec mój kolega zrobił umowe i poszedł do sadu, a sad go wysmiał i oddalił sprawe, a teraz po raz chyba 4 odbił sie od urzedu komunikacji bo nikt mu tego nie chce zarejstrowac:-(Ale do żeczy, zeby otrzymac w miare prosto akt własnosci trzeba miec ktosia kto potwierdzi nasza wersje, najlepiej ze on kupił sie od kogos kto juz nie zyje nie bedzie problemu, w moim przypadku sad przesłuchał w harakterze swiadków pół wsi i cały dawny PGR zeby ustalic własciciela, na wsi zamieszanie jest do dzisiaj, potem sedzina wpadła na pomysł zeby dac do gazety ogłoszenie, ma takie wyjscie, w celu ustalenia własiciela nalezy podac 3x ogłoszenie w gazecie ogólnokrajowej, wzywajace wlasiciela pojazdu o takich i takich numerach do stawiennictwa, oczywiscie nie moze to byc ktos z ulicy musi miec jakis dokument.Jesli sie nie stawi jest nasz, jednak jest to wyjscie bardzo kosztowne, napisałem odwołanie od decyzji sadu, wszyscy znajomi prawnicy pukali sie w głowe, jednak przyniosło to porzadany skutek, powołałem sie na niska wartosc zasiadanego pojazdu, i sad uwzglednił wniosek i przesunoł sprawe z niesądowej w tryb sądowy, chodzi mniej wiecej o to ze w niesadowej sad moze stwierdzic własnosc po 3 latach a w sadowej w momencie wejscia w posiadanie i jest lepiej. szybciej, pamietajcie jeszcze ze pojazd nie moze byc kradziony warto wiec sprawdzic przez znajomego policjanta czy nie figuruje w rejestrze pojazdów utraconych, i uwaga!!!! kazde wejscie w RPU jest nonitorowane, i jesli pojazd figuruje musicie go oddac:-( Wiec zbierajac do kupy 1)składamy wniosek: wniosek o stwierdzenie zasiedzenia rzeczy ruchomej (zgodnie z zasada pisania pism urzedowych) Wnosze iz w dn. 2.01.2003 (data przykładowa) nabyłem przez zasiedzenie rzeczy ruchomej w postaci motocykla XXXX modelXXX numer ramyXXXX numer silnika rocznik XXX Uzasadnienie W dniu 1.01.2000 nabyłem od XXX motocykl marki XXX numer ramyXXX numer silnika XXX rocznikXXX . W/w pojazd był w bardzo złym stanie technicznym, niekompletny i wymagał kapitalnego remontu. Sprzedajacy nie potrafił udowodnic odpowiednim dokumentem pochodzenia pojazdu.Stwierdził ze ...(i tu trzeba napisac ze kupił wczesniej od kogos kto zmarł, i tez nie miał dokumentów lub miał je dostarczyc, badz zupełnie cos innego ale musi sie kupy trzymac).Juz wtedy był niekompletny i zniszczony. pojazd był przechowywany (wpisac miejsce zamieszkania naszego figuranta) Pojazd nie figuruje w RPU co dowodzi ze nigdy nie był kradziony i pochodzi z legalnego zródła. Prosze wiec o pozytywne rozpatrzenie mojego wniosku. zaniesc do bióra podawczego do sądu cywilnego i czekac i postepowac w/g wskazówek sadu. nie platac sie na rozprawie, porzadnie sie ubrac w garnitur lub conajmniej marynarke i krawat, to znacznie zwieksza nasza wiarygodnosc(pamietaj ze jak cie widza tak cie pisza i ambicje i poglady nalezy schowac bo to nam zalezy a nie im) i tyle w razie zasadzenia ogłoszenia w gazecie mozna sie odwołac: Wniosek Zwracam się z prosbą o zmianę zarządzenia Sądu w sprawie ogłoszenia w prasie, ponieważ uważam go za niesprawiedliwy. Prosbę swa motywuje następujaco 1)600 zł. które mam zapłacic na poczet ogłoszenia prasowego stanowi praktycznie 1/3 wartosci całego motocykla, a tym samym czyni próbę rekonstrukcji tego pojazdu i przywrócenia go do życia coraz mniej opłacalną, tymbardziej ze nie jest to jeszcze motocykl zabytkowy, choc od takowych sie wywodzi w linii prostej, i jego wartość rynkowa jest znikoma w porównaniu do kosztów które ponio- słem w trakcie remontu a kwota uzyskana ze sprzedaży nie pokryłaby nawet połowy włożonych kosztów finasowych i robocizny, a biorąc pod uwage ze jest to tylko zaliczka obawiam sie ze nie bede w stanie ponieść tych kosztów ze wzgledu na moje niskie zarobki 2)zakładajac ze własciciel istnieje(co jak do tej pory sie nie potwier- dziło), dziwne jest ze do tej pory nie stawił sie do panstawa XXXX po zrot swojej własnosci, tymbardziej ze po przesłuchaniu przez Wysoki Sąd świadków(którzy równiez nie znali własiciela) na wsi zrobiło sie na ten temat wyjatkowo głosno a od czasu zakupu domu mineło juz wiele lat! Czyli widocznie nie interesuje go ten pojazd(dlatego sie go pozbył) lub nie zyje. Nadmieniam że pojazd nie figuruje w policyjnej kartotece pojazdów utraconych, wiec nie ma mowy o kradziezy i ukry- waniu przedmiotu. 3)zakładajac ze jednak własiciel istnieje to bardziej skutecznym sposobem jest zamieszczenie ogłoszenia w gazecie lokalnej która ma zasieg lokalny a nie ogólnopolski i jest czytana przez ludzi miejscowych, a w/w motocykl został odnaleziony własnie w okolicy kluczborka 4)Chciałbym sie jednoczesnie powołać na podobne rozprawy o zasie- dzenie ruchomosci w postaci pojazdów wojskowych typu Wyllys i Dodge które odbyły sie już w Sadzie Rejonowym w Kluczborku i były prowadzone przez sędziego XXXXX i sędziego XXXX gdzie sytuacja była bardzo podobna i nie było potrzeby zamieszczania ogłoszeń a tym samym narażać wnioskodawce na dodatkowe koszty i strate czasu. Biorąc pod uwage te argumenty zwracam sie z uprzejma prosba o pomoc w w/w sprawie i zmiane postanowienia na bardziej łagodne i przystepne dla mnie. Tym bardziej ze juz prawo rzymskie przewidziało taka sytuacje co oddaje nastepująca sentencja-"W przypadku zawiłosci przepisów rozpatruj na korzyść petenta". Prosze więc o roztrzygniecie tej sprawy bez obarczania mnie dodat- kowymi kosztami które bede musiał ponieść w celu uzyskania pełnej legalizacji motocykla. Pozwoli to również na ograniczenie czasu trwania rozprawy która i tak już trwa ponad 5 miesiecy. Z poważaniem To jest oczywiscie moje pismo wiec nie przepisywac słowo w słowo ale stworzyc cos podobnego na wzór, nie trzeba sie powoływac na paragrafy, to nie jest nasz zawód, a w razie problemów pisac do mie pomoge, powodzenia w wysiadywaniu:-) ps-to trwało rok czasu:-)
-
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
granat odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
to i ja dołorze swoje niejaki Kieruczenko Biała Podlaska ksywa Kiiryk zamówiłem dwa porzadne gazniki na alle, po miesiacu dostałem....same korpusy i w dodatku kompletne złomy, kiedy zwróciłem uwage stwierdził, ze przeprasza sie pomylił, i juz wysyła reszte, a potem po prostu sie przestał ,odzywac:-)gosc sprowadza motocykle mam nadzieje ze w tym przypadku nie oszukuje tak jak na czesciach:-)mysle ze jeszcze go odwiedze, gazniki oddam mu przez okna:-) -
Wtargnięcie na teren prywatny i pobicie??
granat odpowiedział(a) na nowytzrdt temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Pozwole sobie na w miare jasne wyjasnienia takiej sytuacji na przyszłosc, bez ustawiania płonacych krzyzy i taplania w smole i pierzach, w przypadku gdy dostaniesz w gebe i policja nie reaguje, po 1) składasz skarge pisemna na rece komendanta dokładnie opisujac przebieg sytacji-to sie nazywa "zaniechanie czynnosci słuzbowych" i drązysz temat dopuki psa nie wyrzuca z roboty(po 3 miesiacach doprowadziłem do zwolnienia psa który pogadał ze złodziejem siedzacym w MOIM MALUCHU i poszedł dalej mimo zgłoszenia włamania)beda zwodzic krecic itd, ale nie wolno sie poddawac, 2)drugi papier tej samej tresci zanosisz na prokurature i składasz w biurze podawczym 3)robisz obdukcje tak, zeby wyszło ze dostajesz L-4 powyzej 7 dni wtedy palcem nie kiwniesz wszystko odwala prokurator, ponizej zakłasz sprawe sam, niestety wszystko trwa, ale ostatecznie wszystko sie ładnie i satysfakcjonujaco konczy.Jednak znacznie lepszym , szybszym i skuteczniejszym sposobem który delikwent bedzie długo miał w pamieci sa buty i w krzaki:-) -
A teraz oczekuje słowa_"Przepraszam, jestes wielki!" od wszystkich którzy uparcie twierdzili ze zasiedzenie motocykla powojennego jest niemozliwe i w ogóle to bzdury a ja jestem palant, a jesli juz to tylko na zabytek(pozdrawiam cie Paolo:-) ) własnie wyszedłem z sądu i zostałem włascicielem motocykla URAL rocznik 82 przez zasiedzenie, w trybie wykonywalnosci natychmiastowej, z uprawomocnieniem po 22dniach :) jak bede miał troche czasu uzupełnie temat "rejestracja weterana" w działe "prawo" i mozna korzystac, w razie czego słuze pomoca, pozdro:-)
-
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
granat odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
Może wate z kufajki wójka Mietka? -
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
granat odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
Nooooo fuck, racja, przeje...hałem noo, sorrki, wiec russian boxer dalej wisi nie broniony:-) -
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
granat odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
Tak mysle ze czasem czytam ze ten to złodziej a bracia z siedlc to naciagacze, moze by to zebrac zeby sie nikt juz nie nacioł?Własnie sie zastanawiam czy to znowu nie owi bracia? http://moto.allegro.pl/item417957704_ural_..._dokumenty.html chyba z czystym sumieniem..... http://moto.allegro.pl/item418021097_piekn...ytek_1944r.html -
pojedz na Mannheim na giełde motocykli, jakos chyba w styczniu czy jak? kupisz wszystko co potrzebujesz taniej jak u nas:-)chyba ze znajdziesz taniej:-)
-
OOO, kolegooo, i tu sie mylisz, filtr olejowy po 1)szybko sie w terenie zapycha i przestaje działac, 2)cięzko go wyczyscic w warunkach bojowych, 3)wyłapuje cięzsze syfy drobinki puszczajac luzem 4)masz pochlapane buty przy ostrej jezdzie:-) czemu był stosowany? nie była kiedys takich technologii jak dzis, buziaki
-
Prosze cie bardzo, w kwestii róznic: Urale miały odrzutniki oleju na wał trzech rodzaji-1)emkowskie 2)zgrzewane na stałe 3)typowo uralowskie i innne nie pasuja wałek rozżadu, pierwsze modele miały takie jak od emki ale nie jestem w stanie powiedziec czy takie same, potem około roku 70 był ural z wyjsciem na aparat zapłonowy z odsrodkowym przyspieszaczem, ale!!!!!wieniec zebaty napedzajacy pompe olejowa był szeroki, ok 1cm, potem nie wiem podczas którejs modyfikacji wieniec zrobił sie znacznie cienszy i tą wersje mozna kupic bez problemu na bajzlu. I jeszcze sprawa filtra oleju, URAL MA FILTR!!!Znam pare(no moze 2)osób co ode mnie dowiedziały sie ze w studzience z przodu ma byc papierowy filtr oleju, taka ciekawostka:-) Tyle sie dowiedziałem jesli chodzi o budowe, pozdro Acha, z tym filtrem to tez od "któregos" roku jest montowany:-)jak mwszystko w ZSRR tajemnica!- pssst!!!WRAG SłUSZAJET!
-
Kłamcy , oszuści , gdzie nie kupować i zamawiać części do ruskich
granat odpowiedział(a) na HIUS temat w Weterany/Klasyki
Paweł Kędziera tzw. russian boxer Oszust pierwszej wody . Po wpłacie na konto czekam 3 tygodnie na nową głowicę do urala mimo iż dzwonię codziennie gość niezmiennie tłumaczy że wysłał no ale poczta zle działa. Po prostu wali debila. A ja stane w obronie, kupiłem u goscia wózek do kaski-dniepra, zobaczyłem foto, pojechałem pod szczecin z kluczborka, obejrzałem-porównałem wszystko jak w opisie, zapłaciłem, jeszcze kupiłem okazyjnie pare czesci co miałem problem zdobyc i z waflem od ucha do ucha wróciłem do dom.Żadnych pretesji, pełnia zadowolenia i duzy pozytyw:-) a przy okazji:to lipa czy naprawde 44??? http://moto.allegro.pl/item418021097_piekn...ytek_1944r.html -
Ja moge pojechac do ciebie i wyciagne silnik dla chłopaka, a reszta niepotrzebnych czesci wezme do siebie na złom:-)
-
na temat tego silnika i montowania go w WFM to juz była na forum wielka dyskusja, gdzie scierali sie zwolennicy jego nieistnienia jak i co go co widzieli, ale tych była znaczna mniejszosc, cos jak Yeti:-)
-
Hehe, tez bym chciał, to jakis bieszczadzki patent do zwózki drewa:-)
-
Kiedys miałem u siebie na złomie taki wynalazek trojka z jeża, okazało sie ze po interwencji palnika i usunieciu kilku kolejowych spawów odzyskało sie calutka rame z zawieszeniem:-) wiec moze warto?A tu jeszcze kilka wynalazków zaobserwowanych podczas podrózy, niekoniecznie motocyklowych:-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f16e6745b40c5c41.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0bd0f5471d7d81cd.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0adddb2642b8cc40.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b4cc69f671dc9200.html
-
Moze wybiez sie na jakis bajzel najblizej masz do warszawki, tam kupisz cały silnik i jak Jaa pozwoli to bedzie pieknie pytał, i naprawa moze sie ograniczyc do regulacji gaznika, najblizszy bajzel to łudz chyba 5wrze to zapraszam, nie wyjdziesz bez potrzebnych czesci, tym bardziej ze do wieski to jeszcze jest kupe tajli, a drobnice kupisz w kazdym sklepie z czesciami do motoru, pozdro
-
A mnie sie znowu trafił kolejny insekt:-)63 rok, osobna lampa, silnik org. s38 i co najwazniejsze-kompletny i numery ramy i silnika zgodne:-)cykne foto i zapodam:-)
-
To ja sie dołacze, ostatnio ktos przywlukł do mnie na złom helke bez silnika, ale kołami i w ogóle, stan nawet fajny, ech, ludzie nie maja pojecia jaka krzywde wyrzadzaja swiatu, nie musze dodawac u kogo juz stoi to moto:-)
-
Przecie wildówna nie pija pyfka:-) a w ogóle brachu to sobie nagrabiłes, teraz bedziesz sie do konca zycia tłumaczył, czemu jest pasek z lewej a nie z prawej, a tłumik ma taki a nie inny odblask, a lakier nie zwykły tylko perłowy metalik mimo ze takie były orginalnie:-)Trzeba było zrobic samemu, spartolic, pospawac, to kazdy by mówił "ale kiła" i miałbys spokój:-)
-
patrzcie na daty postów
-
Ale bede za 3 tygodnie:-)to dam:-) a w moto ciekawie jest zrobione chłodzenie, a panonia to nie jest, inne klamki, głebiej osadzony błotnik. inne konce rur wydechow. inna lampa, ale nie jest to tez jeż, wygląda na zupełny składak:-)ssanie janek-wsk:-)kto zgadnie?
-
O!Wa!Klasa, ale nie za te pieniadze, chociaz......
-
:bigrazz: szacun! Miałes tyle dobrego ze w miare komplet i jakos wygladał:-)
-
Dzis widziałem janka na "orginał" szparunki, itd, bordowy.....metalic z platkami perłowymi i wielka blacha na pasek alternatora czyu cholera wie czego, jaki kicz!!!!na warszawskich numerach:-)
