Skocz do zawartości

tadeo

Forumowicze
  • Postów

    1889
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez tadeo

  1. Niestety takie prawo rynku... Możesz nawet klamki ozłocić, a samochód i tak będzie wart tyle, ile klient będzie w stanie za niego zapłacić. Wiem, co mówię, gdyż poza nowymi autami sprzedaję również używane...
  2. Moje typy wg tego, co napisałeś są dwa: - DL 650 V-storm - KLE 650 VERSYS Myślę, że spełnią Twoje oczekiwania w 90%
  3. Czyli VW ogólnie straszny złom... Nie wiedzieć tylko jakim cudem mój Golf V ma już 292 tys przelotu, z czego ostatnie 30 tysi na gazie i chodzi jak złoto. Mam obecnie w domu 2 szmelcwageny i jestem z nich bardzo zadowolony. Nie dorabiam do nich ideologii, ale skoro wymieniam tylko olej, filtry i klocki cham. to na co mam narzekać?
  4. Mój też jest nudny, ale przez ponad 80 tys km wymieniłem w nim rozrząd, kilka razy olej i tylne tarcze cham. A mam najechane 205 tys. Silnik chodzi jak zegarek, dwumasa jest jeszcze fabryczna (choć już zaczyna wibrować), i pewnie niedługo zrobię coś w zawiasie. Ale ogólnie samochód jeździ bez problemu i nie rujnuje kieszeni...
  5. wiciu_r - ale ja lubię takie teorie :biggrin: Zacznij chłopie jeździć, a nie kręcić się w koło komina, to pogadamy... Ja tam chętnie przesiadłbym się do nowego paska, ale nikt mi go nie chce kupić :banghead:
  6. To jak już przestaniesz wyciągać wnioski na podstawie tygodnika "Auto świat" albo innego gówna, to pogadaj z ludźmi, którzy na tej branży zjedli zęby i pamiętają "stare, dobre czasy". Dzisiaj z podobnymi problemami zaczyna borykać się grupa VW. Najpierw dążyli do maksymalnego wydłużenia interwałów międzyprzeglądowych, a dzisiaj zachodzą w głowę, dwoją się i troją jak ściągnąć klientów do serwisu? A że dodatkowo jakość użytych materiałów drastycznie spada, to jest im trochę łatwiej. Problemem jednak będzie wchodząca w życie już w grudniu ustawa, która da nabywcom dużo większe możliwości dochodzenia swoich praw w związku z powstającymi usterkami produktu i ich naprawami gwarancyjnymi (szczegółów jeszcze nie znam)...
  7. Oj mało wiesz o motoryzacji :banghead: Każdy producent dzisiaj stawia na serwis, ponieważ tylko na tym może zarobić. A trwałość marek premium niestety też mocno podupadła.
  8. Doszła. Dzięki! Kumpel szuka auta, ale nie bardzo chce dołożyć do podanej przez Ciebie ceny (a jest to wartość nie nadająca się do targów :)
  9. komandosek - ty napisałeś pracę dyplomową, a ja te floty sprzedaję, i wierz mi, że KS ma mnóstwo racji! Najczęściej kupującego gówno obchodzi jak bezawaryjny jest samochód, ale za ile go kupi. Szczególnie jak musi wymienić 150 aut...Chyba że dla Ciebie flota to 3 samochody. Tu są trochę inne założenia.
  10. Nie, nie jest możliwe! Za taką kasę kupisz moto, w które będzie trzeba jeszcze sporo włożyć. Zapewne wszystkie filtry i olej, synchro i regulacja gaźników, najczęściej opony też są to wymiany. Pytanie, w jakim stanie będzie zawieszenie (min. olej w lagach do wymiany) i układ hamulcowy. Więc jak widzisz, szału nie będzie. W jednym z tematów polecałem już tego sprzedającego: http://motorboleslawiec.otomoto.pl/suzuki-gs-500-e-cb-gpz-er-en-gsx-M4061661.html Ma na prawdę zdrowe motocykle, bardzo często jeszcze na oryginalnych oponach (co niestety kwalifikuje je od razu do wymiany). Kumpel kupił u niego Bandita za moim pośrednictwem. Już podczas rozmowy tel. zostałem poinformowany o wszystkich szczegółach i nic nie mijało się z prawdą.
  11. Więc jeśli istotną kwestią dla założyciela tematu jest wielkość bagażnika, to proponuję przejść się do najbliższego salonu Skody i otworzyć bagażnik. Następnie umieścić całą rodzinę w środku (włącznie z psem), a dylemat sam się rozwiąże...
  12. Dodałbym do tego jeszcze XJ 600 Diversion. Wprawdzie dwa razy więcej cylindrów, ale sprzęt o wiele wygodniejszy od GS-a. Ogólnie oba typy godne polecenia!
  13. Jeśli ktoś się czepia, że Superb jest nudny - to on dokładnie taki właśnie ma być. Klienci Skody nie szukają nowoczesnej stylistyki, tylko prostoty i bezawaryjności. Wersja sedan faktycznie jest odrobinę dziwna, jednak 95% sprzedawanych Superbów sprzedaje się w wersji combi. A Ci, co twierdzą, że ten samochód nie wyzwala żadnych emocji, to niech się przejadą 3.6 V6 - wtedy pogadamy. Poza tym istnieje ogromna ilość wersji wyposażenia, kombinacji silników, napędów i skrzyń.
  14. Wszyscy mogą !!!!!!!!!!!!!!!!! :biggrin: A ja chętnie je wszystkie sprzedam :laugh:
  15. Rav86 - Nie wiem skąd czerpiesz informacje, ale to dokładnie ta sama klasa samochodów. Są pozycjonowane w tym samym segmencie i wcale nie są tańsze od Skody. Insignia jest bardzo ładnym autem, ale jest dość ciasna i niesamowicie ciężka, co przekłada się na bardzo małą trwałość układu hamulcowego i zawieszenia. O mondeo się nie wypowiadam, ponieważ do Forda mam osobistą awersję...
  16. Poszukaj Superba 2.0 TDI 170KM. Przestrzenią bije obydwa wymienione na głowę...
  17. Pierdoły opowiadasz. Tutaj masz gościa (podkreślam, że nie mam w tej reklamie żadnego interesu, ale widziałem czym handluje) z Bolesławca, u którego kupisz jeżdżące moto. Kumpel kupił, widzieliśmy też pozostałe motocykle jakie miał na sprzedaż i na prawdę jest w czym wybierać. Czasem trzeba wymienić opony, bo niektóre moto są jeszcze na fabrycznych. http://motorboleslawiec.otomoto.pl/motocykle-i-quady
  18. Kumpel kupił w zeszłym sezonie B12 z 2002 roku za niecałe 10 tysi. Wymienił tylko opony, olej i filtry... Moto śmiga jak szalone po całej Polsce I Europie, a on nic nie dokłada, tylko leje wachę i jeździ... Jeśli chciałbyś przymierzyć się do Bandziora, to możemy się zgadać (mam model z 99').
  19. Ja Bandita 1200 też gorąco polecam! Do 2006 roku kupisz jeszcze olejaka (chociaż pierwszy model był najładniejszy... :biggrin:) "Będzie Pan zadowolony...".
  20. Olej wtrysk! W modelu na gaźniku są jeszcze dwa wydechy, a nie ta obleśna rura szumnie nazywana tłumikiem, którą montują od 2007r. Szukaj zdrowego egzemplarza, a zobaczysz, ile da Ci frajdy...
  21. Niestety za chwilę startuję do Dzierżoniowa... Co do spalania, to jak zawsze obiegowe opinie można między bajki wsadzić! Zazwyczaj jeździmy z kumplem w przedziale prędkości 100-150 km/h i jeszcze nigdy nie przekroczyliśmy 6.5l. A podczas turystycznej jazdy z bagażami zazwyczaj schodzimy poniżej 6.
  22. rekin175- XJR-y nie skreślaj. To na prawdę świetny motocykl! Jutro rano będę odprowadzał kumplowi jego XJR-kę, tak więc przejadę 120 km i znowu będę zachwycony! Wprawdzie mój Bandit jest sporo krótszy i bardziej narowisty, ale jako turystyk Yamaha na pewno się sprawdzi... No i urody jej nie brakuje...
  23. Jak dla mnie, to pierwsze dwa typy wygrywają. CB 1300 zyskuję rozwiązaniami technicznymi, za to XJR jest po prostu piękna. Oba wygodne, mocne i świetnie jeżdżące...
  24. Oj, coś czuję, że na worek soli nie zarobisz - no chyba że to tylko w ramach hobby... Tak się składa, że temat barowy jest mi odrobinę znany, i niestety cały zarobek to weekendy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...