cezsek

Tak. Łamania klamek. :icon_mrgreen:

Jak pierwszy weekend października, to my też wchodzimy. 1. Aśka - 1 domek 2. Joaśka - 2 domki 3. Igor - 1 domek 4. Peterek - 1 domek 5. cezsek - 1 domek

...i w ten sam sposób używaż rozumu...

A ja se tam jeżdżę, którą stroną akurat mam wolne... i gitarrrrra... A majki to nie tylko na plecach ma wypisane... na czole też...

No właśnie. Bo dodzwonić się nie dało...

Bywasz?

Ale, że pierwszy znawca motocykli z UK się nie odezwał w tym temacie... ...niesłychane...

...o ile sam go sobie jeszcze nie urwałeś...

Mnie nie będzie... ...majki możesz śmiało podpisać się na liście... :icon_twisted:

I znowu będziesz kwitł przed bramą? Albo brandzlował się przed komputerem?

Onanizm wykańcza organizm.

Może majki przyjedzie? Ma niedaleko...

Ponawiam pytanie: może ktoś wskazać fragment tekstu, w którym groziłem majkelowi pobiciem?

Tak myślałem... kita pod siebie...

Z czytaniem też masz problemy... ...no dobrze, jak mojemu psu... powoli i wielkimi literami: N-A B-E-M-O-W-I-E B-Y-Ł-E-M, T-Y-L-K-O T-O N-I-E T-Y B-Y-Ł-E-Ś P-O-W-O-D-E-M, D-L-A K-T-Ó-R-E-G-O S-I-Ę T-A-M Z-J-A-W-I-Ł-E-M. Zrozumiałeś? PS. Możesz oczywiście wskazać fragment, w którym pisałem o "wpierdolu", prawda? PS.2. Ty faktycznie musisz być ciężko upośledzony... PS.3. Kjujik, każde przysłowie odczytujesz dosłownie?

Ty cały czas miękki jesteś...

Nie pochlebiaj sobie... ty naprawdę myślisz, że zrywałbym się o świcie i jechał 300 km, tylko po to, żeby się z tobą spotkać??? Zabawne... ...kiedyś już napisałem: megaloman...

A ile tytanowych członków... ...normalnie jakiś sexshop możnaby otworzyć...

...ty naprawdę jesteś zabawny...

Buahahahahhahahahhahahahhaha... ...za bramą se stanął... :biggrin: :biggrin: :biggrin: Muszę sobie monitor wyczyścić.... :icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin:

Jedyne o co się staram, to zachować zimną krew... ...bo poza tym, to ja niespotykanie spokojny człowiek jestem... ...a co ma wisieć, nie utonie...

No właśnie... Nie znasz całej sprawy, więc nie bardzo rozumiem, czemu próbujesz wcielić się w rolę arbitra...

Kjujik, czy ja Ci coś obiecywałem, żebyś czuł się zawiedziony? Nie przypominam sobie. W Kletnie sprawiałeś wrażenie luzaka, więc wyluzuj... :) A sprawa osobnika, który tu (i gdzie indziej też) się lansuje (widocznie nic innego nie potrafi), niekoniecznie jest Twoją sprawą...

Faktycznie... ...poziom piaskownicy...

Ubaw po pachy... patrząc, jak małpka śmiesznie podryguje... :biggrin: