cezsek

Bzdura. Trzy tygodnie temu zgubiłem tablicę w moto. Wyrobienie wtórnika trwało 5 dni. Wypełniłem wniosek, napisałem (zgodnie z prawdą), że tablica odpadła w czasie jazdy i po pięciu dniach odebrałem wtórnik. Nikt o nic nie pytał.

Moja żona zaliczyła szlifa w Modece. Na ciuchach nie ma prawie śladu, za wyjątkiem pozrywanych miejscami szwów i lekkich przytarć materiału.

1. Przemek i Sylwia - pokój 2-os???? 2. Igor - pokój 4-os 3. Szuberto+ Yamahala+ Mag Śl.+ Yuby- pokój 4 osobowy 4. Xyle i Szczeniaki - pokój 4-os 5. Cezsek x2 - pokój 2-os w takim razie. Moja ochrona będzie spała na podłodze :) 6. Pietra & Mighty Polfa Grodzisk (np. Niunia + mla...;-) - pokój 4-os 7. Rafał- pokój 4-os 8. Malvina + Nieznani - pokój 4-os 9. Maro - pokój 4-os 10. Pepe - pokój 4-os Do domku: 1. Cosmoo 2. Grass 3. MOC 4. E-K L O D O 5. Wariat 6. krzywer 7. Lefthandy 8. szaki 9. Rebel 10. Belgu 11. ajrisz 12. Peterek 13. kivi

Obawiam się, że te dwa zdania wzajemnie się wykluczają. Nie kupisz w124 w dobrym stanie poniżej 10 tys.

W takim razie otwieram listę: 1. Cezsek x2 (domek) - możliwe jest, że zakwaterowane będą z nami 2 bodyguardy :icon_mrgreen:

Nie mąć człowieku-krewetko... :icon_mrgreen: To poda ktoś konkretny termin?

Żadnych.

A AXADIRECT? Próbował ktoś? Kalkulator wylicza mi dość zachęcającą składkę - ok. 1.800,- zł za moto warte ok. 33 tys. AC+OC.

Chcesz powiedzieć, że znowu nie dotrzesz?

To miłe...

Jak pojadę, to możecie na mnie liczyc. :icon_biggrin:

Chciałbym jechać, ale to wyjaśni się bliżej wyjazdu i jak będzie znany termin. A co do spania... ja nie sypiam ostatnio... :icon_mrgreen: :icon_razz:

Przecież to to samo. Zaoszczędziłby czasu na ściąganiu owiewek. Wystarczyłoby tylko przedłużyć błotnik.

Ładny. A nie lepiej było rozejrzeć się za taką wersją? Zaoszczędziłbyś sporo czasu.

Może by się w końcu udało zobaczyć te Pragie...

Ja się nie znam, ale ja to już stary jestem... Miałem trzy auta w gazie: Ładę 2107, Astrę I 1.4 i Ładę Samarę. O ile ta pierwsza jeszcze jakoś dawała radę, to przy dwóch ostatnich straciłem tyle nerwów, że wyleczyłem się z gazu na zawsze. Teraz mam dwa diesle i se chwalę. Spokój i jeszcze nigdy na środku skrzyżowania się nie rozkraczyłem (w ogóle się nie rozkraczyłem), a zagazowanymi zdarzało mi się to nagminnie (szczególnie Astrą). O tym, że Astra na gazie zupełnie nie chciała przyspieszać, to można opowieści snuć w zimowe wieczory. Jak pisałem, nie znam się. Być może "spec" od gazu był właśnie "specem", ale woziłem do różnych. Poprawy żadnej nie było. Zatem, po kilkuletnich doświadczeniach stwierdzam: gaz, to jedynie do ogrzewania. PS. Syn jeździ teraz Vectrą zagazowaną i też ma już dosyć (sekwencja wielopunktowa, ponoć super wypas - ale ja się nie znam, w każdym razie koszt nie wart tego, co się dzieje). Jak próbowałem tym jeździć, to kilka razy na środku drogi odmówiła posłuszeństwa. Przed wyprzedzaniem lepiej kilka zdrowasiek odmówić... Instalacja to żadna chińszczyzna. Kupę kasy w dobrym serwisie kosztowała. Więc - gaz do ogrzewania.

Allianz w ogóle chce się pozbyć motocyklistów wśród swoich klientów. Stawki na zwykłe OC dla moto wzrosły blisko 150%. Ostatnio, jak wypowiadałem im umowę, to tak właśnie stwierdzili w inspektoracie: "nie chcemy już dłużej ubezpieczać motocyklistów".

Wykonałem parę telefonów i z tego, co zdążyłem się zorientować, to chyba tylko PZU nie podniosło składek. Jeszcze...

Może trochę OT. Coś się dziwnego dzieje z ubezpieczeniami... dostałem właśnie odnowienie polisy na auto i moto (OC). Auto - wzrost składki o 100% (Benefia), a moto - wzrost składki o 120% (Allianz). Żadnej szkody nie było, a wzrost masakryczny.

Jeśli kuchenka nie stanowiła wyposażenia lokalu (a raczej nie stanowiła, jeśli zasilana jest z butli), to administracji to nie obchodzi. Płytki, rozumiem były wyposażeniem, należy więc o nie dbać i naprawiać. Chyba nie spodziewasz się, że administracja np. wymaluje mieszkanie?

Policja, Straż Miejska może uczestniczyć w "odwiedzinach" tylko w uzasadnionych przypadkach: awaria, naruszenie porządku, itp. Inną sprawą jest uczestnictwo służb w sytuacjach, w których nie powinno ich być. Ale to już inna bajka... tak, jak pisał Cubamen.

Nikogo nie musisz wpuszczać, jeśli nie ma zagrożenia lub nie robią np. odczytów podzielników itp. Administracja może wejść do lokalu jedynie za zgodą lokatora lub w przypadku "zagrożenia", gdy np. pękła rura wodociągowa, a nikogo nie ma w mieszkaniu i trzeba dokonać naprawy. Zresztą sprawę reguluje ustawa o ochronie praw lokatorów. Art. 10

Nooooo... oparcie se dorobiłem... :icon_mrgreen:

Się nie znacie. Ja zostaję przy swoim. :icon_razz:

Tak, jak Mario Ci napisał, u nas na pewno będzie miejsce.