No, bo jakbyś zapłacił od razu, to nie byłoby innego pretekstu. A tak obaj panowie zeznają, że wykroczenia może nie było, ale kierowca do kontroli się nie zatrzymał. Edit: Ale, że to tylko wezwanie na komendę, to specjalnie bym się nie przejmował. Wyjaśnić rzeczowo, co i jak i powinien się temat zamknąć. Jakby miało być coś więcej, to pewnie od razu "powiastka" z sądu przyszła. Albo i co więcej.