-
Postów
263 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez mistrz
-
Tak się składa, że zwalniam garaż, który wynajmowałem na Żoliborzu przy Placu Wilsona. W garażu zmieszczą się na luzie 2-3 sprzęty. Buliłem 300 zł. Jakby ktoś był zainteresowany to podaję namiar na właściciela: 503563706
-
HEJ, Wymarzyłem sobie, że jak będę brał ślub, to chciałbym mieć eskortę na trasie do Urzędu Stanu Cywilnego :buttrock: . Dlatego też, chciałbym Was poprosić o zrobienie mi kordonu motocyklowego :crossy: . Plan jest taki: - wyjazd 30.05 o godz. 11.30-11.40 z ul. Tucholskiej 11 (tył kina Wisła - Żoliborz), - trasa przejazdu do USC Białołęka na ul. Modlińskiej 197. Byłbym bardzo wdzięczny i szczęśliwy, gdyby eskortowała mnie grupa motocyklistów. Z góry dzięki :notworthy:
-
Moi Drodzy, Krótkie podsumowanie tej akcji. Cel akcji: - Pokazać, że można jeździć bezpiecznie. - Zniszczenie stereotypu "dawcy" i "warzywa". - Uzmysłowienie młodym motocyklistom, którzy kupują silne sprzęty, że jazda szybka bez umiejętności, nie rzadko w dresiku, może prowadzić do nieszczęścia. - Pokazanie, że jazda w dresie na moto nie jest "trendy". - Uzmysłowienie kierowcom puszek, że motocykle są wszędzie! - Pokazanie pieszym, jakie są zagrożenia na drodze. - Edukacja: jak należy jeździć bezpiecznie, na co należy zwrócić uwagę - szkoła jazdy. - Dać możliwość pojeżdżenia na torach wyścigowych, organizowanie eventów propagujących bezpieczeństwo na drodze. Jakie działania: Dlaczego używa się takich słów w tej akcji - warzywo, dawca? Bo takich słów sami używamy na codzień. Chcemy zmienić spojrzenie na to. Pokazać, że większość motocyklistów jeździ bo to kocha i nie chce zginąć. Każdy przeciętny obywatel używa tych słów widząc motocyklistę. Zmieńmy to. Motocykli przybywa z eoku na rok. Akca miała zaszokować. Zwrócić uwagę. Inaczej nie wywołałaby takiej reakcji. Chcemy doprowadzić do tego aby akcja przybrała kształt jaki ma w Anglii: http://www.dft.gov.uk/think/?whoareyou_id= Zadaniem Policji, nie jest odbieranie nam przyjemności z jazdy ale edukowanie, jakie mogą być konsekwencje niebezpiecznej jazdy. Jak należy jeździć. Na co zwrócić uwagę. W ramach tego będzie bardzo duża akcja mająca na celu uzmysłowienie kierowcą puszek, że motocykle są wszędzie. Ta akcja musiała przyjąć na początku taki charakter. Musi bulwersować, zwracać uwagę. Niebawem odbędzie się duża debata w tv, w której wystąpią przedstawiciele policji oraz motocykliści - MY. Jeżeli macie jakieś uwagi, spostrzeżenia to piszcie. http://moto.onet.pl/1552773,1,artykul.html Jeszcze pytanie do Was. Jakie działania byście podjęli, gdybyście mieli uzmysłowić o zagrożeniach na drodze, zwłaszcza wynikających z szybkiej jazdy? Jak byście przekonywali młodych motocyklistów, którzy kupują duże maszyny i bez umiejętności zapieprzają po drogach?
-
Cieszę się, że kolejna ekipa chce objechać nasz cudowny kraj:) Oczywiście służę pomocą jakbyście mieli jakieś pytania co i jak. Jak my jechaliśmy to tak naprawdę mieliśmy zaplanowane miejsca w których powinniśmy spać, ale nie zawsze tak wychodziło. Dla przykładu powiem, że chcieliśmy nocować w Zamościu, ale jak przyjechaliśmy to się okazało, że jest jakiś zlot leśniczych czy coś takiego i wszystkie miejsca noclegowe były zajęcte. Dlatego skończyło się na dojechaniu do Suśca i spędzeniu nocy na Roztoczu. Tak więc z doświadczenia własnego polecam zorientowanie się, czy w miejscu docelowym nie dzieją się jakieś tego typu imprezy, że nie ma gdzie spać. Co do długości trasy to wychodzi ponad 3500 kilosów. Najdłuższy odcinek jednodniowy to był Karpacz- Międzyzdroje, czyli dobrze ponad 500 kilosów. My nocowaliśmy głównie w kwaterach prywatnych i potem żałowaliśmy, że jednak nie wyciągaliśmy namiotów. Pogodę trudno jest utrafić. My mieliśmy mieszaną. Jednego dnia jechaliśmy z Władysławowa do Kętrzyna cały czas w ulewie...masakra, więc warto mieć naprawdę dobre ciuchy przeciwdeszczowe. Polecam ochraniacze na rękawicach i butach. Generalnie życzę Wam powodzenia. PS. Na początku też Nam się grupa zbierała spora i skończyło się na dwóch osobach.... Acha jeszcze jedno. Proponuje Wam przejechać się w trasie przed wyjazdem, żeby zobaczyć czy się dopasujecie w jeździe, żeby się nawzajem nie męczyć jak jedna osoba będzie jechała 100 km/h a druga 150 km/h przelotową :crossy: Zapomniałem dodać, że warto jechać pod koniec czerwca bo: najdłuższe dni, statystycznie jest bardzo ciepło i przed sezonem wakacyjnym, więc i taniej i przyjemniej:)
-
Poszukuję garażu dla sprzęta na Żoliborzu, najlepiej w okolicach Placu Wilsona. Jakby ktoś, coś wiedział, to dajcie znać. Z góry dzięki.
-
Na ul. Chrzanowskiego w budynku MPT jest garaż podziemny. Koszt 100 zeta za miesiąc. To jest duży, chroniony garaż, ogrzewany itp. Ja tam trzymam maszynkę i oprócz mnie jest chyba z dziewięć maszyn.
-
1% PODATKU NA RZECZ MOTOCYKLISTÓW
mistrz odpowiedział(a) na patryk.cbr temat w S.O.S. - pomagamy innym
Ja dam na Janusza Świtaja. To jest Fundacja Anny Dymnej. Strona Janusza Świtaja -
Ja również wszystkim dziękuję za niedzielne latanie :clap: Było zajebiście. Tak mi tego brakowało: słoneczko, ciepło, fajna ekipa i wypadzik na sprzętach. Oby częściej. :rolleyes: Pozdrawiam całą dzielną ekipę, która ze mną wracała do W-wy. :cool:
-
Ponieważ występuje ta zmiana czasu, to ustalam dla zainteresowanych, kto chce: godzina 11:00 - stacja Huzar za rondem na Puławy-Mińsk. Kto chce niech się przyłącza, zapraszam :crossy:
-
Może konkretnie się ustawimy już na niedzielę? Powiedzmy wyjazd o 10 rano? Jeżeli jedziemy przez Górę Kalwarię to o 10 proponuję spotkać się na rodzie w Górze Kalwarii albo rondo w Otwocku na Górę Kalwarię. Co Wy na to?
-
Ja póki co też się dopisuję do spacerku. Mi pasują oba dni :notworthy:
-
Ja wbijam się w sobotę z rańca. Może się przypadkiem jakoś spotkamy.
-
No proszę, jak miło, że ktoś też chce objechać nasz cudowny kraj :icon_mrgreen: Co do sakw to trzeba mieć poprawkę, że w przypadku deszczu i tak przesiąkną, nawet jak mają folie na sobie. Może jakieś kuferki używane wyszukasz? Ponieważ dla mnie największym problemem był deszcz proponuję zakupić strój przeciwdeszczowy oraz na rękawiczki i buty ubranko. Co do trasy to postaram się niebawem napisać dokładnie jak jechaliśmy, może to się Wam przyda. Jakoś do tej pory nie miałem czasu napisać relacji. W przyszłym roku myślę, że z Paffciem wymyślimy jakąś eskapadę o czym oczywiście poinformujemy. Polecam jazdę w czerwcu, bo po pierwsze: dłuższe dni, pusto - łatwiej ze spaniem, no i ceny przedsezonowe. Poza tym pogoda w czerwcu jest fajna. My w sumie mieliśmy 3 dni deszczowe a reszta to piękna, upalna pogoda. Ogólnie to była wyprawa mojego życia!!
-
Naked w turystyce?
mistrz odpowiedział(a) na RaY temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ja na swoim golasie obleciałem Polskę dookoła (3500 km) i nie było źle. Generalnie bardzo wygodna jest moja kawusia i przebiegi dzienne rzędu 530 kilosów dupsko wytrzymywało. Prblem pojawia się przy większych prędkościach a najgorzej jest w deszczu. Powyżej 140 km/h już muszę się położyć bo łeb urywa. Przy deszczu, zwłaszcza jak sie jedzie za TIR-em to masakra. Ilość robali, które rozwalą Ci się na kurtce- bezcenna :crossy: Przyjemność z jazdy jest super przy przelotowej 120-140 km/h. Torby miałem przymocowane i nie odfrunęły (4 sztuki). Ale może taka malutka szybka by się jedna przydała. -
Bezapelacyjnie Mazda!! Jeżdżę swoją 6 lat i nic się nie zepsuło. Dostęp do części jest i nie są to tragiczne koszty. Ale że się nic nie psuje to nie musisz się tym martwić. A co do Hondy, to nie jest to zły samochód ale jakościowo gorszy. Jeżeli będziesz miał zadbaną Hondę to dłuuugo pojeździ. Na Maździe możesz polegać. Teraz też rozglądam się za autem i mam nadzieję, że kupię właśnie Mazdę lub Toyotę.
-
Ja też szukam, z resztą dałem posta, że szukam do 25 tyś. Wygląda na to, że chyba przekroczę swój budżet do 30 tyś. Pooglądałem trochę kombiaków ostatnio i tylko Toyota Avensis, Corolla oraz Mazda 626 biorę pod uwagę i szczerze polecam. Mondeo nie polecam - słyszałem od znajomego posiadacza tego czegoś złe opinie. Ciągle ma jakieś z nim problemy silnikowe. Poza tym to Ford, a Ford gó...o wort jak to się mówi. Opel z założenia jest do bani. Z tego co napisałeś to tylko Passat jest wart uwagi a reszte ja osobiście bym nie polecał.
-
Moje wczorajsze wypowiedzi tak jak pozostałych forumowiczów zaginęły, więc będę się starał kontynuować wątek. Otóż, przez weekend odwiedziłem pare komisów, rozmowy, analizy i testy. Ogólnie założenie było takie, żeby ograniczyć ilość modeli do wyboru. Wniosek jest jeden: niemieckie - odpadają wszystkie, francuzy, włosi, hiszpanie czy szwedzi również. Obecnie biore pod uwagę wyłącznie samochody produkcji japońskiej (chociaż niewiele defacto jest ich produkowanych w japonii). Do wyboru pozostają: Toyota Corolla kombi, Avensis, Mazda 323, 626, Honda Accord, Mitsubishi Space Star czy Carisma. Ciekaw jest jeszcze waszej opinii o korańcach (Kia, Hyundai) ponieważ ostatnio zetknąłem się z pozytywnymi opiniami o nich. BTW. Niemieckie auta do szpanowania, to nie dla mnie. Nie lubie ich (oprócz BMW, Porsche), dlatego nie biorę pod uwagę. Ewentualnie przy bardzo dużej okazji i jakości mogę rzucić okiem na Octavię czy Toledo.
-
Miałem Seata Ibize z 96 roku z silnikiem od Polówki. A co do cytryny, to wbrew pozorom nie są aż tak tragiczne. W moim domu było i jest w sumie 6 cytryn, więc człowiek nabiera doświadczenie i wie co się sypie :P Ale tak poważnie, to to ogłoszenie nie jest złe. Autko dla mojej Kobiety w sam raz. Ja mam swoją Maździochę, która pomimo 14 lat i tak dłużej pojeździ niż ta cytryna :buttrock:
-
Seaty odpadają, bo miałem Ibizę i ciągle jakieś pierdoły się sypały. Może nowe Toledo czy Leony są fajne, ale złą opinię zrobiła mi Ibiza i chyba się nie przekonam. Skody Octavie moze ale tylko wyjątkowa okazja może mnie do niej przekonać. Co do sprowadzenia z niemiec auta, to praktycznie zawsze tak kupowałem. Amerykańce narazie odpadają. Voyagera kupię, jak mi się rodzina powiększy. CHociaż wolałbym wtedy Suburbana :P Ford jak najbardziej ma dużo wspólnego z niemcami, ale to jedyna marka niemiecka, w przystępnej cenie, nad którą się zastanawiałem ale jest on na ostatnim miejscu. No dobra, a co powiecie o takim temacie jak Citroen Xsara II: xsara
-
Audi odpada bo nie lubie poprostu tej marki (to samo tyczy Opli). Focusa brałem pod uwagę ze wzgledu na cenę, wyposażenie i właściwości jezdne. Kwestie blachy już kiedyś słyszałem i to jest na minus Focusa, poza tym że to Ford. Mazda 626 rewelacja, tylko niestety za droga zabawka, a poza tym tak jak wszystkie Mazdy, są to auta sprowadzane i dużo jest bitych:(. Ale jeśli trafi się 323 czy 626 w bardzo dobrym stanie to sie pewnie skuszę. Co do francuzów, to miałem same Cytryny i jedną Renówkę Clio. Pojawiały się czasem problemy z elektroniką u co poniektórych, no i gruch w pnełmatykach to też był wydatek (XM, C5). Boję się głównie o miękkie zawieszenie, które można szybko zdechnąć na naszych drogach. Ja lubię raczej twardsze auta. Jeździłem nową Laguną i Meganką i byłem zadowolony. Bezpieczeństwo i cena Renówek to jest ich bardzo duży plus. Nie wiem na co mam zwrócić uwagę w szczególności jeśli chodzi o te modele. Może jest coś co najczęściej pada, żeby się szczególnie przyjżeć. Acha, może ktoś się orientuje, czy Laguna 3.0 V6, nadaje sie do zagazowania?
-
Scenica też biorę pod uwagę ale to zawsze francuz i boję się o jego awaryjność. Samochodem głównie będzie jeździła moja Kobieta, więc autko musi być bezpieczne, wygodne i najlepiej mało awaryjne. Scenic rywalizuje u mnie ze Space Starem. A co do niemieckich aut, to tylko Ford Focus a reszta dla mnie nie istnieje (bo te fajne fury są poza moim zasięgiem finansowym). U mnie w domu w sumie było 5 niemców, 7 francuzów i chyba z 6 japońców, więc miałem okazje wypróbować różna modele i zdecydowanie technologia japońska u mnie jest nr 1. Teraz jeżdżę od 6 lat Mazdą 323 i jest to dla mnie wzór bezawaryjności. :icon_question:
-
Rozpocząłem szeroko zakrojoną akcję pt. kupno rodzinnej gabloty do 25 tysi. Generalnie w gre wchodzą wyłącznie auta japońskie, no wyjątki to Focus, Laguna, czy też Xsara. Założenie dodatkowe, poza oczywiście pełnym wyposażeniem, to mile widziany jest kombiak. Kolejne założenie, to nie starszy niż 2002 rok. Narazie rozpatruje następujące marki: - Toyota Corolla, Avensis - Mitsubishi Space Star, Carisma - Mazda 323 - Suzuki Baleno - Citroen Xsara - Renault Laguna - Ford Focus - Nissan Primera, Almera - Honda Accord Najlepiej oczywiście w dieslu i preferuje silniki powyżej 1.6. Zdecydowanie wolę japońce. Więc jeśli moglibyście mi coś doradzić w tej kwestii, to byłbym wdzięczny.
-
Książkę mam, czytałem, polecam. Chętnie bym zobaczył to jeszcze na dvd. Niedawno goście pojechali dookoła Afryki i też z tego będzie relacja, więc szykuje się kolejna fajna książka. A to, że mieli mega zaplecze techniczne i pełne bezpieczeństwo to nie umniejsza faktu, że goście odwalili kawał niezłej roboty i za to należy się im szacunek. :cool:
-
BORKI 2007, opisy, fotki, przepraszam i dziękuję.
mistrz odpowiedział(a) na MariuszJ temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Ja również świetnie się bawiłem ;) Dzięki Zbychu za możliwość przenocowania u Ciebie. Dzięki Paffcio za jak zawsze udany wspólny wypad. Dzięki grupie, z którą latałem w sobotę za fajną wspólną przejażdżkę. ;) Ogólnie dziękuję Mamie, Tacie, Babci......i Kotu, że wytrzymał weekend bez Pana. :crossy: -
Ja dopiero mogę w sobotę dolecieć, więc jakby ktos miał ochotę się podłączyć w sobotę około 10 rano gdzieś po drodze to dajcie znaka :biggrin: