thobeta

Tutaj jest w bardzo przejrzysty sposób pokazane prawidłowe ustawienie świateł http://www.rf600r.l.pl/strony/info/regulacja_reflektora.htm

Dziś testowałem diody. maja wbudowane rezystory. Wszystko jest ok oprócz kierunków. Po zamianie kontrolek migają szybciej jak w przypadku braku lub przepalenia kontrolki. Dodam iż mam dwie kontrolki od lewego i prawego kierunku. Czy powinienem wymienić przerywacz na taki przystosowany do kierunków LEDowych ? A co w przypadku kiedy ja mam kierunkowskazy normalne a tylko kontrolki sygnalizacyjne mają być LED ?

Z miejscowości z której pochodze kilka lat temu facet motolotniarz robił prezent jakiejśc dziewczynie na urodziny. Nagle silnik przestał pracować. Oboje śmierć na miejscu. Nie mówię ze miał jakiś motocyklowy silnik. Ale motolotnia jego była mocno przekombinowana. Dlaczego na świecach motocyklowych np. NGK tradycyjnych DPR lub CR9EK jest logo przekreślające motolotnie z dodatkowym wykrzyknikiem ? Nie sądzicie że to o czymś świadczy ? Skoro producent nie bierze odpowiedzialności za działanie swojej świecy w pewnych warunkach to kto ma to zrobić ?

Pytanie kieruję do osób które zastępowały tradycyjne żarówki z trzonkiem t5 na żarówki LEDowe. Jestem w trakcie dorabiania zestawów wskaźników w desce rozdzielczej. Chodzi o kontrolki działania kierunków. Mam obawy że jeśli zastąpię tradycyjną żarówkę która ma 5W diodą o mocy 1,5W to kierunkowskazy zaczną szybciej migać. Czy moje obawy mają sens ?

cholera tani filtr oleju kupiłem do swojego ZRXa :biggrin: filtr powietrza chyba też od nich :) Ja się złapałem na to : "Firma HifloFiltro produkuje filtry od ponad 50 lat. Otrzymała certyfikat jakości TUV (podobny certyfikat otrzymała jeszcze tylko firma K&N). Do produkcji filtrów wykorzystywane są materiały najwyższej jakości : Blachy Toyota Tshusho z Japonii, niemieckie kleje Henkel, oraz papier produkowany w Finlandii, USA i Japonii. Producent gwarantuje najlepszą jakość swoich wyrobów."

Rozebrałem gaźniki, zaworki były jak nowe, w środku gaźniki były bardzo czyste. Wymyłem wszystko środkiem do czyszczenia gaźników, wydmuchałem i skręciłem z powrotem. Wszystkie ustawienia zrobiłem od nowa tak jak nakazuje książka. Motocykl odpalił i pracuje prawidłowo. Nie mam pojęcia jak była przyczyna zalewania.

Nie masz zbyt wiele możliwości. Z tą lagą i tak nic nie zrobisz. Albo zakładasz i jeździsz albo kupujesz nową rurę. Innej możliwości nie ma. Nowa rura na allegro 500zł. http://www.allegro.pl/item843492466_rury_t...ne_wilbers.html Bardziej doświadczeni niech coś podpowiedzą. Ja osobiście nic bym nie robił z tym jeśli wgniecenie jest kosmetyczne.

Miałem podobną sytuację kiedyś jak skręcałem głowicę. Posiadam Chiński klucz dynamometryczny za 50zł i mam poważne zastrzeżenia co do jego precyzji działania. Jak skręcałem momentem jaki powinien być to aż śruba zaczęła piszczeć. Odpuściłem sobie i dokręciłem na oko. Podobno jest jakiś taki przyrząd do sprawdzania siły działania i ewentualnej kalibracji. Ale teraz wiem że taki klucz należało kupić porządny sprawdzonej firmy. Niestety ale w tym momencie chyba im droższe tym lepsze. Kolega za porządny klucz zapłacił 350zł

Czyli pomijając że zalewa to sam fakt iż gaźniki pracują z innym silnikiem niż były fabrycznie zestrojone, powinienem ponownie przeprowadzić pełną regulację, synchronizację łącznie ze składem mieszanki ?

Ps. Powinienem dodać iż gaźniki są od innego silnika. Wcześniejszy kopnął korbą. Jest drugi silnik a gaźniki pozostały stare lecz po przełożeniu silnik pracował normalnie - bez żadnych zakłóceń. Może to rozjaśni sytuacje...motocykl najbardziej dławił się i przestawał pracować na dwa cylindry przy jałowych obrotach bądź zbyt wolnych. Jak obroty były wysokie to jako tako przepalał i zaczynał pracować na wszystkie gary. Wyciągnąłem gaźniki i zastanawia mnie jeden fakt. Wszystkie gardziele http://www.bikepics.com/pictures/1862614/ Gardziel pierwsza od lewej http://www.bikepics.com/pictures/1862638/ Gardziel druga od lewej http://www.bikepics.com/pictures/1862631/ Gaźnik i wystający element oznaczony jako A http://www.bikepics.com/pictures/1862669/ Dysze w gardzielach które zalewały (pierwszy i drugi od lewej) mają wystająca końcówkę w porównaniu do "normalnie" pracujących sąsiednich gaźników (dysza jałowych obrotów ?) gdzie ów wystająca część jest praktycznie równa z korpusem gardzieli. Czy to jest normalne ?

Z tymi woreczkami to bardzo cenna uwaga. Ja nigdy nie miałem przyjemności dobierać się do gaźników. Jakoś miałem szczęście i nie miałem kłopotów z tymi elementami w swojej karierze motocyklowej. Dzięki za radę a propo korka. Faktycznie jest dość nisko osadzony. Przejeżdżałem przez wysepkę i przytarłem parę razy. Byłem zaskoczony ale myślałem że mam kolektor obwieszony.

No właśnie masz racje - człowiek głupi się rodzi głupi umrze:-/ Wywalam gaźniki i idę za waszymi radami. Jak będę miał problem to napisze. Zrobię dokładne zdjęci zaworków gdy będę miał wątpliwości. Garaż mam ciepły więc dwa browary i do roboty.

Rani Cię inne zdanie od Twojego "jedynie słusznego". Trochę pokory Akumulatory (nawet ołowiowowe) nie mogą pracować wyłącznie buforowo (to znaczy być jako rezerwa na wypadek braku prądu w sieci, i doładowywać się do stałego napięcia za każdym razem jak prąd na nowo jest) - (przypadek zimy i braku ruchu pojazdu)muszą od czasu do czasu być rozładowane i na nowo naładowane, żeby miały dobre parametry. No i chyba każdy wie, że akumulatory ołowiowe nie lubią, jak je przechowywać w stanie rozładowanym - krystalizuje się trudno rozpuszczalny siarczan ołowiu, który utrudnia kontakt płyt z elektrolitem. Dokładnie - nadmierne rozładowanie, i przechowywanie słabo naładowanych powoduje tworzenie się trudno rozpuszczalnych kryształów PbSO4

Akumulator będzie notorycznie przeładowywany. Skróci to jego żywotność. Może się też nadmiernie nagrzewać w trakcie ładowania. Nie był bym pewny w takim przypadku czy nie skrócimy żywotności modułu regulatora napięcia.

Czyżby efekt pamięciowy jak w Akumulatorkach Litowo Jonowych ?

Motocykl stał kilka dni w nieogrzewanym garażu. Miałem remont. W momencie kiedy wracał do swojego ciepłego gniazdka chciałem go zapalić i po-delektować się jego dźwiękiem. Niestety od samego początku nie palił na dwa cylindry (siedząc na nim pierwsze dwa od prawej były zimne) Wykręciłem świece i były totalnie zalane. Spuściłem paliwo z komór pływakowych. Z lewej strony (na cylindrach które paliły) było 1gażnik 5ml 2gażnik15ml Z prawej (te które zalewały) było dokładnie po 40ml paliwa na gaźnik Czy to klasyczne zawieszenie pływaków ? Pukałem delikatnie po nich i nie pomaga. Może mi ktoś podać kroki usunięcia tej usterki. PS. Jak kranik ustawie w położenie serwisowe to zaczyna po kilku minutach lecieć paliwo na zewnątrz spod gaźników. Nie wiem z których ale ewidentnie efekt gdyby pływaki nie zamykały się. Moje gaźniki : http://www.bikepics.com/pictures/1858212/

Miłośnik kredensów :-) Witaj

Sprzętem chcecie lecieć na bazar ?

Irek dawaj na kawkę do mnie. Żoneczkę pod rękę i zapraszam :-)

Potwierdzam że sezon nie jest skończony. Śmiało zrobiłem dziś 80dyszek i jeśli ktoś ma skóry i kominiarkę jest ok. Wyjechaliśmy we dwóch a wróciliśmy w 5. Koledzy na HD dołączyli gdzieś w okolicy. A już myślałem że będziemy jedynymi potrzepanymi na motorach w listopadzie :buttrock: Powiem uczciwie że jeśli mam wybierać 30C w cieniu to wole 6 w słońcu. Dlatego zapisuje się z góry na jakieś przeloty jeśli ktoś coś organizuje.

I jakie było rozwiązanie ?

nie miałem...śrubokręt i palce. A jest jakiś specjalny "zakładacz" do sprężynek ?

Były piąte poty. Zmieniłem je. Sprężynki pozsuwałem z króćców i po założeniu gaźników nasunąłem je każdą po kolei. Nie było tak tragicznie ale ja dziękuje za taką robotę

Nie są symetryczne :-/. Zabieram się za zmianę. Trudno.

Odwrotnie przykręciłem króćce ssące łączące gaźnik z głowicą. Błąd popełniłem taki iż powinny być zamocowane śrubami zaciskowymi do góry a ja dokładnie zrobiłem jakby lustrzane odbicie i mam na dole. Dołączam link jak powinno być to zrobione poprawnie : http://www.bikepics.com/pictures/1818799/ Jak obrócicie monitor do góry nogami to właśnie tak mam zamontowane króćce :-) Wg rysunków i danych serwisowych wynika iż przy takim mocowaniu będę miał uskok ok. 1,5mm wewnątrz przepustu – otwór głowicy nie pokrywa się z otworem króćca Montaż tych gaźników kosztował mnie ogrom pracy. Jest strasznie mało miejsca. Czy mogę tak zostawić, jakich mogę się spodziewać niespodzianek ? Dodam że motocykl jeszcze nie był odpalany.