Ja tylko szaleje na śniegu swoim moto. A mój brat większośc zakrętów autem na ręcznym śmiga :banghead: Ale ja szczeże mówiąc wole tylno napędowce niż przednionapędowe auta. Ludzie mówią że tylno napędowe auta są w zimie niebezpieczne. Nauczą się jeździć to będą bezpieczne. Teraz do aut dają ABS, ESP i inne pierdoły. Po co to ?! Bo jakieś dupki powodują wypadki to wszystkim muszą dawać głupie systemy kontroli trakcji. Uważam że te wszystkie pierdoły powinny być tylko w opcji ! Zresztą tylno napędowe auta lepiej "drą" się przez zaspy niż przednio napędowe auta. Ale fajna jest zabawa takim autem, jade sobie z tatą na wieś dostawczakiem (LT 35 2,5TDI 99")tylny napęd, mocny silnik i rura ! w zakręty wchodzimy poślizgiem, ludzie sie patrzą. Zresztą ten dostawczak jest naprawde szybki: v-max 160km/h, na jedynce i na dwójce na suchym asfalcie przy ruszaniu drze pichy, na ulicy nawrotke zrobi. Spoko furaż.