Skocz do zawartości

Daevon

Forumowicze
  • Postów

    269
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Daevon

  1. Całkowitego roztopienia się lodowców nie dożyjemy, a tak przynajmniej pośmigamy w grudnu :crossy: . Ocieplenie rulez! Carpe diem . Pozdro
  2. Witam ponownie. Czy może ktoś z Was tutaj obecnych ma serwisówkę do Kawasaki ZZR600 95'? Jeśli tak, to proszę o przesłanie jej na konto e-mail [email protected]. Z góry dzięki!
  3. Jeśli mogę coś dodać: domi79, logicznie patrząc na sprawę, kiedy stwierdzisz, że w zakręcie jesteś za słabo pochylony i musisz to szybko naprawić stosujesz przeciwskręt, tym samym korygując pochylenie motocykla, ale potem musi nastąpić kontra, bo dojdzie do pewnego zjawiska zwanego popularnie DZWONEM. Pozdrawiam
  4. W końcu wiem, co to takiego jest. Zawsze robiłem wielkie oczy. Wielkie dzięki, potrenuję sobie jutro!!
  5. Ja dzisiaj machnąłem za znajomym (Zx12r vs. zzr600) jakieś 70 kilometrów, z racji wprawiania się w nowy sprzęt. Było git, tylko boczny wiatr mi dokuczał. Do wiosny już nie daleko i Panowie - sezon się zbliża!!
  6. Oczywiście, że to zależy od oleju. "Skąd kolor biały w oleju?" haha a skąd w płynie? :buttrock:
  7. Mnie czeka regulacja gaźników i wymiana napędu w przyszłym sezonie. Wszystkie płyny mam ok. Dorabiane panewki pracują tak samo jak firmowe?
  8. Co Ty koleś wymyślasz, miałem niedawno TZr 80 i też mi dymił okazało się, że dozownik sie rozregulował. Nie róbcie z igły widły. najpierw trzeba sprawdzić mniej skomplikowane rzeczy, a potem jakieś przecieki.
  9. jeśli dozownik podaje Ci za dużo oleju, efekt może być ten sam.
  10. Witam, jaki jest koszt wymiany panewek? Pytam z ciekawości. Chyba taką Kawę jak Twoja widziałem w Dęblinie jeżdżąc tam na badania do WSOSP na wakacjach. Rocznik 2001 wzwyż? Bo czarna rama. Pozdrawiam
  11. No właśnie o tym też mówiłem, na moto bazarach też możesz się przecież przymierzyć jeśli znajdzie się taki egzemplarz. :D .
  12. Kawa ZXR400 to dość rzadka maszyna. Myślę, że powinnaś pochodzić po moto-bazarach, bo wydaje mi się, że ciężko będzie znaleźć tutaj kogoś, kto chce to sprzedać. Pozdrawiam
  13. Ładne piersi Vatezque :lalag: Maluch to maluch - nieekonomiczne paliwożerne (6LL???????? :banghead: ) bydle o śmiesznym wyglądzie, ale i tak stale jedno z najpopularniejszych aut w Polsce. Taxówą jeżdżę, jak nie mam niczego innego pod ręką. A po imprezie najlepiej jechać rowerem. Ale słyszałem, że za pilotowanie bicykla po pijaku zabierają prawko. :banghead: :smile:
  14. Dokładnie. Niech sobie pali gumę. Lepsze to niż stawianie na koło, bo tego sprzęty nie znoszą za dobrze.
  15. Irek, naprawdę dobrze, że żona tego nie czyta :biggrin: . Ja się boję tylko, że zacznę nałogowo pić kawę, której to tak cholernie nie lubię :icon_mrgreen: . SAMOLOT już się chyba boi zaglądać na ten temat - tak go tutaj zdegradowaliśmy. W sobotę szykuje się piękna pogoda. Wierzę, że odbędzie się jazda Zx12R vs. ZZR600 :crossy: . Może być ciekawie. Muszę poznać sprzęt. Pozdrawiam
  16. Lombardo: Nieciekawa sytuacja.. Dokładnie wczoraj czytałem jak unikać takich gleb na piachu. Ale na nic zdaje się technika jazdy, kiedy przejeżdżając zakręt nagle zauważasz piach, którego wcześniej tam nie było. Po zimie jeszcze nie jeździłem, ale dobrze wiedzieć, że piasku na drogach jest więcej-będę bardziej uważał. Dzięki za info. Gonzales: Streetfighterem ona nie będzie, bo i ze mnie marny rider jeśli chodzi o stunt :icon_mrgreen: . Miło słyszeć dobre zdanie o zzr powiedziane przez byłego użytkownika tego sprzętu. Do zobaczenia na drodze!
  17. Być może jestem dziwny, ale te zdjęcia do mnie nie przemawiają. Jedyne co, to wiem, że należy dbać o ubiór, bo te obdarcia są beznadziejne. Reszta wygląda jak papka mięsa w tanim filmie akcji.
  18. Dokładnie. Pewnie nie miałeś żadnego wypadku. Ja nie lubię oglądać takich zdjęć. Pomysł z pokazywaniem tego na kursach też jest dla mnie bezsensowny. I co to da? Mdlejące lub wymiotujące laski, które są z reguły nadwrażliwe. Lepsze przygotowanie na kursach do prowadzenia silniejszych maszyn! Te stare Hondy CB lub Yamahy YBR są dobre na początek. Szkoły powinny kupić przynajmniej Suzuki GS500 (tak jak jest w Niemczech) i na tym szkolić. To jest już jakaś konkretniejsza maszyna. Kurs powinien wtedy kosztować nie 700, a odpowiednio więcej. To jest tylko gdybanie, bo oczywiście nic takiego się nie stanie. Według mnie nie ma niestety lepszej nauczki niż gleba lub jakiś wypadek na moto. Po takim nieciekawym przeżyciu człowiek inaczej myśli jadąc motocyklem. Zmysły są wyostrzone. Nabiera się respektu do maszyny i dystansu do swoich umiejętności.
  19. Dokładnie, wisi nade mną mandat i ta wizja lawety... Ehh 500 zł jeszcze w najgorszym wypadku przeboleję, ale jeśli mieliby mi odroczyć prawko, to byłaby czapa na maxa.
  20. Przy winklu, czy przy hamowaniu? Bo ekspertem nie jestem, ale uślizgi "same" się nie robią. Pozdro
  21. Ja mam gorzej, przedwczoraj zmieniłem sprzęt. Zostało mi do wyjeżdżenia 12h a potem egzamin - to wszystko w przyszłym roku. A tutaj słońce dziś świeciło... ehhh. Nie wiem, czy na weekend (jeśli pogoda pozwoli) gdzieś śmignąć, czy lepiej nie..
  22. "PPS Wyśledziłem go, gdyż zastanawiam się, czy nie udzielić mu jeszcze jednej lekcji pokory..." Olsen, tak napisałeś otwierając ten temat. Skoro go tak wyśledziłeś, to zrób mu lekcję pokory :icon_razz: i walnij fotę jego twarzy, żebyśmy wszyscy wiedzieli jak wygląda ploretariacko-ubecki kierowca zdezelowanego poloneza z zamiłowaniem do wyjeżdżania przy każdej okazji ze swego miejsca parkingu prosto pod koła motocykli. PS. Powiedzcie mi jedno... Co to ku*wa jest hajduk?! :icon_razz:
  23. Dzisiaj jeździłem trochę na sprzęcie, który mam od dwóch dni. Zrobiłem tylko jakieś 5km bo ciemno i ślisko było. Po prostu w domu już mnie rozdzierało jak wróciłem o 16 z uczelni..... Pozdro
  24. Dzięki wszystkim. Dzisiaj zrobiłem pierwsze "poważne" kilometry - jakieś 5 :( . tylko tyle, bo było już ciemno jak wróciłem z uczelni i ulica była do tego cholernie śliska. A jak wiadomo, z taką mocą nie ma żartów jeśli chodzi o niekontrolowane poślizgi tylnego koła. Jeździło się mimo kiepskich warunów świetnie. Jestem jak na razie bardzo zadowolony z tego sprzętu. Po przesiadce z TZR, to przyspieszenie jest diabelskie, a bujałem ją tylko do 4-5 tys obrotów :P . W sobotę jadę ze znajomym a zarazem właścicielem Kawy Zx12R 02' na małą wycieczkę "zapoznawczą". Powiedział, że muszę się powoli wprawiać w to moto. Oby pogoda dopisała. pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...