Skocz do zawartości

Daevon

Forumowicze
  • Postów

    269
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Daevon

  1. Ale, czy oni mi policzą szkodę tak, jak za nowe owiewy, czy za używane? To jest pytanie heh..
  2. Uszkodzenia są na tyle poważne, że nic nie trzeba poprawiać. Przecież cały przód jest praktycznie do wymiany.
  3. T-shirt, bluza i kurtka taka zwykła z polyestru (heh ale zajebista w sumie), jeansy i adidasy. Nie mam skóry, ale planuję kupić tylko kurtkę i ocieplacze na kolana.. Nic mi się nie stało oprócz obolałego barku. Ja nie uderzyłem face'em w fiata odbiło mnie od niego i poleciałm na asfalt, a tam to już tylko porysowana kurtka i dziwna rysa na kasku jakby od ostrza :biggrin:
  4. We Wrocławiu nie ma autoryzowanego serwisu Yamahy. Ale jest dobry serwis i warsztat Suzuki i nie tylko. Tylko, że pewnie tam nie będą mieli możliwości sprowadzenia części... Zalmen3, uważasz, że te uszkodzenia mogą się kwalifokować do szkody całkowitej? Jesli tak, to zwracają mi pieniądze, które zapłaciłem za moto, czy też sami wyceniają jego pierwotną wartość?
  5. Nie no tak nie powiem, to lekka przesada.... Ale znalazłem na metce od kasku informację po angielsku: "Kask jest zaprojektowany aby pochłonąć wstrząs przy jednoczesnym częściowym zniszczeniu jego powłoki oraz szkieletu. Takie uszkodzenie może nie być widoczne. Zatem jeśli istnieje podejrzenie o mocnym wstrząsie/uderzeniu kasku, podlega on wymianie nawet gdy jest widocznie nieuszkodzony" Czytałem, że pewnemu motocykliście PZU kupiło nowy kazd Airoh'a za 1450 złotych.. On właśnie przedstawił tą metkę rzeczoznawcy.. Przeto i ja tak postąpię hehe.... mój to agv wart 350 zł, ale jeśli dostanę kasę, to go zmienie bo mi sie znudził.... :biggrin:
  6. To mam narzekać na bóle i, że moto ma krzywą ramę tak? PS. Co myślicie o Sieci Naprawczej PZU? Warto tam odstawic moto? Tzn. do jednego z tych warsztatów? Bo ja szczerzę powiem, że mam mieszane uczucia co do tej instytucji i wszystkiego co z nią związane i stawiałbym na jakiś inny, niezależny warsztat... Piszą, że dają roczną gwarancję, ale jak mi wpiepszą do moto owiewki używane i używane lagi to co mi po tej gwarancji...
  7. A zatem pokażę kask na oględzinach, bo jest na nim pokaźna rysa... Co dziwne zrobiona jakby nożem :biggrin: Dzięki za info
  8. Tyle, że wiecie, ja jestem zielony całkowicie. Co ja wiem, że dostanę na naprawę, ale naprawa to pojęcie względne jak się domyślacie. Więc czy ktoś może wie, czy mogę liczyć na pieniądze za nowe owiewki i lagi(i stłuczone prawe lusterko hehe :-P i porysowany tłumik.... )? I co to znaczy "świruj na kręgosłup"? Że mam marudzić że rama krzywa?:/ Oby tak nie było.... PS. Kriss G. ja też się cieszę, że przyładowałem. Lepsze to niż (tak jak mówisz) jakbym miał się rozwalic o krawężnik a tamtego nawet nie ruszył. Zresztą dziadek już chciał sobie jechać... Ale go zatrzymałem darciem ryja :biggrin: . A potem z leksza się zdziwił jak zobaczył jaką mu zostawiłem pamiątkę na karoserii moim lewym barkiem ;)
  9. No więc zacznę od tego, że mam KURE***IEGO MORALNIAKA!!!!!!!!!!!!! Pierwsza gleba i pierwszy wypadek w jednym....... Jadę sobie spokojnie - 50 km/h - w mieście zwanym Strzelin.... Jestem na głównej a nagle z prawej, z ulicy bocznej, podporządkowanej wyskakuje mi białe cinquecento i staje na środku mego pasa.... Jakieś hmm kilkanaście metrów przedemną i stoi! . Więc hamuje i przeciwskręt na prawo, bo z lewej była kolumna samochodów stojących w korku. Nie wyszło mi.... uderzyłem lewym barem o tylny lewy słupek Fiata i lewą przednią częścią owiewki powyżej jego zderzaka, odbiło mnie na ziemię, moto zaszlifowało i (o kur** to było najgorsze) jebło o krawężnik :biggrin: . Wstałem szybko zgasiłem moto, podniosłem.... Sprawdziłem czy pali... zapaliło od dotyku .... jak zawsze ehhh.... Biegi wskakują wszystko okej - to super ALLEEE! W wyniku uderzenia o Fiata pękły naraz dwie części lewego przedniego plastiku (jedna była przykręcona do drugiej).... Gdyby to było tylko to, byłbym się cieszył!!!! Ale moto uderzając o krawężnik felgą straciło więcej.... Lagi podwineły się o jakieś 5-6 cm, tak, że opona trze o plastik, a sama fela jest pogięta na maxa, trze normalnie o kolumny amora przedniego. Policja, mandat 200 złotych dla PZF (Pan z Fiata). Zaraz do PZU zgłosić szkodę. PZF poszedł ze mną i wszystk poszło w miarę szybko. We wtorek mam rzeczoznawcę i zoabczymy co to będzie. Napiszcie mi na co mogę liczyć, jeśli chodzi o odszkodowanie... Bo liczę, że wymienię lagi na nowe no i nowe plastiki przednie... Czy się aby nie przeliczę? Dodam, że jestem ubezpieczony w PZU i sprawca także. Ja mam OC. Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi. Dawid
  10. żarówka popalona i od stopu i od światła pozycyjnego, wymieniłem, styki ok, temat pierwszy zamkniety heh Co do łańcucha to jest badzo luźny. jak go naciągnąć? Bo tam napewno jest więcej niż 1,5 cm :biggrin:
  11. Prosty problem - najpierw brak tylnego światła, a po kilku dniach brak światła stopu:-|. Jest prawdopodobieństwo, że to nie żarówki się spaliły? Jeśli tak, to co zrobić? I pytanie do posiadaczy Tzr-ki - jaki powinien być poziom naciągu łańcucha? Pytam, gdyż nie mogę znaleźć serwisówki do Tzr. Pzdr Dawid
  12. Mam nowy olej w przekładni, także spoko. Zauważyłem to podczas smarowania łańcucha, moto stało nie ruszane całą noc i około 10-tej zacząłem smarować. Wtedy właśnie zauważyłem, że tak się dzieje. Silnik w mojej Tzr rozgrzewa się szybko i zawsze to robię. Dzięki, temat zamkniety, pozdrawiam.
  13. Dzisiaj mi kumpel powiedział, że to tak ma być na zimnym silniku, bo jak olej jest gęsty to może dojść do takiego zjawiska. I chyba ma rację, bo jak wczoraj próbowałem regulować, to minimalne wykręcenie śruby (wydłużenie linki) powodowało ślizganie się sprzęgła ,a wyższych obrotach. Więc wyglada na to, że jest ok.
  14. a tam są oringi? Jak macie w tych swoich?
  15. no właśnie nie wiem... jadę sobie jade i jak puszczam gaz obojętnie na jakim biegu, albo redukcja i puszczenie gazu to mi tak wali łańcuch ale nie wiem o co. Zaglądnąłem tak przez lewe ramię co ten łańcuch tam "wyprawia" i zauważyłem że tak jakby "zwija sie" ku górze (na dolnym jego odcinku miedzy zębatkami w stronę górnej jego części) i następuje takie cykniecie, chyba wali o wahacz :/
  16. Może jakis syf Ci naleciał do gaźnika. Rozkręć gaźnik i sprawdź. Zapuściłeś nic nie wiedząc schaba na stacji do baku i masz. Skład mieszanki może być zakłucony. Napisz jeszcze czy odpalił w ogóle później? Próbowałeś go palić na ssaniu? Spróbuj - ssanie, kop, a jak załapie to zamknij ssanie szybko. pzdr
  17. Dzisiaj zauważyłem, że mam coś ze sprzęgłem. Ustawiłem na centralnej podporze i na wciśniętym sprzęgle na jedynce koło mi się kręci :-|. Mam poluzować czy naciągnąć linkę? Chyba naciągnąć nie? I napiszcie co spierdo*** albo co mogłem spierd*** jeżdżąc tak jakieś 2 tys km. Skrzynia biegów mi nie jęczy więc chyba nic się jeszcze nie stało.
  18. To jak ludzie tam jeżdżą i to, czy jeżdżą w kaskach - nie jest i nie może być miarą ucywilizowania. To jest kwestia temperamentu, przyzwyczajeń, solidarności zbiorowej (tamten jeździ bez, to ja też nie będe zakładał) i wyżej wspomnianego klimatu. Ma też tutaj duże znaczenie, to, że Policja tam "nie wyrabia"... Wiem, bo miałem przyjaciół z Indii (tam jest to samo), i koleżankę z Tajlandii. Będąc na Cyprze (podobny klimat) zauważyłem także brak kasków i różne, niecodzienne zachowania na ulicy (nie tylko motocyklistów). Podsumowując - zostawmy sprawę kasków motocyklistom, chociaż rządy poszczególnych krajów, których dotyczy ten problem, powinny coś z tym zrobić. Dawid
  19. Oba są bardzo dobre. Ja używam obecnie Castrola R2. Motul to firma z tradycjami w wyścigach, zresztą Castrol też. Ja chyba znalazłem złoty środek - do przekładni leję Motula Transoil a do dozownika R-2 castrola i w takim układzie wszystko pięknie chodzi... Pzdr
  20. Wyjeździłem całą 98-mio oktanową benzynę, która miałem w baku i zatankowałem na powrót 95... Po kilku munitach zauważyłem że silnik inaczej pracuje iiii?? Mała próba... :D Tzr-ka leci znów 124 na godzinę i to pod wiatr jechałem heh.... Więc to wina paliwa... Widocznie te silniki nie lubią 98. Dzięki wszystkim, temat zamknięty, ale zaraz otwieram nowy bo mi się łańcuch zacina mimo, że smaruje go Castrolem Chain Coś tam hehe, albo nie otworzę... Co można by zrobić? Zapytam tutaj odrazu..
  21. Gdybyś zwrócił uwagę na to, kiedy pisałem o tym, że w Mechanika 2T nie potrafią mi pomóc, nie napisałbyś tak. Otóż kiedy zacząłem ten temat tutaj, na mechanice miałem 1 lub 2 nic nie wnoszące do problemu odpowiedzi (dopiero niedawno zaczęło ich przybywać), więc nie pisz mi, że nie potrafię słuchać. Pojadę do warsztatu i niech sprawdzą to, co mówicie. Wyjeździłem całą 98-mio oktanową benzynę, która miałem w baku i zatankowałem na powrót 95... Po kilku munitach zauważyłem że silnik inaczej pracuje iiii?? Mała próba... :D Tzr-ka leci znów 124 na godzinę i to pod wiatr jechałem heh.... Więc to wina paliwa... Widocznie te silniki nie lubią 98. Dzięki wszystkim, temat zamknięty, ale zaraz otwieram nowy bo mi się łańcuch zacina mimo, że smaruje go Castrolem Chain Coś tam hehe, albo nie otworzę... Co można by zrobić? Zapytam tutaj odrazu..
  22. Nie rosną obroty bez wzrostu prędkości.... Cieszyłbym się gdyby to chodziło o paliwo. Teraz wyjeżdżę vervę która mi zostala w baku i zatankuje 95. jak to nie pomoże, to się zobaczy dalej... Opony nie zmieniałem...
  23. To jakaś biedna ta TZR. Ja swoją wracając z komisu targałem 124 równo, a teraz 115 ledwo . Ważę 86 kilo i mam 189 cm wzrostu i moja waga od tamteg oczas u się nie zmieniła (kupiłem ją pierwszego lipca 2006). Dzisiaj zauważyłem, że po pierwszych 2 km jazdy, kiedy silnik jest ledwo rozgrzany moja TZR ma większą moc :biggrin: . Wszystko na odwrót :biggrin: PS. Tym, którzy piszą "fachowym" tonem, że mi się sprzęgło ślizga - dzięki, ale nie napisałem, że obroty wzrastają a prędkośc nie, a to dopiero wskazywałoby na kłopot ze sprzęgłem PZDR
  24. Nic nie robiłem przy moto.
  25. Dzięki. Jestem drugim właścicielem tej Yamahy. Zaliczyła szlifa i nie była jeżdżona przez długi okres czasu, potem remont i kupiłem ją ja. Moto kupowałem w obecności znajomego mechanika i stwierdził, że przebieg jest prawdziwy. Jest ona całkowicie zdrowa i osiągi miała takie jakie mieć powinna. Faktycznie zauważyłem, że na tej 98-mio oktanowej benzynie TZR wcale nie chodzi lepiej. Możliwe, że mogły ulec pogorszeniu osiągi z powodu zmiany beny? Brzmi to nieprawdopodobnie, ale nie wiem, więc pytam. Sprawdzę ten kranik, a potem gaźnik... Syf jest napewno i pływa w baku, a reszta faktycznie może znajdować się już w gaźniku. Pzdr PS. Nie byłą robiona regulacja gaźnika ani wymiana filtra powietrza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...