Groszek

http://www.youtube.com/watch?v=JVS-7XchqHw http://video.google.com/videoplay?docid=-8...34998&q=moto+gp

http://www.louis.de/ tu akurat teraz mają promocję na Sharki.

ale nie chodzi o ściganie. Chodzi o odkręcanie na prostej. Jeżeli nie bardzo umiesz skręcać, w razie nagłej potrzeby zmienić gwałtownie kierunku jazdy, hamować pełną mocą hamulców i przyczepnością opon to nie powinieneś jeździć szybko na prostej. O to tylko chodzi. A ktoś, kto ma motocykl o dużych możliwościach (jak np sportowa 600 ccm) bardzo bezproblemowo i łatwo może osiągać spore prędkości w ciągu kilku sekund. Np. widzisz prostą, nic nie jedzie, jesteś sam na drodze, zdaje Ci się, że możesz "pociągnąć" i planujesz przed zakrętem zwolnić...a tu w połowie dystansu do zakrętu zza krzaków, z polnej drogi wyjeżdża ciągnik lub samochód. Zobaczył Cię w ostatniej chwili i zatrzymał się, ale przednia część samochodu wystaje i zajmuje pół drogi - umiesz skręcać i hamować - omijasz go i kończy się na stresie...niemasz umiejętności - wbijasz się prosto w niego i kończy się... płaczem najbliższych. Inna sytuacja. Jedziesz na prostej, ostro odkręciłeś. Widzisz zakręt (załóżmy w lewo) - łagodny, zwalniasz. Dojeżdżasz bliżej - okazuje się, że zakręt sie zacieśnia lub jest ostrzejszy niż oceniłeś go z daleka - umiesz skręcać - dociskasz moto, wykorzystujesz możliwości motocykla i opon - przejeżdżasz przez zakręt i jesteś bogatszy o jedno doświadczenie - nie masz umiejętności ani doświadczenia - wynosi cie na zewnątrz - trafiasz w lepszym przypadku w rów, w gorszym w drzewo. Mądry Polak po szkodzie. Kto przeżył coś podobnego uważa tak jak my - przeciwnicy mocnego moto na początek. Kto liczy na farta i własny rozsądek - kupuje duże moto jako pierwsze. pozdrawiam

http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=387725 ten uzytkownik powinien sprowadzic ci prawie po cenie promocyjnej w louisie. Mozesz sprobowac sie z nim skontaktowac. Pozdrawiam

a jednak zdecydowales sie:) W jezyku polskim raczej nie znajdziesz nic. Pewnie masz na mysli serwisowke bardziej niz instrukcje obslugi? W zasadzie to dobrze jest zapoznac sie z serwisowka przed nabyciem danego moto. W serwisowce jest wszystko powiedziane jasno i wyraznie jak diagnozowac dany motocykl i badac jego stan techniczny, wiec jezeli zapoznasz sie z tym, to potem jadac na ogledziny mozesz dokladnie przebadac caly motocykl. Probowales szukac przy pomocy jakichs programow P2P? ( emule, DC++ i inne). ja mam serwisowke do ZZR600 wiec za bardzo Ci nie pomoge. pozdrawiam

no. I tutaj widać i czuć tą prędkość, a nie to co Ghostrider...

Znam ten filmik. Widziałem go już pod różnymi adresami i wszędzie był podpisywany że to Kawa dziesiątka.

ale wiesz...spoko...tacy goście sie pocieszają jedną myślą: niech tylko zacznie sie prosta...zobaczymy kto będzie pierwszy przy nastepnym zakręcie :) ...a ja powiem- ten, kto będzie umiał wyjść z pierwszego i sprawnie ominać różne niespodzianki które mogą pojawić się na tej prostej.

brugi,czytając Twoje wypowiedzi - GS500 to dla Ciebie narazie max. [ Dopisane: Niedziela Luty 19, 2006 4:43 pm ] poza tym był już tu taki jeden aparat co sie zastanawiał czy golfa czy motocykl...samolot sie nazywał.

też tak myślałem. Byłem tego nawet pewien. A półtora roku później się rozwaliłem. Uważaj. Timac, nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Ja nie wątpię, że teraz dzieciaki mają lepiej, mają to, o czym my w ich wieku zaledwie marzyliśmy, ale nie zaczynaj gadki "za moich czasów..." .

dlatego dbamy o motocykle, pieścimy je i wymieniamy wszystko na czas, żeby jak najdłużej zachować stan zbliżony do fabrycznego. Nie przeczę, że motocykl 7-letni będzie lepszy od 13-letniego w wyniku samej tylko różnicy wieku, bo na pewno tak jest, tylko, że nie będzie to aż tak drastyczna różnica, a konstrukcja jest porównywalna. Jeżeli Twój motocykl w ciągu dwóch czy czterech lat z dobrego zmienia się w padakę, to gratuluję.

a ile sezonów szczęśliwie już minęło Ci na tym gixerze?

ale to jest tylko data produkcji. ZZRa z 99 roku niewiele się różni od zzry z 93 więc porównanie jak najbardziej na miejscu. bez potrzeby bijesz głową w mur, rozumu nie dostaniesz, a najwyżej się pokaleczysz :D

no faktycznie...tyle już tych ogłoszeń, a wszystkie jakieś takie... i wydaje mi się,że wśród ofert z ZZR1100 jest jeszcze więcej przekrętów niż z innymi. Bo dziwne, żeby dziesięcioletni turystyczny motocykl miał 20 tyś przebiegu. Ja w zasadzie nigdzie nie jeżdżąc robię w sezonie około 5-6 tyś km.

pomijając fakt, że taka dodatkowa szyba to spory wydatek, swłaszcza do niektórych modeli kasków.

no, niestety tak. Ciemna szybka poza tym, że świetnie wygląda, to fajna jest niestety tylko na słoneczny dzień. Wieczorem to nawet po mieście, gdzie ulice są oświetlone, jest ciężko.

Faktycznie. Ogłoszenie : http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M137414 brzmi baardzo ciekawie. Weź pod wagę, że jeżeli kupisz motocykl, w którym do wymiany są np. opony, łancuch, klocki hamulcowe (a tak zazwyczaj jest w tych tańszych ofertach) to wyjdzie Ci conajmniej tyle ile zapłacisz za ten gotowy i zadbany motocykl. Kupisz teraz motocykl, kask w miare dobry można kupić za 400 zł już (jaki masz rozmiar głowy? mam do sprzedania kask w rozmiarze S, bardzo dobry model, nówka) a resztę sobie skompletujesz powoli przez sezon.Juz teraz odwiedzaj sklepy z używaną odzieżą. Często można tam trafiś skórzane spodnie kurtki motocyklowe, a czasem nawet kombinezony. Naprawdę bardzo ciekawie brzmi ta oferta. [ Dopisane: Czwartek Luty 16, 2006 3:37 pm ] A w tym ogłoszeniu: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86715442 to koleś sam sobie zaprzecza w zasadzie. Najpierw opisze "używany turystycznie" - czyli ze niby większość to wycieczki i trasa - a chwilę potem pisze, że mało pali - sprawdziłem w trakcie wycieczki nad morze...to brzmi jakby tą jedną wycieczkę przeżywał, czyli więcej raczej nigdzie nie podróżował...ale tak właśnie wyglada zazwyczaj definicja motocykla "używanego turystycznie" w Polsce... dzidowanie w mieście jedna trasa na dwa lata - zatem motocykl używany do turystyki.

W całej rozciągłości zgadzam sie ze zbyhem. W ogóle nie wiem skąd i po co u Was ten pomysł z ręcznym . poza tym też jesetm zdania, że

w Klasie (www.sklepmotocyklowy.pl) mają jeszcze pojedyncze sztuki Marushinów, wyprzedają po 350 zł. Na allegro są po 450 zł. Nie pomogę Ci z tym jak się sprawuje, ale rzeczywiście całkiem dobry wybór jeżeli chodzi o wygodę - na mnie dość głeboko i przyjemnie leżał. jak sie w nim przejedziesz to napisz co i jak.

ale dziwi mnie że ABS mu nie zadziałał. Przecież oni w USA to na pewno w każdym badziewiu mają. Bądź co bądź nie to jest najważniejsze co się stało z kolesiem (toć widać że to ewidentnie bezmózgi młak za kierownicą), tylko to, że trzeba uważać bo zawsze może się zdarzyć coś najmniej oczekiwanego. [ Dopisane: Środa Luty 15, 2006 2:07 pm ]

http://www.youtube.com/w/Japan-Highway?v=6...20honda%20wreck aaa, to po to japończyki wymyślili motocykle... :P :) to tak się tego używa, a Ghostrider to miękka buła.

ale lepiej pogratuluj sobie szczęścia i nie wywołuj wilka z lasu. ale to był dopiero twój pierwszy sezon (ile kolometrów?). Ale większość wypadków (na podstawie doświadczenia mojego i moich znajomych) zdarza się nam w drugim albo trzecim sezonie. Ale ja wiem, że skoro przejeździłeś sezon to nie uważasz się już za początkującego. pozdrawiam

a ja wierzę, ża znajdą się i tacy, co by przeskoczyli ten samochód :D :D :D