Stifler

Znajdz mi horneta z pękniętą ramą bo nie widziałem... Co innego uchwyt silnika ale to wyjątki.. I silnik to lekka modyfikacja f2\f3

Stal.... Za długo chyba nie szukałeś... Wszystkie mają stalowe

Wiekszosc, jak nie wszystkie owiewki "tuningowe" ma halogeny "łazienkowe".. Sam miałem właśnie taką owiewkę i o dziwno ona ładnie świeci.. Wydawało mi się, że nic nie bedzie widać a tu miłe zaskoczenie, w końcu 70 watów to nie tak źle..

To zobacz czy w drugą strone da się kręcić..

Ale Wy piszecie scenariusze... Ja odpalałem motocykl, który stał kilkanaście lat w szopie i nie licząc oczywistych rzeczy takich jak olej i nowe paliwo nic nie robiłem i pracował ładnie.. Zielorz z forum też kupił CB, która kilka lat stała na dworze a udalo się ją łatwo zapalić bez wymiany jakiejkolwiek części z tego co pamiętam... Nie ma sie co martwić .. trzeba próbować ..

Jak już coś piszesz to pisz zrozumiale a nie wtrącasz zdanie nie wiadomo do czego.... Jeśli po odkręceniu odpowietrznika spłyn leci pod ciśnieniem to tak jak mówił Adam- wina odpowietrznika, lub w systemie jest cały czas powietrze i nie jest usówane do końca

I po takich podpowiedziach chłopakowi się silnik rozleci... To, że można to zrobić na fiksa i to będzie działać nie znaczy, że za każdym razem się uda.. Moim zdaniem jeśli się chce to robić samemu to trzeba przynajmniej z osobą mającą o tym jakieś pojęcie..

Sorry ale niekoniecznie masz racje... U mnie serwisanci taką wiedze posiadali i po rozłożeniu i poskładaniu pompy rozłożyli ręce bo nic to nie zmieniło... Po moich dalszych zabiegasz dopiero było dobrze.. Prowadnice zacisków jak i same tłoczki też mogą być przyczyną.. Pozdrawiam

Nie przesadzaj.... Czysto teoretyczna wiedza.... Jak kolefzy wcześniej powiedzieli wyczyść dokładnie tłoczki, wymieniac raczej nic nie będziesz musiał jak ostrożnie wszystko rozłożysz.. może prowadnica zacisku się zapiekły, wiec je sprawdz... Ja miałem podobny problem z Bandicie i pomogło dopiero rozebranie wszystkiego na części i przedmuchanie z kompresora, pomimo, że serwis twierdził, że pompe mam do wymiany(dwa dni trzymali mój motorek a ja to zrobiłem na następny dzień)

To jak możesz to sie dowiedz.. Chodzi mi o prostą chłodnice do horneta.. Moj hornet się po prostu przewrócił niefortunnie i się zgięła rozwalając zbiorniczek i część rdzenia.. Tymczasowo mam z tego zrobioną chłodnice ale z niej już nic nie będzie..

Ja kupowałem z hurtowni materiałów... Mieli kilka rodzajów i wybrałem najdroższy.. i rzeczywiście był dobry.. Popytaj w takiej hurtowni a znajdziesz dobry materiał.

A ile chcecie za zrobienie chłodnicy motocyklowej od podstaw??

Umiesz to robić czy tak słyszałeś?? Ja umiesz to odezwij sie do mnie bo mam chłodnice to roboty i zobaczymy jak wygląda ta profesionalna naprawa..

Na allegro jest dostępna specjalna cyna do aluminium .. Jest dość droga i trzeba mieć palnik dobry ... Mocno podgrzewasz miejsce, nakładasz cyne, pocierasz jakims prętem zeby pozbyć się tlenków i cały czas podgrzewając dodajesz cyny.. Do tej cyny jest z resztą instrukcja. Grunt to utrzymywać wysoką temperaturę bo inaczej lut jest słaby.. Sam zprawdzałem wytrzymałość i dobrze położony puści dopiero przy tłuczeniu młotkiem.. Niektórzy podobno umieją lutowac zwykłą cyną na olej ale mi to nie wychodziło

Ja Ci powiem.. Trzeba zdjąć pokrywe głowicy jeśli ma się zakuwany a jak sie chce założyć juz zakuty to pół silnika trzeba rozebrać.. Może dziwnie to napisałem ale chyba czytelnie..

Ale z tym jest problem jeśli jest aluminiowa.... Jak miedziana to rzeczywiście wszystko da się zrobić nawet w domu ale jak aluminiowa to jest o wiele więcej roboty.. Wiem bo sam cos takiego robiłem ale rdzeń do rynienek lutowalem pomimo tego, że to było aluminium.. Drugi raz już bym się nie bawił... A takie pęknięcie też wolalbym zalutować "cyną" do aluminium bo po spawaniu naprawione miejsce będzie bardziej widoczne..

A teraz powinny paść słowa... 16 lat i Gsx-r 600?? To sie może żle skończyć (na przykładzie jednego z forumowiczów.. heh).. Wymiana rozrządu jest na tylko skomplikowaną i ryzykowną sprawą, że nie polecam uczenia się metodą prób i błędów.. Wystarczy, że źle zakujesz łańcuch a po kilku kilometrach twój błąd może ci się ukazać bez rozbietania silnika bo co mocniejsze elementy same z niego wyskoczą...Miejsca jest tam mało, trzeba wiedzieć jak ustawić rozrząd, trzeba mieć wyczucie i najlepiej odpowiednie narzędzia.. Wystarczy powodów?? Pozdrawiam

Silniki o tak "małej" pojemności a szczególnie 2-suwy sa bardzo czułe na wszelkie zmiany w dolocie czy wydechu.. to są raczej dopracowane jednostki i wszelkie domowe kombinacje w 90%przypadków kończą się spadkiem mocy..

I po takim czymś ty go jeszcze zapalasz?? Pierwsze co powinieneś zrobić to zdjęcie głowicy...

Mówisz, że kamienie są niebezpieczne bo moga sie porobić wybrzuszenia a podczepianie do betoniarki to dobry pomysł... albo gwoździe??? ....heh... Zarówno szkło, piasek, czy nakrętki nie stanowią problemu przy wyciąganiu... Ja dawno temu używałem piasku i było dobrze.. Po wypłukaniu piasku wodą z płynem trzeba osuszyć bak i można dać troche oleju na ścianki zeby metal sie nie utlenił przed zalaniem paliwa.. Oczywiście póżniej filterek paliwa i bedzie ok..

To wina przełożeń a nie kół.. Jest jeszcze kwestia osiąganych przebiegów.. jak sie jeździ z wiekszymi prędkościami to są duże opory, co dla takich małych pojemności ma znaczenie.. Za długo wysilony silniczek nie pokręci...

Jest na pompie.... a z węzami to uważaj bo możesz sobie narobić problemu z nieszczelnością jak Ci obejma strzeli...

To ma zajebistą wersje ze zmienioną skrzynią... heh ... To, że nie jest ciężko podnieść nie oznacza, że nie jest ciężko opanować.. Każdy ma inne nawyki ale jak sie dobrze nauczy podnosic ze sprzegla to nie bedzie problemu z podnoszeniem z gazu..

Z laminatem jest ten problem, że często nie pasuje do reszty owiewek i trzeba się pomęczyć żeby go dopasować.. Ja bym wolał poszukac dobrej używki albo dobrze pospawać obecne plastiki.

Ale z drugiej strony przez zime olej absorbuje wode, dlatego wymiana po zimnie nie jest złym pomysłem.. Znam takich co robia wymiany dwa razy.. ale i takich co robią jedną na dwa lata i też jeżdzą..