Stan

zepsuc sie moze wszystko, rownie dobrze jezeli by rozumowac jak ty lancuch jest tez lepszy bo w koncu brudzi, wyglada do dupy ale przynajmniej mozna samemu go naprawic jak sie zerwie, a i koszt nowego nie powala, a taki wal kardana to juz nie pierdniesz rowniez lepszy jest rower bo jak przebijesz oba kola to go wezmiesz na plecy i pojdziesz.... gadanie predzej mi zardzewieje wszystko zanim sie tam zacznie cos psuc jak ktos nie gustuje w motocyklach z lat 80... nie wnikajac czy to z powodu tego iz sa tansze czy tez innych argumentow to zapewniam ze wystarczy wymieniac olej i jezdzic

nie zauwazyles roznicy a ja pomykalem z kolegom i roznica byla on na vn 1500 co do tego ze ktos woli gaznikowe brzmienie lub widzi duzo wad we wtrysku to racjonalizacja w najczystszej postaci :bigrazz: wiem ze to taka solidarnosc gaznikowcow ale juz nie wnikam czym ty jezdziles pompka ze ci cos wybuchalo...

mysle ze jak kupisz to po 2 miesiacach bedziesz zalowac :icon_evil: tak mysle ale to tylko moje skromne zdanie co do motora to kazdy jest dobry na poczatek jak sie ma tylko olej w glowie i nawet na r1 mozna sie uczyc

te motory maja wygladac wedlug mnie vs wygladal fajnie ale 12 lat temu co do gaznika to wiesz co niedosc ze motory na gazniku wiecej pala to jeszcze trzeba sie srac w serwisowanie tego jak dla mnie to zaden bajer i majac do wyboru z gaznikiem lub na wtrysku biore tego 2-giego

vtx 1300 mysle ze objedzie vs 1400 z kazdej strony

ale vs nie ma wygladu male pojemnosci niedosc ze maja slabe osiagi to maja duzo marnych rozwiazan przynajmniej te starsze typu lancuch hamulec beben z tylu gaznik itd itp

jak czytam kogos kto chwali drag stara 650 ze ma zapas mocy pod manetka to sie zastanawiam czy na codzien jezdzi wardburgiem czy maluchem ze wydaje mu sie ze ten motocykl ma moc :biggrin: bez urazy ale jak ze swojego motocykla przesiadlem sie na tamtego to zaczalem podziwiac osoby ktore decyduja sie nim wyprzedzac furmanki i traktory :icon_razz: :icon_mrgreen:

w wypadku motocykla kazdego typu krazownik czyli mala moc duza pojemnosc to taki silnik jest nie do zajezdzenia... jak wymieniasz olej i nie krecisz go na full caly czas to taki silnik w takim motocyklu nie ma prawa sie zepsuc za male przeciazenia itd te silniki sie nie zuzywaja tak jak w scigaczach czy cos

jak w tesco to przypuszczam ze to nie bedzie dobre ale to wiesz regula autorytetu i uproszczonej oceny :icon_razz: moze sie myle musi byc odporne na wysoka temperature i tez kwestia jak to bedzie wygladalo jak pomalujesz...

pomaluj sobie silnik na zielono a co tam sie bedziesz przejmowac

650 drag star to slabe moto i wydaje mi sie ze bedziesz zalowal nawet jak sie nie przyznasz bo duma ci nie pozwoli ;) bedziesz sie nie fajnie czul jak cie beda matizy i tica wymijac z kazdej strony... to ze ma predkosc maksymalna oscylujaca kolo 140 na godzine to nie znaczy ze bedziesz jezdzil 130 caly czas, krecac tak takie moto to bedzie ci bral po 8 litrow pozatym bedzie niemilosiernie wyl

dokladnie tak pewnie byla juz dotarta a to ze ci sie wydawalo ze nowka z salonu nie znaczy ze tak jest dlatego nie kupilbym motoru uzywanego i to jeszcze w polsce za duzo "fachowcow" i potem jezdzisz takimi pasciami co ciagna olej itd...

:icon_biggrin: :eek: :cool: yy nie wiem skad sie urwales :bigrazz:

VN 1600 przy odkrecaniu na trasie i ogolnie takim "ostrzejszym" jak na ten typ motocykla smiganiu-> 6,5

drag star 650 jedyny plus za kardana osiagi marne, beben z tylu ogolnie nie zachwyca lepiej juz dolozyc i kupic cos o pojemnosci 1500 wzwyz :]

sa specjalne farby z tego co wiem ktore ulatwiaja oddawanie ciepla

dupa jas nic nie wymieniaj i nie sluchaj sam docieralem moto i takie opowiesci ze po pierwszych 50 km sie wymienia to mozna sobie wsadzic miedzy bajki..

ale sciema jak dla mnie wszyscy odradzaja bo maja male sprzety i mysla ze by sobie nie dali rady na wiekszych a ja mowie bierz najwiekszy i najfajniejszy na jakiego cie stac nie boj sie o za duza moc itd jak masz olej w glowie to wiesz ze trzeba odkrecic troche mniej gazu itd jak sobie kupisz malego to bedziesz mial i mial pewnie bo zaloze sie ze nie zmienisz tak szybko kup sobie lepiej cos co bedzie wygladalo i jezdzilo a nie...

twoje zdanie jednak ni jak ma sie do zdania fachowcow z hondy ktorzy zalecili tak a nie inaczej i majac nowe moto nie sluchalem zdan innych tylko stosowalem sie do instrukcji

nie kupuj malej pojemnosci kup sobie motor ktory bedziesz mial na lata

przepraszam ale ostatni bak jaki widzialem zardzewialy to wsk

to zmienianie olejow to chyba jakies malo popularne bo moj mechanik wybitny zreszta nigdy o takich magicznych sztuczkach nie mowil i odrazu zalal moto full syntetykiem

przeczytaj instrukcje nie napalaj sie tak zeby wszystko wiedziec juz teraz wezmiesz moto w instrukcji pisze jak docierac w zaleznosci od modelu polega na nie przekraczaniu okreslonych predkosci do okreslonego przebiegu paskudztwo na oponach ci zejdzie po 314,5 kilometra czasami 316,7 ale to zalezy jak sie jezdzi... od nowosci masz zalany olejem i zmieniasz po przejechaniu pierwszego 1000 to jest taki przeglad po dotarciu mozna powiedziec i wtedy ci zalewaja olejem, sprawdzaja rozne tam rzeczy i tyle

motor bez V 2 to nie motor co nie zmienia faktu ze wyglada fajnie i nie obrazilbym sie jakbym takiego mial

ladna jest pogoda ja jezdze dalej ! a w zimie zakladam lancuchy na kola i tez bede jezdzil :icon_eek: