Skocz do zawartości

W-max

Forumowicze
  • Postów

    534
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez W-max

  1. Jest specjalny elektroniczny konwerter,mała puszka, którą wpina się w instalację elektryczną pomiędzy wiązkę a zegary motocykla. Poszykaj na angielskich stronach z akcesoriami moto.
  2. Hey! czy mógłbyś doprecyzować - czy wymieniłeś na nowy czujnik czy na inny ( z innego rocznika, modelu yamahy itp?) interesuje mnie bo mam ten sam model R1
  3. Dziura w kanapie ! :icon_mrgreen: :biggrin: :icon_mrgreen:
  4. Hey! Zbychu Spokojnie dasz radę, o ile wszystkie śruby puszczą. Mi to zajęło 3 godziny roboty. Na pewno czasem warto zajrzeć do łożysk, a jak Cię znam to będziesz chciał zrobić samemu żeby było "tip top". PS. jak ktoś wspomniał potrzebny klucz dynamometryczny PS II. polecam przesmarowanie gwintów smarem miedziowym przy montażu, będzie łatwiej wszystko odkręcić następnym razem (ale pewnie o tym wiesz) PZDR
  5. mojego fazera mam przktycznie od nowości i ma obecnie 115000 mil czyli jakies 170 tys km i jeszcze długo pojeździ, znajomy rozwalił Thandercata gdy miał blisko 200 tys mil. Czyli jak się dba to się ma! Moja Yamaha bierze 250 ml oleju na 6000km czyli niewiele, zmieniony był łańcuszek rozrządu i sprzęgło, i tyle jeśli chodzi o silnik. Zajeźdzam trzeci tylny amortyzator, wymienione były już praktycznie wszystkie łożyska (oprócz tylnego koła), zmieniona cała elektryka ( angielska pogoda :banghead: ) Pozatym OK , jak go zajadę to dam wam znać ile zrobił! Motocykle są bardziej wytrzymałe niż się powszechnie uważa, jeśli jest udana konstrukcja bez poważnych wad, niekatowany i zadbany to potrafi długo śmigać.
  6. Jeśli do turystyki to VFR, choć ja bym się wówczas zastanowił nad większą siostrą Thundercat'a - Thanderace'm. Moto duże, szybkie i chyba niedocenione. Wówczas wybrałbym Yamahę
  7. otóż właśnie ma: ponieważ zawodnicy żadko używają sprzęgła (odpowiednia technika lub poprostu quick shifter), więc teoretycznie jest im prawie niepotrzebne, więc nie warto wozić ze sobą ciężkiego i skomplikowanego sprzęgła hydraulicznego jesli linka równie dobrze da spełni swoje zadanie
  8. W hydraulicznym sprzęgle nie pęknie ci linka :icon_biggrin: Co do lekkości wciskania to zależy od moto np. w moim Fazer'ze 600 sprzęgło na lince chodzi lżej niż w VFR kumpla ( ale może poprostu dbam i smaruję linki) :buttrock:
  9. bardzo fajny test, oby więcej takich a napewno z każdym następnym będzie coraz lepiej. Dobrze obejrzeć profesjonalistów i posłuchać opinii. Mam tylko jedno małe zastrzeżenie co do terminologii. Z pewnością wiecie sporo o motocyklach dlatego drażniło mnie, że o nowy silnik R1 nazwaliście "big bang", podczas gdy jest to tylko chwyt marketingowy ludzi z Yamahy. Ale nie czepiając się, ogólnie OK - czekam na więcej!
  10. Sprawdz wszystko co mówią koledzy + stan łożysk w przednim kole! Bardzo łatwo padają w Fazeach i Thundercatach, ja u siebie juz raz wymieniałem. Uszkodzone potrafią pożądnie spieprzyć prowadzenie moto od wężykowania, po walenie się w zakręt albo niestabilnośc w zakręcie.
  11. Ciekawe z tymi ciężarkami, ja od dwóch lat latam bez w Fazerze (po tym zabiegu,w korkach, po złożeniu lusterek całkiem "szczupły" teraz jestem :cool: ) i nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych przy żadnych prędkościach. Wszystko zależy pewnie od moto - jeden wibrator, inny - nie.
  12. Na seryjnych faktycznie niezbyt pięknie chodzi, choć na żywo jest znacznie lepiej niź na tym filmiku. Ale R1 w drugim filmie na Akrapach to zeszłoroczny model, czyli "zwykła" rzędówka, czyli tak naprawde to podoba Ci się tradycyjne brzmienie niż 2009. Dla mnie ta maszyna to razem z superbikiem KTM'a to absolutnie poezja, jeśli chodzi o nowości ostatnich miesięcy!
  13. Maniek za bardzo Ci nie pomogę, ale.... bierz litra :icon_twisted: Jeśli chodzi o przebieg to mój FZS600 '03 ma 112 000 mil i przebieg nadal rośnie :icon_mrgreen: Dbajcie o skrzynię, a długo pośmigają te motocykle!
  14. Jeździłem tym motorkiem na kurierce przez dwa tygodnie, jako zastępczy jak "uszkodziłem" mojego fazera. Muszę powiedzieć że bardzo przyjazny, niesamowicie zwroty pojazd i baaaardzo ekonomiczny. Gdybym miał wybierać pomiędzy skuterem a tą yamahą na np. dojazdy do pracy, wybrał bym YBR - zawsze to motocykl, mały bo mały, ale... Polecam spróbować.
  15. Bez profesjonalnego, laserowego badania np "u Olka" w Bielsku (Olek motocykle) nie możesz powiedziec nic pewnego na temat geometrii ramy. Na pewno niemożesz stwierdzić że jest prosta, jedynie z dużym prawdopodobieństwem, że jest krzywa sądząc po odkształceniu. To że spawy przy główce są ok jeszcze o niczym nie swiadczy, w Kawie mojego kumpla zaczęła pękać rama właśnie jakieś 10-15 cm od główki, więc możliwe że to jest słaby punkt tych konstrukcji.
  16. EHEHHE Paweł i będziesz go podawał chyba jeszcze długo, tzn. każdej jesieni, bo ludziskom niechce sie poszukać. Odnośnie zimowania, to przy takich zimach jak ostatnio niewarto się w to bawić, jeśli co miesiąc uda ci sie śmignąć rundkę wokół trzpaka to w zupełności wystarczy. Jedyne co bym zarobił to odciążył koła i zabezpieczył końcówkę wydechu przed dostawaniem sie wilgoci do wewnątrz plus doładować aku i tyle
  17. jeśli będziesz jeździł codziennie to raz na tydzień dobrze umyj motocykl, żeby zmyć z nigo sól, najlepiej letnią lub zimną wodą. Smaruj wszystko dobrze, szczególnie łańcuch, niektórzy używają WD40 na wszystkie metalowe części i inne takie patenty Jak masz chromowaną armaturę to i tak wiele niepomoże, nie będzie juz wyglądała jak kiedyś Good luck!
  18. jeśli stać Cie na takie moto to chyba możesz się szrpnąć na nowy dres "pod kolor" :smile: Osobiście podoba mi się nowa R1, ale raz miałem szczęście pogonić za nowym KTM superbike i robi naprawdę duże wrażenie
  19. No sorry stary, ale mieszkam w Londynie (czyli południe Anglii, jakby ktoś nie wiedział) i śniegu sie tu również nie widuje, a pomimo to, w zimie sie sypie solą i to ostro i niesądzę żeby inaczej było w Irlandii Pozdro z Lądka
  20. Trudno mi oceniać typowe sporty ale w mam rozeznanie w środowisku kurierskim i wśród motocykli użytkowych (jak np: CB, Fazer, Hornet, BMW) przebiegi rzędu 150 - 200 tys km nie są niczym niezwyklym. Wszystko zależy od dbania o maszynę i przedewszystkim stylu jazdy. Jeśli chodzi o sporty to jestem w stanie uwierzyć że padną po 50 tys km pod dwoma warunkami: 1. Liczniki są kręcone (większość w Polsce) więc maszyny mają znacznie więcej nawinięte, niż nam się wydaje 2. Przypadki katowania, jak na zlotach, czyli robienie przegazówek czy kręcenie silnika na maxa i do odcięcia, najczęściej nawet nie palenie gumy, ale pałowanie na biegu jałowym. Zamienia się wtedy motocykl w maszynkę do robienia hałasu. Przebieg zerowy a silnik dostaje w dupę
  21. Przyczyną mogą być wady przedniego zawieszenia, ale nia da się ukryć że niektóre bieżniki mają szczególną tendencję do ząbkowania (te w "jadełkę" jak ktos wyżej mapisał). Osobiście wybieram opony o symetrycznym bieżniku lub z pasem gumy pośrodku, z znacięciami po bokach - takie się raczej nie ząbkują.
  22. solo: przód: 33psi (2,25 Bar), tył: 36 psi ( 2,5 Bar) z pasażerem : przód: 33psi (2,25 Bar), tył: 42 psi (2,9 Bar) PZDR
  23. A nie wiesz jakie miałeś wartości w stosunku do norm z serwisówki?
  24. Z kufrem Givi bez problemu ponad 2 paczki, ale ja nie o tym: Chciałem się zapytać tych z was, którzy mają już sporo przejechane na swoich Fazerach i którzy już robili regulację zaworów, czy w Fazerach z czasem luzy się powiększają, czy wręcz przeciwnie - zmniejszają wraz z przebiegiem? Osobiście luzy miałem sprawdzane tylko raz po ok 50 000 km i płytki nie wymagały żadnej ingerencji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...