mario33

Trzeba patrzec co sie kupuje... PZU nie ma już pakietówki to i wychodzi 2400... Proponuję pakietówkę Allianz. OC/AC/NW na rok za ok. 1200 zł przy wartości moto 19 tys. zł mi wyszło...

Na stronie producenta wydechow do cruiserow Cobra jest dla wielu motocykli do jakich oferuja wydechy, dzwiek jego silnika z tymi wlasnie wydechami. Przykladowo - tutaj takie moto jak moje - Honda Shadow Spirit 750: http://www.cobrausa.com/content/index.cfm?...haust&bikeID=49 Sa dzwieki uruchamiania, odjezdzania, przejezdzania obok. Świetne :biggrin: ) Shadow Spirit VT1100: http://www.cobrausa.com/content/index.cfm?...haust&bikeID=10

Ario, zaręczam Ci, że chciałbyś być na miejscu Ojca Dyrektora i mieć takie umiejętności socjologiczne i biznesowe jak on. Zarabiałbyś krocie... Że co ? Że to nieetyczne ? A jaki biznes jest etyczny ? Czyżby ??!? Bez nich jesteś tylko posiadaczem motoru (uwaga - użyte specjalnie), 'prawie' motocyklistą. A prawie jak wiadomo robi wielką różnicę.... Myślę, że możemy zamknąć dyskusję na tym poziomie - dziwię się, że Admin do tej pory tego nie zrobił, okraszając temat stosowną puentą. PS: Nie jestem członkiem żadnego MC. Bractwo Suzuki nie jest MC. Pewnie nie jeżdże lepiej, ale staram się mysleć i nigdy nie pozwalam nikomu myśleć za mnie. Co do machania - prosze o konsultacje z moim wpisem w stosownym wątku tutaj na forum - nie macham dresom na motocyklach i idiotom stającym na kołach w ruchu ulicznym w celu wystraszenia staruszki i przedszkolaka.

Cytuje w całości, żeby wszyscy widzieli... Koledzy wyrażający powyżej pobłażanie, doświadczeni motocykliści - widzicie co narobiliście ?!??? Wnoszę do admina o skasowanie tego posta !!! pawelmoto2 - nie jesteś godzien bycia motocyklistą...

Dołączam się... http://www.bikepics.com/members/mario33

Bractwo Suzuki to moja najpierwsza milosc i nigdy zdradzona nie bedzie :D Nawet jak bede mial HD wreszcie kiedys :) Czy to oznacza ze nie mam tu czego szukac ?

Uwaga nowy :) Od wczoraj jestem wlascicielem amerykanskiej Hondy Shadow Spirit VT750 DC, rocznik 2003, kolor wsciekle czerwony metalic :icon_evil: Milo mi powitac wszstkich :icon_mrgreen: Widze ze pomysly na wypady juz sie rodza, co i dobrze. A moze dzis jakis maly wypadzik w Wawie-okolicach :D np spotkanko w jakiejs knajpce (proponuje Dziki Zakatek na Chomiczowce http://www.dzikizakatek.pl ale sie nie upieram) polaczone z jakims wypadem.

Szanowi Państwo, Zamierzenia się ziściły - od dzisiaj jestem właścicielem Hondy Shadow Spirit VT750DC, rocznik 2003 (wersja amerykańska oczywiście:). Dziekuję za porady raz jeszcze ;)

Taaa... odpowiedz nasuwa sie jedna... Ze to jakis teatr kabuki surrealistyczny a umiejetnosc myslenia nie dotyczy wszystkich.... Taki jakiś psychologiczny dadaizm połączony z daltonistycznym zakrzywieniem czasoprzestrzeni. Mów mu 'czarne', a on na to, że to 'białe'.... Serio ?!? Errrm, wole pozostać przy zdaniu Klaudiusza oraz Łukasza - proponuje dobrowolne poddanie się karze... A kolege o pseudku Boleś prosze o zrozumienie, że mój mały rozumek dobrotliwego misia nie załapuje krzywizn dadaistycznego rozumowania w kolorze black&white...

Myślę, że dużo pomoże Ci prawdziwy przypadek. Tutaj masz linka gdzie kolega opisuje swoje boje z ubezpieczalnią, porady tych co się znają na ubezpieczeniach, co gdzie i kiedy trzeba było zgłaszać, jak to wyszło 'w praniu' wraz z puentą. Masa kapitalnego info, czyli 'Walcz o swoje z PZU': http://www.bractwo-suzuki.pl/forum/viewtopic.php?t=2608 I jeszcze: http://www.apu.pl/ Pomoc w odzyskiwaniu odszkodowań i świetne przykłady poparte przepisami prawa...

Uff już myślałem, że jestem sam zdrowy wśród niespełna zdrowych... Prosze - tu mozna zobaczyc i posluchac o co w tym wszystkim biega i CZEGO NIE WOLNO !!! (uwaga b. duży plik): http://www.megaupload.com/?d=9M7Q7LHQ A ponieważ żaden zły przykład nie może pozostać bez nauki na przyszłość, to nauka brzmi: - do kontroli lepiej sie zatrzymac niezależnie od wszystkiego - czy masz prawko, dowod rejestracyjny, przekroczyles przepisy czy tez nie... - najwyżej dostaniesz mandat i kilka punktow - to nie koniec świata !!! Za żadne skarby świata nie uciekaj !!! Nie warto...Szkoda zdrowia, życia, siedzenia w kiciu, wstydu w otoczeniu, braku prawka przez lat x... Po co Ci to ? PS: post nie jest po to, żeby gnębić w jakikolwiek sposób autora pierwszego postu. On już się nauczył - najtrudniejszą drogą. Warto nie powtarzać jego błedu. Post jest po to, żeby postawić pewne sprazwy jasno i wyraźnie je wyprostować. NIE POPIERAMY TAKICH POSTAW, A KAŻDY KTO JE POPIERA I STOSUJE KALA DOBRE IMIĘ WSZYSTKICH MOTOCYKLISTÓW !!! Jeżeli chcesz - zrób to, ale nie mów innym, że robisz dobrze. A jak Cię złapią - nie licz na mnie....

Dzieki pepe !! to blisko bardzo mnie, wiec nie omieszkam...

Mam pytanko do użytkowników customowanych wydechów Cobra. Czy ktoś próbował użyć tego w połączeniu z Jet kitem ? Szczególnie interesuje mnie kwestia legalności i 'głośności' tego rozwiązania - bo mnie straszą że to nielegalne i zbyt głośne na polskie prawo. Jakie przepisy dokładnie regulują wymogi co do 'głośności' wydechów w ruchu ulicznym ?

Nie znalazłem takowego wątku a mnie to interesuje... Gdzie w Polsce można dostać customowe siedziska do chopperka/cruiserka ? interesuje mnie porządne siedzisko żelowe, żeby w du** nie uwieralo na dluzszej trasie Ew. jakies wskazania co do stronek producentów (USA ?).

Może się naraże, ale musze wyrazić swoje zdanie... 230 ??? Ucieczka przez kilka miast ??? I chcesz oskarzac policje o to że zle zaparkowali ? czy tez 'spowodowali niebezpieczenstwo na drodze' ?? Czlowieku - Ty masz coś jeszcze w głowie oprócz powietrza ??? :icon_razz: Spuść głowę i dobrowolnie poddaj się karze, wyraź publiczną skruchę w sądzie to może sie wyliżesz i nie pójdziesz SIEDZIEĆ do pierdla!!! Prawo jazdy to pikuś....Jeżeli to by ode mnie zależało to nastepny raz siadłbyś na moto za 5 lat... Dla wiadomości - na 200% ścigający radiowóz oraz na blokadzie - wszystko nagrywali. Jak to pokażą w sądzie - jesteś ugotowany jak raczek... Proponuje naprawde wyrazić skruchę....

Trzeba jeszcze sprawdzić sprzegło - czy tarcze się nie popaliły z braku oleju - to by wyjąsniało względna 'stratę mocy'. Ja tak miałem...

Oj kolego, nie zlosc sie tak :banghead: Maruda mała ma rzeczywiscie słabe hamule ale to nie o niego chodzi (jest już prawie sprzedany :banghead: ) Chodzi o coś co będę miał w niedalekiej mam nadzieje przyszlosci - i bedzie to sredniej klasy cruiser - jeszcze nie wiem jaki ale one wszystkie mają problemy hamulcowe... Jeżeli chodzi o noszenie tyłu motocykla - to ja tak np mam jak wcisnę hamule na maksa przy dość sporej szybkości na małym Marudzie.... Też się zastanawiam 'why?'...

Dowcipniś :notworthy: A mówisz to z głowy czy sprawdzałeś w podręczniku fizyki dla gimnazjum ? :buttrock: :buttrock: A tak na serio - nie będzie 'nosić' tyłu motocykla ?!? Pytam tych co testowali własnym tyłkiem taką zmianę :buttrock: , a nie tych co im się wydaje że wiedzą 'bo brat kumpla gościa z trzeciej klatki tak zrobił' :wink: I już ?!?... Ja tam mechanikiem nie jestem - gadaj do mnie jak do laika :D

Mała modyfikacja - w Polandzie 'na sklepie' stoi jeden czarny M800 (i jeden srebrny) - własnie z nich zsiadłem. Tego czego nie ma to C800.... Ciekawiło mnie porównanie M800 z motocyklami konkurencji jeżeli chodzi o moc silnika i moment obrotowy - prosze porównanie modeli nowych 2006 (wg. danych fabrycznych): SUZUKI M800 i C800: moc maks 53 KM przy 6 tys obrotow; moment 69 Nm przy 4 tys. HONDA Shadow 750: 44 KM przy 5,5 tys,; 64,2 Nm przy 3 tys. KAWASAKI VN900: 50 KM przy 5,7 tys; 78 Nm przy 3,7 tys KAWASAKI VN800: 55 KM przy przy 7 tys.; 64 Nm przy 3,3 tys Miałem przyjemność testowo przejechac się już każdym z tych modeli i spostrzeżenia potwierdzają właściwie dane fabryczne. Moc silnika Suzi deklasuje rywali. VN800 zaskakuje mocą ale jest ona odczuwalna na wyższym poziomie obrotów, a to przecież nie sport. Zanim wespnie się tam to Suzi jest daleko już, a silnik ciągnie pięknie.... VN900 chętniej się wspina ale 'oddechu' w postaci ciągu mu nieco brakuje (na co nie bez wpływu jest masa wyższa o ok. 10 kilo masy 'suchej'.

Tak sobie dywaguję na temat zmiany hamulców w motocyklu - na razie teoretycznie. Załóżmy, że motocykl to średniej klasy cruiser, z jednotarczowym hamulcem z przodu (np. Honda Shadow 750C). Załóżmy, że obecne hamulce w moto mi nie do końca pasują - są za słabe na moje wymagania. Chciałbym je zmienić - ale nie zmienić delikatnie, tylko totalnie stuningować, np z przodu zamiast jednej tarczy - dwie, nowe klocki o podwyższonym tarciu, przewody w oplocie plus zupełnie inne, wyższej klasy zestawy tłoczków i np. pompa promieniowa. Co o tym sądzicie ? Da się coś takiego zrobić ? Czy koszty będą jakoś przerażające ? Czy zbyt 'ostre' hamule nie wpłyną jakoś na fizykę i 'zachowanie' motocykla ? Czy w połączeniu z nowymi hamulcami nie trzeba by było zmieniać przedniego zawieszenia ? Będę wdzięczny za opinie.

I znów mam dylemat... Pomimo, że generalnie wolę model C, mam okazję kupić Hondę Shadow Spirit 2002, sprowadzoną z US. Wizualnie wiem, czym się to różni od wersji C2, ale jeździć nie miałem okazji. Czy mogę prosić o przekazanie doświadczeń - najlepiej kogoś, kto obie wersje 'ujeżdżał' ? w jaki sposób róznią się własności jezdne obu maszyn ? Dzięki z góry...

RaKu :biggrin: :bigrazz: :wink: :wink: :flesje: :cool: :) bardzo dziękuję... To jest odpowiedź, której szukałem... ;) :) A teraz będę szukał coś fajnego...

Moment, bo coś nie łapię... Obecnie Shadow tegoroczny ma 46 KM... Które modele są takie słabowite, 24 KM ??? Nie mówimy o pojemności 600 prawda ? Nie jest to rewelacja w porównaniu z konkurencją (nowa Volusia ma 53 KM), ale dla mnie to dość. Chętnie potwierdziłbym zasłyszaną opinię, że modele sprzed 1997r są silnikowo znacznie lepsze. Czy to prawda ? A propos, z tego co wiem to Shadow 750 jest uważana za maszynkę, która zniesie naprawdę duży przebieg. Czy to prawda ? Jakie macie z tym doświadczenia ? PS: Wyllydon, co jest śmiesznego w tejże ofercie ? Oprócz gry słownej ?

Zamierzam zakupić Honde Shadow 750. Przeczytałem już sporo na jej temat i myślę że to dobry wybór. Prosiłbym tylko o podpowiedź co do rocznika. Nie do konca ma znaczenie za ile (w pewnym zakresie oczywiscie)... Tylko raczej CO kupuje... Podoba mi sie ta najnowsza odmiana (RC50?) jest bardzo ładna i nowa :D Lubie nowe :biggrin: Ale jak zobaczylem ceny modelu 2004 uzywane - np 28 tysi jak nowy w sklepie jest 31.. To chyba sobie daruje. Patrzylem u Niemca i w sumie tam mozna kupic za ok. 5,5 tys euro juz nawet.... Z drugiej strony uslyszalem opinię, że silnikowo najlepsze są odmiany sprzed 1997 roku... Cenowo tez sa korzystne wiec pytanko jest - czy to prawda ? jak oceniacie cechy mechaniczne róznych roczników ? Nie lubie sie grzebać w mechanice więć raczej chciałbym coś bezawaryjnego jeżeli chodzi o rocznik. Aha - jeszcze jedno - ma to być model typu C(Aero), nie chce Black Widow (Spirit) :icon_razz: Lubie mieć grubą oponę z przodu.. I kóra wersja oferuje największe 'value for money' - za okolo 17-20 tysięcy zł ? Bede wdzieczny za odpowiedz...

:buttrock: Co za stek bzdur.... A z mojego (i dziesiątek jeśli nie setek) uczących się w dobrych szkołach - porady dobrego doświadczonego instruktora są JEDYNĄ metodą NAUCZENIA się jazdy na moto. Z tego samego źródła wynika, że półsprzęgło i gaz to jedyna metoda utrzymania w pełni kontrolowanej równowadze motocykla wolno toczącego się w ciasnym slalomie. Mechanika zachowania się motocykla to nie jest smutny dodatek do kursu !!! To podstawa podstaw.... Najpierw utrzymanie motocykla w ruchu bez udziału rąk, potem countersteering i bodysteering, a potem dopiero slalom. NIE MA INNEJ METODY NAUCZENIA SIE JAZDY MOTOCYKLEM. Nie ma, nie było i nie będzie, dopóki mówimy o maszynie jednośladowej. Ja zdawałem egzamin dość dawno, ale np znajomej to ustawiałem slalom o wiele ciaśniej niż na placu - marudziła , że 'się nie da', że 'po co' - a zdała śpiewająco, za pierwszym razem. Jeszcze raz powtórzę, nie uczymy się na egzamin, UCZYMY SIĘ JEŹDZIĆ. Ktos kto umie jeżdźić ZAWSZE zda. A ktoś kto zda, NIE ZAWSZE umie jeździć. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że w większości przypadków nie umie... Jeszcze jedno - co do, cytuję: 'A potem, po egzaminach, szalejac sobie na winklach trzeba bedzie robić zupełnie odwrotnie'. Pytam, a dlaczego niby ? :banghead: Ten sam mechanizm - dociążenie motocykla w kierunku skrętu... :icon_razz: Spróbujcie kiedyś zawrócić w garażu o szerokości ledwo większej niż promień skrętu Waszego moto - nie zsiadając z niego. Metoda jest prosta - wymaga poćwiczenia - moto maks pochylone, gaz i półsprzęgło, my siedzimy praktycznie na boku siedziska, dociążając go w kierunku skrętu. Pamiętajcie - GAZ GAZ GAZ !!! Żadnych wolnych obrotów... I sprzęgło... Polecam poćwiczenie manewru np na miekkim terenie w tyczkami - np endurakiem. Tomek pewnie pozwoli u siebie poćwiczyć :banghead: