Skocz do zawartości

mario33

Forumowicze
  • Postów

    598
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mario33

  1. Taaaa jest !!! Wstyd mi za siebie... Od dziś tylko micha wszerz ;) jak się pogoda utrzymie to chbyba w t-shircie przyjdzie jeździć ;) Dziękuję za życzenia :)
  2. Pech chciał, że na Ukrainie zaczyna trochę żle się dziać. Próba sił politycznych grozi wprowadzeniem stanu wyjątkowego... Miejmy nadzieję, że w tydzień się wszystko wyjaśni i zakończy.
  3. Bezdyskusyjnie jest lepiej, moim zdaniem. Coraz częsciej ktoś mi w korku ustąpi... Często młodzi kierowcy, którzy sami pewnie by chętnie pośmigali... Wyjątki to: 1. taksiarze - Ci prawie zawsze blokują (specjalnie) 2. staruszkowie w kapeluszach (oni nic nie widzą) 3. yuppies w wypasionych brykach (służbowych) - niedouczeni teoretycy ekonomii, którzy nie rozumieją że ludzie stosują się idealnie do prawa Smitha (które u mnie brzmi: 'ja mam w d..e to że każda minuta Twojego czasu to ciężkie pieniądze, ja też muszę zdążyć') 4. blondyny, którym się wydaje że metr to mało i zaraz załapią pobocze i dlatego też czują wewnętrzną potrzebę jazdy przy linii oddzielającej pasy, w idealnej sytuacji z lusterkiem i klamką już na drugim pasie... Buraków nie brakuje, ale nie tylko w puszkach... W każdym razie ja dziękuję wszystkim. którzy już mnie przepuścili i jeszcze przepuszczą...
  4. nie bierz marudy z 2004 bo to stara technologia - dopiero od 2005 byly te nowe modele. Z kolei 2005 to pierwsze serie - szwankowaly np zlaczki przewodow (wymieniane byly za darmo w ramach akcji serwisowych). najlepszy bylby c800 z 2006.
  5. ki diabeł ? :) 37 kW czyli 50 koni... a tu: http://www.kawasaki.co.uk/product.asp?Id=34049799DDF&S=4 czyli w UK: 40 kW czyli 54 konie :D :buttrock: :icon_biggrin:
  6. Kawa 900 ma 50 KM ? Nie wiem dlaczego myslalem ze 56... To tym bardziej.... Jeszcze jedna propozycja to najmniejszy harley: Sportster 883. kosztuje to samo (5100 quid).. a jaki szpan :D Podsumowaując - przy Twoich wymaganiacch gonzo ja bym wybrał voluske... (C800) EDIT: Strona Kawasaki UK podaje że VN 900 classic ma 54 KM...
  7. To jest jeszcze bardziej klasyczna wersja C800 (Volusia dawna). http://www.suzuki-gb.co.uk/bikes/detail.ph...truderc800&y=k6 Polecam je bo technologicznie sa najnowoczesniejszymi konstrukcjami wśród wszystkich rozpatrywanych modeli. Honde shadow mam w domu (moto żony) - jest to niezwykle poręczne moto naprawde... Nic sie nie psuje, tylko lejesz, jedziesz, lejesz, zmieniasz opony, jedziesz i tak w kółko... Moja ma jeszcze łańcuch i gdyby nie smarowanie to bym nie wiedział co to obsługa mechaniki moto :bigrazz: na szczęście jest jeszcze Divka ;) Pojemnośc Kawy większa to i moc większa, ale niewiele. Ważne, że moment obrotowy na niskich obrotach. Dla laika: zanim Kawa się wkręci wyżej na obroty to Suzi już jedzie :flesje:... Lepiej sie wyprzedza, elastyczniej prowadzi. Shadow ma bardzo niski środek cięzkości - prowadzi sią ją jak bajkę.. Silnik rzeczywiście trochę już zalatuje myszką - dlatego ja najchętniej bym zmienił na 1100, ale Kasi on pasuje wiec zostaje.. A propos - ja mam wersje Spirit, tj. Black Widow wlasnie... Tylko USA (różni się kierą).
  8. jeszcze raz - dla wszystkich chętnych: http://forum.motocyklistow.pl/Czarny-Marsz-Motocyklistow-26-maja-2007-t72632.html
  9. Ja alternatywnie dla VN900 przyjrzałbym się Suzuki M800 (lub C800). Jest agresywniejszy, maks moment obrotowy osiąga przy niższych obrotach. A i stylistyka moim zdaniem ciekawsza... A cena podobna: http://www.suzuki-gb.co.uk/bikes/detail.ph...truderm800&y=k6 Swoje zalety ma także Shadow Spirit 750 - moto nie do zajechania, silnik na wiele tysięcy km... http://www.honda.co.uk/motorcycles/Dispatc...e.jsp#focusHere
  10. Niestety, ludzie nie dość, że nie mają rozumu to i nie mają wyobraźni... Moja filozofia zyciowa brzmi: 'załóż z góry że 90% ludzi naookoło jest głupszych niż ty'. Bardzo często sobie to powtarzam i działa ! muszę sobie po wielokroć tłumaczyć, że oni po prostu nie wiedzą tego co ja... Ludzie nie wiedzą, że to nie ścig, ludzie nei wiedzą, że to nie samochód, ludzie nie wiedza, że ich frustracje widać na kilometr, ludzie nie wiedzą... itd itp... jak się facet ciska na drodze, zajeżdża - kij mu w oko... niech jedzie na złamanie... ale jego, nie mojego... a moja Kasia to ma lepszą metodę - jak ktoś jest agresywny to przesyła buziaka... Działa :buttrock: chociaż czasami się gośc zagotuje :biggrin: Czy tak czy siak - szkoda gościa... niech mu ziemia lekką... Co do kierowcy - on sam się już ukarał, ja mu już nic gorzej zyczyć nie będę, bo przer#bane zycie ma już...
  11. Dawno nie byles :biggrin: Remont się zaczął... na razie od Energetycznej (zjazd na Outlet) do Mysiadła. Auchan ma sfinansować czesciowo zjazd do siebie. Ten etap ma potrwac do konca roku. Post przede wszystkim filozoficzny... moto coraz więcej - naprawdę są wszędzie :flesje: I takie fajne przezycia motocyklowe od rana :banghead: no co - chciałem się podzielić ... :biggrin:
  12. Temat jest filozoficzny - z morałem... Dzisiaj rano jechałem do pracy - ja tym razem puszką. Nastrój filozoficzny więc spokojnie śledzę co się dzieje... Muszę powiedzieć, że nie ma lepszego początku dnia niż patrzeć jak śliczna brunetka (prywatnie moja małżonka :biggrin: ) jedzie dużym cięzkim motocyklem - no chyba poza takim, kiedy JA SAM nim jadę :biggrin: Zazdroszczę jej, że ma wybór - ja przez 4 dni tygodnia niestety muszę się gnieść w garniaku... godzina 8:18.. Obwodnica Piaseczna.. Stoję w korku, z przeciwka jadą wolno dwa samochody... nagle - znajomy ryk silnika, ktoś wypryska zza nich i jadąc po ciągłej między przeciwległymi pasami ruchu, śmiga obok mnie, blisssskkkooo lusterka. Niebieski mundurek, moto białe z napisem 'POLICJA' :biggrin: :clap: Za nim drugi... Bez sygnału... Fajnie się chłopcy bawią - wyraźnie widać, że banany od ucha do ucha i jest fajnie .... Naprawdę pozazdrościć... godzina 8:24... Puławska... mija mnie w korku między pasami piękne 'Moto Guzzi', właściciel w klasycznych skórach, mina zawadiacka... 'co ja tu robie w tym blaszaku ?!?!?' godzina 8:28.. Puławska.. znów mnie mija moto... Kawa - stary ścig z lat 80-tych... t-shirt, krótkie majty i niskie adidaski do biegania... :biggrin: :flesje: :banghead: Od razu mi się zimno zrobiło... Tanie moto i tanie życie... Zaraz potem widziałem małego DL-a - gość w krótkim rekawku, bez żadnych ochraniaczy... Jaki z tego morał ? Ano taki, że nie wszystkim bozia przydała rozumu... I dlatego m.in. ten dział się tak szybko zapełnia...
  13. Tutaj link na różnorodne cenowo miejsca noclegowe w Zamosciu: http://www.zamosc.pl/turystyka/turystyka.php?i=noclegi Niestety nie tak łatwo znaleźc coś blisko 'Korony'... Proponuję znaleźc po prostu coś bardzo taniego - i alternatywnie wrocić na nocleg np taxi (są bardzo tanie w Zamościu). Możemy się np podzielić kosztami - ja też będę nocował poza 'Koroną', a będę chciał wziaść udział w tej naradzie - a więc będę wracał taksówką... W razie co - pomogę... W końcu to moje miasto rodzinne :biggrin: Kontakt przez pw... Podpowiem ewentualnie co jest najbliżej korony, jak się poruszać etc.
  14. Dzięki za uwagi metdologiczne, ale mnie chodzi o co innego - nie martwię się o powłokę lakierniczą, martwię się o silnik... Czy nie zaszkodzę wymianie/oddawaniu ciepła przez silnik w ten sposób ?
  15. Był pokrewny temat ale traktował troszku o czym innym - o metodach i technikach lakierowania. Mnie interesuje co innego - czy w ogóle można lakierować silnik chłodzony powietrzem (lub powietrzem i olejem) ? Czy przypadkiem nie zacznie się 'gotować' ? Czy zastrzeżenia dotyczą wszystkich częsci obudowy silnika - czy tylko np obudowy cylindrów ? Jeżeli chodzi o konkretny model - yamaha XJ600 Diversion - chciałem jak najwiekszą powierzchnię polakierować na czarno (za wyjątkiem krawędzi żebrowania cylindrów).
  16. Drogie koleżanki i koledzy, którzy niestety z jakichś powodów chcieliby ale nie mogą z nami jechać. Nam/mnie też jest żal, że nie możecie, ale bardzo proszę - nie zasmiecajmy sobie wątków tekstami: 'chętnie bym pojechał/a ale nie mogę bo...'. Nie mam nic przeciwko nikomu z Was, proszę się nie obrażać, ale to naprawdę zasmieca wątek i ciężko organizatorom się potem w tym rozeznać i wychwycić tych, którzy chca jechać i trzeba ich uwzględnić...Im bliżej wyjazdu tym mniej czasu na przeszukiwanie wątku. No chyba, że ktoś odwołuje (jak np. guzik - szkoda kolego :) ) swoje uczestnictwo wcześniej oficjalnie zgłoszone to oczywiście wszystko jest OK.
  17. Koledzy-przyjaciele z KBM podpowiadają nam co do noclegów, jak kto jeszcze nie ma: Warto zadzwonic do osrodka Duet, to znajomy Wielkiego Brata (edit: jeden z członków/liderów KBM), sa tam domki i zamykany teren dla motocykli: http://www.duet.virgo.com.pl/ Jak to jeszcze będzie za mało - dawać znać, koledzy z KBM pomogą. Ja raczej śpię u rodziny - ale do zebranka organizacyjnego się dostosuję. Kamandir a jakieś zebranie organizacyjno/towarzyskie jeszcze PRZED wyjazdem, na terenie m. stołecznego Wawy to może by się zdało co ? Czy się wcinam ? :)
  18. Blokady to raz. Dwa to dłuższe łańcuchy do spięcia kilku moto razem (może być po 2 łańcuchy). Trzy - to moim zdaniem muszą być warty niestety - zawsze i wszędzie, w tym nocne (zawsze po dwie osoby). Miejsc noclegowych brak ? mogę zapytać kolegów z Kresowego Bractwa Motocyklowego co by się tam znalazło.
  19. Ty, a Ty to widziales zeby ktos sprowadzal drozej i potem sprzedawal taniej ??!?! :crossy: :icon_razz: :flesje: Jaja sobie robisz ? :notworthy: Niezły dowcip :icon_eek: :wink: :wink:
  20. No wlasnie nic... Za kupno.... bo za spożywanie w miejscu publicznym to i tak i tak bedzie...
  21. To chyba nie jest ten problem. To czy ktos pamieta czy nie pamieta gdzie kupil to jego sprawa. Moze miec amnezje chwilową, pomrocznosc jasną i w ogole byc spitym jak bela i nic nie pamietac. To czy brzmi tio smiesznie czy nie - ja bym to 'olał'. Nikt mu nie udowodni co myslal wtedy kiedy kupowal. Problem KTO kupil piwo dla nich obu, tez jest minimalny. Jak siedemnastolatek - to mamy problem sprzedajacego (patrz wyzej - nie pamietam i juz, dostalem w miedzyczasie mlotkiem w glowe i spadajcie). Jezeli zas kupil osiemnastolatek - to tym bardziej spadajcie - a co ja jestem opiekun kolegi czy jak ? co mnie to obchodzi - zakaz nie obejmuje Cie jak dajasz piwo koledze (a co mam pamietac kiedy moi koledzy wszyscy sie urodzili czy jak?). W kazdym razie pytania 'kto i gdzie kupil' ja bym olal sikiem prostym. I tak jak powiedzial Łukasz (aprilia) - trzymac sie wersji. Nie dajcie sie zastraszyc - policja nie wie co myslicie, a ew. zeznania osob trzecich W TYM WYPADKU nie mają na Was wpływu (zagrozony karą jest SPRZEDAWCA). Nikt wam nie udowodni falszywych zeznan na zdanej podstawie moim zdaniem. PS: Żeby nie było - ja nie namawiam do picia - wprost przeciwnie - lepiej nie pić i nie miec tego problemu :icon_eek:
  22. W wydziale ruchu drogowego komendy stołecznej np. i to bynajmniej nie w usa... We Wrocku będzie podobnie - może w wycofywanych zuzytych poldkach nie ma...
  23. Jedna mała uwaga do tej mini-recenzji: zgodnie z prawem nie wolno jeździć kaskiem z otwieraną przyłbicą w pozycji otwartej. Można tak tylko na postoju.
  24. Ludzie sa niereformowalni... Po pierwsze, nie uciekać,... Po drugie - nie uciekać !!! Po trzecie - NIE UCIEKAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Po tym wstępie info z pierwszej reki (rozmowa z motocyklistą z Komendy Stołecznej): 1. Policja MA PRAWO i BĘDZIE ścigać motocyklistów, których jazda zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym, do użycia specjalnych samochodów, motocykli, blokad i siatek powstrzymujących włącznie. Nie używa się kolczatek... 2. W razie gdy ktoś przekracza prędkość i nie ma możliwości bezpiecznego prowadzenia pościgu (czytaj - nie ma Vectry 3,2 litra z podwójną turbiną, a jest np. zwykle Mondeo) - wystarczy zdjęcie z kamery pojazdu z wyswietlonymi parametrami jazdy - większość radiowozów (99%) ma to na pokładzie. 3. Dowodem w sprawie przekroczenia przepisów może być choćby zeznanie cżłonków patrolu policji, ale to rzadko sie stosuje - wystarczy foto z kamery pojazdu, także pojazdu bez oznaczeń 4. Policja aktywnie używa do ścigania osób znacznie przekraczających prędkośc silnych motocykli - w Wawie to jest BMW (jedno, obecnie negocjuje sie zakup dwóch nastepnych). Używany jest on także do scigania motocykli, a jego kierowcy to naprawdę sprawni jeźdżcy. Zarządzenie wewnętrzne policji o zaniechaniu ścigania motocykli istnieje, ale nie JEST BEZWZGLĘDNE, patrz pkt 2 wyżej - odstępuje sie od pościgu TYLKO jeżeli nie ma środków pozwalających prowadzić go bezpiecznie. Jednocześnie zarządzenie to nakazuje policjantowi udokumentowanie wykroczenia wszelkimi dostepnymi srodkami (w tym foto, nagranie etc) oraz zawiadomienie oficera dyzurnego, ktory ma obowiązek zareagować. Jeszcze raz - nie uciekać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Widzę, że aktywni w tym poście to głownie małolaty, pewnie bez prawka. Więc proszę porównanie: mandat za jazde bez prawka 300-500. Kara od sądu grodzkiego za ucieczke przed policją - ok. 5.000 zł. Płatne przez opiekunów prawnych małoletniego lub niesamodzielnego. Sprana dupa pasem przez ojca (i słusznie) i koniec z moto na wiele lat - bezcenne. Za resztę zapłacisz kartą MasterCard :crossy: EDIT: Policja ma prawo użyć broni w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa (jak wtedy gdy facet uciekał, a byl napad na hurtownię zrobiony przez motocyklistów). Jak uciekasz - możesz oczekiwać kulki w plery, jeżeli w oklicy był napad z bronią w ręku. I policja ma do tego pełne prawo - wszędzie na świecie...
  25. Tak toc'na towariszc' kamandir ! Melduję się na rozkaz ! Moto (nowo-kupione) w przygotowaniu, kaska się odkłada. 1000-1200 zł moim zdaniem będzie OK, koniecznie w walucie. Aha, koledzy z Kresowego Bractwa Motocyklowego (z zamojszczyzny) usłyszeli o wyprawie i chca nas powitać w Zamościu a potem nas odprowadzić w kolumnie do Hrebennego. Kilku zastanawia się nad wzięciem udziału. Jaka decyzja, Kamandir ? Podtrzymać kontakt ? Co do przewodnika, to: - postaram się w najbliższych dniach zrobić mały przegląd i update treści; - Ci, którym link nie chodzi proszę o PW z adresem maila - przeslemy (uwaga spory rozmiar). Pozdrawiam Mario33 chorągiew mazowiecka Główny Nawigator Zajazdu Towarzyszy Pancernych na Ukrainę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...