kulka

wieksz koszt utrzymania ? ;) w jakim sensie :icon_eek: przeciez olej lejesz taki sam ,spalanie podobne, opony ,klocki tez.wiec nie bardzo rozumiem ;) a moim zdaniem oszczedzisz :( - nie bedziesz po roku szukal kupca na 600 i ponownie robil w pory ze strachu przed zakupem b12 -czy aby nie mina :biggrin: :cool: przemysl sobie to ,bo jesli uzbierasz jeszcze troche to moze.... :crossy: powodzonka

moze ten tez jest przywieziony?zreszta chyba wiekszosc jest z tamtad hehe. warto tez zainteresowac sie sprzetami od pierwszych wlascicieli zakupionymi u nas w salonie i serwisowanych . kurcze -ciezko cos doradzic w tej kwestii. ale mysle ze jak moto nie bedzie mialo wyraznych sladow powypadkowej przeszlosci co mozna wykryc przeciez to spoko .i jeszcze troche wiecej zaufania do sprzedajacych ,wszak nie wszyscy to naciagacze i mehanixy ktorzymaja gdzie takie padaki reanimowac. powodzenia w zakupie . moim zdaniem b6 to sluszna decyzja ale za tew pieniadze mozna tez wyszukac gsx750 inazuma .troszke wiekszy silnik a i wyglad tez niczego sobie.satarsze b12 tez mozna znalezc jakby co

ten b6 jest naprawde ladny .mysle ze przebieg tez nie jakis krecony .ja mam 99r. i 39kkm. :D moto moim zdaniem warte obejrzenia . jak moi poprzednicy polecam sprzety z zachodu .sa w duzo lepszym stanie techn. i masz prawie 100%pewnosc ze nic nie motane bylo przy nich.

to ja sobie zycze !! hehe

"moj" silnik jest lekko zmodyfikowanym sercem gsxr1100.b12 tez .popatrz na osiagi tychze sprzetow.troche maja mniej konikow od gsxra , ale za to jaki moment?

jak postoi troche ,a stoi czesto dluzej ,bo kolo malo lata hehe

tu nie chodzi o szlifiere .tu chodzi o silnik :D dlatego kupilem swoje moto.jak juz ktos napisal kiedys ze ten silnik jest ponadczasowy: "jest to fakt niezaprzeczalny ,tak jak to ze mickiewicz mial na imie adam" :lalag: w pelni potwierdzam i sie z tym zgadzam ;) podobnie yamaha miala serie xj a honda slawetna cb :biggrin: [mialem kiedys z 78r. i moja inka wydaje podobne dzwieki jak tamta staruszka :) ] olejaki :buttrock: :buttrock: :buttrock:

potwierdzam . mialem vw passata 1.9d i na opale przelecialem 100 000km. auto do tej pory lata [uzywa go moj znajomy ] nie ma zadnych oznak ze mu zaszkodzilo a ma juz 16lat. wspomne jeszcze ze bylo serwisowane w warsztacie od dieslow i mechanicy zawsze mowili ze auto zuzyte na max[no co ,nie dbalem o wyglad hehe] ale silnik to ku*wa zegareczek. lata do dzis . tez znam gosci co latali bez szwanku nowymi furami na opale.teraz mam gaz i nie narzekam .nawet taniej to wychodzi niz porownywalnym aucie napedzanym olejem napedowym. aha jezdze jeepem 4.0 ltd. z 90r. i bangla na lpg ze az milo[18l/100km] i jeszcze jedno .lalem prawdziwy olej opalowy ,a nie opal ktory mial udawac napedowy ,bo to juz calkiem inna bajka co ci cpniarze tam zlewali ...

witam .pisze w imieniu kolegi. moto z 89r. otoz zalewa mu tylni cylinder . troche dziwne bo 1 cylinder ma gaznik opadowy a drugi gaznik jest ustawiony poziomo.jednak zalewa ten 2. kranik jest mechaniczny i nie przepuszcza. mysle ze to wina gaznika ale nie znam budowy i nie chce koledze grzebac .wole zasiegnac porady szanownego 4um. moze jest ktos kto zna sie na tym i pomoze ;) koles jest straszny panikarz :D ;) i juz zawalu dostaje.dodam tylko ze malo lata i moze gdyby czesciej uzywal sprzeta to to paliwko nie zlewaloby sie na darmo do tegoz cylindra :) pozdrawiam i licze na pomoc :biggrin:

mam gsx1200 inazuma parametry blizsze raczej b12 jednak wyglada jak mniejsza[gabaryty] 1400. po roku urzytkowania moge stwierdzic ze : latanie po A4 ok160km/h srednio 6l/100km po lokalnych drogach [w kolo komina - od 5.7 do 6l/100] trasa kilkudziesieciu km po A4 z predk. 200-240 + dojazd do A4 i z powrotem po lokalnych ,ale duuzo szybciej niz dozwolone predk.- ok 7.6l/100 to sa moje pomiary zebrane w ciagu roku urzytkowania sprzeta. mysle ze 1.4 zadowoli sie podobnymi dawkami . jego parametry nie odbiegaja zbytnio od gsx1200 a jest wyposazony we wtrysk co powinno spalanie utrzymywac na w miare rozsadnym poziomie. co tu duzo mowic .moto rekompensuje wszystkie ewentualne wady swoim wygladem ,silnikiem i klasa -piekny naked. myslalem o zmianie swojej inki na 1.4 ale jednak pozostane przy niej. jest nizsza i poreczniejsza .super sie prowadzi . spalanie jak dla mnie nie jest wazne w tym przypadku . po prostu moto warte jest tego. pozdrawiam . polecam

:wink: no to i ja sie do szanownego zgromadzenia dopisuje :biggrin: ,choc moje moto to nie bandit :) ,ale korzenie te same :banghead: :biggrin: :banghead: :cool:

przyznam ze tez wole orginaly. jezdze na zloty garbusow itp. do sulistrowic kolo sobotki. nie mam garbola -jezdze motongiem albo jeepem. ale lubie pogadac z tymi ludziskami .sa tak samo zakreceni swoja pasja jak ja moto i jeepami. ja zdecydowanie wolalbym vw karrmana .koles przywiozl z niemiec orginalka w zajebistym stanie [blacha do roboty ale reszta jak z salonu] mota go teraz w wolnych chwilach.trza miec zaciecie hehe

garbus to ikona motoryzacji szacun mu sie nalezy zajebiscie mi sie podobaja

25 luty kolego

nooo,wedle takich faktow.. :buttrock: ustepuje ci pola - mistrzu :notworthy: :bigrazz:

to raczej ty kolego tak uwazasz i powielasz kolejny stereotyp. szanuje twoje zdanie.wyrazilem wlasna opinie co do bzdur ,ktore tu opisujesz.przez takie pisanie wlasnie ,kraza potem takie smieci w roznych 4ach .ale przynajmniej jest sie z czegfo posmiac pozdrawiam .

ku*wa ,panowie ŻENADA :)

zapraszam na : www.jeep.org.pl to takie "Tworki" dla jeepnietych. sam jestem uzytkownikiem tegoz 4um i po moto jest to druga moja pasja. pozdrawiam. kulka

xylo z 4um odlewal boczne pokrywy z aluminium gdzies.nawet pisal na ten temat. napisz do niego na pw albo GG 5217021. na pewno da ci namiary.podobna sa w stanie rozne zeczy odlac i nie drogo. pozdrawiam.

dziadu ,z tego co piszesz o 911 sadze ze i HD tez nie lubisz. a moze jest to poza zasiegiem twoim i zazdroscisz posiadaczom ze cos takiego maja?wtedy najlatwiej jest obrac taki punkt widzenia i dobrac jakas ideologie. sorki ,ale to zenada jest. ale to twoj punkt widzenia i szanuje go. dla mnie porsze 911 to kwintesencja auta sportowego,z piekna historia ,auto z dusza nie do podrobienia,nietuzinkowe ,niepowtarzalne ,piekne w swojej prostocie w kazdym wcieleniu mozna doszukac sie bez trudu nawiazania do tradycji . to mnie urzeka w porsche 911. ot co. takie jest moje zdanie. a jesli chodzi o motocykle HD ,to mimo ze jezdze suzuki to harley zawsze pozostanie sprzetem kultowym ,pieknym i niepowtarzalnym.ale wole suzuki hehe. pozdrawiam.

zawsze podobaly mi sie wozy z lat 50-80tych . maja swoj sznyt,klimat,dusze ,czy jak to nazwac. osobiscie chcialbym mustanga z 67 r. ale marzy mi sie jeep gladiator ew. wagoneer, jezdze jeepem cherokee z 90r. tez juz prawie klasyk. kiedys mialem opla olimpie z 57r. piekna sztuka .przez 4 lata uzytkowania nie zawiodla mnie ani razu.sprzedalem jakims lebkom[zaluje] i slad po niej zaginal[szrot].mialem tez dziobaka - ford taunus z 75r.jeden z ostatnich i 2 drzwiowy .baczki krecil az milo.teraz zona jezdzi sedanem volvo[ladna linia] ale mysle ze jeszcze kiedys zanabede jakiegos younga...

nie obrazam sie ,wiem co mowie.silnik gsxa zawsze bedzie kultowy -nie ma konkurencji.takie jest zdanie moje i w kazdych testach jest potwierdzane. jesli chodzi o parametry [suche dane] to gsx1200 ma je najlepsze posrod odpowiadajacych mu sprzetow z okresu jego produkcji[lepsze od b12]nie chwale dlatego ze mam taki motocykl.nie kupowalem go dla osiagow tylko dla tego ze z nakedow ma najczystsza klasyczna linie. z b12 ma tylko PRAWIE taki sam silnik.dlatego pozwolilwem sobie na wypowiedz w tym temacie . nawiasem mowiac cb 1300 na zywo....wolalbym jednak gsxa

sorki, ale piepszysz stary :)

czy aby na pewno po 80kkm?

kup za uzgodniona sume sprzeta ,spisz umowe i pojedz z gosciem do banku. z tych pieniedzy splac te dwie raty ,a reszte daj jemu i ok.