pit

Strasznie wszyscy chwalą Michały na allegro jest tego od groma. Ja też miałem PR2 i było nie za ciekawie zaliczałem częste uślizgi przedniego koła. Na mokrym rzeczywiście były świetne. Teraz śmigam na Pirelkach Diablo Corsa i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń spisują się rewelacyjnie.

Przy dużych przebiegach rzędu kilkudziesięciu tys. tak, ale przy kilkunastu tys. nie ma potrzeby rozbierać całego układu.

Płyn wymieniony. Przepchnąłem stary nowym. Breja że ho! Na zdjęciu płyny z 4 letnich maszyn. Pierwsza butla z lewej 1000rr heble i sprzęgło. Środkowa butla przód, prawa butla tył z zx636 Coca Cola. http://www.pit.brejk.pl/dot4s.jpg Na przody zalany rbf 600 heblae miodzio! :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Wymieniam płyn i zastanawiam się którą drogą pójść? Opróżnić zbiornik zalać nowy i przepompować przez cały układ czy Opróżnić cały układ i zalać nowym. W pierwszym wypadku zakładam, że stary i nowy płyn będzie się mieszał w zaciskach. W drugim mogę to odpowietrzać nawet do jutra?

Zdejmij plastiki załóż lampy od rn09 migacze i jedź na przegląd

Nie chodzi tylko o napinacz cały układ rozrządu został źle zaprojektowany. Jeżeli zrobiłeś 13tys. to jest szansa, że na nowym napinaczu zrobisz tyle samo. Co innego jeżeli ma się pecha i napinacz pada po 4tys. :banghead: :biggrin: :banghead: Jak M4ANIEk napisał rozrząd nie powinien przeskoczyć przy wymianie napinacza jest mocno obudowany ślizgaczami. Mimo to proponuję zakręcić wałem przed odpaleniem dla pewności. I w drogę! :crossy:

Czy wygląda jak ten od FJR 1300? http://www.fjr1300.info/howto/images/MFuse-3.jpg

Może dało by się kupić same obudowy żeby włożyć porządne led-y samemu???

Rzeczywiście ostatnio kierunkowskazy i wszystko co związane z diodami mocno potaniało. Kilka lat temu odpuściłem zakup diodowych bo najtańsza para kosztowała 200zł. I tak wszystko robią w Chinach. :rolleyes:

Może odbiegnę od tematu ze swoją tezą ale: Przyjrzyj się oponą czy nie są np. poząbkowane. Poząbkowana opona może dawać odgłosy padniętego łożyska "wycia". W pewnym zakresie prędkości o ile nie zagłusza ich silnik.

Czy warto kupić te kierunkowskazy diodowe: http://www.allegro.pl/item965394082_tuning..._led_clear.html Jakie polecacie chodzi mi o jasność- widoczność błysku i wykonanie.

To dosyć nowy motocykl i awaria pompy hamulcowej była by wyjątkowym pechem. Chyba że ktoś zalewał wcześniej płyn sylikonowy? Jak wciskasz na postoju to ci się nie zapowietrza? Jak jeździsz nie czuć że hamulce się przegrzewają? Zaciskałeś na noc trytytkom tak jak pisał towdie?

Przymierzam się do wymiany płynu hamulcowego. Mój styl jazdy czasami powoduje zagotowanie płynu dlatego postanowiłem kupić płyn wyczynowy. Słyszałem, że te płyny maja jedną wadę: krótki okres trwałości i ich używanie na szosę nie jest najtrafniejszym wyborem? ??? Odpowiem sobie sam: Te płyny dużo bardziej wchłaniają wodę. Wymiana co rok...

Rzeczywiście wygląda to na pompę, albo inne miejsce gdzie zasysa powietrze które wpompowuje do zacisku po kilku hamowaniach i koniec.

Jeżeli silnik pracuje normalnie to znaczy że najprawdopodobniej twój rozrusznik: 1. Wirnik ociera o stojan po nagrzaniu luz na tulejkach. 2. Zabrudzone styki. 3. Podwieszają się lub kończą szczotki.

Czujnik znajduje się z tyłu silnika obok tabliczki znamionowej. Widać go patrząc od tyłu za tylnym amortyzatorem obok pionowej rury od wydechu. Wystaje tak z 3cm w gumie i z niego wychodzi kabel. Ciężko tam wsadzić łapę, ale musisz go zmierzyć do masy. Mógł się przysmażyć do rury od wydechu i dlatego świeci.

Napinacz APE kupiłem w UK mają tam swoją siedzibę na Europe. Jeżeli masz zapadkowy napinacz to musisz się przyzwyczaić, że co jakiś czas będzie głośniej lub ciszej. Zapadkowego nie ma sensu wymieniać na APE.

Mam Timex Expedition Indiglo w lutym skończył 12 lat :biggrin: przez ten czas miał 3 razy wymienianą baterie. :buttrock:

Proponuję przeczytać wątek: http://forum.motocyklistow.pl/Napinacz-roz...000-t47612.html Są tam rozwiązania problemu choć żadne nie jest do końca satysfakcjonujące.

Da radę trzeba otwory rozpiłować według oryginału o jakieś 2 min.

Pewnie nic nie zobaczysz bo łańcuch na wyłączonym silniku jest naciągnięty. Tylko przy tych obrotach o których piszesz napinacz się cofa i łańcuch stuka.

Teraz zawadał ma mętlik w głowie, ale składak ma fajny! :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Tzn. jest tam jakiś stożek coś w tym stylu? Sorki, ale nie założył bym czegoś takiego do super-sporta! Kilka lat temu zarabiałem końcówki przy butli do nurkowania. Robili mi to w dziale wysokich ciśnień na kopalni. Przewód oplot końcówki zaciskane w specjalnej maszynie. Fakt że ciśnienie w tej zabawie konkretne bo nawet 250-300 bar. W układzie hamulcowym około 100 bar.

Muszą ci to dorobić na miejscu tzn. uciąć na długość i zacisnąć końcówki. Bo chyba sam się nie będziesz w to bawił?

Ja się męczyłem z napinaczem do F4 ale na wtrysku. Wiesz jak rozwiązałem problem? Sprzedałem cbr ;-). Jak masz się tak denerwować jak jak też sprzedaj. Co bym nie robił po paru tysiącach zaczynało grzechotać. Wymiany: nowy łańcuch, napinacz, napinacz fzr z czasem i tak padało. To akurat w modelach 01-03 najgorsze roczniki ;-)