Do tej pory miałem okazję jeździć tylko na jednym chińskim motocyklu, a mianowicie QJ SVT 125 i mogę powiedzieć o nim prawie same dobre rzeczy. Tzn świetnie wygląda, znakomicie się prowadzi, jest bardzo stabilny i świetnie brzmi. Największymi bolączkami, moim zdaniem to waga i związany z nią niedostatek mocy. Druga to zawieszenie, zwłaszcza tylne, które na gorszych drogach, szybko zaczyna męczyć.
Co do tematu to widzę, że ludzie podróżują wszystkim od skutera do BMW 1300GS. Zależy od wagi ridera 😉 stylu jazdy i odległości. Jeśli chodzi o Europę to chyba każde moto jest dobre, ale jak ktoś chce się wybrać do Iranu albo Norweskie bezdroża, to narzędzie trzeba dobrać inne.