Mi osobiscie szkoda opon na autostrade, bo raz, ze tanie nie sa a dwa, ze nigdy nie widzialem przyjemnosci aby bolcowac autostrada. Owszem przychodzi taki moment, ze sie na nia wjezdza i odkreca manetke do konca, aby wyprobowac czypo prostu zaliczyc predkosc koncowa.
Druga sprawa to koszty opon, zwlaszcza tylnej liczac 250 Jurkow za tylna gume ktora taki Fireblade zedrze c*po srednio 3500 - 5500 km to mysle, ze sam sobie obliczysz ze starczy Ci ona na pokonanie tej zamierzonej trasy gora 8 razy.
Jezeli zdecydujesz sie na inna opone ktora nie bedziesie tak szybko zuzywac jak ta dedykowana do tego motocykla, to owszem moze wytrzymac i 20 000 km ale poza autostrada, raczej frajdy zjazdy miec nie bezdiesz, bo na winklach niestaty trzymac ona nie bedzie, w deszczu, tez NIE !
Motocykl moim zdaniem nie jeststworzony do jazdy po autostradach, jego naturalnym revirem jest Landstraße i tyle w temacie.
Do jazdy autostrada jest doopowoz. !
🙂