Wygląda mega i z pewnością zwróci na siebie uwagę na ulicy, nie tylko wśród miłośników starej motoryzacji. Tym bardziej, że dzisiaj, choć auta nowoczesne, ale wszystkie do siebie podobne. A ten nawet w czasach świetności był jedyny w swoim rodzaju i wyjątkowy w formie.
Już historia niestety. Szkoda, bo to naprawdę genialna myśl techniczna. Wielki szacun dla inżynierów Citroena. Z drugiej strony, poziom skomplikowana, upierdliwości w serwisowaniu, naprawach i głównie kosztach produkcji w dobie dzisiejszych czasów - odejście od tej technologii w pewnym stopniu rozumiem.
Tym bardziej trzeba dbać i pielęgnować tą historię dla kolejnych pokoleń jako wartość samą w sobie.
Dokladnie, znajomy wlasnie po koncu sezonu zaprowadzil swojego Beast'a ( 1290 ) do salonu wraz z wszystkimi kluczykami i papierami. Leasing skreslil ze zlecenia banku bo wiecej stal w warsztacie niz on jezdzil, no ale sie nie psuje, tylko czesto service'owany byl ! 🤣 🤣 🤣