Tam było pytanie retoryczne, a nie analiza, Kororowy Misiu. ; )
Kontrujesz, gdy tył traci przyczepność i leci na bok / wyprzedza przód.
Jak podczas kontry dowalisz przedni hamulec, to tył jeszcze chętniej wyprzedza przód. : )
W ostatniej chwili kierownik leciał już lekko bokiem, tył się ślizgał, nagle złapał przyczepność i wystąpiła katapulta.
A to wszystko po zwykła fizyka - w wielkim skrócie. KS i koledzy wyżej są wystarczająco mądrzy, aby to zrozumieć.
Ale nikogo tu nie dyskryminujemy. Akceptujemy też niepełno-sprytnych, Konradku, także rozgość się i nie stresuj. ; )