Skocz do zawartości

Miałem wypadek, ile wołać z OC sprawcy???


Seboka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem pecha stać w niewłaściwym miejscu o nie właściwym czasie, w skrócie gość (63l) zasnął za kierownicą swojego mercedesa zjechał na lewa stronę później na pobocze, na którym stałem, dokładnie był to wjazd do mojej firmy. Gość zgarnął mnie wraz z motocyklem z podjazdu, gdy uderzył obudził się, odbił w lewo wjechał na drogę i uderzył jeszcze czołowo w samochód jadący z naprzeciwka.

To tak w skrócie. Moje obrażenia:

1. Stłuczenie klatki piersiowej

2. Stłuczenie kręgosłupa piersiowego

3. Stłuczenie podudzia prawego ( stłuczenia stawu skokowo goleniowego z dużym masywnym krwiakiem, fizykalne cechy stłuczenia trójgłowego łydki, z zauważalnym ograniczeniem ruchów stawu kolanowego i stawu skokowo goleniowego)

4. Stłuczenie płuc

Jak na razie 34 dni zwolnienia, myślę że na tym się skończy.

 

W związku z tym mam pytanie ile pisać w pozwie o odszkodowanie( z jakiej kwoty startować a jaką mam szanse otrzymać ), klasyfikacja jest powyżej 7 dni więc sprawa będzie w sądzie.

Oczywiście będę pisał o rekompensatę w związku z utratą zarobków i innych kosztów.

Jeśli jest ktoś z was zorientowany w temacie niech pisze.

[html]<p><b><a href="http://www.seboka.republika.pl/" style="text-decoration: none">
<font color="#008000">Moja strona </font></a></b>  <font color="#008000">
<b><a href="http://www.szczotkitechniczne.eu" style="text-decoration: none">
<font color="#008000">Moja praca </font></a></b></font></p>

[/html]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem pecha stać w niewłaściwym miejscu o nie właściwym czasie, w skrócie gość (63l) zasnął za kierownicą swojego mercedesa zjechał na lewa stronę później na pobocze, na którym stałem, dokładnie był to wjazd do mojej firmy. Gość zgarnął mnie wraz z motocyklem z podjazdu, gdy uderzył obudził się, odbił w lewo wjechał na drogę i uderzył jeszcze czołowo w samochód jadący z naprzeciwka.

To tak w skrócie. Moje obrażenia:

1. Stłuczenie klatki piersiowej

2. Stłuczenie kręgosłupa piersiowego

3. Stłuczenie podudzia prawego ( stłuczenia stawu skokowo goleniowego z dużym masywnym krwiakiem, fizykalne cechy stłuczenia trójgłowego łydki, z zauważalnym ograniczeniem ruchów stawu kolanowego i stawu skokowo goleniowego)

4. Stłuczenie płuc

Jak na razie 34 dni zwolnienia, myślę że na tym się skończy.

 

W związku z tym mam pytanie ile pisać w pozwie o odszkodowanie( z jakiej kwoty startować a jaką mam szanse otrzymać ), klasyfikacja jest powyżej 7 dni więc sprawa będzie w sądzie.

Oczywiście będę pisał o rekompensatę w związku z utratą zarobków i innych kosztów.

Jeśli jest ktoś z was zorientowany w temacie niech pisze.

 

Uf, dobrze, że nic poważnego ( znaczy , że się zagoi ). Niestety, Polska to nie Ameryka, za uszczerbek na zdrowiu są jakieś stawki , ale małe, za utracone zarobki ( musisz udowodnić ). Marnie to widzę. Tylko dobry adwokat , specjalizujący się w takich sprawach może pomóc, zacznij od szukania papugi. Moj kolega parę lat temu został potrącony przez samochód ( 17 szwów na głowie, wstrząs, trwałe zaniki pamięci i rozwalona noga ) i guzik wywalczył ponad ustawowe odszkodowanie ( starczyło na dobry rower albo kiepski motocykl )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawki sa kiepskie - tak jak pisal kolega wyzej bez adwokata nie da rady. Powiem tylko ze ja w zeszlym roku za zmiazdzenie lydki, 14 dni o kulach i bole po dzis dzien dostalem marne 1500.

 

Pozdrawiam i powodzenia

Internetowy sklep komputerowy http://mirwit.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to chyba zależy od ubezpieczenia.

w tamtym roku za cztery szwy na palcu dostałem 1600 zeta.

oczywiście wypadek w pracy :rolleyes:

w pracy masz dodatkowe ubezpieczenie ,dlatego tyle skosiles,

a jesli chodzi o glowny temat - sam sobie nie mozesz wolac, lekarz osadza jaki % uszczerbku, pozniej wycena i dopiero mozesz "wolac" za pomoca odwolan i spraw sadowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wez prawnika, ten najlepiej i najfachowiej Ci poradzi. Za dwa tyg zwolnienia, zbite biodro wykasowalem jak do tej pory z TUW 2500,- PLN

 

:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak jak mówiłem sprawa będzie w sądzie karna, a wraz z karną tez jest cywilna o odszkodowanie, wiec tu sąd określa wysokość odszkodowania tak słyszałem. Dlatego ważne jest aby była klasyfikacje powyżej 7 dni. Jeśli ktoś w temacie to wie o co chodzi.

Edytowane przez Seboka
[html]<p><b><a href="http://www.seboka.republika.pl/" style="text-decoration: none">
<font color="#008000">Moja strona </font></a></b>  <font color="#008000">
<b><a href="http://www.szczotkitechniczne.eu" style="text-decoration: none">
<font color="#008000">Moja praca </font></a></b></font></p>

[/html]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z motocyklem ?

 

pytasz sie o pierdoly, rzecz nabyta, pozatym nie o tym jest ten temat.

 

:banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z obrażen, które wymieniłeś to raczej nie bedzie sprawa karna ale w Sadzie Grodzkim. Te siedem dni o których wspominasz odnoszą sie do obrażeń ciała a konkretnie to musiałbys mieć złamanie, wstrząs mózgu, a nie stłuczenia nie myl przypadkiem tych siedmiu dni z ilościa: dni zwolnienia lekarskiego - to nie ma związku. Uważam że nie ma to zreszta znaczenia czy bedzie to sprawa karna czy przed Sądem Grodzkim bo Tobie to nic nie zmienia. Faktycznie sprawce możesz scigac w Sadzie Cywilnym o zadośćuczynienie ale nie licz na jakies duże sumy. Na zwolnieniu byłes raptem miesiąc czasu i wróciłeś do zdrowia, korzystałeś z porady lekarza specjalisty, rechabilitacji? Jesli nie to nie licz na kwote większa niz 1.000zł. naewt z pomoca prawnika, no na czymś te żądania trzeba oprzeć. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firmy które specjalizują się w odzyskiwaniu odszkodowań, to też niezły przekręt. Ja miałem tak prowadzoną sprawę po wypadku motocyklowym i naobiecywali 20.000 hehehe. Czekałem cholernie długo, będąc zbywanym ile wlezie z czego dostałem 1.600 po odliczeniu ich 30%! Sam bym sobie tyle wytargował i 30% zostałoby w kieszeni. Szkoda nerwów. A ubezpieczyciele to jedna wielka banda złodziei, zaraz po bankach. To tak z perspektywy poszkodowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stłuczenia płuca to już jest inna półka, wiem z medycyny sądowej. Korzystałem, byłem u pulmonologa i ortopedy. 2 tygodnie noga w szynie.

Edytowane przez Seboka
[html]<p><b><a href="http://www.seboka.republika.pl/" style="text-decoration: none">
<font color="#008000">Moja strona </font></a></b>  <font color="#008000">
<b><a href="http://www.szczotkitechniczne.eu" style="text-decoration: none">
<font color="#008000">Moja praca </font></a></b></font></p>

[/html]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak zwyle wiele bzdurnych wypowiedzi..

Pracuje w ubezpieczeniach i powiem Ci, ze to wszystko zalezy od tego jaki jest zakres ubezpieczenie
Jak na pracownika ubezpieczeń Twoja wiedza jest nikła. Przeczytaj tytuł tematu.
Niestety, Polska to nie Ameryka, za uszczerbek na zdrowiu są jakieś stawki , ale małe, za utracone zarobki ( musisz udowodnić ). Marnie to widzę. Tylko dobry adwokat , specjalizujący się w takich sprawach może pomóc, zacznij od szukania papugi. Moj kolega parę lat temu został potrącony przez samochód ( 17 szwów na głowie, wstrząs, trwałe zaniki pamięci i rozwalona noga ) i guzik wywalczył ponad ustawowe odszkodowanie

Nie ma żadnych stawek, zadośćuczynienie za krzywdę z OC przyznawane jest uznaniowo.

Ale tak jak mówiłem sprawa będzie w sądzie karna, a wraz z karną tez jest cywilna o odszkodowanie

No i tu popełniłeś największy błąd. Według mojej wiedzy, jeżeli wystąpiłeś z powództwem adhezyjnym jako oskarżyciel posiłkowy, to będziesz ściągał przyznaną sądownie kwotę personalnie ze sprawcy, a nie z jego ubezpieczenia (czyli komornik i te sprawy). Ponadto sądy na ogół przyznają mniejsze kwoty niż zakłady ubezpieczeń (!) Skonsultuj to z prawnikiem, powinien to potwierdzić.

 

 

Na podstawie tego co napisałeś myslę że ostrożnie szacując zakład ubezpieczeń powinien wypłacić kwotę rzędu 5-7 tyś, w zależności od tego jak poważne były potłuczenia. Adwokat pewnie wyciągnąłby ze dwa razy tyle. Przy pomocy firm "wspomagających" uzyskiwanie odszkodowań wg mnie tylko stracisz bo zarabiają na dużeli ilości małych wypłat a nie walczą o konkretne sprawy.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...