Jakob Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Krótkie spodenki do motocykla? Ja dziś byłem na wycieczce. Ubrałem długie jeans'y, kurtke, buty i rękawiczki. Ubranie dość przewiewne i na prawdę nie było najgorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lionix Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Cóż, ja zawsze w pełnym kombiaku. ja tak samo bez złomu na moto nie wsiadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkiel Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Ja dzisiaj przy +32 nie wytrzymałem i latałem bez kurtki i w długich jeansach. Tylko po mieście i z prędkościami 50-60 oczywiście :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepesz Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 (edytowane) Widzę, że jak jajka porządnie przygrzeje to już każdy ma w dupie galanterie :D Ale dziś w stolcolicy widziałem kilku w pełnych kombi. Pewnie jak chcieli sobie tymbarka kupić na ochłodę to kijem ich popędzano, tacy byli pachnący. Edytowane 11 Czerwca 2010 przez Pepesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 również polecam pełne odzienie-może przy postoju nie jest jakoś megakomfortowo, ale w czasie jazdy całkiem znośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arnidude Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Tylko pełny kombinak. Koledze kiedyś dałem sprzęta na rozpoczęcie sezonu by się kajtnął. Był marzec, ok. 22 stopni. Przyciął szlifa bo jakaś baba zajechała mu drogę. Jechał w grubych struksach i założył sobie jeszcze kalesonki. Pod kolanem mięcho zdarło mu do kości. do dziś ma okrągłą bliznę wielkości mandarynki. Drugi przypadek. Jadąc motorem 8 lat temu zobaczyliśmy w rowie kolesia na MZ w krótkich spodenkach, podkoszulku i trampkach. Tak słaniał się na nogach, że myśleliśmy, że jest narąbany. Złapał go żwir na poboczu, na zakręcie. Nogi pozdzierane a z łydki sikała krew jak fontanna. Był trzeźwy a chwiał się na nogach bo tracił przytomność z utraty krwi. Jeszcze prosił aby mu motor odpalić to sobie odjedzie. Zabrała go karetka... . To na przestrogę tym, którzy myślą, że tyle jeżdżę i nic się nie stało to może nie stanie. Ja się szarpnąłem na kurtkę z outlastem i gdy się godzinami nie jeździ w upał po mieście to jest w miarę, miarę. Spodnie skóra choć zamierzam też kupić z tym materiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArturPawel Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 (edytowane) _monter_: Sorki, trochę szukałem, ale większość tematów wydawała się być "z brodą" :) Krótkie spodenki o których wspominałem do tego ochraniacze na kolana oczywiście, buty pełne i kurtka również z ochraniaczami na lokcie, do tego małe prędkości ... praktykowałem to na jawce 50 (Mustang :D) i było cool - tutaj jeszcze tego nie robiłem i chyba jednak sobie daruję. Sorki, może głupi temat dla niektórych, ale wolę się zapytać i być zjechanym niż wyciągać żwirek z dupska :) Pozdro I dzięki za opinie :) Artur Edytowane 11 Czerwca 2010 przez ArturPawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BANANvanDYK Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Ja szybka akcja - kupiłem dzisiaj Brubecka. Bez bielizny termoaktywnej kombi ma jeden rozmiar luzu, a kombinezon przykleja się do skóry. Zobaczymy co to da. Tak w ogóle to masakra z tą pogodą. Po jeździe kominiarka cała mokra. W pracy wstawialiśmy klimatyzatory wszędzie gdzie się dało bo wytrzymać się nie dało. Spać się nie da nawet przy otwartym oknie, bo na zewnątrz 21°C... Cytuj 7,352 osób lubi to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arnidude Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Ja szybka akcja - kupiłem dzisiaj Brubecka. Bez bielizny termoaktywnej kombi ma jeden rozmiar luzu, a kombinezon przykleja się do skóry. Zobaczymy co to da. Tak w ogóle to masakra z tą pogodą. Po jeździe kominiarka cała mokra. W pracy wstawialiśmy klimatyzatory wszędzie gdzie się dało bo wytrzymać się nie dało. Spać się nie da nawet przy otwartym oknie, bo na zewnątrz 21°C... Pozostaje więc jeździć całą dobę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adwent Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Cóż, ja zawsze w pełnym kombiaku. słusznie, słusznie... Kinga z pewnością nie zaakceptowałaby półśrodków. A ja tam wrzucam sobie pełną zbroję na siateczce, lekkie spodnie motocyklowe z ochraniaczami. Kombinezon niech sobie zakładają płetwonurkowie , jak chcą :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitersorok Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Czy to zima czy to lato ja zawsze w lotom kombiaku :biggrin: :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Ja w takich temperaturach wymiękkam: dzinsy z ocieplaczami na kolana plus czarna bluza, rekawice i ogień :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harbuz Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 Kto ma owiewę z przodu to może sobie na takie luksusy pozwolić. Ja tam portki skórzane, koszulka i bezrękawnik skórzany. Cały sprzęt na moto. Jutro trasa 500 km i też w takim stroju. Aha, obowiązkiem jest maska na twarz, bo jakoś tego roku takie insekty wielkie latają. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siema13 Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 :flesje: przypominają mi się dawne czasy,gdy miałem naście lat, na zloty zjeżdzali się z całej Polski Ci Wspaniali Motocykliści na swych maszynach ....w kapeluszach,pióropuszach i czym tam jeszcze na głowie,w cudacznych strojach..... a dziś??? Uważam,że jazda w kasku,jak i w pasach w aucie powinna zależeć wyłącznie od naszego wyboru,jeżeli stwarzamy zagrożenie to tylko sobie :icon_exclaim: Mieszkam na wsi i jak tylko mogę jeżdze bocznymi drogami bez kasku,w krótkim rękawku i spodenkach-wierzcie mi to prawdziwa rozkosz czuć ten powiew natury :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal.051 Opublikowano 11 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2010 mnie tam jazda w pełnym odzieniu jakoś specjalnie nie fatyguje w takich temp. najwyżej rozsuwam zamki problem jest gdy trzeba gdzieś wejść i coś załatwić w zasadzie to dopiero dzisiaj skapitulowałem i skórzane spodnie zamieniłem na jeansy, ale buty za łydkę, kurtka i rękawiczki zostały, bez tego to nie jazda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.