prawidłowa redukcja biegów (wolny chopper)

[DanielJ]

Witam wszystkich,

 

mam pytanie do doświadczonych motocyklistów:

 

jak to w zasadzie jest z tą prawidłową redukcją biegów w dół - oglądałem porady w programie motocyklicznie na temat zmiany biegów i zaintrygowało mnie omawiane redukowanie przed zatrzymaniem

 

czasami faktycznie spokojnie sobie zwalniam hamując biegami i robię tak jak powiedziano w programie

 

czasami jednak faktycznie dojeżdzam do świateł/skrętu w lewo i pykam w dół od 5/4 do jedynki stojąc w miejscu

 

w moim motocyklu (Suzuki M50 (=M800)) różnice w przełożeniach są raczej niewielkie (szczególnie między biegami 3-5) a manual do motocykla mówi, że przy redukcji biegów na czwórkę można schodzić przy 30 km/h a dodatkowo jest jeszcze info "Disengage the clutch hen the motorcycle speed drops below 20 km/h"

 

czy z tego wynika, że w moim przypadku można "bezkarnie" zmieniać biegi w dół stojąc w miejscu?

 

ps. jeżdże moto od kilku miesięcy, wcześniej była spooooora przerwa a wcześniejsze moto na których miałem przyjemność jeździć do SHL(zabytek), WiejskiSprzętKaskaderski oraz MZ ;-)

 

ps2. jestem nowy, więc jeśli odpowiedź na moje pytanie jest już na forum, to nie bijcie ;-) (trochę szukałem po forum)

[typeR]

Technika zmiany biegów była wielokrotnie wałkowana na tym forum -> zachęcam do szukania. Na pewno znajdziesz komplet informacji.

 

Polecam jeszcze artykuł "Banały i prawdy o ruszaniu" na gazecie. Bardzo ciekawy artukuł, po którego lekturze będziesz miał komplet infomacji o budowie motocyklowej skrzyni biegów i o technice zmiany biegów zarówno w górę jak i w dół.

 

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56421,1379611.html

 

Na koniec dodam od siebie, że również zdarza mi się dojechać do świateł na np. 3. biegu i po zatrzymaniu... cyk cyk na luz. Taka procedura jest w 100% bezpieczna dla skrzyni, więc nie masz się o co martwić :) Zyczę miłej lektury.

[marcin700]

Jeżdżąc na kursie przed skrzyżowaniem zrzucałem biegi podczas jazdy, tak żeby zatrzymując się mieć wyrzucone na luz albo włączoną II (a po zatrzymaniu wyrzucić na N). W motocyklu którego dosiadałem (varadero 125 cm3) ciężko zmieniać biegi po zatrzymaniu, musiałem popuszczać sprzęgło (jak nie pozrzucałem wcześniej). Problem jest po hamowaniu awaryjnym. Moto stoi a tu IV albo V wrzucona i trzeba porzrucać szybko do I (bo z tyłu czeka egzaminator).

[shogun1968]

cześć. zgadzam się z kolegą.redukcja w dół na miejscu nic nie uszkodzi napewno.uważaj natomiast,żeby nie zmienić w dół za szybko przy zbyt dużej prędkości,bo to nie jest najzdrowsze dla skrzynki.w drag starze też na miejscu zmieniając trzeba czasem popuścić sprzęgło,tak chyba musi być.pozdrawiam :icon_mrgreen:

[finalcell]

ja sie zapytam biegi w góre powinno sie wrzucać z między gazem, ale narazie mam problem z precyzyjnym go dodaniem, i czy jeśli go dodałem załóżmy połowe a reszte zrównoważe wolniej puszczając sprzęgło

czy skrzynia bedzie wesoła :icon_razz:

[jurjuszi]

ja sie zapytam biegi w góre powinno sie wrzucać z między gazem, ale narazie mam problem z precyzyjnym go dodaniem, i czy jeśli go dodałem załóżmy połowe a reszte zrównoważe wolniej puszczając sprzęgło

czy skrzynia bedzie wesoła :icon_razz:

Chyba chodziło Ci o "w dół". To, że po reducji z międzygazem gdzie dodałeś za mało gazu zrównoważysz powolnym puszczaniem sprzęgła dla skrzyni już nie będzie miało takiego znaczenia raczej dla łańcucha.

Generalnie redukcja z przegazówką wychodzi znacznie lepiej na wyższych obrotach (łatwiej właśnie optymalnie dodać gazu), a więc osobiście staram się nie zwlekać z redukcją.

 

pozdr

[DanielJ]

...w drag starze też na miejscu zmieniając trzeba czasem popuścić sprzęgło,tak chyba musi być.pozdrawiam ...

 

to się zgadza, u mnie po szybkim zatrzymaniu też czasami nie daje się zrzucić biegów w dół, wystarczy leciutko popuścić sprzęgło i ponownie wcisnąć (zresztą podobnie jak czasami nie chce wejść jedynka z luzu, można też lekko przetoczyć moto)

[michal.051]

Uczyłem się przegazówki na kursie, z tym że nie wiem czy dokładnie dobrze to robiłem, i niekiedy zrzucając biek w dół słyszałem charakterystyczne trześnięcie. Oczywiście za każdym razem po wciśnięciu sprzęgła dodawałem lekko gazu (tak jak było to napisane w arykule Pana Tomka Kulika) i niestety odgłos się pojawiał.

Jakie macie sposoby na dobranie obrotów do redukcji biegów, chodzi mi oczywiście o przegazówkę. W jakich proporcjach odkręcacie manetkę by problem nie występował?

 

Drugi problem z jakim się spotkałem, to problem z zapięciem I biegu po postoju, nie raz po zatrzymaniu nie mogłem go wbić, jednak problem szybko się rozwiązał wystarczyło delikatnie bujnąć motocykl by bieg zaskoczył.

[qurim]

W wielu maszynach jest tak że trzeba lekko odpuścic sprzęgło zeby bieg wszedł na postoju. Miałem tak w GS500, teraz w CBF500 tez mam, w Harley`u w ogóle nie umiem wrzucic z 2 na luz podczas powolnego kulania. Musze do 1 zejsc i wtey dopiero luz, ale to wynika z precyzyjnej konstrukcji skrzyni i małej przerwy między 2 a 1 biegiem. :notworthy:

 

Problem z przeskoczeniem kilku biegów polega na konstrukcji sekwencyjnej skrzyni biegów - koła zębate muszę zrobić pewien obrót aby zazębić się z innym kołem/wieloklinem aby później przejść dalej na następny bieg. Zauważ że gdy odpuścisz gaz całkiem i dopiero wtedy nacisniesz sprzęglo i spróbujesz zmienić bieg to raczej nie da się, wynika to z "negatywnego" obciążenia skrzyni - od koła jest przenoszone na silnik. W drugą stronę - silnik - koło tylne jest łatwo bo o tym pomyślał konstruktor.

 

A przy redukcji podczas jazdy to trzeba wyczuć ile gazu odkręcic zeby nie było trzasnięcia w skrzyni. Trzeba redukować zwinnie i szybko, nie czekając aż obroty spadną tylko nacisnąć sprzęgło- gaz-redukcja-puszczenie sprzęgła prawie w tym samym momencie. Zwykle sprzęgło odpuszczam szybko tak ok.2/3 skoku zeby silnik juz wszedł na obroty z napędzającego koła a później powoli odpuszczam całkowicie.

 

Wiedz też ze luz łańcucha ma duży wpływ na pracę skrzyni biegów. Jesli masz łańcuch w ogóle. Jak miałem luźny łancuch (bo taki potrzebowałem) to pomagałem sobie tylnym hamulcem aby go "naprężyć' na chwilę redukcji biegu. Jesli łancuch jest za luźny to biegi będą trudniej wchodziły, będą się tak jakby "kleiły" czyli dotykasz dzwignię a bieg nie wchodzi od razu tylko po chwili dopiero.

 

Najgorszem jednak jest gdy jedziesz z jakąs prędkością np.30,50 czy 80 km/h nacisniesz sprzęgło i poczekasz aż obroty silnika spadną do wolnych obrotów i jak wtedy spróbujesz zredukować bieg to bądź gotów na silne uderzenie skryzni biegów. Nie polecam. Przegazówka jest po to aby wyrównać prędkość obrotową kół zębatych które mają się własnie zazębić bez zgrzytu czyli ze zbliżonymi predkosciami obrotowymi.

pozdro.

[Piotrek]

staram się zmieniać bliegi z międzygazem, czasem wychodzi idealnie, nie słychac zmian biegów, a czasem walnie, ale praktyka i jeszcze raz praktyka i będzie ok!

Skrzynia wam sie odwdzięczy!

[ever]

Witam serdecznie, moze i ja sie wypowiem, bo nie dosc, ze ujezdzam m800 3ci sezon to jeszcze pobieralem nauki u Tomka Kulika, ktory to w wyzej wymienionym programie opisywal redukcje.

 

Z tego co wiem to mozesz bezkarnie zmieniac biegi stojac w miejscu, tylko po co:) Cala idea redukcji z miedzygazem polega na tym, ze zwalniajac redukujesz biegi dostosowujac dany bieg do predkosci jaka sie poruszasz, wiec jak dochodzi do 20 km/h to powinienes miec juz zrzucone do dwojki:)

 

W moim wypadku, zdarza mi sie czasem dojezdzac do skrzyzowania na 2ce, a nastepnie wrzucenie od razu luzu - po przejechaniu ok 24 tys km zauwazylem, ze to jest o wiele przyjemniejsze niz redukowanie z 2ki na 1ke przy malej predkosci (latwo o szarpniecie). Jednak taka sytuacja ma miejsce jedynie przy wolniutkim poruszaniu sie, np po zatloczonych ulicach. Podczas dynamicznej jazdy, biegi w gore wrzucam bez sprzegla, w dol redukuje z przygazowka od 5 do 1.

 

Co do samej redukcji, podpowiem Ci jako uzytkownik takiego samego sprzeta:

UCZ SIE REDUKCJI Z MIEDZYGAZEM I STOSUJ TO ZAWSZE!!!

A dlaczego? M800 posiada spowalniacze nie hamulce:) Ja osobiscie niezliczona juz ilosc razy uratowalem sie przed dzwonem tylko dzieki temu ze wspomagalem hamowanie redukcja (te motocykle swietnie hamuja silnikiem). Do tego charakterystyka silnika wymaga od Ciebie wahlowania biegami. W czasie kiedy w streecie lub sporcie rzadko kiedy ktos ma okazje wrzucic 5 czy nawet 4(w miescie), Ty musisz wahlowac biegami 1-5 niemal non stop, jesli chcesz jechac dynamicznie. Tak wiec serdecznie polecam ciagle doskonalenie techniki zmieniania biegow:)

[qurim]

No taa. Po co zatrzymywać sie np. na 4 biegu? Cała przyjemność z jazdy to redukcja. Poza tym jest to ziwększanie bezpieczeństwa bo hamowanie silnikiem to jakby nie aptrzeć dodatkowy hamulec, a poza tym zmniejsza szanse na zblokowanie tylnego koła przy hamowaniu bo silnik wciąż "ciągnie" tylne koło. Zresztą na szkoleniu w British Transport Police jazda na luzie jest ostro tępiona, tak samo jak na kursie prawa jazdy mototcykla czy samochodu .Wrzucisz luz przed dojazdem do krzyżówki to oblałeś egzamin.

Poza tym hamowanie silnikiem pozwoli oszczędzić na klockach co niektóre zgredy robią z powodu tylko oszczędności. :icon_mrgreen:

[IZO]

a o jakiej redukcji z przegazem mówicie, takiej ze np brakuje mi 4 to bach sprzegło przegaz i 3 ? czy tez dochamowanie 5 bieg zbijam na cztery przegaz zbijam na 3 przegaz, ja w swoim pierdzi kole stosuje obie te techniki jak brakuje biegu i przypyce redukcje z przegazem to bieg wchodzi gładziutko i zero szarpania, ale tak robie na asfalcie bo w lesie jak sadze redukcje a jest malo czasu to nawet nie ujmuje gazu na manetce tylko bach sprzeglo redukcja. zas jak zwalniam to zzucam biegi tez z przegazem zapobiega to w stu procentach przyblokowywaniu sie kola na luznej nawierzchni np w lesie bo jak bym np mial 3 i trepna jeden bez przegaza to kolo sie przez moment kreci wolniej niz jedzie motor. przegaz dobra sprawa dla skrzyni dla lanucha i dla samej wygody jazdy (nie szarpie i nie boli serce jak skrzynia strzela)

[qurim]

W obu przypadkach przegazówka jest taka sama. Przegazówke robi sie dla łagodniej zmiany biegów i nie zależy w jakiej potrzebie. Ale w tym pierdziku o którymm piszez to redukcja jest wątpliwa - zarzynasz silnik no i hałas tylko robisz.

przegazówke stosuje się też gdy hamujesz silnikiem - ot , tak jadziesz sobie i odpuszczasz gaz na 6 biegu, obroty schodzą, wciskasz sprzęgieł + machnięcie gazem + redukcja jednocześnie prawie i odpuszczasz zdecydowanie sprzegło do połowy żeby silnik wyrównał obroty z kołem ale tak aby bylo łagodnie i gładko, bez szaprnięc motocykla. Prawidlowa zmiana biegów to taka gdy jedziesz z pasażerem i przy zmianie biegu w góre czy w dół pasażer nawet nie bujnie głową tak delikatnie ma to byc zrobione. ;)

[IZO]

czemu twierdzisz ze zarzynam silnik i halas robie ? a czym sie rozni przegaz w pierdzikole a czym w normalnym motorze ? nie rozumiem...