Skocz do zawartości

shogun1968

Forumowicze
  • Postów

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shogun1968

  1. :lalag: dzieki koledzy za podpowiedzi,już jestem w trakcie zamawiania oleju i uszczelniaczy,mam nadzieję,że to zlikwiduje kłopot :notworthy:
  2. :lalag: mówiąc żłobienie miałem na myśli,nierówne zużycie bieżnika takimi fałdami,wygląda to podobnie ,jak w samochodzie,gdy amorki się zuzyją.Może trochę niejasno się wyraziłem wybacz :notworthy:
  3. to wielka tragedia,zbyt młody chłopak na śmierć.to jest jednak przestroga dla nas wszystkich,starych i młodych motocyklistów. wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół.
  4. :lalag: zauważyłem w swoim motocyklu,że żłobi mi oponę przednią ale z jednej strony, a konkretnie z lewej.Martwi mnie to,bo opona fakt teraz 3-ci sezon ale była założona nówka i ma bieżnik b.dobry, koło też centrowane przed zmianą,bo na starej też żłobiło.Nie jest tylko wyważone,ale czy to może być przyczyną?Podczas jazdy wolniej odczuwam takie drgania jakby coś pracowało owalnie,potem prędkość to pewnie niweluje,bo zanika to zjawisko.Tylna opona natomiast kwalifikuje się do wymiany po tym sezonie,po prostu się kończy.Rozmawiałem z kilkoma kolegami i przymierzam się do wymiany oleju w lagach,choć żadnych wycieków nie ma ale moto jest z 1997r. nie wiadomo,czy ktoś tam zaglądał,bo przód dość miękki ale to ponuć typowe dla ds.Może ktoś z kolegów miał takie dolegliwości w swoim moto i zechce się podzielić radą,jak się tego pozbyć,żeby nie rozebrać niepotrzebnie pół motoru wcześniej. :banghead: :notworthy:
  5. Witam Koleżanki i Kolegow.Bardzo dobrze,że w koncu zabrał głos sam organizator i przedstawił swoje racje.Impreza się odbyła i teraz mamy o czym gadać,ale przecież do tego jest to forum,nie musimy jednak na siebie pluć z powodu nieudanego,czy udanego zlotu.Wszystkim,jak ktoś wyżej zauwazył ciezko jest dogodzić,nie wazne jaka ipreza.Poczytałem trochę opinii na temat samego zlotu i jak widać wiekszość ludzi uważa zlot za udany,fajny.Myslę,że wynika to z tego,że oni tam po prostu byli,nocowali,przezyli całą imprezę i mogą na pewno wiecej powiedzieć,tym bardziej,że niektórzy przyjechali z daleka.Dlatego,chociaż sam nie byłem,to chylę swojego wysokiego czoła:-))przed organizatorami,że zaryzykowali stworzenie tej imrezy,poświecili masę czasu,kasy itd.bez gwarancji powodzenia-chyba jednak powiodło się,a małe wpadki zlikwidujecie za rok i zlot w Lublinie jednak będzie się odbywał i będziemy mieli w lubelskim dwa fajne zloty,bo o to chyba chodzi.Motobazar faktycznie nie zalezał tylko od Was i mimo tego tego,że nic tam nie kupiłem pozdrawiam Was serdecznie i tych wszystkich,co pomagali sprawie :notworthy: :clap: A na zlotach trzeba być Motórzysci-dzień i noc,wtedy jest fajnie :flesje: :lalag:
  6. :lalag: też postanowiłem coś na ten temat napisać.Bylismy z kolegami w sobotę pod zlotem na motocyklach i niestety zażądano od nas 30zł za wejście na teren od osoby,bez względu na jak długo i nie ważne,że na piechotę,przyznacie chyba,że trochę słono to wycenili?Mimo tego,że własnie wybiła 16-sta.Gdybysmy zamierzali zostać na noc na zlocie,nikt by nie protestował,bo wtedy cena byłaby adekwatna do oferty.Niektórzy z nas mieli pasażerkę,a to już 6 dyszek,wieć zrezygnowalismy i odwrót.Samej imprezy zlotu nie chce oceniać,gdyż nie byłem,piwa nie piłem itd.jesli była udana,to gratulacje.Zamierzałem jednak kupic kilka rzeczy na motobazarze i przyjechałem jeszcze raz w niedzielę samochodem z dziećmi,żeby zobaczyć trzech sprzedajacych i to nieźle wkurwionych,że nie pojechali do wrocławia,gdzie tez był motobazar,a jak zapytałem wchodząc,czy jeszcze handlują?Tak,tak-pełna parą!Gość,co handlował paskami powiedział mi,że już wczoraj wiekszość wyjechała,bo kicha totalna,podobnie jak dwa lata temu.I tak wygladały moje zakupy na motobazar Lublin.Fakt,bilet w niedzielę stopniał do 10zł,a dzieci do lat 12-stu za darmo. :notworthy:
  7. :lalag: widzę,że trochę to jednak to urządzonko kosztuje,ale cóż.Posiada jednak kilka istotnych zalet z tego,co piszesz.Dzieki za odpowiedź :crossy: :crossy:
  8. Koledzy,dzięki za pomoc i wyczerpujące odpowiedzi :notworthy: szerokiej drogi :lalag:
  9. :lalag: koledzy,a czy takie 5-cio letnie dziecko,może jechac jako 3-cia osoba np. pomiędzy rodzicami,jak to się kiedyś praktykowało?oczywiście kask itd. motocykl w zasadzie jest zarejestrowany na dwie osoby ale w samochodach tacy mali pasazerowie nie stanowią przekroczenia limitu
  10. Cześć kolego.ciekawy temat tu poruszyliście.chciałem Cię zapytac o cenę tego "twin packa" i czy w kasku otwartym z szybą,który tez do najcichszych nie należy,można to stosowac?jeżdżę chopperem i ciekaw jestem,jak by to działało i też często zabieram żonę albo córę,więc mozna byłoby spokojnie rozmawiać nie obracając się,czy tel odebrać i napewno byłoby bezpieczniej.
  11. Cześć Adam!serdeczne dzięki za te cenne informacje w dodatku z tak daleka,bo jak zauwazyłeś niewiele odpowiedzi padło.teraz przynajmniej mam już jakieś konkrety,jak byś mógł napisać jeszcze ile pije wachy przy normalnej umiarkowanej jeździe to byłbym wdzięczny. ja mam 1go kolegę,który ma venturę ale tę nowszą z silnikiem 1300 i całkiem to inaczej wygląda,ten starszy mi się bardziej podoba i widzę czasem,że manewruje mu się jakoś niezdarnie.Kupno byłoby z pewnego żródła,bo tam gdzie kupiłem swego drag stara i nie mogę mieć zadnych zastrzezeń,jednak to różnica 12 stu lat mimo wszystko.pozdrawiam,wszystkiego dobrego w NOWYM ROKU!!!
  12. kurde,widzę,że chyba naprawdę mało ludzi używa takiego sprzętu ale to nic poczekam jeszcze,może ktoś jednak coś napisze.WESOŁYCH ŚWIĄT. pozdrawiam:-))
  13. :lalag: ja założyłem haidenau na przód i też fajnie jedzie,cena lekko ponad dwie stówki,miałem dunlopa ale to gorna i droga półka.pozostał tył na przyszły sezon i to chyba tez nie będzie dunlop,ważne jest cisnienie to całkowicie poprawia jazdę 2-2.25 jest ok samemu,we dwoje tył mam 2,5.pozdrawiam
  14. zajc,bardzo dobrze to ująłeś,aż mnie korciło,żeby napisać to samo.powinni i mogli!zatrzymać wcześniej a nie, narażać niewinnych ludzi jadących z przeciwka.to,że jechali pojazdem uprzywilejowanym nie zwalnia ich od zachowania ostrożnośći na drodze.mam kolegę który jeździ karetką i mówil,ze w życiu by nie wykonał takiego manewru wyprzedzania,jak został tu pokazany.jakby się gliniarze spotkali z ciężarówką to winni byliby wskazani i od razu ukarani,a tak ktoś niewinny mógł zginąć,bo jakiś baran usiadł za kierownicą policyjnego samochodu i zachowuje się,jak niedzielny kierowca.chyba nie o taką policję ludziom chodzi i nie po to płacą podatki.pozdrawiam
  15. Witam. zobaczyłem ofertę sprzedaży ventury z 1985r i bardzo mi się spodobał ten motocykl.ma już jednak swój wiek,chociaż wygląda na bardzo zadbany,ja jednak nigdy takim nie jęździłem i niewiele wiem na jego temat,na drodze też rzadko go się w pl spotyka,dlatego proszę o opinie na temat tego turystyka.Ile pali,jak z częściami w razie potrzeby itd. Pozdrawiam.
  16. wyrazy współczucia dla rodziny i wszystkich jego znajomych,szkoda,że nie zdążył zostać ojcem,miał życie przed sobą...To bardzo smutna wiadomość dla nas wszystkich.
  17. Przez takich ludzi jak ty już kilka razy straciłbym życie gdyby nie mój refleks. Raz - gość w aucie wyprzedzał jakby mnie nie widział, albo uznał że poboczem też przejadę i wyszedł na czołówkę. Albo inny który stwierdził chyba że dla moto żwirowe pobocze to żaden problem, badź jak chcę to się wcisnę jakoś. Sk...ństwo i tyle... Piszesz "wystarczy żeby zjechał dosłownie metr...". Za wymuszanie takich rzeczy kierowcy powinni tracić prawo jazdy, a nawet lądować w areszcie. Pomyśl co będzie jak ktoś nie zauważy, spanikuje itp. Niech się zdaży nawet raz na 100 takich kierowców co nie zjadą o ten jeden metr. Wtedy Twoje podejście oznacza - mam w dupie innych kierowców - przyjmuje na siebie odpowiedzialność za ewentualną śmierć tych co mają słaby refleks i nie umieją zareagować na pędzący w ich stronę pojazd, który wbija się na ich pas ruchu. Poza tym - wprowadzasz takimi manewrami na drodze spore zamieszanie i ludzie się Ciebie po prostu boją co oznacza reakcję gwałtowną i nieprzemyślaną, a to z kolei zwiększa ryzyko wypadku. Dzięki Krycek,że to zauważyłeś.Jest za to mandat 6pkt i 200zł,podobnie jak za zbyt wolna jazdę.Kilku mich kolegów sie o tym przekonało,argumentem bylo"prowokuje pan do wyprzedzania na 3go,a pobocze to nie jest pas ruchu dla pańskiego pojazdu" W krajach takich jak węgry,słowacja,czechy nikt nie zjeżdża z drogi na pobocze i jakoś wszyscy dojeżdżaja bezpiecznie do celu,a od czekania na dogodny moment do wyprzedzenia nikt nie umarł.W pl ludzie nie mogą sie z tym pogodzić i ryzykują życie swoje i innych. To nie pojazdy są niebezpieczne tylko ludzie bez wyobrażni za kierownicą czynią je takimi i odnosi się to do wszystkich.Dlatego podpisałem się pod Twoimi słowami.Pozdrawiam :icon_mrgreen:
  18. cześć wszystkim.przeczytałem te wszystkie posty i widze,ze tylko kilku z kolegów ma jakieś pojęcie o tym,co pisze na temat kierowców ciężarówek,prędkości itd.akurat wiem coś o tym,bo na codzień siedzę trochę wyżej jezdni co nie zmienia faktu,że szajbusów trzeba tępić,ale wszystkich, a nie tylko cieżarówki!!! a ty konfidencie zanim zaczniesz pie**olić bzdury, które są niemożliwe do zrobienia na drodze,pogadaj z pierwszym policjantem drogówki,to ci powie kto jest bardziej niebezpieczny,tiry/nie znasz nawet znaczenia tego słowa/czy, samochody osobowe? itd.każda cięzarówka musi mieć sprawny ogranicznik prędkośći i tj.89km/h a nie jakieś 110 jak napisałeś i zakręty 90 stopni, w lewo,prawo przy tej prędkości,odrazu by leżał nawet pusto jadąc,poza tym manipulowanie przy tachografie to kara min 3tys.zł,to tylko miesiąc pracy,bagatela, nie?zwłaszcza mając rodzinę na utrzymaniu.ty niestety, nie jesteś tych rzeczy świadom,bo ciężarówką nie potrafiłbyś ruszyć z miejsca,a chciałbyś obarczać kierowców odpowiedzialnością za biegające po ulicy dzieci bez opieki itd.?jest napisane w kodeksie drog." kazdy uzytkownik drogi ma prawo wymagać od innych znajomości i respektowania przpisów". chcesz skarżyć?rób to,tylko najpierw rozejrzyj się wokół na drodze,to zobaczysz,gdzie jest więcej po*ebów i od skarżenia kogo masz zacząć.niektórzy z nich trafiają przypadkiem za kirownicę tira,mozę jechaleś właśnie za jednym z nich.wiedz o tym,że my też zwalczamy ich wśród nas.na koniec spróbuj zakrętu 90stopni przy 100km/h na motocyklu,zyczę powodzenia :D
  19. cześć. zgadzam się z kolegą.redukcja w dół na miejscu nic nie uszkodzi napewno.uważaj natomiast,żeby nie zmienić w dół za szybko przy zbyt dużej prędkości,bo to nie jest najzdrowsze dla skrzynki.w drag starze też na miejscu zmieniając trzeba czasem popuścić sprzęgło,tak chyba musi być.pozdrawiam :icon_mrgreen:
  20. witam wszystkich.przeczytałem te wszystkie uwagi na temat ubierania się,moim zdaniem nic nowego nie wnoszą bo i tak każdy ubierze się jak zechce do jazdy,poza tym, nie to było tematem tego postu,a wypadek.jestem kierowcą tira i uważam,że kolega bardzo żle zrobil,że nie powiadomił policji skoro faktycznie widział,że ten kierowca pil piwo.[nawet jesli to nie ciężarówka była przyczyną wypadku,bo widziałem na zdjęciach,że motocyklista uderzył w tył naczepy z prawej strony,a cieżarówka skręcała w lewo],to pijany kierowca nie ma prawa znajdować się na drodze!!!mógł przecież odebrać życie komuś innemu.takich debili trzeba tępić!!!!,nieważne czym i dokąd jadą.wracając do wypadku,mam nadzieję,że policja dokladnie ustali winnych.dla informacji;nie ma już tak,że jak mam pierwszeństwo to jestem calkowicie bez winy,jak dowiodą Ci np.zadużej prędkości,bo jadąc wolniej uniknąłbyś zderzenia,to dostaniesz po dupie w sądzie. pozdrawiam i życzę spokojnej i bezpiecznej jazdy bez takich widoków,jak ten o którym była tutaj mowa :biggrin:
  21. ja również nie daję nikomu jeżdzić swoją dragusią,bo nie lubię się o nią bać.owszem zdarza się czasami,że się zamieniamy na sprzęty ale to jest chwilowe i tj. w gronie motocyklistów,gzie się znamy wszyscy i ufamy sobie wzajemnie.czsami dobrze jest pojechać innym moto dla porównania chociażby.pozdrawiam :icon_twisted:
  22. cześć wszystkim.jeżdzę na codzień dużym autem i często zdarza mi się opisany tu przypadek,denerwuje kogoś,że za wolno jadę bo może akurat szukam jakiegoś adresu itp. a taki kutas skoro Cię ominął to miał miejsce do jazdy ale celowo wrócił na Twój pas to tylko po to,zeby Cię zablokować,takim autem nie mozna zawrócić w dowolnym miejscu i trzeba to zrozumieć.Ty marzylaś,żeby mu dać w pysk a ja mam ochotę zamiast hamulca nacisnąć pedał gazu,a to tylko 40ton,powstrzymuje mnie tylko widok dzieci patrzących przez tylną szybę samochodu tego idioty!a kolega miał rację,że skuł mordę.błąd może się każdemu zdarzyć ale za to się przeprasza a nie mówi,żę" mam to w dupie"takie zachowanie trzeba tepić tylko bez świadków,bo moga być kłopoty.gwarantuje,że ten gość już tak się nie odezwie do nikohgo na drodze :)
  23. witam kolego.myślę,że za tę sumę honda shadow,będzie ok,to dobry motor i nieazwodny,magna też jest ok ale to rzędówka.obydwa mają kardan w tych rocznikach,chlodzone ciecza itd.znajdż tylko moto w przyzwoitym stanie i napewno bedziesz pomykał. :biggrin: jeżdżę dokladnie taką yamahą xvs650 drag star custom,tez jestem duzym chłopcem i zapewniam Cię,że napewno ten motocykl spokojnie da radę wożić 2 osoby,koledzy stwierdzili,że nie odczuwa sie na nim braku mocy,poza tym,jak sam napisałeś to piekny motocykl o solidnej ramie,ładnej liniii dobrym prowadzeniu,posiada napęd wałem i jest ekonomiczny oraz niezawodny.kupując mialem dylemat; intruder 1400,czy yamaha drag star 650,wybrałem to drugie i nie żałuję chociaz cena byla ta sama 15000tys.zł na intruderze było ciaśniej i walił się w łukach,odrazu konieczna wymina kierownicy na szerszą.kazdy się zgodzi,że yamaha prowadzi się dobrze.Pozdrawiam i życzę przyjemności z jazdy. :)
  24. zgadzam się z tobą kolego,10km mozesz przekroczyć i fotoradar napewno nie zareaguje,zawsze zwalniam do takich predkości i jest ok ale jak to będzie patrol z wideoradarem to mogą zaprosić Cię do kina,jak mojego kolegę,maja jednak strasznie drogie bilety :D jeżdzić zbyt wolno jest niebezpiecznie,to prawda ale rozpędzać się do 200km i więcej na naszych drogach, to brak wyobrażni.Nawet jeśli panujemy nad motorem, to w przypadku jakiegoś wymuszenia przez innych{a tego nie możemy wykluczać}nie zdążysz wyhamować, poprostu nie starczy czasu.Gość włączający się do ruchu fizycznie Cię nie widzi,bo zbliżasz się w ulamkach sekund i jest tragedia. Prędkość powoduje gromy.Wiem,że nie mówię teraz nic nowego ale widzę,jak ludzie bezmyślnie giną na drodze,nie tylko motocykliści zresztą,bo łamią fundamentalne zasady bezpieczeństwa,niekoniecznie prędkość.Dlatego czułem potrzebę by o tym napisać,może do kogoś to trafi.Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich i życzę bezpiecznego sezonu :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...