Montowanie oliwiarki SCOTTOILER

[MłodyWilk22]

Mam pytanko

Czy jesli weżyk wychodzący ze zbiorniczka z olejem poprowadzę w jednym miejcu na poziomie wyższym niż zamontowany w/w zborniczek to olejarka bedzie działała poprawnie :)

Oczywiście napierw trzeba by było zassać olej przez cały węzyk( tak jak to robimy przy spuszcaniu paliwa z samochodu :)), ale czy później bedzie to chodzić tak jak powinno :wink:

[hubert_afri]

Hmm zgodnie z prawami fizyki powinno to działać ...

 

Z napełnieniem wężyka też raczej nie powinno być problemu. Gdy odkręcisz regulację na MAX podczas napełniania zbiorniczka to chyba zawór jest cały czas podniesiony i w ten sposób olej jest wtłaczany pod ciśnieniem do wężyka.

Edytowane 19 Maja 2008 przez hubert_afri

[MłodyWilk22]

Ale jesli zaczelibysmy troszke filozfowac to... :)

Czepiając sie tego nieszczesnego zbiornika paliwa:

jesli podpiołbym sie do niego bezpośrednio od dołu to paliwo leciało by dużo szycbiej niz zaciagając węzykiem przez góre :) Wiec wcale nie jest to takie oczywiste, że bedzie to działać tak jak powinno :)

[konrad1f]

że co???

leciałoby z tą sama szybkością, to zależy tylko od różnicy poziomów

[sorier]

że co???

leciałoby z tą sama szybkością, to zależy tylko od różnicy poziomów

 

Zgodnie z prawami fizyki tak, ale autor pyta filozoficznie a to troche komplikuje odpowiedź. :biggrin:

[MłodyWilk22]

Dobra to pytanie z innej beczki :smile:

A co myślicie o tym aby założyć SCOTTOILERA pod bakiem gdzieś nad skrzynią biegów. Tam akuart mam miejsca full i nie marnowałbym tego cennego pod siedzeniem.

 

Wiem, ze trochę kłopotliwa będzie regulacja, ale jak sie raz wyreguluje to juz chyba jest spokój co :cool: :biggrin:

Napełnianie zbornika to pikus - raz na ponad 1000km to nie problem...

 

Tylko teraz kwestia czy ogrzewanie sie oleju od silnika nie skomplikuje sprawy ;) W sumie ciepły olej dostawłby się na łańcuch wiec chyba chyba to jeszcze lepiej... Ale w taki rozwiązaniu trzeba by było chyba zastosowac ten czerwony olej zamiast niebieskiego....

 

Pomóżcie trochę bo nighdy nie miałem takiego urzadzenia i nie wiem co sie po nim spodziewać...

[qurim]

heh. Dobre pytanie. Zwykle montują to powyżej zebatki. A jesli dasz nad silnik i olej sie nagrzeje to zrobi się rzadki i będzie bardziej lecial na łańcuch a z niego będzie chlapał na koło i tarczę hamulcową. Mogłeś kupić ten model Scottoiler`a co montuje się jako podstawę tablicy rej. i wtedy po problemie.

[MłodyWilk22]

Akurat wyrwałem używkę za 160zł, wieć nie ma co grymsić :lalag:

jest co jest i sie z tego ciesze :flesje:

A początki są zawsze trudne :icon_razz:

 

Ale chyba masz rację - olej kapiący na łańcuch powinien być zimny bo wtedy ma lepsza przyczepność, a ciepły może faktycznie słabo się trzymać... O ilośc sie nie martwię bo to jest regulacją - poporstu go więcej skręce.

Ale patrząć na to z drugiej strony to zanim olej dotrze na łańcuch to ma spory kawałek drogi wężykiem gdzie wiatr skutecznie go schłodzi...

 

Dzięki za kazda wypowiedź :notworthy:

[sorier]

Ilość wypływającego oleju zależy od jego lepkaści, a lepkosć zależy od temperatury. Umieszczenie zbiorniczka z olejem blisko silnika bardzo skomplikuje regulacje. Po pierwsze dla tego że dostęp jest bardzo zły, a po drugie temperatura zminienia sie w bardzo szerokim zakresie. Wiec jak byś nie regulował i jakiego oleju nie użył to smarowanie będzie często albo za duże, albo za małe.

[dyziowg]

A probowales sciagnac plastiki obok siedzenia pasazeka? W jakiejs instrukcji widzialem, ze montuje sie to do ramy w tym miejscu.

Sprawdz rowniez, moze masz gwintowany otwor w silniku, obok amortyzatora. Jest taki w np. SV, i Scottoiler idealnie tam pasuje.

[MłodyWilk22]

Narazie zamontowałem pod bakiem i zobaczymy co z tego wyniknie, bo nigdzie indziej niestety miejsca brak...

 

Ale kurcze mam inny problem...

Cały SCOTTOILER jest wporządku ale niestety kupiłem go bez tej końcówki smarującej... Teraz nie wiem jaka orginalnie jest średnica otworu tej dyszy na końcu węzyka :biggrin: Na początku wstawiłem uciętą końcówkę od bardzo małej strzykawki, ale olej zbyt szybko przez nią ucieka nawet przy skręconym na maksa porętle w dozowniku. Mowa tu o zimnym silniku i zimnym oleju, poprostu zrobiłem próbę na postoju.

Teraz wstawiłem końcówkę z igłą od tej bardzo małej strzykawki, ale jak czytałem to średnio ustawiacie 1 kropla na 2 minuty, a u mnie jest jedna kropla na około 10 sekund.

Zaczyna brakować mi pomysłu w jaki sposób jeszcze bardziej obniżyć przepływ. Myślałem, ze to pokrętło w dozowniku ma jakąś efektywniejszą regulację...

[kiki]

a moze jest po prostu zepsuty???

[sorier]

To coś musi być nie tak. Scottoiler ma końcówki o dość dużej średnicy, więc nie powinno być problemu nawet gdybyś olej podawał prosto z wężyka. Nawet jak założysz igły na konieć to olej po rozgrzaniu bęcie kapał szybciej niż 1kropla na minute. Musisz mieć zawór regulacyjny, średnicą wylotu nie ustawisz odpowiedniej ilosci podawanego oleju.

[MłodyWilk22]

No to wnisokuje tylko jedno - uszkodzona regulacja w dozowniku. Bo przy skreconym na maksa pokrętle kapie mi przez igiełke 1 kropla tak na około 10 sekund(na zimnym silniku). Co gorsza rozkręcenie na maksa nie robi różnicy...

[kiki]

to do reklamacji oddaj i tyle,