Skocz do zawartości

Kawasaki Ninja 250/300


Rekomendowane odpowiedzi

No to ku...twa pozamiatane :icon_evil:

 

Dzisiaj godzina 16:00 patrze 15:49 nieodebrane połączenie z serwisu. Oddzwaniam i...

 

Dowiaduje się, że silnik w kawie zagotowany :banghead: :banghead: :banghead:

Podobno chłodnica nie pobierała płynu z rezerwuaru i w ten oto sposób moto się ugotowało a ja nic nie wiedziałem o ubytkach cieczy bo stan "w okienku" był OK.

Nadal nie wiem jakim cudem skoro w czasie jazdy było dobrze, czyli ciecz przepływała a w korkach jak to w każdej niuni było gorąco ale nie na maxa.

EDIT Serwis zmierzył ciśnienie sprężania, zrobił próbę olejową. Prawie na pewno padły pierścienie tłokowe.

Ceny: Tłoki-223zł sztuka, Pierścienie-217zł jeden komplet, Uszczelka głowicy-96zł, Uszczelka pod cylinder 128zł, Nowy cylinder 4100zł ale to tylko w przypadku gdy starego nie da się uratować.

Ceny z Allegro, silnik po wypadku z pękniętym karterem 2000zł, sama góra i dół (cylek,tłoki,wał,panewki)1600zł. Dół po przegrzaniu nie jest uszkodzony czyli za ok 1000zł można mieć używaną kompletną górę.

 

Rada dla posiadaczy, którym tak jak mi ciągle się gotował sprzęt. Odkręcić korek od chłodnicy i zobaczyć ile płynu jest w samej chłodnicy. Ewentualnie profilaktycznie zlać, zmierzyć i wlać nowy. 15-20zł w plecy a święty spokój bezcenny. U mnie w chłodnicy było ok 0.5L płynu

 

Tutaj jeszcze moje oficjalne stanowisko: NIGDY WIĘCEJ KAWASAKI !

Edytowane przez Shinigami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dowiaduje się, że silnik w kawie zagotowany

 

Witam.

Jak Kawa ?

Co było przyczyną wskazywania przekłamanego poziomu płynu ?

 

Pozdrawiam

Alt

 

PS Przegląd po 6k km - 310 zł, olej motul 7100, + przygotowanie do zimowania z okazji osobistego końca sezonu. Koleś stwierdził, że piłka nożna jest OK, pod warunkiem OGLĄDANIA meczu i kufla... albo kilku, oczywiście bezalkoholowego napoju. Przynajmniej palce są bezpieczne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam zrobić z tego Do It Yourself ku uciesze gawiedzi i przy okazji ludzie zobaczą jak wyglądają flaki ninjy jeżdżonej po polsce :)

 

Nie trzymajcie mnie za słowo, bo trudno jest w zimnym garażu siedzieć długie godziny :wink: Myślę, że do gwiazdki się wyrobię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zdjęcia Alt :)

 

Teraz pomoc sąsiedzka. Z uwagi, że rozpoczołem rozbiórkę mojej Ninjy i mam wydłubany silnik oraz trochę osprzętu zgłaszam chęć pomocy. Jeśli ktoś chce zdjęcie jakiejś konkretnej części, układu, rozwiązania albo czegokolwiek z głębi silnika to proszę pisać i postaram się to sfotografować.

 

Aktualnie mam zdjęcia z demontażu silnika którę będą częścią wyżej wspomnianego Do It Yourself.

Edytowane przez Shinigami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik rozebrany. Nie ma tragedii i wygląda na to, że wystarczą same pierścienie. Jest kilka przebarwień ale to bardziej przypomina nagar niż poważne wżery. Jutro idę na mierzenie średnicówką cylindra i zobaczymy co powiedzą cyfry. Troche nagaru było :)

 

A tutaj ciekawe informacje na temat wypustu 2011

 

http://www.kawiforums.com/ninja-250r/16008...-250r-here.html

 

Biały jest bardzo ciekawy :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wieczór.

 

Chciałem się ładnie przywitać i przedstawić. Jestem posiadaczem 250r od tego roku. Jest to mój pierwszy motocykl. Wcześniej, nigdy na takich maszynkach nie jeździłem, nawet na skuterze (na rowerze ostatni raz jeździłem 20 lat temu). Stary jestem bo zbliżam się do czterdziestki. Na razie, jeżdżę "dobrze inaczej" - przejechałem swoją kawą prawie 1000km. Tak ogólnie, to jestem porządnym człowiekiem - taka jest moja wersja i jej się będę trzymał.

 

Moja Ninja 250r jest oczywiście czarna, bo kawa musi być czarna, a zielona może być herbata lub wydzielina z nosa. Jak na moje obecne umiejętności, to motocykl ten jest bestią trudną do okiełznania. Choć ostatnio zauważyłem, że bestia zaczyna mnie się bardziej słuchać. Największe kłopoty sprawia mi hamowanie. Został mi uraz z nauki jazdy, gdzie przy awaryjnym hamowaniu, hamowałem zbyt awaryjnie. Za mocno nacisnąłem klamkę, co spowodowało moje nagłe, nieoczekiwane pieprznięcie w asfalt. Odbiłem się od niego, jak piłeczka pingpongowa (a jestem znacznie cieższy od piłeczki), wykonałem z gracją zadziwiającego tulupa zakończonego przewrotem. Żałowałem, że nikt tego nie nagrał - to było widowiskowe. Ale cieszyłem się też, że wywrotki dokonałem nie swoim motocyklem. Dobrze, że nie kupiłem sobie na pierwsze moto sześćsetki, nie ogarnął bym tego. Ninja 250 jest idealna na stawianie "pierwszych kroków". Ponadto, ze wszystkich 250-ątek jest najpiękniejsza. Przy niej Yamaha i Honda nie wyglądają wcale. Irytuje mnie tylko docieranie, ale to dotyczy wszystkich nowych maszynek. Kiedy ja zrobię 4 tys. kilometrów? Sezon się kończy, a ja korzystam z maszynki tylko w dojazdach do pracy. Nie mam czasu na niej ćwiczyć, wiecie żona i dziecko domagają się ode mnie poświęcenia im czasu, który mógłbym poświęcić Kawie.

 

Jeżdżąc tym motocyklem zauważyłem, że stałem się przystojniejszy. Oglądają się za mną młode dziewczyny. Dawno już tego nie doświadczałem. Fajne to. Większość dziewczyn zalotnie się do mnie uśmiecha. Niestety, przestają się uśmiechać i obojętnieją, gdy zdejmuję kask. Dziwne. Może wszędzie będę chodził w kasku, ale to byłoby chyba jeszcze dziwniejsze.

 

To by było na tyle, jak na pierwszy raz. Podsumowując powiem, że Kawasaki Ninja 250r to piękny motocykl, idealny do miasta, idealny na pierwsze moto i fajnie się na nim wygląda, jeśli nie mierzy się ponad dwa metry. Ninja 250 zielona może jest i szybsza :-), ale czarna jest zdecydowanie od niej ładniejsza. Dodatkowo, zielone się psują, a czarne nie :-). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bach

ciesze się, że do grupy dołączył kolejny "senior" chociaż i tak pozostaję tu najstarszy.

1. Nasz rację, że czarne jest ładniejsze :)

2. Hamowanie zaczynaj od użycia tylnego hamulca.

3. Nie musisz stale chodzić w kasku, wystarczy kominiarka :)

4. Na Kawie robię wycieczki po ok. 400 km i tez się do tego nadaje.

5. Czarna też mi się trochę popsuła ale już serwis sobie z tym poradził.

Lewa w górę. Życzę sporo zabawy i przyjemności z jazdy Ninją

 

Pozdrawiam J.

 

P.S.

w Bydzi zapowiada się piękny słoneczny dzień. Właśnie patrzę na mapę i kombinuję gdzie by tu popędzić na motocyklu.

Edytowane przez jarenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wieczór.

Witam

Chciałem się ładnie przywitać i przedstawić. Jestem posiadaczem 250r od tego roku. Jest to mój pierwszy motocykl. Wcześniej, nigdy na takich maszynkach nie jeździłem, nawet na skuterze

Ja przejechalem na 50 skuterze pare km, ale dla mnie zmijka to tez na poczatku byla inna bajka.

Największe kłopoty sprawia mi hamowanie. Został mi uraz z nauki jazdy, gdzie przy awaryjnym hamowaniu, hamowałem zbyt awaryjnie. Za mocno nacisnąłem klamkę, co spowodowało moje nagłe, nieoczekiwane pieprznięcie w asfalt. Odbiłem się od niego, jak piłeczka pingpongowa (a jestem znacznie cieższy od piłeczki), wykonałem z gracją zadziwiającego tulupa zakończonego przewrotem.

Coz, tez juz zaliczylem szlifa. Nie chwalilem sie, bo nie ma czym. Za mocno i gwaltownie zahamowalem przednim, w zakrecie i gleba. Na szczescie przy malej v i w pelnym stroju. Siniak zszedl po tygodniu. Wnioski:

  • w zakrecie hamowac delikatnie tylnim
  • jesli przednim, to stopniowo, tak zeby opona zlapala docisk i przyczepnosc
Ogolnie polecam "Motocyklista doskonały Wyższa szkoła jazdy"

David L. Hough

 

PS Moja CZARNA :) zmijka juz zimuje i czeka do wiosny

 

Pozdrawiam

Alt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bach.

 

Nie wiem dlaczego chcesz wiedzieć kiedy zrobisz 4'000 KM ale w pół roku spokojnie się da.

Do hamowania polecam kombinację tylni hebel hamowanie "zasadnicze" a przód trzymasz tylko jednym palcem i trochę pomagasz. Nawet jak z nerwów zaciśniesz palucha to prawie na pewno nie dasz nim rady zablokować koła. Potem jak wyczujesz możliwości moto możesz bardziej naciskać.

Przechodniami się nie przejmuj. Ludzka zazdrość nie zna granic :wink:

 

Update moich poczynań.

Mam wszystkie potrzebne lakiery i włącznie z czarnym na fele obite przez serwis.

Ceny zamówionych części w Motocyklowym Centrum Serwisowym ( Gorąco polecam, oryginalne części KAWASAKI bez marży dilera :icon_exclaim:)

 

Plastikowe nity owiewek góra 24zł i dół 48zł

Gumka zbiornika 16zł

Śrubki od plastików 2szt 16zł

śrubka mocująca osłonę zębatki 12zł

Szpilka głowicy 25zł

podkładka nylonowa śrub plastików 4szt 32zł

komplet pierścieni tłokowych dwóch tłoków 390zł (diler 216,55 x2)

uszczelka głowicy 87zł (diler 96zł)

 

Nadal muszę kupić tłoki bo zrobiłem pomiar i niestety 0.20mm poniżej limitu :banghead: Diler życzy sobie 222,75zł sztuka. Amerykanie za komplet tuningowy zaczynający się od 12atm sprężania ~770zł plus wysyłka

 

Lakier Colormatic od firmy Foxlak kod 777 (oryginalny Kawasaki) spray 400ml - 28zł plus wysyłka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...