pieta Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Pożyczyć moto?... Tylko jeśli spełnione zostaną dwa warunki: a) Znamy sie jak łyse konie :) b) Wyglebi -> Kupi :wink: Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aśka Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 a ja tam kumplom daje :D ale ja to inna sytuacja bo wy macie drogie motocykle a ja mam wraki :D u mnie tylko nikt nie chce jeździć tymi moimi padłami :D :D :D :D mój motocykl nie był drogi, ma 22 lata i jeśli ktoś miałby go zepsuć, to tylko ja. ale i tak odpowiedź na pytanie w temacie brzmi-stanowczo i zdecydowanie NIE! bo to jest MOJE Maleństwo i tyle. raz się znajomy przejechał po mojej glebie, żeby sprawdzić czy moto całe i omal na zawał nie zeszłam jak mu tylne koło złapało lekki uślizg na oleju. a że ja mam słabe serce, to juz nie oddam Maleństwa w cudze ręce! a że jak Kuba Bogu... to i ja nie mam zamiaru nikogo prosić, żeby dał się przejechać :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghost Power Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 no way dude! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bestia Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Trzeba twardym być :icon_eek: Cały czas muszę odmawiać. Mam już coraz więcej wrogów, ale lepiej ze są żywi, niż martwi. Przez rok posiadania zygzaka dałem się przejechać tylko trzem osobom co mają motocykle i nimi śmigają już jakiś czas. Podczas ostatniej takiej "wymiany" położyłbym koledze moto ;/ Po zatrzymaniu na poboczu chciałem się odmienić, a on do mnie, tu cytuje " jedziemy dalej, ufam ci" Ale wtedy ja już przestałem ufać sobie i czekałem chwili kiedy znów się odmienimy. A tak to cierpliwie muszę tłumaczyć ze 1100 to nie jawa czy mz i mogę przewieźć tylko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
InfernoRider Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 BRAT, KUZYN no i kumple z którymi śmigam :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
młodygniewny Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 co do motoru to już jestem na nie!!! dałem koledze się przejechać i wrócił z poździeranymi kolanami i porysowanym motorem :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raptor Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 Ja na razie dalem tylko jednemu kumplowi - motocykliscie i mechanikowi :smile: Innych opcji nie biorę pod uwage. Cytuj :p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olorol Opublikowano 10 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2008 (edytowane) A to ja coś powiem ;D Dzisiaj kolega, który raczej mało jeździ karnął sie na zzr 600 od jakiegoś typa.Po kilkunastu minutach zadzwonił, ze miał wypadek i LEKKO boli go noga. Jak sie teraz okazało ma pękniętą w kilku miejscach miednice i wstrząs mózgu.Jechał bez prawka. Ja zmieniam zdanie co do dawania komuś moto. Daje tylko jak wiem, że ktoś umie jeździć i ja o tym wiem, a nie że tak mówi - bo mówi każdy, jaki to z niego gieroj ;] Pozdrawiam Edytowane 10 Maja 2008 przez olorol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shogun1968 Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 ja również nie daję nikomu jeżdzić swoją dragusią,bo nie lubię się o nią bać.owszem zdarza się czasami,że się zamieniamy na sprzęty ale to jest chwilowe i tj. w gronie motocyklistów,gzie się znamy wszyscy i ufamy sobie wzajemnie.czsami dobrze jest pojechać innym moto dla porównania chociażby.pozdrawiam :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Engels Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 (edytowane) Tylko dwóm osobom ufałem tak żeby spokojnie dać im się przejechać... Ale od jesieni jest tylko póki co jedna taka osoba... Motocyklista mechanik (zresztą znany na tym Forum dobrze :bigrazz: ). Ogólnie zasada (z tym jednym tylko wyjatkiem dla moto :biggrin: ), dziewczyny i moto się nie pożycza... Edytowane 11 Maja 2008 przez Engels Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 Już to pisałem. Na moim moto jeździ czasem, ale to naprawdę czasem mój ojciec, nie wiem nawet, czy z 100 km, zrobił na nim no i mój wujek ale po zamkniętym placu. No i oczywiscie mechanik. Nikt więcej nie ma nawet co liczyć, że dostanie sprzęta, nawet jesli to ma być zamiana w trasie. Nie i koniec, a niech się coś stanie jak ja będę jechał czyims sprzętem? Miałem kilka okazji jazdy na motocyklach znajomych, sami proponowali. Usiąść i przymierzyć się do moto, ok, ale jazda nie wchodzi w grę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro pl Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 Kiedyś dawno temu mając 11 czy 12 lat pokryjomu "pożyczałem sobie" Jawe 350 mojego wójka. Trochę sie denerwował ale to było silniejsze odemnie. Więc dziś tylko jemu bym powierzył mego sprzęta. Więcej nikt nie ma szans. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz9139 Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 Nie! Ale Tatusiowi - nie odmawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaszpir Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 W zasadzie nikomu chyba, że wiem, że ten ktoś dobrze jeździ. No i czasem w dłuższej trasie jak mam ochotę dla zmiany wrażeń zrobić parę(dziesiąt) km na VFR kumpla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin1sport Opublikowano 11 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 Nie! Ale Tatusiowi - nie odmawiam!Jak tatuś da kasę na sprzęta to jak się go już kupi, to jak można odmówić, chyba że nie miał nigdy do czynienia z motocyklami, bo wtedy nie radzę mu dawać :wink: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.