Skocz do zawartości

Kawasaki vulcan vn750 - pomocy !!


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Widać nici z mojej kariery motocyklisty.

Mam same problemy z moim motorem.

Może na wstępie opiszę Wam problem.

Wybrałem się na giełdę motocyklową do Wrocławia.

Zajechałem normalnie bez problemów - jedynym problemem była zbyt wysoka temperatura w układzie chłodzenia.

Wracając z giełdy był straszny korek no i moto stało w tym korku i mocno sie zagrzał.

I w pewnym momencie motor zgasł.

Ku mojemu zaskoczeniu rozrusznik nie chciał zakręcić, akumulator był rozładowany - przy pomocy motocyklistów - popchałem moto i odpaliłem (już był wtedy ochłodzony), po pewnym czasie motor znowu zgasł, i tak robiłem przez kilka razy - aż zgasł na amen i nie chciał już odpalić.

Pewien życzliwy motocyklista podjechał do mnie autem i odpaliliśmy go kablami z aku - ruszył ale po pewnym czasie znowu zgasł.

Wpadłem na pomysł aby wykręcić żarówkę z lampy przedniej (która załączała się automatycznie po odpaleniu motocykla - wersja amerykańska).

Po tym zabiegu motocykl (po odpaleniu od kabli) jechał już normalnie - ale akumulator się nie naładował.

Wyskoczyłem więc w stronę A4 do domu - wracając temperatura była dalej wysoka - prawie na czerwonym polu - aż tu w pewnym momencie wystrzelił wąż od chłodnicy.

Byłem skazany na to aby jechać bo jakbym stanął to już byłby już amen - musiałbym go pchać ze 80 km. Wiem, że ktoś może powiedzieć, że trzeba było stanąć - ale niestety nie stanąłem bo za bardzo nie miałem wyjścia.

Zajechałem do domu.

Okazało się, że rurka wlewowa od góry do chłodnicy jest przeżarta.

Termostat był strasznie zasyfiony.

Wstawiłem rurkę miedzianą i obkleiłem ją tzw. spawem na zimno, poczyściłem wszystkie styki, termostat, przepływy i węże.

Poskręcałem - odpaliłem moto i okazuje się, że chłodzenie działa teraz ok.

Nagle okazuje się, że nie zapala się lampa przednia (żarówka sprawdzona) i jest bardzo słabe ładowanie akumulatora - napięcie na klemrach w granicach 12 v po załączeniu halogenów spada do 11-11,5 v na wyższych obrotach lekko wzrasta ale nie dużo, mierzyłem to napięcia na klemrach innego vulcana i tam było 13 a na około 4000 rpm 14 v.

No ale nic to , obszedłem obwód zrobiłem sobie zasilanie lampy troszkę inaczej i śmignąłem rundkę.

I kur... okazało się, że spaw na zimno nie wytrzymał i puściła chłodnica.

Znalazłem jeszcze jedną wadę - na deklu z góry cylindra tylnego - puszcza lekko olej i jest wypierdziana uszczelka.

 

Z chłodnicą myślę że sobie poradzę - muszę znaleźć tylko kogoś, kto przyspawa mi aluminiową rurkę do aluminiowego korpusu w chłodnicy.

Gorzej z resztą - na to już jestem za cienki.

Przypuszczam, że w skutek zbytniego nagrzania motoru szlak trafił alternator i tą uszczelkę, z resztą od początku, jak go kupiłem miałem problemy z akumulatorem - kupiłem wtedy nowy co do teraz załatwilo sprawę - ale w zasadzie mało śmigałem bo nie było pogody.

 

Nie mam już siły grzebać przy tym moto.

Trzeba zobaczyć co z tym ładowaniem, wymienić uszczelkę pod deklem no i załatwić sprawę chlodnicy.

 

Nie wiem czy znasz kogoś kto mógłby mi pomóc.

 

Naprawdę włożyłem w ten motor już sporo pieniędzy i pasji - jet to mój pierwszy motor.

Albo doprowadzę a raczej ktoś mi go doprowadzi do pożądku albo sprzedam go za okazyjną cenę.

 

Jestem już załamany - cały ten tydzień siedziałem i grzebałem aż tu dzisiaj okazuje się, ze wszystko na marne.

 

Tak wyglądał na początku:

 

www.grodziec.org/motor/k1.jpg

 

www.grodziec.org/motor/k2.jpg

 

www.grodziec.org/motor/k3.jpg

 

www.grodziec.org/motor/k4.jpg

 

www.grodziec.org/motor/k5.jpg

 

www.grodziec.org/motor/k6.jpg

 

www.grodziec.org/motor/k7.jpg

 

www.grodziec.org/motor/k8.jpg

 

www.grodziec.org/motor/k9.jpg

 

A tak teraz - ale co z tego jak pośmigać nim nie mogę:

 

www.grodziec.org/motor1/1.jpg

 

www.grodziec.org/motor1/2.jpg

 

www.grodziec.org/motor1/3.jpg

 

www.grodziec.org/motor1/4.jpg

 

www.grodziec.org/motor1/5.jpg

 

www.grodziec.org/motor1/6.jpg

 

www.grodziec.org/motor1/7.jpg

 

www.grodziec.org/motor1/8.jpg

 

www.grodziec.org/motor1/9.jpg

 

Dodam jeszcze, że jest to kawasaki vulcan z 93 roku 49000 km, wersja

amerykańska, lampa przednia zapala się sama po odpaleniu motocykla,

świecą się też kierunki. Posiadam do niego książkę serwisową w wersji

angielskiej.

Akumulator nowy.

Styki przeczyszczone.

Nie widać uszkodzeń w kablach.

 

Przydało by się jeszcze wymienić łańcuszek rozrządu - profilaktycznie.

 

 

Może jest ktoś z moich okolić kto mi pomoże i podejmie się doprowadzenia mojego motocykla do porządku.

 

Moje rejony to - Bolesławiec, Złotoryja, Legnica, Lubin, Lwówek Śląski, Wrocław.

 

Chciałbym żeby to byl najlepiej fachowiec, który ma motor taki i zna się na rzeczy - oczywiście nie za darmo.

 

A jak nikt się nie pojawi to z chęcią go sprzedam - cena do uzgodnienia.

Edytowane przez szwarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki Szwarc ale moja wiedza o motorkach a ściślej o mechanice jest szczątkowa . Ja też ze swoim byłem u mechanika . Nawet nie mam pojęcia ile może kosztować naprawa alternatorka . Słyszałem jednak , że w tych naszych modelach tak się dzieje . Przykro mi , że nie możesz teraz na nim latać bo pogoda jest odpowiednia i sezon rozpoczął się na całego . Acha aluminium powinieneś za niewielkie pieniądze pospawać i raczej nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem takiego spawacza . Zastanów się zanim sprzedasz tą maszynkę bo włożyłeś już w nią swoje serce . Pozdrawiam , Paweł B .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym oddać go do kogoś, kto doprowadzi mi go do stanu użyteczności.

Ładowania wiem, że nie ma - a elektryk samochodowy nie znając się na silniku moto co mi powie - że nie ma ładowania.

Prostym powodem tego jest to, że jak ściągnę klemrę przy zapalonym moto - nawet przy wysokich obrotach motor gaśnie - a gdyby było ładowanie chodził by dalej.

 

Panowie jak znacie kogoś kto mi to wszystko porobi czyli:

alternator

wymiana uszczelki

może wymiana łańcuszka rozrządu - profilaktycznie - chociaż nie jest konieczna - nic nie stuka i nie zgrzyta

chłodnica - chociaż to ewentualnie jestem w stanie zrobić sam - wystarczy tylko przyspawać aluminiową rurkę do wlotu od góry i przykręcić.

 

bardzo proszę o pomoc i kontakt

 

Macie rację wolałbym zrobić go i jeździć a nie żeby stał sobie w domu i ciągle w nim grzebać.

Włożyłem w niego kupę kasy, czasu i nerwów - i to mój pierwszy motocykl.

 

Ale już szlak mnie trafia i finanse się uszczuplają - więc albo robię albo sprzedaję - jak ktoś chętny to pytać - cena do uzgodnienia.

Edytowane przez szwarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vn 750 to jeden z piekniejszych motocykli ,dzis juz takich nie produkuja,wiec wieceej serca.gasl ci bo brak mu bylo pradu i tyle,sam sprawdzi po naladowaniu aku jakie masz napiecie na klemach na wolnych obrotach jesli

ponizej 13,8 v ,znaczy ze ladowania niet,naprawa altka nie powinna przekroczyc sumy 400 zl,ale dla tej pieknosci

warto,ale zanim zdemontujesz altek proponuje zmierzyc napiecie miedzyfazowe przed regulatorem napecia,

pozdrawiam,vn 750 to bedzie moj nastepny motocykl,ale musze dozbierac jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładowania nie ma - już pisałem - sprawdziłem napięcia - a poza tym nie zapala sie przednia lampa - która (według schematu) zapala się tylko gdy dziala alternator.

 

Moze chcesz zakupić - przy dobrej cenie sprzedam go.

 

Wiem, że jest ładny i ma straszliwego kopa - ale ja jestem za cienki aby go zrobić - no zrobię chłodnicę na 100% ale z ładowaniem i uszczelką pod deklem sobie nie poradzę - no chyba że znajdę mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ladny Vulcan!

Skoro juz tyle zainwestowales to nie odpuszczaj. Kolega szukal spawacza aluminium, co podobno nie jest proste, ale do zrobienia. Jesli chodzi o ladownie, to mialem podobny problem - w hornecie padl regulator napiecia.

Jak sam nie dajesz rady, to do mechanika - imho nawet duze pieniadze zostawione w warsztacie warte sa jazdy, gdy masz glowe wolna od zmartwien i nie musisz sie cisnieniowac, ze zaraz cos znowu padnie.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80km bez chłodzenia wodą... upsss :)

 

usterki usterkami ale czy silnik z takim przegrzaniem bedzie sie jeszcze do czegoś nadawał :D

Może w niewysilonym silniku nic sie nie stało, ale u mnie wydaje mi się, że by połowy z tego nie przejechał bez chłodzenia cieczą :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedałem go za 6300 zł

Dzisiaj już pojechał

 

:D

Smutno mi straszne.

 

 

W związku z tym - Kupię motocykl - najlepiej choppera lub turystyka - cena do 8000 zł, w stanie nie wymagającym żadnego wkładu finansowego - nadającego się do jazdy, czekam na propozycję na [email protected]

Najlepiej województwo dolnośląskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda Szwarc, że taki pech Cię trafił z tym motocyklem, współczuje.

A tak przy okazji... jak go kupowałeś, czy to nie był motocykl sprowadzony chyba z holandii od handlarza pod Opolem?? Mam wrażenie że własnie oglądałem go jak sam szukałem Vulcana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był z Wrocławia i raczej nie handlarz ale teraz jak na to patrzę to wiem, że gościu wiedział że są jkieś problemy z alternatorem, już wtedy coś za szybko mi wysiadał aku - więc myśląc, że to wina aku kupiłem nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w zasadzie to skoro sprzedałes vulcana za 6.300 i chcesz teraz kupic chopera za 8.000, to myśle że za 1.700 to byś zrobił z tego vulcana rakiete, tym bardziej, że już tyle się poświęciłeś. No ale nic, życzę Ci mniej problemów z kolejnym sprzętem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...