grebur Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 niedawno na zlocie w sobowidzu (13.04.08) jeden kumpel przewiozł mnie na cbr600rrto był mój pierwszy raz na szybkim moto, jak koles zaczoł przyspieszać to normalnie myslałem ze flaki mi d*pą wyjdą, nieznam jeszcze takiego uczucia (moze z niektorych karuzel) i zaczolem sie zastanawiac czy jezeli ktos posiada motor z takim przyspieszeniem to czy on sie do tego przyzwyczai i puzniej tego nieodczuwa czy caly czas czuje te przeciążenia?takie uczucie aż wręcz dekoncentruje podczas jazdy, czy motocykliscie nieprzeszkadza to na dłuższą mete ?jesli ja prawie sie przysłowiowo "zesrałem" na 600cc to co dopiero na hayabusie itp. :icon_mrgreen:jak jest z tym uczuciem i przeciązeniem ? nieszkodzi to zdrowiu ani nieprzeszkadza w jeździe ? czy motocyklista moze sie do tego przyzwyczaic i odczuwac to przeciązenie w lżejszy sposób ?pzdr Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trazymach Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 hej. Tak, kompensujesz ciałem takie przeciążenia. Pochylasz się trochę do przodu kiedy przyspieszasz, a kiedy hamujesz zapierasz się. Do każdego przyspieszenia przyzwyczajasz się z czasem. Respektu do maszyny nie pozbywasz się nigdy :P Trazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Patrząc na moto którym jeździsz nie dziwię się że nie zasmakowałeś jeszcze przyspieszenia. Z pasażerem i tak przyspieszenie cierpi - trudno kręcić do końca bo moto staje dęba czasem. A tak naprawdę to tak jest że człowiek się przyzwyczaja do tego. Sam jak kupiłem Suzuki RF600R to też tak czułem, a moto miało tylko 98KM. na pierwszej jeździe odkręciłem 5 tyś obr.min i myślałem że mi głowę urwie, a zakres mocy max. miał od 9 tys w górę. Po kilkunastu tysiącach kilometrów wykręcałem do końca i nawet mnie to nie grzało zbytnio, chyba że na dobrych zakrętach można było ostro kleić to adrenalinka skacze. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielu Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 przedewszystkim inaczej sie odczuwa te przeciazenia jako kierowca, a inaczej jako pasazer... jak jest z tym uczuciem i przeciązeniem ? nieszkodzi to zdrowiu ani nieprzeszkadza w jeździe ? to nie przeszkadza w jezdzie... to jest jeden z czynnikow nadajacy jej sens :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 grebur jazda na przecinaku to ciągłe ostre przyspieszanie i hamowanie. Po czasię się człowiek przyzwyczaja , a po x czasie mówi,że ''ten sprzęt się muli'' :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Kwestia przywyczajenia. Jak pierwszy raz osiagnalem 250 km/h na kumpla zygzaku 1100 to mi sie horyzont z asfaltem w jedna calosc zlewal. Teraz ta predkosc nie robi na moim organizmie takiego wrazenia. Poza tym inaczej odczuwa sie predkosc siedzac na tylnym siedzonku. Ja staram sie w ogole nie jezdzic z tylu, bo mnie to przeraza-ostatni raz jechalem jakies dwa lata temu na jakiejs aprilce 80, przy predkosci rzedu 70 km/h krzyczalem do kumpla zeby zwolnil i tak nie zapier*alal :P Balem sie jak nigdy! Ja podziwiam pasazerow na motocyklach :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolot Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Kumpel mnie kiedyś przewiózł na ZZR 1100 i mailem takie samo uczucie. Krew odpływała z głowy, obraz sie rozmazywał i był tylko wyraźny w chwili zmiany biegu na wyższy. Prędkość maksymalna zaledwie 130km/h kupel wkręcał do 7 tys obrotów.Później kupiłem CBR 600 z początku tez obraz sie rozmazywał, a przednie kolo zdawało sie ledwo dotykać asfaltu przy przyspieszaniu.Po szybkim czasie człowiek sie przyzwyczaja i nic mu sie nie rozmazuje ani nie czuje przeciążenia i ciągle mu mało mocy, chyba ze dawno nie jezdził, lub jedzie po zatłoczonym mieście. Cytuj Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kvos Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Na początku to mnie nawet przerażało przyspieszenie GN250, którym śmigałem na kursie, a po kilku godzinach odpychałem się od asfaltu nogami, żeby było szybciej :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 nieszkodzi to zdrowiu ani nieprzeszkadza w jeździe ? Jask wyżej - w jeździe nie przeszkadza. Ale czy OK dla zdrowia? Chyba nie - im mocniej odkręcasz i im czesciej tym bardziej prostują ci się zwoje na korze mózgowej i stajesz się tzw. speed freak - coś jakby zombie które żywi się własnie takim przeciążeniem. Producenci moto co roku produkują nową, lepszą 'karmę' a rządy i organizacje próbują takowych zagłodzić i zniszczyć. Wyboraź sobie jakie przeciążenia doświadczają kierowcy dragsterów na bazie np. Harleya - moc koło 1000KM, 0-160km/h w 1 sekundę, na 400m rozpędza sie do ok. 360kmh. To jest jazda. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grebur Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 ja to chyba bym zemdlał :) dzieki chłopaki ze mi odpowiedzieliscie na moje pytania :icon_biggrin: w przyszlosci kupuje scigacza , mam nadzieje ze szybko sie przyzwyczaje do tego przeciązenia :P Cytuj To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balzac Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 "0-160km/h w 1 sekundę" Prymaprylis już był :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wieprz Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 hej nie przesadzaj 600 ma słaby moment >1200 to jest przyspieszenie jak kop w dupe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sloniu Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 byl, ale to prawda :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Hehe, na gpr nie bedziesz mieć takiego przeciążenia :biggrin: a do każdej mocy podczas przyśpieszania człowiek z czasem sie przyzwyczaja.. dlatego tak czesto chce zmieniać na większy :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2008 (edytowane) przedewszystkim inaczej sie odczuwa te przeciazenia jako kierowca, a inaczej jako pasazer...to nie przeszkadza w jezdzie... to jest jeden z czynnikow nadajacy jej sens :) O właśnie :lalag: Ja jak się przesiadłem na swojego pierwszego sportowego litra SP2 (do tego jeszcze V) to muszę szczerze przyznać, że długo mi ręce z nerwów dygotały... ;) A teraz... To jest jak narkotyk... Więcej ognia, więcej... Oh yeah baby :buttrock: :icon_twisted: Edytowane 19 Kwietnia 2008 przez Patriko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.