Skocz do zawartości

Egzamin na kat. A a uzywanie rąk zamast kierunkowskazów


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Zastanawiałem się chwile gdzie umieścić ten posta ale doszedłem do wniosku że najlepiej będzie tutaj. Po tym "wstępie" przechodzę do mojego pytania. Interesuje mnie to dlaczego w WORD każą podczas egzaminu używać rąk do sygnalizowania zamiaru skrętu (wystawienie ręki) a nie wolno używać kierunkowskazów czy jest gdzieś jakiś przepis o tym mówiący?Skoro kierunkowskazy motocykl jest oryginalnie wyposażony w kierunkowskazy to chyba jest nakaz ich używania? To tak samo jak podczas jazdy samochodem wystawiałbym rękę za okno żeby sygnalizować zamiar skrętu. Rozumie że może mieć to na celu sprawdzenie tego jak człowiek panuje nad maszyna ale to stwarza większe zagrożenia niż używanie kierunków. Dodam ze WORD który tego wymaga znajduje się w krośnie i wiem że jest to wymagane bo tak zdawałem a teraz będę zdawał jeszcze raz wiec poruszam ten temat żeby mieć jasność. Moje drugie pytanie dotyczy tego że jeżeli bym używał kierunkowskazów i ręki(czułbym sie bezpieczniej :biggrin: )to czy za takie coś mogą mnie oblać? I jak to jest wy innych WORD?

POZDRAWIAM GERY

Edytowane przez gery997
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na egzaminie (plac i miasto) używa się kierunkowskazów. Rąk używasz kiedy motocykl nie posiada takiego wyposażenia. Nie wiem co się dzieje jeśli kierunkowskazy nie działają... wtedy (chyba) taki motocykl nie jest dopuszczony do ruchu (bo kierunkowskazy były obecne przy homologacji danego modelu).

http://bigboykr.blogspot.com/ się powoli uzupełnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wlasnie chodzi o to ze w WORD KROSNO każą używać ręki do sygnalizowania a nie wolo używać kierunkowskazów. I zastanawia mnie jak to jest z przepisami w tej sprawie? Motocykl do zdawania jest wyposażony w kierunkowskazy i trzeba je nawet sprawdzić przed przystąpieniem do jazdy. Wiem na pewno że są takie wymogi bo już raz tak zdawałem:) teraz muszę zdawać bo mnie skierowali za punkty karne. Sytuacja co do skręcania w lewo wygląda tak: Jedziesz oglądasz się za siebie następnie wyciągasz lewa rękę dalej jadąc przy prawej krawędzi potem oglądasz się jeszcze raz i dopiero wtedy chowasz rękę i możesz podjechać do krawędzi jezdni w celu skręcenia lub zawrócenia. Przy skręcie w prawo sytuacja wygląda łatwiej ponieważ masz tylko obowiązek wystawienia ręki i nie musisz patrzeć oczywiście jeżeli nie ma pasu ruchu po prawej stronie. Moim zdaniem to jest głupota i prawnie chyba powinno to być zakazane lecz niestety WORD w Krośnie wymaga czegoś takiego. Jeżeli by ktoś znalazł coś na ten temat to proszę pisać bo chętnie na egzaminie podważyłbym zasadność takiego postępowania jakie nakazują i używał kierunków:)Takie wymogi tylko utrudniają jazdę i mogą prowadzić do wypadku. Można to porównać do tego jak by w samochodzie kazać komuś wyciągać ręce w celu sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy.

do bigboykr

Jeżeli kierunkowskazy są uszkodzone w motocyklu nie powinno się nim jeździć. To jest tak samo jak z samochodem. Nie pamiętam już ale chyba od początku lat 90tych wszystkie motocykle maja obowiązkowo mieć kierunkowskazy i na pewno jest obowiązek ich używania. Tylko nie wiem gdzie znaleźć przepisy mówiące coś na ten temat? Proszę o jakieś pomysły w tej sprawie.

POZDRAIWM

Edytowane przez gery997
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jak chcesz zdać to zrobisz tak, jak wymagają. jak chcesz normalnie to proponuję Rzeszów albo Tarnów.

Swoją drogą też uważam, że używanie rąk to jakiś absurd w dzisiejszej rzeczywistości.

Pozdrawiam

http://bigboykr.blogspot.com/ się powoli uzupełnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kierunkowskazy są uszkodzone w motocyklu nie powinno się nim jeździć.

No, jeśli są uszkodzone to możesz skierować je w dół i machać rękami jakby ich nie było.

A za pierwszym razem na egzaminie jak to sygnalizowałeś? Jeżeli wcześniej też tak wymagali i zdałeś to teraz zrób jak poprzednio i będzie z głowy :icon_rolleyes:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym razem to jakies 3 lata temu to uzywalem rak:) Tylko ze wtedy chcialem zdac za pierwszym razem i tez to uwazalem za glupote ale sie podporzatkowalem a teraz chcialbym znalesc jakies przepisy mowiace na temat tego ze to jest niedozwolone. Oczywiscie jezeli nie znajde to zdam tak jak oni chca. Zastanawia mnie jak jest w innych WORDach wiem ze w wiekszosci napewno sa uzywane kierunki. Zapisalem sie juz na zdawke do Krosna bo w sumie najlepiej je znam gdyby nie ten powod prawdopodobnie bym zdawal w krakowie. Jak myslicie jezeli napislabym do KPP z zapytaniem czy jest dozwolona jazda bez uzywania kierunkowskazów na motocyklu to odpisza mi na to pytanie z uzasadnieniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdawałem prawko w listopadzie 2007 (w śnieżycy - to dopiero przeżycia a 10 min później egzamin na samochód) i pan "egzaminator" zapytał się mnie czy chcę sygnalizować rękami czy kierunkowskazami. Ale co ciekawsze na 8 nie musiałem nic sygnalizować ani się nigdzie rozglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdawałem końcem października 2007 w WORDzie w Bielsku Białej i trzeba było używać kierunkowskazów, kolega zdawał kilka miesięcy wcześniej i też używał kierunków. Z tego co wiem w WORDzie w Tychach też nie trzeba machać rękami.

 

Poza tym polecam zdawanie późną jesięnią :biggrin:. Moja jazda na mieście trwała 9 minut :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja śmigam na kurs i "nauczyciel" ciągle mi powtarza żebym wystawiał ręce, Nie wiem po co, na co no ale..

 

 

Druga sprawa ... mówi też, żeby odwracać głowe przy slalomie.. po co ? przecież mam lusterka..

 

No ale skoro mus to mus... pan egzaminator wie lepiej :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Żeby nie robić syfu w tym skomplikowanym dziale pozwole sobie tutaj zadać pytanie na temat egzaminu.

 

Zatem, wczoraj na egzaminie po zaliczeniu placu czekałem na swoją kolej żeby polecieć na miasto. Mineło bardzo dużo czasu, zasiadem na maszyne, obejrzałem się za siebie i ruszyłem na trase. Wszystko było cacy lala aż dojechaliśmy do skrzyżowania kondratowicza z chodecką, skręcałem w lewo, dojechałem do lini zatrzymania za sygnalizatorem (było zielone) stałem, czekałem aż przejadą pojazdy skręcające w prawo z naprzeciwka ( kondratowicza ) i wtedy światła zmieniły się na czerwone ruszyła ulica chodecka egzamin nie zdany.

 

Czy może mi ktoś wyjaśnić co Ja powinienem byl wtedy zrobić, Ruszyć kiedy skręcały pojazdy jadące w prawo, nie wjeżdżać na skrzyżowanie czy coś innego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...