HD1940 Opublikowano 22 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 Nie o to mi chodziło, wiec troche uzupełnie kryteria, ma byc min.90% orginał, nie przesadzajmy z powietrzem i smarami, pytam poważnie, np. janek orginalny to nie orginalne srubki z epoki ale w miare wierne owdzorowanie stanu fabrycznego. I ema jak jest 50 rocznik to ma miec skrzynie z lat 50 a nie wstek z dniepra i i błotniki z urala, i tu własnie uwagi Prince'a bardzo sa na miejscu, licze na lincz bez skrupułów na wszystkie "orginały" i własnie pokazcie inne pojazdy, bo z tego co widze, to tylko ruski sie robi jak chce.Proszę bardzo np. mojego syna SHL M04: http://www.motoretro.org.pl/zdjecia/DSC01206.JPGhttp://www.motoretro.org.pl/zdjecia/DSC01205.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 22 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 qurim-dokładnie o to chodziło, zeby troche na powaznie zajac sie promowaniem restauracji na orginał, badz zachowaniem orginału. I mysle ze jak bedzie fajna maszyna to inni beda mieli wzór-konspekt do odnowienia swojej maszyny ;) Proszę bardzo np. mojego syna SHL M04: dla mnie bomba:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 22 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 wow. Piękna sprawa ta M04. Marzę o takiej SHL od 10 lat...narazie mam tylko 5 szt. SHL ale M11 wszytkie. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaCek Opublikowano 22 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 No dobra to juz wiem oco chodzi.Ja dalej ciągne wątek Junaka. Tym razem piękne M07. Jedynie do czego można przyczepić się jest to lekki "poślizg" ze szparunkiem na zbiorniku ale i tak jest super.http://img529.imageshack.us/my.php?image=1315289361nx9.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 22 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 Fakt, trochę kaszalot z tymi szparunkami ale ogólnie moto wygłada git, niewyraźnie foto więc trudno ocenić. Kojarzy mi się z WFM M06 na sterydach :icon_twisted: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paolo350 Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 No dobra to juz wiem oco chodzi.Ja dalej ciągne wątek Junaka. Tym razem piękne M07. Jedynie do czego można przyczepić się jest to lekki "poślizg" ze szparunkiem na zbiorniku ale i tak jest super.http://img529.imageshack.us/my.php?image=1315289361nx9.jpgZdaje mi się, że ten szparunek ma być "coś w ten deseń" - bo w M07 jest inny zbiornik (właśnie podobny do WFM)...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Prawde powiadasz, pierwsze junaki mialy zbiornik ksztaltem przypominajacy WFMowski tyle ze mialy wspawany pas blachy poszerzajacy ich pojemnosc... :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Ale WFM nie miala aż tak 'pojechanego" szprunku na baku. DLa przykładu zadaję foto jednej z moich WFM która ma jeszcze oryg.szparunek bo dopiero czeka na remont. Rocznik 1961. http://www.bikepics.com/pictures/1145480/ pozdro Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaCek Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Otóż to. Powinien troche płynniej zakręcać, ale tak jak juz pisałem to nie jest problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 23 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Ale WFM nie miala aż tak 'pojechanego" szprunku na baku. DLa przykładu zadaję foto jednej z moich WFM która ma jeszcze oryg.szparunek bo dopiero czeka na remont. Rocznik 1961. http://www.bikepics.com/pictures/1145480/ Tylko jedna rzecz, masz duzo org. lakieru, są dwa sposoby renowacji, 1) powszechnie stosowany czyli piach i nowy akryl i 2)stosowany coraz czesciej czyli usuniecie sladów korozji jednak zadbanie i pozostawienie orginalnego lakieru, na zachodzie weteran który ma orginalne malowanie nawet sladowe przedstawia wieksza wartosc historyczna i materialna niz odrestaurowany na orginał, i własnie ja mam taka wfm z org szparunkiem i ładnym napisem i chyba ja skompoletuje i zostanie taka własnie orginalna, szkoda niszczyc orginału:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 No własnie. Tez tak myślę że lakier jest fajny dlatego ta WFM czeka w takim stanie. Dostałem ją od kolegi który zrobił remont silnika bardzo dokładnie z racji swojej wizji do szczegółów. A moto od nowego ma ok.10 tys km przejechane tylko ze kilka lat stała w ogrodzie pod stertą desek ale była przykryta folią więc nie jest tak źle. Jest jednak taka lipa że tylny błotnik, półka górna itp mają inny odcien tzn, jakby nalot tam gdzie wystawał błotnik czyli od siedzenia w dół aż do końca. Próbowałem zdjąc ten nalot bardzo drobnym papierem (ok.2000) i schodzi spoko tylko ze lakier ma pod tym inny odcien, jakby brązowy. Tak myślę ze spróbuję oszyscić to delikatnie a później całość wypolerować delikatną pastą do lakierów i bedzie git. W tej WFM brakuje tylko kierownicy i taśmy mocującej zbiornik paliwa. Jeśli ktos ma takowe częsci to zapraszam na PW :bigrazz: Myslicie ze to wypada ot tak wypolerowac lakier i zostawic tak moto z róznym odcieniem błotnika? Poza tym tlumik jest dosc czerstwy. Zresztą ogladnij resztę fotek to zobaczysz o co chodzi z tym lakierem. Ale na tylnym błotniku jest jeszcze oznaczenie/szparunek M06 :flesje: Całe moto jest dosc zakurzone bo leżało 4 lata w piwnicy po tym jak zostało wyciągnięte z wyzej wspomnianego ogrodu. Ale po dobrym umyciu i polerce będzie spoko bo lakier ma jeszcze trochę połysku. http://www.bikepics.com/members/lehoom/59m06/ Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcfrag Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 (edytowane) Proszę bardzo np. mojego syna SHL M04: http://www.motoretro.org.pl/zdjecia/DSC01206.JPGhttp://www.motoretro.org.pl/zdjecia/DSC01205.JPG SHL ładna, ale mogłaby być ładniejsza. Generalnie jest parę nieoryginalności, głównie w przegięciu w ilości powłok galwanicznych. To chyba jest kielecka, rocznik 50-51? Jeżeli tak, to poza tym ma warszawskie siodło, oraz opaskę uszczelniającą tłumik, której czwórki nie miały wcale. Kranik też nie pasuje. A kielecki mosiężny to megararytas... Ale to duperele, i tak to jedna z ładniej zrobionych czwórek, jakie widziałem. A jest takich bardzo niewiele... HD1940, jak skontaktować się z Twoim synem? Robię teraz M04, szukam kontaktu z sensownymi posiadaczami. Edytowane 23 Marca 2008 przez mcfrag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 SHL ładna, ale mogłaby być ładniejsza. Generalnie jest parę nieoryginalności, głównie w przegięciu w ilości powłok galwanicznych. To chyba jest kielecka, rocznik 50-51? Jeżeli tak, to poza tym ma warszawskie siodło, oraz opaskę uszczelniającą tłumik, której czwórki nie miały wcale. Kranik też nie pasuje. A kielecki mosiężny to megararytas... Ale to duperele, i tak to jedna z ładniej zrobionych czwórek, jakie widziałem. A jest takich bardzo niewiele... HD1940, jak skontaktować się z Twoim synem? Robię teraz M04, szukam kontaktu z sensownymi posiadaczami.Otóż muszę cię zmartwić, ale wszystkie chromy są położone tylko i wyłącznie w tych miejscach gdzie były. Motocykl restaurowałem sam, a kupiłem go od 1 właściciela. SHL miała oryginalne wszystkie części, lakier, szparunki, cały osprzęt, elektrykę, lampki, trąbkę, tablice i dokumenty rejestracyjne z 1952 roku oraz opony, które widać na zdjęciach. To dzięki stanowi zachowania wiedziałem gdzie co i jak odtworzyć, bo w literaturze, a już zwłaszcza na zdjęciach publikowanych w książkach i gazetach najczęściej można zobaczyć radosną twórczość właścicieli. Motocykl został wyprodukowany w Warszawie w 1952 roku, a pierwsza rejestracja nastąpiła w lipcu tegoż roku. Od 1958 roku stał w garażu niejeżdżony (właściciel zachorował i nie mógł z niego korzystać. Motorek uzyskałem poprzez zamianę za WSK 125 z 1980 r, zarejestrowaną i jeżdżącą. Kranik oczywiście jest nieoryginalny, ale fabryczny po prostu ciekł niemiłosiernie. Obecnie jest już naprawiony, a fotki są sprzed 2 lat. Jeśli masz jakieś pytania odnośnie odbudowy wal smiało. postaram się odpowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcfrag Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 (edytowane) Jeśli masz jakieś pytania odnośnie odbudowy wal smiało. postaram się odpowiedzieć. Zmartwić? :crossy: No cóż, jeżeli to wczesna warszawska, sprawa nabiera nowego kształtu. Mam kielcecką z roku 1951 i jest jednak pare różnic, które mnie zastanawiają: - ocynkowane śruby - u mnie żadna śruba ramy nie ma powłok - wszystkie są surowe, mają jedynie malowane łby (oraz nakrętki). Oczywiście śruby są oryginalne, gwinty drobnozwojowe 0,75, łby fazowane z jednej strony. U Ciebie widzę ocynk. Tak było w warszawskich? - kopniak i zmieniacz biegów powinien być malowany na czarno. Nawet w pożniejszych WFM tak bywało. - cięgno hamulca, ramiona rozpieraczy także mam malowane. Mam ładne koła w oryginalnym malowaniu, służę fotami. - uszczelnienie wydech-tłumik to samowola budowlana. Oryginalnie wejście tłunika nie było nacięte (jak w WFM), nie było tam żadnej opaski. - rybka nie powinna być czarna, jak reszta tłumika? - nigdy nie widziałem filtra powietrza innego niż malowany na czarno. - korek paliwa był również malowany, nawet w późniejszych M05. Przy okazji - masz korek z kieliszkiem, czy już płaski? - Kranik. Wg instrukcji suwany pojawił się od numeru ramy W200. Jaki jest u Ciebie? Ja od niedawna mam ten starszy, mosiężny, ale własnie kończę jego replikę, którą zacząłem jakiś czas temu, zanim namierzyłem oryginał. http://mcfrag.republika.pl/upload/0res-IMG_4717.jpg - szkło lampy, wygląda na ZWAO. takie jest? bo z tym jest też młyn, brak jakiejś usystematyzowanej wiedzy co było kiedy, bo to przecieżnie jedyny wzór stosowany w warszawskich czwórkach (i nie mówię o Marciniaku). Poproszę Cie o lepsze fotki fotki paru detali, ale to już na priv. Edytowane 23 Marca 2008 przez mcfrag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Odpowiadam jak na spowiedzi :D - ocynkowane śruby - u mnie żadna śruba ramy nie ma powłok - wszystkie są surowe, mają jedynie malowane łby (oraz nakrętki). Oczywiście śruby są oryginalne, gwinty drobnozwojowe 0,75, łby fazowane z jednej strony. U Ciebie widzę ocynk. Tak było w warszawskich? Czy we wszystkich tak było nie wiem. W mojej był zachowany ocynk na nakrętkach kół (przód i tył) oraz szpilkach i nakrętkach przedniego widelca. Śruby od mocowania błotników, puszki i siodła były malowane, ale tu faktycznie je poprawiłem. To, że w latach 50-tych brakowało złącz przynajmniej ocynkowanych uznałem za niewystarczający powód, aby tak samo postąpić z odnawianymi detalami. Ale faktycznie dla ortodoksów będzie to niezgodność. - kopniak i zmieniacz biegów powinien być malowany na czarno. Nawet w pożniejszych WFM tak bywało. Te dźwignie w motocyklu były pordzewiałe, więc być może faktycznie wcześniej były malowane. Na pewno nie był to jednak lakier taki jak na karoserii, bo praktycznie dźwigienki były całkowicie pokryte rdzą, a tej na pozostałych detalach nie było wiele. - cięgno hamulca, ramiona rozpieraczy także mam malowane. Mam ładne koła w oryginalnym malowaniu, służę fotami. Tylna była na bank cynkowana, a przednią właściciel potraktował srebrolem. Dla tego uznałem, że obie powinny być cynkowane. - uszczelnienie wydech-tłumik to samowola budowlana. Oryginalnie wejście tłunika nie było nacięte (jak w WFM), nie było tam żadnej opaski. To uszczelnienie było zamocowane na motocyklu, zostało tylko pochromowane tak jak i rura wydechowa (chociaż oryginalnie był to nikiel nie chrom, ale nikt już nie robił takich powłok). Na pewno nikt go nie podmieniał, chociaż możliwe, że właściciel je dołożył. Ciekawe jednak, że w tym tłumiku i w 2 jeszcze innych, które kupiłem z gratami do M4, były identyczne rozwiązania, czyli nacięcie na końcówce tłumika i opaska zaciskowa. - rybka nie powinna być czarna, jak reszta tłumika? Na rybce zachowane były resztki łuszczącego się niklu, dla tego została ona pochromowana, tak samo jak klamka, gwiazdki amortyzatora widelca, ramka lampy przedniej. - nigdy nie widziałem filtra powietrza innego niż malowany na czarno. Mój był goły, nie widać było na nim żadnej powłoki. - korek paliwa był również malowany, nawet w późniejszych M05. Przy okazji - masz korek z kieliszkiem, czy już płaski? Korek jest płaski, bez kieliszka. W motocyklu gdy go kupiłem, był plastikowy od WSK. Ten dostałem od kolegi i już był pochromowany. - Kranik. Wg instrukcji suwany pojawił się od numeru ramy W200. Jaki jest u Ciebie? Ja od niedawna mam ten starszy, mosiężny, ale własnie kończę jego replikę, którą zacząłem jakiś czas temu, zanim namierzyłem oryginał. Kranik był identyczny (zresztą dalej go mam, ale jak wspominałem ciekł. teraz ma replikę, zbliżoną ale niestety nie identyczną). Ciekawe, że identyczne kraniki spotykałem w Jawach Perak. - szkło lampy, wygląda na ZWAO. takie jest? bo z tym jest też młyn, brak jakiejś usystematyzowanej wiedzy co było kiedy, bo to przecieżnie jedyny wzór stosowany w warszawskich czwórkach (i nie mówię o Marciniaku). Szkło było oryginalne, zdaje się ZWAO (musiał bym sprawdzić w garażu a dziś mi się nie chce :D ,o wzorze prawie identycznym jak Marciniaka Co do innych fotek, to nie ma sprawy, polecam się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.