Skocz do zawartości

Stare, turystyczne enduro, ktore najlepsze?? mały ranking :D


Rekomendowane odpowiedzi

powiedz mi jedną rzecz, sprawdzałeś czy teoretyzujsz? Wiesz co to jest moment obrotowy? Jak to się ma do mocy, prędkosci? Jak się mają do tego przełożenia? Jakie ustawienie zębów przód/tył ma lc8?

 

Mówię ile jechałem moim motocyklem i co wiem o tych motocyklach od osób które tymi sprzętami jeżdżą więc błagam nie teoretyzuj, może się kiedyś spotkamy i będzie okazja sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat v-max zależy raczej od km i pojemności a nie od momentu obrotowego, a tak na serio 60 koni afryki i 750 ccm przy ponad 220kg to fizycznie nie możliwe żeby jechać 190 km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie nie ma co tu sie spierać bo dla mnie predkosc podrozna 140-150 wystarczy wazne aby motorek miał jeszcze krzepy zeby powiedzmy wyprzedzic jakis pojazd (zadko ktore jezdza po polskich drogach tak szybko)

 

szczerze mowiac kusi mnie AF ale DR ma rowniez swoje plusy m.in prostote budowy. Sewis motocykli robie samemu zawsze ale "zawsze" tyczyło sie do 1 cylindrowek wiekszej ilosci garkow nigdy nie obsługiwałem i w sumie boje sie tego robic A jak wy serwisujecie swoje sprzety wielkcylindrowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat v-max zależy raczej od km i pojemności a nie od momentu obrotowego, a tak na serio 60 koni afryki i 750 ccm przy ponad 220kg to fizycznie nie możliwe żeby jechać 190 km/h

 

W Transalpie 50 koni starcza, żeby 175km/h pojechać więc afryka powinna się bujnąć do 190. Z tego co się orientuje cb 500 licznikowo też koło 190km/h wyciąga, a moc taka jak w afryce...

 

http://www.metacafe.com/watch/620471/honda...m_h_unmodified/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zoltecek widze ze nikt tu nie wspomnial o cenie tych motocykli, zdecydowanie najtanszym bedzie Big pozniej ST i Trampek no i na koncu Afryka... za dobry egzemplarz trzeba slono zaplacic.... niestety taka jest przykra prawda :icon_mrgreen: Big to jeden gar.... transalp troszke maly.... a Afri pierunsko droga.... wiecej nie powiem :biggrin:

Powodzenia przy wyborze no i "trzezwego" spojrzenia przy zakupie :icon_rolleyes:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i jak twierdzisz że afri jest na leśne dukty to poleć z Wiecznym na poligon D.gif

A tam takie grzybobranie :icon_mrgreen: .

 

PS: przy kupowaniu AT można targować cenę, jeśli nie działają kontrolki rezerwy, termostat jest do wymiany, lampy są z wersji włoskiej (bańki 35/35W). Są to elementy potwornie drogie w Hondzie, a da się je zamienić komponentami równie dobrymi, tyle że za 10-30% ceny ASO.

Edytowane przez wieczny student
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Afryczki drogie ... sam już jechałem do Szczecina po Afrikę... ale jak już dojechałem okazalo się że była w opłakanym stanie, a gościu chciał za nią 16 tys ... 98 rok... to podziękowałem (powinienem mu jeszcze kopa w przełyk dać, bo przez telefon zarzekał się że zajebisty stan) ... z kolei za naprawdę dobry stan z roku 2000 kolo krzyczał 20 tys... no to taniej kupiłem KLV1000 z 2004 w sanie igielnym

Edytowane przez cabaniero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie jednak zastanawial nad GS-em 650 - rotaxy ponoc bardzo chwalone silniczki 50 koni , waga ok 180 na gotowo. Ale musze przyznac Bigowi 6+ za design , naprawde gdyby mial mocniejszy silniczek to byl by cudowny :notworthy: Mozesz jeszcze brac pod uwage KLE 500 - koles ma takiego z tego co gada wycisnie nim ok 180. Wazy tyle co moja kawa czyli jakies 180 na gotowo.

Edytowane przez Nitomen

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to taniej kupiłem KLV1000 z 2004 w sanie igielnym

Tylko ze V stroma nijak nie mozna porownac do AT...podobno nowy GS 800 ma duze szanse kontynuowac tradycje tego klasyka. Kumpel byl na jazdach w Portugalii i mowil ze fajny motong :notworthy:

A Viadro, V strom/KLV to niestety tylko motocykle szosowe o troche wiekszym skoku zawieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze V stroma nijak nie mozna porownac do AT...podobno nowy GS 800 ma duze szanse kontynuowac tradycje tego klasyka. Kumpel byl na jazdach w Portugalii i mowil ze fajny motong :crossy:

A Viadro, V strom/KLV to niestety tylko motocykle szosowe o troche wiekszym skoku zawieszenia.

 

Całkowicie zgadzam się, ale poświęciłem możliwość jazdy w terenie a wybrałem młody rocznik i lepsze osiągi...jeżdząc Transalpem i tak nie za często zapuszczałem się teren i 90% przebiegu to były asfalty...tak więc KLV dobrze wpisuje się w te warunki... chociaż cały czas ślinię się jak widzę Afrikę ... i zgodzę się też z tym co piszesz o GS800... to jedyny motocykl na rynku który odpowiada założeniom jakie przyświecały konstruktorom Afiriki.. jak będę duży i będę miał szmalcu jak lodu to se kupię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie jeżdżę 80/20, ale tych 20 myślę, że KLV/DL/KLE nie przejedzie :crossy: . Fakt, GS650 może... Nie powiem na temat tego motocykla nic złego, bo się zaraz data7 włączy :). Z resztą niech się wypowie, bo trochę tym sprzętem przejeździł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz już KTMa i nie myślisz o kolejnym, czyli 640 Adventure R??? :)

A tak serio jak czytam opisy dłuuugich tras po świecie, to podejrzanie dużo trampków je robi... Choć strzał z BMW GS też jest chyba do przemyślenia. Natomiast obie Ameryki jeżdżą na starych, ciężkich i... wciąż sprawdzających się najwyraźniej Kawach KLR650.

Masz materiał do przemyśleń, ale jak napisał ktoś mądry - tyle rzeczy robi się z rozwagi i po niekończących się przemyśleniach, że przynajmniej moto może warto kupić takie, jakie serce dyktuje. A potem je pokochać:crossy:

pozdro

dub

PS1 zmień na Boga tych "urzytkowników" w tytule...

PS2 oooo, znalazłem, po angielsku teraz będzie. Niejaki Neduro z forum advider.com uzasadnia kupno KTMa 950 Superenduro: "Motorcycling, and the machines we share it with, are an essentially irrational pursuit. They are about emotion and philosophy, speed and poise, more than they are about fuel economy and weight, horsepower and ground clearance. Whenever someone asks me what bike they should get, I always tell them to get something that turns their crank. "If you're going to do something irrational", I always say, "at least get the joy out of it. Don't neuter your passion"

(...)What makes this bike fun is wretched, wasteful, excess. It's about going to full throttle and getting scared, guaranteed, every time. It's about wheelies at 90mph on the way to the trail, and passing a KX450 once there. It's about going as fast as my 525 would, and having 3 gears left. It's about spinning the tire right now, any time, any place. In short, the business of the Superenduro is peeling your cheeks back into a grin that you hold so long it hurts..

 

Amen

Edytowane przez dubey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...