Naked Bike

[RaY]

@Ray

Jak hornetem zrobiles 400 km to jakie ty trasy nim zaliczyles ? W ogole nie poznales tego motocykla, zreszta kupujac go powinienes byc przygotowany na to ze na nakedach wieje. Nieprzemyslany zakup ale jeszcze wiekszym wedlug mnie jest przesiadka na sciga zeby latac po miescie, przeciez to bez sensu, no chyba zeby popalowac od swiatel do swiatel. W trase tez zbytnio sie nie nadaje, chyba ze na krotki wypad.

 

 

Gdzie pisalem,ze kupilem R6 na miasto ? Mam za male miasto i nie ma gdzie smigac, bede latal na trasie i troche po miescie. Sporo ludzi lata w ZG i okolicych na R6 i nikt nienarzeka.

 

PS. z Twojego posta wychodzi, ze R6 nie nadaje sie ani na trase ani na miasto czyli co tylko tor ? Jeździles kiedys na niej ?

Edytowane 20 Lutego 2008 przez RaY

[Fat]

Czekamy zatem na wnikliwą charakterystykę R6 - oczywiście po zrobieniu oszołomiającego dystansu 400 (lub mniej) km :crossy: Normalnie rispekt :D :)

[piotr7557]

Ma wiać... Przecież to oto właśnie chodzi, o odczuceie prędkości a nie jej wartość. Kupiłem Horneta dlatego że jadąc 100 km/h czyli w miare bezpiecznie mam takie odczucia jak na ścigu jadąc 200 km/h. Bezpieczeństwo i Ekonomia ;]

[qqruku]

A więc przebrnąłem przez wszystkie posty w tym temacie i tak naprawdę nie wiem o co już chodzi :cool: . Chyba o walkę z wiatrakami czy jakoś tak :) Pozdrawiam wszystkich co mądrze i tych co głupio coś napisali. :flesje:

[Cerb]

Gdzie pisalem,ze kupilem R6 na miasto ? Mam za male miasto i nie ma gdzie smigac, bede latal na trasie i troche po miescie. Sporo ludzi lata w ZG i okolicych na R6 i nikt nienarzeka.

 

PS. z Twojego posta wychodzi, ze R6 nie nadaje sie ani na trase ani na miasto czyli co tylko tor ? Jeździles kiedys na niej ?

Od razu pisze ze nie chce sie klocic ale z twojego pierwszego posta wywnioskowalem ze jak zaczales od miasta to pewnie tam najczesciej jezdzisz. Co do trasy tez tez mozna roznie to rozumiec, na R6 nie zapakujesz sie tak jak na CBR1100XX wiec za bardzo do turystki sie nie nadaje, a do przelotow po 200 km w jedna strone nakedy nadaja sie rownie dobrze jak R6. W miescie R6 tez sie spisze ale jezeli idzie o latwosc manewrowania i nawet twoje wspomniane zawracanie w waskich uliczkach to R6 bedzie jak autobus, wiem bo najczesciej jezdze w towarzystwie scigow, no i na pewno po godzinie jazdy w korkach na R6 nie zobacze na twojej twarzy usmiechu zadowolenia a raczej wymuszony grymas jak bedziesz poprawial dlonie na kierownicy.

 

PS. z Twojego posta wychodzi, ze R6 nie nadaje sie ani na trase ani na miasto czyli co tylko tor ? Jeździles kiedys na niej ?

Nie chce byc uszczypliwy ale patrzac na to ile zrobiles na niej kilometrow to mozna powiedziec ze tez na niej nie jezdziles. A scigow mialem juz przyjemnosc dosiadac, jednak po przemysleniu sprawy zostaje przy golasach.

[Wolenweider]

Ray, pamietam twoje posty w których chwaliłeś swoją ukochaną hornetke, pisałes jakies pierdoły i widze nic sie nie zmieniło bo sadzisz takie knoty aż milo czytać. Już ci to kiedys pisałem ,że Twoje posty to dla mnie ulubiona lektura :) . Nie mogę doczekać się co wysmarujesz tutaj za 2 miesiące, r6 to kupa za to (????????) to dopiero maszyna.

 

Pozdrawiam! :)

[FRIDGE]

Widac, ze macie wszyscy jakies kompleksy z tymi laskami, Myslisz, ze wszyscy kupuja sporty, zeby lecialy laski na nich ? Nie wszyscy zdobywaja w taki sposob laski, osobiscie laski ,ktore leca na auta czy moto bym podusil. Nie masz pojecia o moim charakterze a sie bzdurnie i błednie wypowiadasz, po co to komu ?

 

Napisalem swoje wlasne odczucia i nikt sie nie musi z nimi zgadzac i, tez nikt mi nie wmowi, ze na Hornecie nie wieje i ze jest zajebiscie przy 130 km/h.

 

PS. 220 na Hornecie to Ty jechales w snach albo widziales na Utubie. V max katalogowe jest 215 i i tak pewnie jest zawyrzone. Mała szybka w przypadku Horneta nic nie daje.

 

A co do prolemow to skonczyl sie jeden i najwazniejszy - nie wieje ile bys nie jechal ;) Aczkolwiek w moim przypadku nie chodzi mi o vmax....

 

 

Jakie kompleksy ??? Nie lubisz kobiet ??? Ja tam uwielbiam dziewczyny pasjami a co by tu dużo nie mówić one lubią jak między nogami jest trochę więcej kucy niż jeden (im więcej tym lepiej) :bigrazz:

 

Jeżeli już odsyłasz kogoś do YOUTUBE to polecam ci właśnie abyś sobie obejrzał jakie są naprawdę możliwości HORNETa:

http://video.google.com/videoplay?docid=-4...earch&plindex=9

 

Żeby zainteresowani zakupem HORNETa po przeczytaniu wypocin RaY-a się nie rozmyślili zapraszam do zapoznania się z ciekawym artykułem:

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56426,1532357.html

 

Jeszcze raz powtarzam - mała szybka daje baardzo dużo.

 

Powiadasz, że na R6 nie wieje ??? Hmmm bardzo ciekawe bo myślałem, że jedynie na goldasach nie dmucha (mocno). Musisz być niewielkich wymiarów skoro cały chowasz się za tak skromnymi owiewkami w jakie jest wyposażona R6.

[RaY]

 

 

Jeżeli już odsyłasz kogoś do YOUTUBE to polecam ci właśnie abyś sobie obejrzał jakie są naprawdę możliwości HORNETa:

http://video.google.com/videoplay?docid=-4...earch&plindex=9

 

Na bank bylo mu przyjemnie i nic nie wialo :icon_biggrin: pelen luzik

[qqruku]

Ray, pamietam twoje posty w których chwaliłeś swoją ukochaną hornetke, pisałes jakies pierdoły i widze nic sie nie zmieniło bo sadzisz takie knoty aż milo czytać. Już ci to kiedys pisałem ,że Twoje posty to dla mnie ulubiona lektura :notworthy: . Nie mogę doczekać się co wysmarujesz tutaj za 2 miesiące, r6 to kupa za to (????????) to dopiero maszyna.

 

Pozdrawiam! :icon_biggrin:

 

 

No normalnie to tak się czuje jakbym sam to napisał. :clap: Teraz już wiem :clap: :clap: . Pozdrawiam :lalag:

[Gość teczixx]

Kazdy kupuje to co lubi, w nakedzie z natury ma wiac i tak jest stworzony. Co do ruchu miejskiego nie ma az takiej róznicy w osiagach miedzy Hornetem a R6. Pojeżdzisz troche na R6 zobaczysz jak bolą nadgarstki, szczegolnie przy twoim kurczliwym trzymaniu sie kierownicy i obys na R6 zrobil wiecej niz 400 km ;-)

[Bratek]

:biggrin: :biggrin: :clap:

dobrnąłem do końca wypowiedzi kolegów i widzę, na szczęcie, że miłośników Horneta nie brakuje, bo jak wszyscy wiedzą, jest to wspaniały sprzęcik, z resztą nie od parady przez wiele lat, był przebojem Hondy. A to, że Ray'owi nie podpasował, no cóż, jakoś mi nie szkoda... zwłaszcza po tych nieszczęśliwych 400km jakie nim przebył.

 

Ja tam swojego Hornecika użytkowałem prawie 3 lata, przejechałem ponad 20tkm i poza faktycznie słabym przednim zawieszeniem, więcej wad nie zauważyłem. Jest to z resztą niedoróba Hondy o której piszą chyba wszyscy. I nigdy nie oczekiwałem od naked bike że będzie mnie chornił przed wiatrem przy 200km/h. Ale mówienie że żadna szybka nie chroni przed wiatrem jest jakimś absurdem, gdyż sam miałem zamontowaną szybkę, którą można obejrzeć pod adresem: http://www.bikepics.com/pictures/384146/

i chroniła bardzo dzielnie przed wiatrem do 160km/h, a że u nas rozwijanie większych prędkości jest lekko powiedziawszy "trudne" na dłuższą metę, to problemu jakoś specjalnie nie widziałem :D

 

a jako, że RaY pokochał plastiki to chwała mu za to i niech droga przyjazna mu będzie. i chyba jednego mu życzę, aby na przyszłość mocno się zastanowił co pisze, bo może to mieć słabe skutki dla czytającyh :D

[Engels]

Sorry stary, ale pieprzysz jak potluczony.

 

Po 1. Egzaminacyjna osemke zrobisz kazdym motocyklem. KAZDYM

 

Po 2. Co do predkosci. Naprawde bardzo mocny, boczny wiatr moze wplynac na motocykl. I jest to jedynie spychanie, ktore mozna skorygowac, a nie jak sugerujesz "rzucanie" motocyklem na wszystkie strony. Problem jest w tobie a nie w motocyklu. Trzymasz sie kurczowo kierownicy (wspomne jeszcze o tym) a wiatr "rzuca" toba, co sprawia ze ruchy twojego ciala przenosza sie na kierownice i stad to "rzucanie" motocyklem.

 

Po 3. Co do urywania glowy. Zainwestuj chlopie w dobry, areodynamiczny kask a zapomnisz o tym argumencie. Tak to jest jaks sie kupuje kask za 300. Wiem, bo przez to przeszedlem. Gdy jezdzilem w Nolanie, wiatr miotal moja glowa jak chcial. Po przesiadce na Shoei'a zapomnialem o wplywie wiatru na zmeczenie miesni.

 

Po 4. "Mało tego jazda z pasazerem jest ciężka - przy hamowaniu wpada na Ciebie i bolą ręcę i przeszkadza bak.... wbija sie w genitalia, że tak napisze." No tym to mnie rozwaliles. Nasowa mi sie jeden wniosek. Zero pojecia o jezdzie na motocyklu. Jak napisalem wczesniej, trzymasz sie kurczowo kierownicy. Kierownica jest od tego, aby JA trzymac. a nie, JEJ sie trzymac. Podnozki tez nie sa po to, aby bylo na czym nogi polozyc. Wszystkie sily wystepujace podczas hamowania, maja sie przenosic poprzez nogi na podnozki, wlacznie z ciezarem pasazera (zreszta po to jest uchwyt pasazera, zeby ten nie lecial na kierowce). Rece maja byc luzne. Jazda na moto, to nie siedzenie przed telewizorem, tylko dosc ciezka praca. Przy konkretnej jezdzie przez 1-2 godziny nogi same sie uginaja ze zmeczenia. Oczywiscie zaleznie od kondycji kierujacego.

Reasumujac. Skoncentruj sie kolego na sobie, a nie na motocyklu. Pomimo dosc agresywnego brzmienia mojego posta, rzycze Ci dobrze, a moje slowa to tylko dobra rada. Poprostu nie chce o tobie przeczytac w dziale "wypadki".

 

ad. 1. Stawiam browca jak by się to udało zrobić moją FZ'tą... (Pomimo że widziałem co Police robiła swoimi moto... To nadal twierdzę że moim byłoby to awykonalne... :P Ma gorszą zwrotność od Chopera... :icon_eek: )

 

ad. 4. To to co przedmówca wspomniał, pasażer powinien przy hamowaniu o bak się opierać...

[zwirson]

RaY.... czyżby R6 sie znudziło?? Przesiadłes sie na gixera?

[RaY]

RaY.... czyżby R6 sie znudziło?? Przesiadłes sie na gixera?

 

byly problemy z R6 wiec sie przesiadlem na Gixera....

Edytowane 26 Lutego 2008 przez RaY

[enZo]

byly problemy z R6 wiec sie przesiadlem na Gixera....

 

 

Nie wiem jakim cudem tak szybko sprzedajesz i kupujesz kolejny sprzęt, na jakimś allegro były wystawione czy masz tylu znajomych co biorą?

 

Co mi tu śmierdzą gównem twoje opowiastki. Bez urazy.

 

 

Pozdro