Skocz do zawartości

LC4 - łożyska zawieszenia


Rekomendowane odpowiedzi

hi

czy ktos moglby mi powiedziec jakie sa lozyska w KTM LC4? moto z 95 roku

najprawdopodobniej padlo mi to pod amorem.

czy sa to zwykle lozyska rolkowe, czy moze jakies kombinowane?

mozna dopasowac?

 

nie rozbieralem tego jeszcze, nie mam chwilowo czasu.

serwisowke mam tylko odnosnie silnika i elektryki, wiec sie nie poratuje

 

milo by bylo, gdyby ktos dal jakies fotki

Edytowane przez thefex

KTM LC4 400 SC '95

Honda CB 1100 Bol D'or '83

DKW KM 200 '35

www.bikepics,com/members/thefex/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hi

czy ktos moglby mi powiedziec jakie sa lozyska w KTM LC4? moto z 95 roku

najprawdopodobniej padlo mi to pod amorem.

czy sa to zwykle lozyska rolkowe, czy moze jakies kombinowane?

mozna dopasowac?

 

nie rozbieralem tego jeszcze, nie mam chwilowo czasu.

serwisowke mam tylko odnosnie silnika i elektryki, wiec sie nie poratuje

 

milo by bylo, gdyby ktos dal jakies fotki

 

KTM ma łożysko typu PDS, jest one nigdzie nie dostępne tylko i wyłącznie w orginale. Jest one dosyć drogie około 180zł. Podpasować nic nie idzie raczej, ale nie warto kombinować.

 

Pozdro

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KTM ma łożysko typu PDS, jest one nigdzie nie dostępne tylko i wyłącznie w orginale. Jest one dosyć drogie około 180zł. Podpasować nic nie idzie raczej, ale nie warto kombinować.

 

Pozdro

urban

PDS jest w nowych ktmach a to jest 95 na dźwigniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KTM ma łożysko typu PDS, jest one nigdzie nie dostępne tylko i wyłącznie w orginale. Jest one dosyć drogie około 180zł. Podpasować nic nie idzie raczej, ale nie warto kombinować.

 

Primo - nie ma lozysk "typu PDS", secundo - LC4 nigdy nie mial zawieszenia PDS.

 

Do pytajacego AFAIK niemal wszystkie lozyska w LC4 sa standardowe, do dostania w "sklepie z czesciami do traktorow". Niestety w serwisowce ani na fiszkach nie ma wymiarow, tylko nr-y czesci (chyba ze cos zgapilem) wiec najprosciej bedzie wyjac, pomierzyc i dobrac.

 

Pozdro

deF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed wczoraj poruszyłem ten temat tutaj: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...ic=59866&st=100

sam już przerabiałem ten motyw z łożyskami, w linku który podałem jest wszystko opisane i są podane inne konkretne linki!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożysko o którym mówisz jest z wymiarem nietyp-dałem cieńką redukcję i zastosowałem typowe, też z tego rodzaju jak w oryginale, tyle że o ciut mniejszej średnicy zewnetrznej.

Edytowane przez jarek s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dobrze.

juz sie balem ze beda tam jakes cuda na kiju

z rozmiarem lozysk nie bedzie raczej problemu, kupuje w firmie ALBECO, maja prawie kazdy typ i wymiar

KTM LC4 400 SC '95

Honda CB 1100 Bol D'or '83

DKW KM 200 '35

www.bikepics,com/members/thefex/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarek s. napisz jak ci się sprawuje ten patent z wstawieniem łożyska w miejsce tej dziwnej części? rozumiem że wstawiłeś tam tylko jedno łożysko, a nie tak jak jest w dwóch pozostałych otworach-dwa łożyska. Czy to łożysko wytrzymuje? Nie jest zgniatane, ani miażdżone?

Ja wstawiłem tam po prostu dwie spasowane tulejki, ale jeszcze nie wiem na ile ten patent jest skuteczny bo jeszcze nie jeździłem.

Swoją drogą dziwne, że ani Pivot Works, ani All Balls nie robią zestawów naprawczych pro-linka do LC4?? Przecież Honda CR, czy Yamaha YZ/WR mają podobnie rozwiązany problem tylnego zawieszenia i normalnie można do nich dostać zestawy naprawcze. Może KTM miał jakiś ukryty cel stosowania takiego dziwnego 'łożyska-przegubowo-ślizgowego, tylko jaki? Jeśli ktoś posiada tak tajemną wiedzę, to proszę by się nią z nami podzielił

Edytowane przez Maciej 540 SXC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarek s. napisz jak ci się sprawuje ten patent z wstawieniem łożyska w miejsce tej dziwnej części? rozumiem że wstawiłeś tam tylko jedno łożysko, a nie tak jak jest w dwóch pozostałych otworach-dwa łożyska. Czy to łożysko wytrzymuje? Nie jest zgniatane, ani miażdżone?

Jeździłem na tym trzy lata, i co rok wymiana łozyska produkcji SKF, a co pół roku lub szybciej made in China. Żebyśmy sie dobrze zrozumieli-ja dałem dokładnie ten sam typ łożyska co w oryginale (czyli Uniball), tylko tyle ze ciut mniejszej średnicy zewnetrznej, bo inaczej nie szło nic dobrać, nie dawalem ani łożyska HK, ani kulkowego-tylko uniball, tak jak seryjnie jest.

Nie kombinowałem z innym rozwiązaniem, bo chciałem żeby amor miał możliwość delikatnej pracy "bokiem"-zwykłe łożyska, czy tulejki mogłyby dac napręzenia na sztycy amora. Uniball pracuje pod różnymi kątami i pod tym wzgledem jest bezpieczniejszy, nie ma ryzyka naprężeń.

Może KTM miał jakiś ukryty cel stosowania takiego dziwnego 'łożyska-przegubowo-ślizgowego, tylko jaki? Jeśli ktoś posiada tak tajemną wiedzę, to proszę by się nią z nami podzielił

Tak-kasa nie może uciekać im bokiem :) Łożysko nie jest nietypowe, ma tylko nietypowy wymiar, takie uniballe są normalnie dostępne, idzie pokombinować.

Pzdr.

P.S: W nowym LC4 690 tez nie ma PDS, jest tradycyjnie dźwigniowo, to taka ciekawostka przy okazji :)

Edytowane przez jarek s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w serwisowce ani na fiszkach nie ma wymiarow, tylko nr-y czesci (chyba ze cos zgapilem) wiec najprosciej bedzie wyjac, pomierzyc i dobrac.

Pozdro

deF

Gwoli ścisłości, w serwisówce nie, ale wraz z fiszkami są oznaczenia wszystkich łożysk. Pzdr

Edytowane przez Yosarian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to mości panowie...

rozebralem wahacz, okazalo sie tak jak przypuszczalem - walniete lozysko pod amorem. to dokladnie to samo o ktorym mowil Maciej 540 SXC.

teraz mam pytanie, lozysko ma wymiary:

fi wewn: 12 mm

fi zewn: 25 mm

wysokosc: 18 lub 22 mm... bo ono jest tak dziwnie skonstruowane, ze bierznia zewnetrzna lozyska wystaje na 18 mm, a bierznia wewnetrzna (tulejka) ma 22mm.

chce dobrac odpowiednie lozysko, wiec jaki ma to miec ostatecznie wymiar?

 

poza tym.. walniete sa uszczelniacze tego lozyska.. skad je zamowic?

czy jak zastosuje zwykle lozysko obustronnie kryte, to moge tą sprawe olać cieplym moczem?

 

http://bikepics.com/pictures/1190626/

to winowajca luzow na zawieszeniu.. 2 lozyska osadzone w tulejce przyspawanej do ramy sa walniete, rolki sie wysypaly.

pytanie jak je wybić? jest tam strasznie ciasno, malo miejsca zeby jakimkolwiek narzedziem podzialac.

dodam, ze miedzy 2 lozyskami rolkowymi jest odstep... czy lozyska te sa zdystansowane od siebie tulejką?

ktos grzebal w tej materii? help k...wa... :buttrock:

KTM LC4 400 SC '95

Honda CB 1100 Bol D'or '83

DKW KM 200 '35

www.bikepics,com/members/thefex/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dystansu to raczej tam nie ma , ale sprawdz przed wybiciem suwmiarka jak gleboko sa osadzone , glebokosciomierzem suwmiarki sprawdz od poczatku tulei w ramie do scianki lozyska , to samo zrob z 2 i zachowaj te wyniki , nowe lozyska wbijaj na identyczna glebokosc jak byly stare .

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

thefex, ja te łożyska wymieniałem tak:

- zaślepiłem jeden otwór tulejki, położylem ramę i wlałem tam płynu hamulcowego na noc

- w ramie, po przeciwległych stronach, na wysokości tulejki są otwory (przy wybijaniu lepiej skorzystać z tego większego), przez który wlożyc można przedłużkę od klucza nasadowego, a nasadkę wsadzić do tulejki

- teraz trzeba wybić młotkiem oba łożyska (jedno będzie popychać drugie-u mnie szło to opornie)

- przeszlifować papierkiem wnętrze tulejki i naoliwić - jak to dobrze zrobisz, nowe będą wchodzić na luzie

- montować w odwrotnej kolejności (drugi otwór jest mniejszy, przez co musiałem posłużyć się stalowym prętem przy wbijaniu łozysk, zamiast przedłużką klucza)

- zamontować simmeringi po obu stronach

 

U mnie łożyska nie były zdystansowane żadną tulejką. Tak jak pisał Nitomen, najlepiej posłużyć się suwmiarką i pomierzyć głębokość osadzenia. Sprawdziłem, że łożyska igiełkowe nie są bardzo wrażliwe na uderzenia boczne :flesje: (przynajmniej SKF nie). Co do simmerów tego łożyska pod amorem, ja je kupiłem w zwykłym sklepie. Pzdr

Edytowane przez Yosarian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...