Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Tu nie chodzi o obchich bo jeździłem simsonem i byłem dumny z Niego i uwazam ze był lepszy niz wiele skuterów o wiele młodszych i technicznie bardziej zaawansowanych... Bo miał biegi był szubki , dawał rade w każdym terenie etc

Miał Tylko 1 - w porównaniu do skuterów... nie zawsze odpalał i w plecaku musiałem mieć zawsze klucze i świece zapasowa

 

MZ, Jawa etc nie chce bo chce wyrwac sie z kręgu kulturowego z jakiego pochodził mój motorower...

Chce poczuć co do zaoferowania maja japońskie motocykle ...

Które zgodnie z pewna legenda już kojarza sie z bez awaryjnoscia , wygoda i inna kultura pracy ...

Chce poczuć coś nowego...

Poza tym one są piękne...

Zarówno linia całości czy też silnik- bo w MZ czarny czy srebrny prostopadłościan jakoś mnie nie pociaga a jak sie przyjżeć silnikom takich motocykli jak CB 450 czy GS500 to to jest widok piękny

 

 

powiedz odrazu że jawa i mz to obciach dla ciebie, to nie beda ci wciskac :icon_eek:

 

 

Z 1 strony tak bo nie wiadomo co kto robił z motocyklem , kiedy wymieniał czy regulował rzeczy etc

Ale z 2 czy np jak sprzedałem Simsona to nowy właściciel musiał wymienić olej przekładniowy , regulować zapłon etc

Nie !!! bo na bierzaco dbałem by wszystko chodziło dobrze i wymieniałem te rzeczy które należało wymienić

Bo gdybym nie sprzedał to przeciez nastepnego dnia czy za tydzien czy miesiac bym jechał nim gdziec wiec stan techniczny musi byc dobry

Edytowane przez wagabunda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się kupuje moto to pierwszą rzeczą która się robi to zmienienia sie oliwę nawet jak właściciel mówi ze była zmieniana (chyba że to znajomy)

 

Poza tym przy kupnie patrzysz klocki tarcze (czy aby nie żyletki) łańcuch lagi (czy aby nie leja) opony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No oczwisce ze działanie hamulców , stan amortyzatorów -czy proste czy nic nie cieknie trzeba sprawdzic ale to bardziej w Tytule sprawdzania stanu technicznego...

Ale olej to masz racje zmienic warto... ale zeby odrazu wszystko prawie to nie zawsze jest taka potrzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje tylko życzyć ci powodzenia :icon_eek: Na wszelki wypadek pamiętaj o lince, bo ja nie wożę przy sobie, więc w razie czego nie będę Ci mógł pomóc.

 

pzdr

 

 

I jeszcze jedno: jak mz się zwali na trasie to zazwyczaj przy pomocy paru kluczy usuwasz usterkę. W przypadku japońców parę kluczy może nie wystarczyć :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku kumpel kupił kawę gpx 600 rocznik '90 zarejestrowaną w kraju od czterech lat. Myśleliśmy że kupa złomu i co się okazało? Że maszynka jest w idealnym stanie, a do dnia dzisiejszego wymienił tylko olej. Tak więc "szukajcie a znajdziecie"

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wagabunda, piszesz, że "chcesz" japończyka- a ja bym chciał DURZY< PLAZMOWY TELEWIZOR!

Ale jeżdżę tym, na co mnie stać.

 

jeśli twierdzisz, że części są w podobnych cenach, to porównaj opony, czy zestaw napędowy.

 

I jeszcze jedno-piszesz, że twój simson był w świetnym stanie. I co? Sprzedałeś go po "okazyjnej" cenie, czy wziąłeś kasę adekwatną do stanu?

 

Moja rada ciągle taka sama:

Kup to, na co cię stać, doprowadź do stanu, za jaki nie będziesz musiał się wstydzić i w drogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe, kiedyś padła elektronika w mojej EtCe (zalało podczas ulewy) i musiałem ją zostawić gdzieś w okolicach Gorlic, ...tel. do kumpla o czwartej nad ranem, na drugi dzień prawie 50 km. po moto, ...szybka wymiana modułu i do domu :bigrazz: .

Jak szukasz "japończyka", to może GPZ'ta 500. Za taką kaskę "możesz" znaleźć całkiem "dobrego" sprzęta. Ale z servisem, to nie jest tak jak z simsonkiem czy MZ. Mimo wszystko POWODZENIA. ... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odradzam za to GS 500 E (to jest moje i tylko moje zdanie) jakoś nie mam przekonania do tego motorka a już wogolę do Hondy CB 500 za dużo złego sie nasłuchałem o nich

Wiesz, nasłuchać sie o jakims motocyklu, a przejezdzic nim kilka tysięcy samemu to sa 2 całkowicie różne bajki.

Wiec, nie wiem kto Ci czego naopowiadał złego o GS i CB, ale wyssał to chyba z palca, albo rzeczywiscie jezdzł tymi sprzetami kupionymi za 2.5 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu kupno starego moto ,to w duzej mierze kwestia szczescia...ja swojego czasu mialem gpz 750, 88 rok,2 lata go tluklem i bylo ok,pozniej odsprzedalem koledze za grosze,i po 3 miesiacach padla mu panwia na wale...

A tak w ogole to ceny tych starszych moto sa przerazajace.Stare rumple,ktore powinny kosztowac doslownie max 1500zl,stoja dwa razy tyle albo i lepiej.Paranoja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, nasłuchać sie o jakims motocyklu, a przejezdzic nim kilka tysięcy samemu to sa 2 całkowicie różne bajki.

Wiec, nie wiem kto Ci czego naopowiadał złego o GS i CB, ale wyssał to chyba z palca, albo rzeczywiscie jezdzł tymi sprzetami kupionymi za 2.5 tys.

Tak sie składa że mój kupel prcuje w serwisie Suzuki i nie ma najlepszego zdania o GS a jeśli chodzi o CB to odpada miedzy innymi dlatego że co 5000 km trzeba robić regulacje gaźników a motocykl sie kupuje żeby jeździć na nim a nie żeby stał w serwisie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...