kurbat Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Hehe, widzę, że kolega ma podobny problem - ja mam trochę większe środki wprawdzie, ale powoli zaczynam się skłaniać albo ku tej chińskiej 125-ce Kolego więc ucząc się na cudzych błędach chińszczyzny nie kupuj zdecydowanie :icon_mrgreen:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johny69 Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 (edytowane) didowski??? 520 z zębatkami tyle będzie kosztować,sorry,a i filtr oryginał mówię a nie zamiennik Aha, ciekawe. Sam kupowałem z kolegą. Taką cenę jaką podajesz to chyba tylko w ASO Suzuki. Jeśli za tyle kupowałeś to wiedz,że cena była zawyżona. Tu masz link do sklepu Ścigacz.pl gdzie ceny nie są ekstra niskie, ale nigdzie tam nie za kompletu za ponad 500zł http://sklep.scigacz.pl/suzuki-gs500-c-55_664_667_537.htmlPoza tym mam kumpla, który dostał autoryzację DID w swoim warsztacie, więc na dobrą sprawę gdybym potrzebował zestaw to byłby jeszcze tańszy. Cen filtrów nie pamiętam z głowy, ale nie są drogie, a oryginalne nie są wcale lepsze. Edytowane 3 Marca 2008 przez Johny69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eddusigaz Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 ok możesz mieć rację,ceny są z aso,spoko a fitr powietrza oczywiście oryginalny.Dlatego z malucha się zakłada za 4.50 :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobretti Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Pozwólcie że powiem coś o sobie. w październiku kupiłem sobie motocykl. Suzuki gsx 400 z 1986 roku.od tego czasu nie licząc przerejestrowania , OC, podatku itepe wydałem już na swój motor około 1100 złotych. w cenę tę weszła: *opona tylnia : 240 plus 40 montaż*akumulator: 100*świece: 20*regulacja gaźników, modernizacja elektryki, znowu świece: 170*olej + filtr: 125*kufer centralny : 160*mini owiewka PUIG: 60*dwa boczki (stare miały popękane mocowania): 120*klucze: 50*smar do łańcucha(20) Czeka mnie jeszcze wymiana przedniej opony i regulacja zaworów (około 400 złotych). Do tego doszły rękawice (60), kask (80), zwykłe ochraniacze (40), kominiarka (30). sam motor kosztował mnie 3000 i to po sezonie, prawie 200 złotych przerejestrowanie plus OC, 800 zeta kurs, 2x22 zeta egzamin teoretyczny, 140 praktyka, 120 jazdy dodatkowe. jednakże mnie na to stać było. zarabiam 1600 wzwyż i mieszkam jeszcze u rodziców. jeśli miałbym ci doradzić co powinieneś zrobić to poczekaj do chwili gdy będzie cię stać na wszelkie naprawy. bo wierz mi że taki motor się psuje a naprawa nawet błachej usterki potrafi nieźle uszczuplić rodzinny budżet. a dla tych co chcieliby zobaczyć jak on teraz wygląda to zapraszam na tę stronę (nie miałem jeszcze zamontowanej owiewki ):http://polskajazda.pl/Motocykle/Suzuki/GSX,400/26038 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the-one Opublikowano 16 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2008 W 2005 roku miałem na motocykl przeznaczone 700 Euro bo akurat pracowałem w DE. Tam też szukałem pierwszej większej bryki dla siebie. Miałem na oku zadbaną Kawasaki GPZ 600 z 86roku od starszego pana. W ostaniej dosłownie chwili przed zakupem znajomy niemiec mojego ojca postanowił mi sprzedać GSX 600 F z roku 94. Motocykl był po szlifie i miał wyciek oleju spod zębatki zdawczej. Zdecydowałem się na tą Suzę. W Polsce oddałem ją do serwisu Suzuki na wymianę simeringu pod zębatką, regulacje gaźników, zaworów i wymiane oleju. Za serwis zapłaciłem coś około 500 zł, ale opłacało się. Motocyklem przez cały sezon zrobiłem 6000 km bez żadnej usterki, maszyna nawet nie dała mi najmniejszych powodów do zmartwień. Zawsze odpalała za 1ym razem. W dniu sprzedaży Suza miała 61000 km. Dziś mogę powiedzieć, że to była okazja które ponoć nie istnieją, ale drugi raz mi się już to chyba nie przytrafi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mador11 Opublikowano 22 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 Z całym poważaniem kolego ale widzę że masz dość dziwny tok rozumowania.A może Ty panienki chcesz na japońca wyrywać i tylko po to Ci motorek potrzebny ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobretti Opublikowano 22 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2008 Z całym poważaniem kolego ale widzę że masz dość dziwny tok rozumowania.A może Ty panienki chcesz na japońca wyrywać i tylko po to Ci motorek potrzebny ??? Mam pytanko. czy to było skierowane do mnie? o jeśli tak to wiedz że ja kupiłem sobie motocykl by przez kilka miesięcy w roku dojeżdżać sobie do roboty i w wolnym czasie rozkoszować się przejażdżkami. Czasami wybrać się na urlop do rodziny itepe. A wszystkie moje zakupy do motoru mogę wytłumaczyć: nie chcę po prostu by mój sprzęt wyglądał na zaniedbany i bym nie musiał się go wstydzić. a najważniejszym powodem tych przeróbek jest to że nie chcę się na nim zabić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcik Opublikowano 12 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2013 Witam wszystkich jest to mój pierwszy post na tym forum ale nie o to tutaj chodzi. Dysponuję niedużą kwotą 2500 zł na jakiś motocykl mieszczący się w kategorii A2 czyli 35kW 47KM. Wiem dobrze, że za tą kwotę można kupić skuter z tesco a wybór motocykla za tą kwotę wiąże się też z wydatkami. Czytałem na forum inne tematy poświęcone takiemu samamu problemowi ale z 2010r a rynek motocyklowy się troszkę zmienił. A wiec w prost szykam starszego japońca do 47KM co polecacie mi osobiście przykuło uwakę dwa motocykle Honda CB 450S i Yamaha XS 400 co o tym sądzicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kysa275 Opublikowano 12 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2013 Szukaj lepiej gs500e, ja takiego dwa lata temu sprzedałem za 2900 a był w całkiem fajnym stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcik Opublikowano 12 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2013 nie było z takim starszym gs problemów ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kysa275 Opublikowano 12 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2013 W trasie ani razu mnie nie zawiódł, był prawie bezawaryjny tylko jakieś pierdoły się czasami przydarzały. Za 2500zł nie kupisz może w stanie idealnym ale powinno ci się udać kupić technicznie sprawnego. Gs500 to bardzo dobra konstrukcja która naprawdę dużo zniesie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diabeł Piszczałka Opublikowano 12 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2013 Nie chce być złym prorokiem, ale do tych 2,5tys zł dołożyłbym jeszcze minimum 500-700zł na serwis. Są modele które są zwyczajowo nazywane jako te "nie do zaje*ania", ale w nich też trzeba wymieniać olej, filtry, regulować gaźniki i luzy zaworowe. Zwykłe uszczelniacze w lagach to nie Mniej niż 150zł razem z wymianą. Kupuj z głową, zwróć uwagę na stan opon i napędu, bo jeśli będą zużyte to po kupnie będzie to Twój największy koszt, który raczej nie będzie mniejszy niż 1000zł (oczywiście fabrycznie nowe opony i fabrycznie nowy kompletny napęd). Powodzenia w poszukiwaniach. :) Pozdro ;) Cytuj Dlaczego na świecie żył i czego chciał, dokąd dążył, komu służył - sam nie wiedział. Służył stepom, wichrom, wojnie, miłości i własnej fantazji. Primum non nocere. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcik Opublikowano 12 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2013 Dziękuję za podpowiedzi tak więc poszukiwania GS 500 rozpoczęte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Mleczko Opublikowano 12 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2013 Ja co prawda szukałem czegoś mniejszego, bo 250, ale byłem bardzo cierpliwy i znalazłem "tę jedyną" - po remontach, wymianach, 3/4 częsci nowe, zadbana, bez rdzy, po jednej wywrotce parkingowej (uszkodzony boczek, klamka i bak z jednej strony). Moto kosztowało mnie 2400, na kołach wróciłem nim do domu 400km i od września jeżdżę bezawaryjnie, włożyłem jakieś 200zł w części i olej. Trzydziestoletni silnik odpala "od strzała". Mam udokumentowane wymiany, z datami, sam też wszystko notuję - to będzie już czteroletnia idealna historia serwisowa, w której jest wszystko :) Kupiłem na allegro, więc da się - tyle, że na 250 po prostu nie ma w Polsce kupców, każdy woli zacząć od 500+ - a potem mijam ich wszystkich, toczących się w korkach razem z puszkami :D bo się nie mieszczą/nie potrafią - nie wiem. Nie namawiam Cię do kupna 250, bo to jednak mało mocy (moja jest zdławiona do 17KM, to już w ogóle jak skuter - co nie zmienia faktu, że pokonywania zakrętów itp. itd. nadal się uczę, więc nie mam zamiaru jej tak szybko zmienić) tylko po prostu - trzeba cierpliwie czekać na okazję. Pierwsza-lepsza sztuka gs500 będzie w tej cenie tak zajeżdżona, że aż żal patrzeć - szczególnie, że to taki polski motocyklowy golf - w każdej wsi znajdziesz gs500, w podobnym stanie zresztą (czyt. śmierć w oczach). Cytuj - dziennik kosztów na spritmonitor.deMoja Honda CB250N na Autocentrum.pl - ZAPRASZAM! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryhu Opublikowano 12 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2013 Gs500 mimo, że najtańszy w zakupie i utrzymaniu w cenie 2500 będzie i tak wymagał sporych nakładów aby jeździć bez stresu. Uzbroiłbym się w cierpliwość i dozbierał drugie tyle i wtedy kupował. Tak kupisz padakę i za wiele nie pojeździsz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.