YAMAHA WR 426

[Szpakos]

Witam serdecznie!

Mam pewien problem i nie wiem gdzie zaczerpnac informacji. Niestety nie znam sie zbytnio stad tez moj post. Chcialbym kupic sobie enduro/crossa do jazdu po laskach, polach i poligonach (to w polsce), ale aktualnie jestem w angli i chcialbym pomykac sobie po torze cross/enduro ktory znajduje sie niedaleko mojego domu.

PS. Nie naleze do ludzi jezdzacych hardcorowo, raczej tak srednio/spokojniej :P, choc kiedy da rade to ile fabryka dala (ale z glowa)...

 

Pierwszy problem polega na tym ze nie posiadam prawa jazdy kategorii "A" wiec nie moge legalnie jezdzic po drogach stad tez moje zainteresowanie crossem. Drugi problem to moja narzeczona :/ nie pozwala mi z racji niebezpieczenstwa na drogach :) ale udalo mi sie ja namowic na crossa ;)

 

Na oku mam juz: YAMAHA WR 426 z 2002r za 6 tys. zlotych, igla po serwisie (do kupienia w UK)

oto fota KLIK!!!

 

i teraz najlepsze ;) moje pytanka:

 

1. czy moge jezdzic takim motorkiem bez prawka??? (oczywiste jest to, ze po drogach nie moge -legalnie) a po lasach itp. ???

2. Z racji ze juz z dobre 5 lat nie jezdzilem zadnym motorkiem to czy dobrze zrobie kupujac taki duzy motorek??? Moj wzrost to 170cm, 67kg :) nie za bardzo bedzie dawal mi popalic??? :P

3. Czy jezdzac mniej hardcorowo serwis coroczny bedzie konieczny??? czy bede mogl go serwisowac co 2 latka??? i ile srednio wynioslby taki koszt serwisu silnika???

[mackon4089]

Wr 426 to juz mocna bestia i obawiam się że przy twoich gabarytach ,a raczej tego że jak piszesz "dobre 5 lat nie jezdziłeś motorem" Wra może ci zrobić krzywde ,delikatnie mówiąc.Co do serwisu to w tego typu motocyklach jest on konieczny!Co do kosztów sie nie wypowiem powiem tylko tak,ze sam miałem taki motor na oku zanim mnie ktos nie oświecił ile jego utrzymanie kosztuje-niestety:(

[piasektt]

WR to enduro, nie crossówka. W sezonie trzeba by na pewno zaglądnąć do zaworów (regulacja). Z tego, co się orientuje to w Angli jak i w Polsce nie można jeździć po lesie. Ten motocykl ma naprawdę dużą moc i może Cię mocno porozciągać, włącznie z gipsem.

[orzel125]

WR 426 to nie przelewki. Mała masa+ duuża moc potrawi człowieka mocno sponiewierać, ale moim zdaniem WR/YZ 426 wspaniale się prowadzą w terenie. To motor wyczynowy, o którego trzeba dbać. Jeżeli nie wymienisz oleju na czas to satrzesz silnik:((

A co do legalności w jeździe po lasach - to nie ma takiej opcji żeby jakieś służby leśne cie złapały, bo nie mają czym:P

[thefex]

jak tak wysoko celujesz, to zastanow sie nad CRF zamiast WR/YZ

wydasz mniej kasy na serwis

[rafael]

Czy tak mniej ja wiem.... ale oba te sprzety są baardzo ostre i trzeba uważać.A serwis?? jak nie bedziesz dbał to nie bedziesz miał to są wyczynowe moto i ich utrzymanie kosztuje jak chcesz mieć frajde z jazdy musisz się z tym pogodzić... :icon_mrgreen:

Edytowane 9 Lutego 2008 przez rafael

[piasektt]

jak tak wysoko celujesz, to zastanow sie nad CRF zamiast WR/YZ

wydasz mniej kasy na serwis

 

 

po czym wnosisz ?

[zielorz]

WR 426 to jeszcze bardziej toporna konstrukcja od YZ 426. Mogę ci ją szczerze polecić! W mojej yz (ujeżdżam ja od chyba 2006 roku) zawory tylko kontroluje (zawsze są w normie), zmieniam regularnie olej z filtrem i czyszczę filtr powietrza i to moto ciągle jeździ. Ostatnio rozebrałem silnik wymiana tłok, nikasil, korba, łożyska na wale, rozrząd i w tym sezonie nie powinienem już myśleć o dole silnika. Górę zrobię sobie jak będzie cieplej i moto znowu nie do zajechania. Z mocą nie jest tak źle, nie ma jej aż tyle. W razie czego zakładasz oryginalny wydech i masz moc jak setka tylko z lepsza charakterystyką. CRF 450 w porównaniu do 426 to potwór, jeździłem na kilku więc mam jakieś tam porównanie.

 

Pozdro

[Gawron]

jak tak wysoko celujesz, to zastanow sie nad CRF zamiast WR/YZ

wydasz mniej kasy na serwis

Szokująca wypowiedź :)

CRF jest tak samo drogi w utrzymaniu jak YZF.

A wogole to nie wiem skąd sie wzięła dyskusja o YZF jak gość tu o Enduro WR pyta.

[Szpakos]

hmmm nie chce sie znowu polamac wiec moze kupie cos mniejszego jak ta WR 426 :/

 

moze na poczatek YZ 250 (albo jakies enduro wyczynowe) albo jakas KTM-ke tez 250ccm - powinno mi wystarczyc :banghead: na poczatku i tak bedzie za duzo jak dla mnie :) niestety 250 YZ kosztuje tyle samo co ta WR 426 :/ a czasem nawet wiecej :/ zalezy od rocznika...

 

a z tym serwisem bardziej chodzilo mi o generalke silnika niz o wymiane oleju czy filtrow (bo to chyba standard).

 

Ps. aktualnie nie wiem co mi by bardziej przypasowalo enduro czy cross. Wyczynowo jezdzic nie jezdze ale poszalec chcialbym :crossy: enduro moze slabsze od crossow ale ma swiatelko dobra rzecz jesienia kiedy to wczesnie ciemno sie robi :smile: heh

 

nie wiem co kupic stad tez ten post :) Co mozecie mi poradzic???

[thefex]

Szokująca wypowiedź :icon_mrgreen:

CRF jest tak samo drogi w utrzymaniu jak YZF.

A wogole to nie wiem skąd sie wzięła dyskusja o YZF jak gość tu o Enduro WR pyta.

 

zadne to naukowe wywody, ale widze po kumplach, ze ci ktorzy maja WRki, wiecej przy nich robia.

koszty czesci praktycznie te same u Hondy i u Yamahy, ale Honda chyba ma troche pancerniejsze te motocykle.

[piasektt]

hmmm nie chce sie znowu polamac wiec moze kupie cos mniejszego jak ta WR 426 :/

 

moze na poczatek YZ 250 (albo jakies enduro wyczynowe) albo jakas KTM-ke tez 250ccm - powinno mi wystarczyc :icon_mrgreen: na poczatku i tak bedzie za duzo jak dla mnie :crossy: niestety 250 YZ kosztuje tyle samo co ta WR 426 :/ a czasem nawet wiecej :/ zalezy od rocznika...

 

a z tym serwisem bardziej chodzilo mi o generalke silnika niz o wymiane oleju czy filtrow (bo to chyba standard).

 

Ps. aktualnie nie wiem co mi by bardziej przypasowalo enduro czy cross. Wyczynowo jezdzic nie jezdze ale poszalec chcialbym :smile: enduro moze slabsze od crossow ale ma swiatelko dobra rzecz jesienia kiedy to wczesnie ciemno sie robi :cool: heh

 

nie wiem co kupic stad tez ten post :banghead: Co mozecie mi poradzic???

 

 

Oświetlenie w hard enduro (typu WR, EXC) to symbol, nie ma to nic wspólnego ze świeceniem na dobrą sprawe. Proponuję pomyśleć nad zakupem WR 250F od 2003 w górę, koszty utrzymania ciut mniejsze niż rasowej crossówki. Moc po odblokowaniu naprawdę niezła dobry dżokej przy utwardzonym zawieszeniu po torze po lata.

[rafael]

tyle ze YZ 250 jest jeszcze bardziej agresywna i narwana niz 426 i inne 4T podobne 250 2T straszny narwaniec jest :biggrin: Myśle ze jak byś kupił EXC to byś najlepiej zrobił bo jest to baaaardzo dobry moto i chyba każdy to potwierdzi koszty troszke mniejsze niz w crossowce ale oswietlenie jest i można zarejestrować :biggrin:

[Szpakos]

ahh to znowu ja :/ zaszly pewne zmiany w moim finansach :) niestety na gorsze :/ wiec znowu chcialbym sie was poradzic...

 

z funduszy jakie posiadam i moglbym wydac na motocykl z calym osprzetem to cos kolo 1000 - 1100funtow ;)

 

a oto lista co musze/chce kupic:

 

1. Przyczepka na motocykl (musze ja miec do przewozenia motocyklu) - okolo 150 funtow

2. Musze zamontowac hak do mojego passata - cos okolo 50 funtow

3. Kask z goglami, rekawice i buty (to moze tak na poczatek) - mam nadzieje ze zmieszcze sie w 100 funtach! :/ a kiedys moze jakis kombinezon....

 

no i na sam motor zostanie mi cos okolo 700-800 funtow (czyli nie tak zle)... Za te pieniadze bez problemu moge kupic Honde CR 250 z 1997-1998r w dobrym stanie (czasem nawet po remoncie :)) czyli nie tak zle...

 

Co myslicie o takiej hondzinie??? wystarczy mi na poczatek??? nie bede mial z nia jakis wiekszych problemow jesli chodzi o jej opanowanie?? Jakies moze sugestie odnosnie tego crossa lub moze doradzicie mi cos innego???

[MAAX]

Kolego, za te pieniadze owszem mozna kupic taki moto tu w Uk. Lecz jesli chodzi o te gogle,kask itp. To nie ma mowy za takie pieniadze, przynajmniej w sklepach i salonach. Jesli mowisz o uzywanych to moze i tak, ja nie wiem. Choc i tak wydaje mi sie to nie realne. No ale szukaj.

Co do tego motorku to jest to juz cross nie enduro jak wr. Poradzic to sobie napewno poradzisz choc i tak dla poczatkujacego to tez napewno nie jest. Na kazdym jesli za bardzo sie zaszaleje mozna zrobic sobie kuku. Nawet i najmniejszym. I tu znowu pojawia sie maly problem bo jest to 2T a nie 4T. Ma to znaczenie bo i tak zle i tak nie dobrze hehehe. W 2T musisz jeszcze czesciej robic serwis jak w 4T poniewaz sa one bardziej wyzylowane i szybciej sie wszystko zuzywa - tylko podkreslam ze ja mowie przy ostrym palowaniu na toze. 4T jak masz dobrze zrobiony i dbasz o podstawowy serwis to sezon spokojnie polatasz, czasem dwa, choc czasem i tak mozna sie zaskoczyc. Zlosliwosc rzeczy martwych hehe. Wiesz wszystko zalezy od stylu jazdy jesli bedziesz dbal to bedzie ok.

Po lasach w UK to nawet nie masz co za bardzo mazyc, bo rygorystycznie tego przestrzegaja.

Wiec ostatecznie nie wiem co Ci doradzic.

Pozdrawiam