Nowa instalacja elektryczna w moto

[Jul]

Z taśmą płócienną to był bym ostrożny. W naszych wynalazkach zazwyczaj instalacja jest prowadzona po ramie i od spodów błotnika i innych odsłoniętych elementach "nadwozia". Jest w ten sposób narażona na warunki atmosferyczne,głównie wilgoć. Niby nic.Ktos powie,że jak zamokło to wyschnie,ale nie do konca tak jest.Wilgoć na kablach czyni cuda. Galwanizacja, korozja połaczeń itp. Stosuje sie kuszulki osłonowe do wiązek ( nie mylić ze spiralami). Do nabycia praktycznie w każdej lepszej hurtowni elektrycznej.Do tego są różne kolory co czasami ma instotny wpływ na rekonstrukcję zabytka.Zamiast wazeliny na połączenia konektorowe stosuję inhibitory na bazie miedzi. Nigdy nie zawiodły, nawet po kilkunastu latach. Do lutowania instalacji używam zawsze cyny i kalafoni,nigdy pasty lutowniczej. Przekonałem się,że zawarty w paście kwas ma tendencje do korodowania połączeń. Ale co ja tam... w końcu "macam temat" :)

[granat]

a ntak z innej beczki, "powazny"temat"gdzie kupic kable"skupił 16 postów o dłuuugich czasem wypowiedziach, zastanawiam sie ile stron zajął by temat-gdzie kupic srubki drobnozwojne?;)

[orita]

Czesc. Zdziwisz sie moze ale wielu uzytkownikow uzywa zwykłych,miekkich srub.Ja przed remontem kupiłem po 0,5 kg. drobnozwojowych utwardzanych . Koszt nie masakrujący a nie trzeba się zastanawiac skąd wziąc srubę z zerwanym gwintem o 22.00 lub jechac po kazdą do sklepu. Zmieniam wszystkie na nowe i sobie chwalę.A diabeł jak zwykle tkwi w szczegołach-jesli chce się jezdzic zabytkiem. Jak poszukiwana odrzutnika?Trzeba było brac Urala ode mnie to miałbys teraz kupę częsci - w cenie ekstra promocyjnej.Poszedł do ludzi i już jezdzi.Mowiłem że warto

[Jul]

Granata odrzuca na samą myśl o odrzutniku.... :flesje: Tak w zasadzie to powinno tez sie powiedzieć kilka słów o jakości przewodów. To tez istotna sprawa. Można kupić z idiotenmarketa za szpuli jak i śrubki na wagę. Nie prowokuje nikogo.... :crossy:

[prince]

No to trochę z wyższej półki . Czym zaimpregnować kable w bawełnianym oplocie? (chodzi o to żeby się nie szczępiły i oczywiście powinny być elastyczne ).

[Jul]

Kiedys używano do tego preparatu potocznie nazywanego "gutaperką". Był to roztwór kauczuku syntetycznego. Obecnie możesz spokojnie zastosować preparaty silikono pochodne. Daj na prv to Ci podsune konkretne produkty i gdzie można kupić.Nie chcę robić spamów reklamowych.

[granat]

Czesc. Zdziwisz sie moze ale wielu uzytkownikow uzywa zwykłych,miekkich srub.Ja przed remontem kupiłem po 0,5 kg. drobnozwojowych utwardzanych . Koszt nie masakrujący a nie trzeba się zastanawiac skąd wziąc srubę z zerwanym gwintem o 22.00 lub jechac po kazdą do sklepu. Zmieniam wszystkie na nowe i sobie chwalę.A diabeł jak zwykle tkwi w szczegołach-jesli chce się jezdzic zabytkiem. Jak poszukiwana odrzutnika?Trzeba było brac Urala ode mnie to miałbys teraz kupę częsci - w cenie ekstra promocyjnej.Poszedł do ludzi i już jezdzi.Mowiłem że warto

Ej, spoko, z tymi srubkami to był zgryw, chyba zbyt subtelny:P

[orita]

Ja wyłapałem , ale myslisz że wszyscy inni też? Czasami strach żartowac , bo jeszcze cię wezmą poważnie. Już mam opinię orginała w srodowisku. A popatrz na te pytania-poziom wiedzy: jakie paliwo jakie swiece,zobacz jak sie ludzie potrafią zwymyslac w sporze o malowanie.Testosteron aż ocieka z ekranu.Jeden większy dżygit od drugiego.Strach żartowac.

[prince]

Ja też wyłapałem. I nic się nie bój - Loża szyderców tkwi na straży :eek: ^^

Jul - dzięki śliczne .

Edytowane 9 Lutego 2008 przez prince

[Jul]

Panowie, LUZ... od tego jest FORUM. Kiedyś jakis mądry,który życie znał tak powiedział mi... (prawie Lady Pank to dla tych stachyr wiekiem :) ). Kto dużo klika to nie ma czasu na robotę.... Nie prowokuję nikogo :icon_mrgreen: Ja już jestem po pryskaniu w podkład gondoli od Uralowego wózka, to se klikam nabijając konto na "wąchacza wypierdów" czy jak się to zowie... :bigrazz:

prince........ na wtorek będzie surówka. Dam znaka na PRV. Zda egzamin na stówę. Autopsja.

[dark_rider]

Panowie wielkie dzięki dla Was :icon_eek: :biggrin: :)

 

Temat naprawdę się rozwinął i szczerze powiem dowiedziałem się więcej niż chciałem :( Ale to dobrze. Wszystko teraz przemyślę rozplanuję i udam się na zakupy :P

 

Jeszcze raz dziękuję.

 

Pozdrawiam

[motozgrzyt]

A zeby kable luzno nie latały całą instalacje wmontowalem w czarne peszle karbowane (te przecietę wzdłuż), dostepne w serwiasach montujacych instalcje gazowe do samochodów - ot tak gwoli estetyki

[Jul]

A zeby kable luzno nie latały całą instalacje wmontowalem w czarne peszle karbowane (te przecietę wzdłuż), dostepne w serwiasach montujacych instalcje gazowe do samochodów - ot tak gwoli estetyki

Peszle solidnie przymocuj do ramy. Luźne potrafią wychlastać lakier do żywej blachy.

[motozgrzyt]

Najlepiej plastykowymi opaskami u mnie tak jest i jest git :icon_twisted:

[gobert]

Peszle lepiej kupować w wersji nierozciętej, rozciąć nie problem, a często potrzebne są zamknięte.

Na alegro znajdziecie (sprzedawca nazywa się chyba telbur), cene niskie a ile radości.

 

http://www.allegro.pl/item307165327_peszel..._5_23_0_mm.html

Edytowane 15 Lutego 2008 przez gobert