uki80 Opublikowano 23 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 no zgadza sie ze przy wykonywaniu ewolucji w ruchu ulicznym ryzykujemy zdrowie i zycie nas samych i innych ludzi, a nie mamy prawa do tego zeby ryzykowac czyjes zycie, dlatego to jest karalne. jednak powiedzcie co maja zrobic ludzie kochajacy stunt, ktorzy chcieliby sie rozwijac w tym kierunku nienarazajac przynajmniej innych (zeby nie bylo, nie mam na mysli jazdy po ulicach w normalnym ruchu). skoro "zamkniety" jest zamkniety to gdzie maja sie przeniesc? przecież nie rozejda sie do domow i nie zmienia zainteresowania na "lapanie ryb" albo "sklejanie modeli". sila rzeczy jak nie ma gdzie tego sportu uprawiac to beda sie czesicej pokazywac na ulicach, parkingach przed marketami i innych publicznych miejscach gdzie beda sprawiac zagrozenie a nie mozna do tego dopuscic. wiem ze wielu stunterow grubo przegina i powinni miec pozabierane prawka i dozywotni zakaz siadania na 2 kolka (jazda na czerwonym przez skrzyzowanie na gumie i to z pasazerem - widzialem osobiscie) ale nie wszyscy sa tacy. dlatego powinien byc taki kawalek drogi gdzies gdzie kazdy moglby przyjechac i potrenowac. wiem ze utarlo sie powiedzenie ze "stunter" = "wariat", ale lotnictwo, wspinaczka, narciarstwo, skoki na spadochronie czy bangie jakos moga sie bezkrytycznie rozwijac. sa budowane nartostrady, sciany do wspinaczki, szkoly lotnictwa i wszystko jest ok a te zajecia wcale nie sa mniej ryzykowne. dlatego uwazam ze takie miasto jak wielki krakow mogloby zainwestowac w budowe jakiegos legalnego odcinka co daloby w konsekwencjii zmniejszenie piractwa na publicznych drogach jak i mozliwosc robienia jakichs imprez jak np. na lotnisku w bemowie. troche zboczylem z tematu ale to moze jest pomysl zeby zmniejszyc wypadkowosc na drogach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raio Opublikowano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 Za wszystkie te przyjemności ludzie sami płacą Stoki narciarskie, ścianki itp itd są działalnością czysto komercyjną. Nikt nie broni kaskaderom podwórkowym kupić hektara ziemi byle jakiej, gdzieś na zadupiu, wylać na nią asfalt i ganiać do upadłego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 jednak powiedzcie co maja zrobic ludzie kochajacy stunt, ktorzy chcieliby sie rozwijac w tym kierunku nienarazajac przynajmniej innych (zeby nie bylo, nie mam na mysli jazdy po ulicach w normalnym ruchu). skoro "zamkniety" jest zamkniety to gdzie maja sie przeniesc? (...) szczerze mówiąc nie bardzo chce mi się wracać do tej dyskusji, bo na podobne argumenty odpowiadałem rok temu. ale jednak:co mają zrobić? porozmawiać z automobilklubami. przekonać ludzi, którzy kochają inny kawałek motoryzacji, że są takimi samymi pasjonatami i mają tę samą benzynę we krwi - i że dla warto im pomóc. ci ostatni niejednokrotnie dysponują obiektami, na których bezpiecznie można trenować. możliwości jest niewątpliwie więcej, niż komukolwiek z nich zapewne chciało się sprawdzićba, jakby tego było mało, to w krakowie jest sporo miejsc, gdzie zabudowa jest wyłącznie przemysłowa, pustoszeją pod wieczór, a że są stosunkowo młode - to i na jakość nawierzchni narzekać nie można. trzeba tylko chciećteraz pewnie przeczytam, żebym im znalazł miejsce... a cóż ja jestem, służba tych chłopaczków..? ich pasja - ich zaangażowanie :) tyle, że tym tak zwanym stunterom łatwiej jest nic nie zrobić dla samych siebie, za to narażając innych i siebie na słuszny gniew tychże - jeszcze zyskać poklask równie bezmyślnej publiczki, zdobyć te bezwartościowe sznyty "wyklinanych i niezrozumianych" BTW argumenty o braku miejsc są równie trafione, jak gdybym zakrzyknął gromkim głosem, że nie mam w okolicy strzelnicy, kupił sobie gnata i poszedł trenować na parkingu przed marketem. albo na zakorkowanym skrzyżowaniu, albo za blokiem... pewne hobbystyczne zajęcia są z natury niezbyt bezpieczne - tym więcej uwagi i zachodu wymagają, by je uprawiaćjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uki80 Opublikowano 23 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 (edytowane) Za wszystkie te przyjemności ludzie sami płacą Stoki narciarskie, ścianki itp itd są działalnością czysto komercyjną. Nikt nie broni kaskaderom podwórkowym kupić hektara ziemi byle jakiej, gdzieś na zadupiu, wylać na nią asfalt i ganiać do upadłego.no jasne ze za wszystko sie placi, ale czy nie taniej i przede wszystkim bezpieczniej jest zainwestowac miastu w 1km drogi na uboczu niz oplacac policje ktora jezdzi do tych wyzej wspomnianych wezwan? a o ile bezpieczniej by sie zrobilo. ilu ludziom moze to uratowac zycie. a poza tym taka droga moglaby sie miastu czasem przydac do czegos. (jakis zlocik zabytkow czy cos tam innego) a wiadomo ze taka droga nie wymagalaby duzego nakladu po jej wybudowaniu. przecież tirami tam nikt nie bedzie jezdzil. jak juz ktos ma ryzykowac zycie to niech wyzykuje tylko swoje a nie innych przypadkowych ludzi a co do twojej wypowiedzi jeszua to nie znam krakowa i nie wiem czy macie tam jakies miejsca przemyslowe czy nie. prawda jest taka ze chlopaki dalej beda wykonywac ewolucie na swoich motocyklach i oby to bylo bez zagrozenia dla innych. a moja wypowiedz nie tyczyla sie tylko twojego miasta. ja mieszkam na zachodzie polski i w mojej okolicy naprawde nie ma ani jednego miejsca gdzie mozna cos takiego uprawiac a jak juz ktos sie bardzo uprze to nie zostaje nic innego jak droga publiczna i oczy z tylu głowy czy nic innego nie jedzie. mysle ze takich miejsc jest wiecej w naszym kraju. mieszkam niedaleko szklarskiej poreby gdzie corocznie jest zlot motocykli. na tej imprezie miasto calkiem niezle zarabia. bary i sklepy maja maksymalny utarg. podobnie pensjonaty i hotele. a przecież nie tylko motocyklisci zostawiaja tam kase. przyjezdza masa ludzi zeby poprostu ogladac. tak wiec ten pomysl z zamknietym kawalkiem drogi nie bylby chyba az tak glupi, bo dla miasta moglby to byc jakis interes jakby sie jakies konkretne zawody i pokazy odbywaly (powiedzmy co niedziele) a w tygodniu indywidualne treningi jak na "zamknietym". a poza tym nie sadze zeby wyzej wymienione przemyslowe miejsce bylo bezpieczne i policja tam nie ganiala. w sytuacjii kiedy wpada patrol zaczyna sie ucieczka co w efekcie moze sie zle skonczyc. Edytowane 23 Stycznia 2008 przez uki80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raio Opublikowano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 Już ci Jeszua napisał. Zaraz by się znalazło kilka innych grup hobbystów co to by chciały dla siebie coś. We Wrocku jak chcę iść postrzelać to mam tylko jedną strzelnice dostępną i muszę na niej płacić Chore pieniądze za każdy nabój. Myśląc tak jak ty powinienem kupić broń gdzieś od ruskich, wiadro nabojów i iść strzelać gdzie mi wygodniej. Jak się brałeś za te hobby to chyba wiedziałeś że nie ma gdzie jeździć? Kuźwa młodzież co to o socjalizmie od dziadków słyszała utrwala starą zasadę "chcę = muszę mieć bo jestem to mi się należy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uki80 Opublikowano 23 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 nie twierdze ze komus sie cos nalezy. a z tym strzelaniem to nie do konca tak, bo po pierwsze nie przyciaga to takiej rzeszy widzow, z ktorych miasto mogloby miec jakis pozytek a stunt jest teraz na fali i kazdy przynajmniej raz by przyszedl zobaczyc co to takiego. a jak juz by sie zjawil to kupilby cos do picia lub jedzonka w pobliskim sklepiku (chwyt z gield samochodowych czy koncertow) poza tym nie ukrywajmy ze ludzi sie w to bawiacych bedzie przybywac. zobaczmy na stany gdzie sa nawet szkolki nauki jazdy extremalnej, symulatory wheelie nie wspominajac o indywidualistach uczacych sie na wlasna reke. wiec uwazam ze taki kawalek drogi moglby sie przydac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raio Opublikowano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 zobaczmy na stany gdzie sa nawet szkolki nauki jazdy extremalnej, symulatory wheelie nie wspominajac o indywidualistach uczacych sie na wlasna reke. wiec uwazam ze taki kawalek drogi moglby sie przydac. A w Polsce możesz uczyć się od Mentosa :biggrin: Myśliż że w hameryce to ktoś na to wszystko dał kasę? sięgnij do portfela skrzykuj chłopaków i działajcie. Samo się nie zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gizmucik Opublikowano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 Choć zapewne jak większość nie znałem go osobiście, zmówiłem za niego "Wieczne Odpoczywanie..." Szkoda chłopaka, był bardzo młody. O zmarłych mówi się dobrze, albo wcale, ale takie jeżdżenie na kole po mieście, nie jest rozsądne ani bezpieczne, nikt nie wątpi w jego umiejęstności, miał je, co z tego zabrakło mu wyobraźni na temat jazdy po mieście. Oby w nadchodzącym sezonie, jak najmniej ludzi odeszło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartic Opublikowano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 ja wrócę na chwilę do tematu 'głównego'. pożegnanie. mam nadzieję, że takie pożegnania są/będą normą. świadomość, że tak cię 'rodzina' pożegna, dodaje otuchy za życia pozdrawiam. bezpiecznej drogi ps. każdy, kto z wsiada na motocykl jest już z góry nierozsądny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smoku Opublikowano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 (edytowane) uki80 słyszałeś o czymś takim jak inicjatywa obywatelska? Po pierwsze, nie pieprz że stuntowcom zależy na bezpieczeństwie. Gdyby zależało to by nie jeździli na gumie w środku miasta i w dużym ruchu. Sorry za uogólnienie ale chyba wiesz o czym piszę bo przecież statystyczny samochodziaż wszystkich motonitów traktuje tak samo.Chcesz jeździć stawiać na koło i palić gumę :?: To rób to tak, by moje dzieci nie musiały się bać przechodzić przez przejście bo jakiś małolat naoglądał się takich pięknych kawałków na "zamkniętym" w Twoim wykonaniu i będzie to samo próbował zrobić na publicznej drodze.A ja chcę jeździć ponad 300 km/h i co mi zaproponujesz ... mam iść do miasta i powiedzieć by mi tor wybudowali? ... powalone takie myślenie... Jeszua napisał wiele prawdy. A Ciebie zapraszam na skrzyżowanie Gagarina z Czerniakowską, wieczorem w sezonie ... popatrzysz na kolegów co to z życiem ludzi się nie liczą. Smoku PS: Przepraszam, że się uniosłem ale jak takie teksty czytam "że miasto ma wybudować bo biznes i takie tam" to mnie krew k***a zalewa. Skoro to biznes to zabieraj się za budowanie i zarabiaj tą niezłą kasę. Edytowane 23 Stycznia 2008 przez Smoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 Co do stuntu na zamkniętym obiekcie to podejrzewam, że też będą kłopoty. Nawet jak np. jakiś klub dysponuje "kawałkiem asfaltu" to rodzą sie następne problemy. Takie jak bezpieczeństwo, sprawy ubezpieczenia - jakby nie patrzeć coś złego stać się może itd. Nie mam wiedzy na ten temat, a z chęcią bym poczytał. Może ktoś wie jak to inni organizują. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uki80 Opublikowano 23 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 uki80 Po pierwsze, nie pieprz że stuntowcom zależy na bezpieczeństwie. Gdyby zależało to by nie jeździli na gumie w środku miasta i w dużym ruchu. czytaj uwaznie smoku. zaznaczylem ze pisze w imieniu ludzi ktorzy nie ryzykuja zycia innych (mowa o takiej jezdzie na zamknietym terenie a nie na drodze miedzy autami). piszac ze wszyscy stunterzy sa lekkomyslni dyskryminujesz ich tak samo jak samochodziarze uwazajac ze kazdy motocyklista to dawca. w kazdej czesci spoleczenstwa byly, sa i beda odlamy i ludzie ktorzy jednak zwazaja na bezpieczenstwo przynajmniej innych wiec nie wypowiadaj sie w imieniu wszystkich. rozumiem twoja frustracje i obawe o swoje dzieci np. na przejsciu dla pieszych ale nie rzucaj mi tu miesem tylko kulturalnie wyrazaj swoje opinie. poza tym zeby bylo jasne to nie jestem stunterem wiec ze mnie przykladu nikt nie bierze a juz napewno nie nasladuje a i z krakowem nie mialem nic wspolnego i widze ze nie czytales tematu od poczatku. no ale faktycznie skoro tyle problemow z tym legalnym stuntem to dlatego wytyczone zamkniete miejsca sa rzadkoscia (lotniska) . a co do interesu przy tym to tylko przyklad. nikt nie mowi ze przy jakims boisku dla fanatykow jazdy "na jednym" ma zaraz powstac tesco czy real. no ale temat byl inny. zostawmy juz ten caly stunt bo mnie zaraz tutaj zjecie a poza tym mialo byc o ceremonii pozegnalnej mlodego chlopaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamSuzuki Opublikowano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 Motocykliści z pogrzebu postąpili słusznie. Szacunek dla nich. Ale wydaje mi się że powinni zdjąć kaski dla okazania szacunku (co nie znaczy że go nie okazali) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uki80 Opublikowano 23 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2008 Motocykliści z pogrzebu postąpili słusznie. Szacunek dla nich. Ale wydaje mi się że powinni zdjąć kaski dla okazania szacunku (co nie znaczy że go nie okazali)jak dla mnie to pelne uznanie za wzorowe zachowanie. jak przyjdzie moja pora tez bym tak chcial byc pozegnany, mam tylko nadzieje ze w dalekiej przyszlosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.