Ario Opublikowano 10 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2003 Witam! Jakie są plusy i minusy poszczególnych rozwiązań? Zawsze mnie to ciekawiło. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 10 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2003 Jak na mój gust, to chodzi o zredukowanie masy nieresorowanej, czyli poprawienie przyczepności przedniego koła do nawierzchni. Im mniejsza masa nieresorowana, tym mniejsze są siły występujące na przednim zawieszeniu (mniejsza bezwładność układu) a tym samym precyzyjniejsze "dociśnięcie koła do nawierzchni. To właśnie zapewniają teleskopy up-side down. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Rosa Opublikowano 10 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2003 No i sztywniejsze są, przy tej samej średnicy rur. No i mają mniejsze tarcie (nie pamiętam dlaczego). No i wyglądają sieriozno :D. A - pozwalają na większy skok bez utraty sztywności zawieszenia. Na początku stosowano to głównie w enduro itp. No i wyglądają jak się patrzy. No i ja sobie takie kupiłem, więc mają tą niepodważalną zaletę że takie mam. Na razie na biurku :D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dc-Lx-Vi Opublikowano 10 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2003 Dałem kiedyś taki temat w Ogólnych chyba...Zaraz poszukam, a jak znajdę to dam linka :D ZNALAZŁEM: http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=6268 Tyczy się enduro, ale teoria chyba taka sama :D POZDRAWIAM :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 11 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 Wadą zawieszani uspide down jest ... wypadek . pOdczas gdy zwykłe lagi się elegancko gną, zostawaijąc często rame OK, Takie zawieszenie robi więcej spostoszenia. Częśc podatna na zgięcie (a więć ta cienka, w środku) jest krótsza i sporo energii idzie dalej. problem w tym, że jest to sztywnijsze i krzywi sie rama :-( . Pozdro, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 11 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 oj był gdzieś kiedyś obszrny atrykuł o wadach i zaletach tego typu zawieszeń i porównanie ich z "klasycznymi". Z tego co pamiętam i co już koledzy pisali upside down zapewniają większą sztywność i mniejszą masę nieresorowaną, a klasyczne dłuższe skoki zawieszeń i są mniej podatne na zabrudzenie. Tak swoją drogą to ciekawe, że stosuje się termin "zawieszenie klsysyczne". Przecież to od upside down'a zacżęła się historia teleskopu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 11 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 Częśc podatna na zgięcie (a więć ta cienka, w środku) jest krótsza i sporo energii idzie dalej. problem w tym, że jest to sztywnijsze i krzywi sie rama :-( . Jeżeli nie poddaje się tak łatwo, to większa część obciążeń przenoszona jest na inne elementy (zapewne główkę ramy).Dla mnie wadą up-side down jest to, że w przypadku uszkodzenia uszczelniacza wycieka większa część oleju (przkład: Łęczycki byk :D ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 11 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 To jest fakt - olej momentalnoie wyciekł, zero amortyzacji, do tego zalana cała tarcza = zero hamulców. Trochę ze dużo na raz. Ale faktem jest, że nic się nie zgieło, uderzenie spowodowało tylko zniszczenie uszczelniacza. Pozdsro, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 11 Listopada 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 To jest fakt - olej momentalnoie wyciekł, zero amortyzacji, do tego zalana cała tarcza = zero hamulców. Trochę ze dużo na raz. Ale faktem jest, że nic się nie zgieło, uderzenie spowodowało tylko zniszczenie uszczelniacza. Pozdsro, Paweł ...a o nodze zapomniałeś ? :D a poda ktoś definicję masy resorowanej? p[ozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marccc Opublikowano 11 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 wszystko od ziemi do polowy amortyzatora, pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 11 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 wszystko od ziemi do polowy amortyzatora,Jeszcze trochę inaczej bym to ujął:Jest to masa tych elementów, które poruszają się odizolowane od reszty motocykla poprzez amortyzator. Im większa jest ich masa, tym większą mają bezwładność i tym większa siła tłumienia amortyzatora potrzebna jest do utrzymania opony przy asfalcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 Dla mnie glownym przelomem nie bylo odwrocenie teleskopu do gory nogami, ale zmiana konstrukcji czesci tlumiacej z damping na cartridge i przyblizenie dzialania tlumienia do tego czego sie od niego teoretycznie wymaga. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 11 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 wszystko od ziemi do polowy amortyzatora, pozdrowienia Nie ! Vlaad dobrze napisał - jest to wszystko, co chodzi razem z poruszającym się kołem - samo koło z oponą, tarcza i zacisk oraz laga zawieszenia (w przypadku upside down)a w układzie klasycznym część poruszająca sie na lagach. Częściowo masą nieresorowaną jest sama sprężyna, ale tylko częściowo, bo siły się tam rozkładają - część tak jakby jest masą nieresorowaną, a część resorowaną - czyba to jasne. Coś czyje, że strasznie tu nakręciłem, ale zamiary miałem dobre, heheh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Rosa Opublikowano 11 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 To jest fakt - olej momentalnoie wyciekł, zero amortyzacji, do tego zalana cała tarcza = zero hamulców. Trochę ze dużo na raz. Ale faktem jest, że nic się nie zgieło, uderzenie spowodowało tylko zniszczenie uszczelniacza. Pozdsro, Paweł ...a o nodze zapomniałeś ? :D a poda ktoś definicję masy resorowanej? p[ozdr Może prościej zdefiniować nieresorowanę. Resorowana to reszta :D. A masa nieresorowana to będzie masa elementów ruchomych w stosunku do ramy motocykla. Czyli lagi w USD są masą nieresorowaną, bo się poruszają razem z kołem, a w teleskopach Rigth Way Up (RWU) są już resorowane, bo są przykręcone do nieruchomych w tej płaszczyźnie półek. Sprężyny trudno zakwalifikować bo trochę tak a trochę tak pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ario Opublikowano 11 Listopada 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2003 Dla mnie glownym przelomem nie bylo odwrocenie teleskopu do gory nogami, ale zmiana konstrukcji czesci tlumiacej z damping na cartridge i przyblizenie dzialania tlumienia do tego czego sie od niego teoretycznie wymaga. Adam M. cartridge? Adam możesz jaśniej? co to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.