Skocz do zawartości

Telskopy upside-down i klasyczne [pyt. teoretyczne]


Ario
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak na mój gust, to chodzi o zredukowanie masy nieresorowanej, czyli poprawienie przyczepności przedniego koła do nawierzchni. Im mniejsza masa nieresorowana, tym mniejsze są siły występujące na przednim zawieszeniu (mniejsza bezwładność układu) a tym samym precyzyjniejsze "dociśnięcie koła do nawierzchni. To właśnie zapewniają teleskopy up-side down.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i sztywniejsze są, przy tej samej średnicy rur. No i mają mniejsze tarcie (nie pamiętam dlaczego). No i wyglądają sieriozno :D. A - pozwalają na większy skok bez utraty sztywności zawieszenia. Na początku stosowano to głównie w enduro itp. No i wyglądają jak się patrzy. No i ja sobie takie kupiłem, więc mają tą niepodważalną zaletę że takie mam. Na razie na biurku :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wadą zawieszani uspide down jest ... wypadek . pOdczas gdy zwykłe lagi się elegancko gną, zostawaijąc często rame OK, Takie zawieszenie robi więcej spostoszenia. Częśc podatna na zgięcie (a więć ta cienka, w środku) jest krótsza i sporo energii idzie dalej. problem w tym, że jest to sztywnijsze i krzywi sie rama :-( .

 

Pozdro, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj był gdzieś kiedyś obszrny atrykuł o wadach i zaletach tego typu zawieszeń i porównanie ich z "klasycznymi". Z tego co pamiętam i co już koledzy pisali upside down zapewniają większą sztywność i mniejszą masę nieresorowaną, a klasyczne dłuższe skoki zawieszeń i są mniej podatne na zabrudzenie.

Tak swoją drogą to ciekawe, że stosuje się termin "zawieszenie klsysyczne". Przecież to od upside down'a zacżęła się historia teleskopu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Częśc podatna na zgięcie (a więć ta cienka, w środku) jest krótsza i sporo energii  idzie dalej.  problem w tym, że jest to sztywnijsze i krzywi sie rama :-( .  

Jeżeli nie poddaje się tak łatwo, to większa część obciążeń przenoszona jest na inne elementy (zapewne główkę ramy).

Dla mnie wadą up-side down jest to, że w przypadku uszkodzenia uszczelniacza wycieka większa część oleju (przkład: Łęczycki byk :D ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest fakt - olej momentalnoie wyciekł, zero amortyzacji, do tego zalana cała tarcza = zero hamulców. Trochę ze dużo na raz. Ale faktem jest, że nic się nie zgieło, uderzenie spowodowało tylko zniszczenie uszczelniacza.

 

Pozdsro, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest fakt - olej momentalnoie wyciekł, zero amortyzacji, do tego zalana cała tarcza = zero hamulców. Trochę ze dużo na raz. Ale faktem jest, że nic się nie zgieło, uderzenie spowodowało tylko zniszczenie uszczelniacza.  

 

Pozdsro, Paweł

 

...a o nodze zapomniałeś ? :D

 

a poda ktoś definicję masy resorowanej?

 

p[ozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko od ziemi do polowy amortyzatora,

Jeszcze trochę inaczej bym to ujął:

Jest to masa tych elementów, które poruszają się odizolowane od reszty motocykla poprzez amortyzator. Im większa jest ich masa, tym większą mają bezwładność i tym większa siła tłumienia amortyzatora potrzebna jest do utrzymania opony przy asfalcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie glownym przelomem nie bylo odwrocenie teleskopu do gory nogami, ale zmiana konstrukcji czesci tlumiacej z damping na cartridge i przyblizenie dzialania tlumienia do tego czego sie od niego teoretycznie wymaga.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko od ziemi do polowy amortyzatora,

 

pozdrowienia

 

 

Nie ! Vlaad dobrze napisał - jest to wszystko, co chodzi razem z poruszającym się kołem - samo koło z oponą, tarcza i zacisk oraz laga zawieszenia (w przypadku upside down)a w układzie klasycznym część poruszająca sie na lagach. Częściowo masą nieresorowaną jest sama sprężyna, ale tylko częściowo, bo siły się tam rozkładają - część tak jakby jest masą nieresorowaną, a część resorowaną - czyba to jasne. Coś czyje, że strasznie tu nakręciłem, ale zamiary miałem dobre, heheh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest fakt - olej momentalnoie wyciekł, zero amortyzacji, do tego zalana cała tarcza = zero hamulców. Trochę ze dużo na raz. Ale faktem jest, że nic się nie zgieło, uderzenie spowodowało tylko zniszczenie uszczelniacza.  

 

Pozdsro, Paweł

 

...a o nodze zapomniałeś ? :D

 

a poda ktoś definicję masy resorowanej?

 

p[ozdr

 

Może prościej zdefiniować nieresorowanę. Resorowana to reszta :D.

 

A masa nieresorowana to będzie masa elementów ruchomych w stosunku do ramy motocykla. Czyli lagi w USD są masą nieresorowaną, bo się poruszają razem z kołem, a w teleskopach Rigth Way Up (RWU) są już resorowane, bo są przykręcone do nieruchomych w tej płaszczyźnie półek.

 

Sprężyny trudno zakwalifikować bo trochę tak a trochę tak pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie glownym przelomem nie bylo odwrocenie teleskopu do gory nogami, ale zmiana konstrukcji czesci tlumiacej z damping na cartridge i przyblizenie dzialania tlumienia do tego czego sie od niego teoretycznie wymaga.

 

Adam M.

 

cartridge? Adam możesz jaśniej? co to jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...