Skocz do zawartości

Problem z odpalaniem motocykla.


szwarc
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

I oto kolejny problem.

W ramach wigilijnej integracji z motocyklem poszedłem dzisiaj odpalić mojego motocykla i okazało się że bardzo długo nie chciał zagadać musiałem ze 6 razy heblować (i to dosyć długo) zanim zapalił. Temperatura otoczenia to około 0 'C - potem jak już się rozgrzał (co tez trwało długo) palił na dotyk (za każdym razem).

 

Czy to normalne czy też nie ?

 

Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze jakieś nowsze sprzęty na wtrysku odpalą za 1 razem w takich temperaturach jak teraz, czyli dobrze poniżej 0. Moto to pojazd na lato, nie do jazd w mrozie wiec sie nie dziwcie ze trzeba dłuzej pokręcic :notworthy:

 

Jeśli chodzi o wtrysk paliwa to się zgodzę. Bez ssania za pierwszym razem odpala mój zeciK tak do -10. W niższych temperaturach nie próbowałem. :D Ale moto jak mówisz nie jest stworzone do jazdy w zimie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim odkąd przed dłuższym postojem zostawiam pracujący silnik tak długo aż zgaśnie z braku paliwa w gaźniku po dłuższej przerwie odpala jakby wczoraj był jeżdżony. Aku oczywiście biorę do domu bo nowe kosztuje tyle co dobre aku do auta z dieslem :)

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świece na palnik gazowy i powinien odpalić. :)

 

Dokładnie.

Dzis zrobiłem to samo u kumpla bo moto stało w nieogrzewanym garazu przez 2 miesiace. Od krecenia aku padło. Wykrecielm swiece , na palnik gazowy, potem sczoteczka (mini) druciana - wkrecasz i moto pali odrazu.

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim odkąd przed dłuższym postojem zostawiam pracujący silnik tak długo aż zgaśnie z braku paliwa w gaźniku po dłuższej przerwie odpala jakby wczoraj był jeżdżony. Aku oczywiście biorę do domu bo nowe kosztuje tyle co dobre aku do auta z dieslem :icon_mrgreen:

 

 

W/g mnie robisz poważny błąd niszcząc w szybki sposób swój silnik ponieważ w momencie kończenia się paliwa pracuje on na coraz uboższej mieszance i gwałtownie się przegrzewa a po całkowitym skończeniu paliwa nie ma szansy na przechłodzenie.

jest dużo prostszy sposób aby po długim postoju gaźniki się nie zatykały na dyszach wolnych obrotów.

Pod każdym gaźnikiem masz śrubę do spuszczania benzyny z komory pływakowej i wystarczy ją stamtąd wypuścić.

Znany tuner silnikowy Tenkate powiedział bardzo ważną rzecz na temat japońskich silników i nie tylko.

Trwałość silnika liczona jest nie ilością przejechanych kilometrów tylko ilością zimnych startów.

 

I jeszcze jedno: świeca zapłonowa ma określony czas samooczyszczania i o ile dobrze pamiętam to wynosi ok. 90 sek. Przez ten okres nie powinno się gasić silnika bo może być problem z ponownym odpaleniem.

Najczęściej przekonują się o tym właściciele silników na wtrysku.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tu dużo mówić. Chodzi o czas , po upływie którego świeca osiągnie prawidłowa temperaturę pracy. W przypadku zimnego startu świeca o niskiej wartosci cieplnej -(gorąca)szybciej osiągnie temperature samooczyszczania i ma mniejszą skłonność do przebicia na skutek bogatszej mieszanki. Dla tego zalecane jest wstawienie cieplejszych swiec w okresie niższych temperatur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...