theNaturat Opublikowano 22 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 jak juz pisaliscie...szmata, 2 dlugie lyzki + doswiadczenie i zmiana opony to kilka minut.Najwiecej zajmuje zdejmowanie kola i pompowanie Masz racje.. najgorsze to zdejmowanie i zakladanie kola... dla mnie te 2 czynnosci wiecej czasu zajmuja niz wymiana opon przez to ze mi sie nigdy nie chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwydr Opublikowano 22 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 Dwie łychy jeden młotek no i kumpel.Ostatnio zmieniłem na tyle z kumplem poszło szybko i sprawnie,zmieniłem z 110 na 100 i zauważyłem że sprzęt lepiej się składa w zakrętach :) Cytuj W uszach szum w oczach łzy na liczniku tylko 3 http://www.bikepics.com/members/siwydr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArturS Opublikowano 22 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 Mi wulkanizator zrobil przód na maszynie jakiejś starej, a innym razem łyżkami założył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomski_01 Opublikowano 22 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2007 jest roznica czy 18cali czy 19cali, ale w obu przypadkach nie zajmuje to calego dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 26 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 Ja wam moge tylko poradzic jedno ze jak zdejmujecie opone ktora ma isc na smietnik to szybciej bedzie ja pociac niz sie meczyc:) zawsze jezdze na wulkanizacje, przod to jeszcze pol biedy ale zdejmowanie tylnej diagonalnej opony recznie to...... Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Myszon Opublikowano 26 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 (edytowane) Ja kiedyś przy samodzielnym zdejmowaniu opony uszkodziłem drut który jest wtopiony w rancie opony przez co opona nadawała się na śmietnik. Od tamtej pory wole pojechać do gościa ktury specjalizuje się wulkanizacją kół motocyklowych. Przy okazji pogadać z nim o motocyklach :banghead: Wole samemu zmienić oponke, kiedyś kumpel zaniósł koło do wulkanizatora to mu 3 dziury zroboili w dętce hehehe. Co do nie zrywania drutów w oponie to jedna najważniejsza porada : Najpierw opone trzeba nogą przydeptać tak aby zeszła cała z rantów i weszła do śrogka felgi - dopiero po tej czynności należy zaczynać powoli naciągać jedną strone łyżką i co jakiś czas sprawdzać z przeciwległej strony czy opona napewno siedzi w środku a nie na rancie. Pozdro. Edytowane 26 Listopada 2007 przez Myszon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonraker Opublikowano 26 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 Ja mam u siebie niestety 17tke i jak ostatnio gumiarz zakładał mi mitasa c-02 to powiedział zeby się więcej z tym kołem niepokazywał. Zakładał to na maszynie i chwilę się męczył więc łyżkami raczej bym tego nie powtórzył. Generalnie jakoś mi nie idzie z tymi oponami i wole pojechac do oponiarza i zapłacic pare zł bo jak sam się za to biore to zawsze koszty są większe :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur_125 Opublikowano 26 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 Najpierw opone trzeba nogą przydeptać tak aby zeszła cała z rantów i weszła do śrogka felgi - dopiero po tej czynności należy zaczynać powoli naciągać jedną strone łyżką i co jakiś czas sprawdzać z przeciwległej strony czy opona napewno siedzi w środku a nie na rancie.Zgadza się to jest zasadnicza sprawa! Inaczej nie zdejmiesz opony. Ale weź pod uwagę to że opona a opona to też różnica. Ja mam u siebie niestety 17tke i jak ostatnio gumiarz zakładał mi mitasa c-02 to powiedział zeby się więcej z tym kołem niepokazywał. Zakładał to na maszynie i chwilę się męczył więc łyżkami raczej bym tego nie powtórzył.Chyba mitas C-02 ma już to do siebie! Miałem dokładnie taki sam motyw, gość zakładami mi tą oponę z 20 minut. Wyjątkowo opornie szła. We trzech się z nią szarpaliśmy. :) Cytuj http://www.drogadourzedowa.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 26 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 Chyba mitas C-02 ma już to do siebie! Miałem dokładnie taki sam motyw, gość zakładami mi tą oponę z 20 minut. Wyjątkowo opornie szła. We trzech się z nią szarpaliśmy. :icon_razz: akurat c-02 bardzo łatwo się zakłada, z oponami Mefo czy Heidenau już jest większy problem i to znacznie Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żubr Opublikowano 26 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 a wg mnie marka opony nie ma tu nic do rzeczy, fakt niektóre wchodza latwiej inne cieżej, ale raczej jest to uzaleznione od szerokosci opony(im weższa tym gorzej) i od twardosci opony. "Jak nie posmarujesz, nie pojedziesz" i to samo tyczy sie zakladania opon bez posmarowania rantu ludwikiem, smarem, wazelina ( :) ) itp możecie zapomnieć o sprawnym założeniu opony. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek3210 Opublikowano 27 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2007 Co do opon Mitas to mogę przyznać że rzeczywiście ładnie się zdejmuje.Miałem na tyle Mitasa C-16 i poszło ładnie.Ale myślę że duże znaczenie ma rocznik opony.Jak jest świeży rocznik to jednak ta guma jest znacznie miększa niż zleżakowana opona z przed 4 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomski_01 Opublikowano 27 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2007 a tu macie kolejne demo video http://www.transworldmotocross.com/mx/slid...1688062,00.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulamoto Opublikowano 1 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2007 Ja przed zdejmowaniem, kladlem oponke na jakac godz. obok piecyka garazowego :bigrazz: Oponka stawala sie miekksza, co bylo nawet przyjemne:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinos Opublikowano 14 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2008 na filmiku ten klin lekko chodzi i wogole ten facet zaklada ta opone jak rowerowego szmaciaka tu macie linka: http://www.transworldmotocross.com/mx/how_...1215721,00.html No rewelka !!! - w tym tygodniu zmienilem z kolega (kolega sie jednak przydaje) pierwszy raz w zyciu dwie opony - po prostu tak jak radzi spec pod tym linkiem, krok po kroczku, spokojnie i bez nerwow (no dobra, moze troche przeklinalismy). Polecam przyjzec sie dokladnie jak to powinno wygladac - Doug Shopinsky z Bridgestone to kozak :icon_evil:. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arbiterpl Opublikowano 19 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2008 Opony zmieniam u gumiarza. Ostatnio przekładka kosztowała 30PLN - to najmniejszy problem. Natomiast potem musialem sam wmontowac koła do moto. Niestety nie mam żadnych koziołków, więc wsadzenie kół i przetknięcie osiek było bardzo ciężkie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.