Piotr Dudek Opublikowano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 Nie musisz się spieszyć bo do wiosny jeszcze dużo czasu ale gaźniki Cię nie ominą . Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wickerman Opublikowano 19 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 Nie musisz się spieszyć bo do wiosny jeszcze dużo czasu ale gaźniki Cię nie ominą .no wlasnie, zauwazylem ze chyba nie obejdzie sie bez zdjecia zbiornika paliwa, dobrze mysle? czy poprostu z braku doswiadczenia tak mi sie wydaje :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukass Opublikowano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 Nie cykaj nic. Zdjemiesz siodło, zbiornik i jeszcze wiele rzeczy. To wszystko jest zbyt proste by popsuć. Pod nimi zobaczysz jak wygląda rama, i inne częsci motocykla, a moze trzeba coś naprawic, podkręić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wickerman Opublikowano 19 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 Nie cykaj nic. Zdjemiesz siodło, zbiornik ...heh niepotrzebnie widze zalewalem go do pelna jakies 2 miechy temu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2007 heh niepotrzebnie widze zalewalem go do pelna jakies 2 miechy temu... Paliwa przecież nie musisz spuszczać Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wickerman Opublikowano 20 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2007 Paliwa przecież nie musisz spuszczaćracja, masz racje, wlasnie zdjalem zbiornik, 1 srubka i bez najmniejszego problemu no i oczywiscie bez spuszczania paliwa. mam stres w oczach ale widze ze nie bedzie zle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antracido Opublikowano 1 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2008 Witam. Jestem tu nowy, trafiłem na to forum w trakcie poszukiwania podpowiedzi na dręczący mnie od roku problem z moją Hondą CX500.Problem dotyczy tego co w temacie tego postu, mianowicie maszyna nie pali "czasami" na jeden cylinder.Czasami- a to dlatego iż odpala bez problemu rozgrzewa sie jak należy. gdzy dodaje gazu powoli to wszystko jest OK, ale gdy chce wkręcić silnik nieco dynamiczniej to w trakci wzrostu liczby obrotów przy 3,5-4 tyś obr/min silnik zaczyna pracować na jeden cylinder. W ramach dochodzenia przyczyny tego stanu rzeczy wymieniłem świece, sprawdziłem ciśnienie na garach(jest ok), zrobiłem regulacje luzów zaworowych, zrobiłem pranie gaźników, nawet na chwile założyłem inny komplet gaźników, wymieniłem filtr powietrza, wymieniłem przewody HV, podmieniłem na chwile elektroniczny sterownik zapłonu. Chyba nie zapomniałem wymienić któregokolwiek z zabiegów, ale i tak nie pomogło. Dodam że czasami przy prędkości około 120km/h zdarza sie zanikać praca jednego z cylindrów. Sprawdzałem kiedyś jaka bedzie reakcja gdy odkręce kolanka wydechowe, nie dało to żadnego zauważalnego efektu, ale zauważyłem ze z prawego gara przez kruciec wydechu wydobywa sie jezyk płomienia czego nie zaobserwowałem z lewej strony. Prosze o jakieś podpowiedzi bo naprawde niewygodnie sie śmiga kiedy dzieją sie takie rzeczy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 1 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2008 Nie trzyma zaworek paliwa tego gaźnika lub masz za wysoki poziom paliwa. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antracido Opublikowano 2 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2008 Nie trzyma zaworek paliwa tego gaźnika lub masz za wysoki poziom paliwa. myśle ze to nie to, gdyż na innym zestawie gaźników dzieje sie to samo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 Piotrek, a jak wyglada sprawa modulow do tego moto ?Pamietam ze w 750 VF ( pewnie troche mlodszej ) mialem klopot z niewchodzeniem na wysokie obroty przez stare elementy jednego z modulow - moze to samo mozliwe jest w CX. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 3 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2008 W CX500 moduł daje iskrę albo nie ale jest w tym silniku coś w rodzaju induktora impulsów i toto potrafi się zbuntować. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antracido Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 W CX500 moduł daje iskrę albo nie ale jest w tym silniku coś w rodzaju induktora impulsów i toto potrafi się zbuntować. Miałem w zamysłach własnie to urządzonko tzw. impulsator, jak sie nie myle to jest to impulsator hallotronowy.Teoretycznie taki element powinien byś wieczny, ale jako elektronik wiem ze na elektronike niema zasad.Więc jest duża szansa ze własnie w tym tkwi szkopuł takiego dziwnego zachowania sie silnika.widze ze nie obejdzie sie bez demontażu silnika, ale dla chcącego nic trudnego.Mam tylko nadzieje ze operacja ograniczy sie tylko na dokręceniu bądz wyczyszczeniu elementu...Tym niemniej czekam na jakieś alternatywne podpowiedzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arto Opublikowano 4 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2008 to skoro jestes elektronikiem,to chyba wiesz jak sprawdzic impulsy.oscyloskop w dlon i do roboty:) i nic nie trzeba demontowac,wystarczy znalezc przewod. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wickerman Opublikowano 20 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2008 witam ponownie po dlugim okresie czasu. w miedzyczasie od mojego ostatniego tu postu troszke sie porobilo. mianowicie zwiozlem motor do speca pracujacego w salonie hondy. zdemontowal gazniki, wyczyscil, wyregulowal, zsynchronizowal, sprawdzil podcisnienie (ok), sprawdzil cisnienie w cylindrach (ok), iskra jest, swiece jak juz pisalem nowe i takie jak maja byc. juz jest troszke lepiej ale dalej nie chodzi na wolnych obrotach jeden cylinder. zalalismy jeszcze specjalnym srodkiem do czyszczenia wtryskow i musze bak wyjezdzic. powiedzial ze jesli to nie pomoze to on sie poddaje i pozostaje jedynie kwestia ze przestawiony jest rozrzad. wg mnie to paliwo nie dochodzi do cylindra. po wlaczeniu ssania na max dziala, i jak dodam troche gazu to tez dziala. czy to rzeczywiscie moze byc przestawiony rozrzad? :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 20 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2008 Wcześniej pisałeś że buntuje się podczas przechodzenia na wyższe obroty i jeden cylinder nie przepala a tym razem piszesz Ze nie chce chodzić na wolnych po zejściu z obrotów na jednym cylindrze. To wskazuje na przytkaną dyszę wolnych tego cylindra lub problemy z membraną zaworu Air Cut. Naprawa tego zaworu polega na wymianie ponieważ wystarczy aby guma membrany z wiekiem czasu zrobiła się twardsza i nie musi mieć żadnej dziurki a przestanie prawidłowo pracować. Są one dostępne na rynku wtórnym i wypada kupić nowe. Korpus gaźnika krtóry powoduje zaburzenia wypada jeszcze raz przeczyścić. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.