Puzel Opublikowano 9 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2007 Świece zalane. Paliwo dopływa do gaźnika. Szczerze mówiąc przerwy na przerywaczu nie sprawdzalem od daaawna ale na starych gaźnikach silnik zapala od pierwszego kopnięcia. Będe miał możliwość kombinowania dopiero pod koniec tygodnia więc narazie czekam na rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2007 Świece zalane. Paliwo dopływa do gaźnika. Szczerze mówiąc przerwy na przerywaczu nie sprawdzalem od daaawna ale na starych gaźnikach silnik zapala od pierwszego kopnięcia. Będe miał możliwość kombinowania dopiero pod koniec tygodnia więc narazie czekam na radyW takim razie sprawdź czy paliwo wycieka przez rozpylacz w czasie postoju. Jeśli tak to znaczy, że albo pływaki zacieły się albo są podparte (np. zatapiaczem) albo żle je założyłeś. Jesli z paliwem jest OK to za złe działanie silnika na 100% odpowiada zapłon. Silnik z dobrze ustawionym zapłonem nawet na bardzo bogatej mieszance powinien palić bezproblemowo, co najwyżej nie da się go prawidłowo wyregulować. A w układzie zapłonowym to sprawdzaj po kolei: świece, fajki, przewody, cewkę, przerywacz, kondensator. Coś jednak musi powodować, że silnik żle zapala i nie chodzi i trzeba to drogą eliminacji pomalutku znaleźć. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2007 Dlaczego nie masz pojecia jak wymontowac dysze wolnych obrotow ?Czy nie jest wkrecana na gwint ? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 11 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Pewnie jest wkręcona na gwint ale nie widziałem tam rowka dzięki któremu moglbym ją wymontować śrubokrętem. Jak będe w garage to sprawdze ten zapłon choć wydaje się być dobry na starych gaźnikach pali od kopa (na nowych nie chciał zahasać, zamontowalem stare i od razu zagadał) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 (edytowane) Pewnie jest wkręcona na gwint ale nie widziałem tam rowka dzięki któremu moglbym ją wymontować śrubokrętem. Jak będe w garage to sprawdze ten zapłon choć wydaje się być dobry na starych gaźnikach pali od kopa (na nowych nie chciał zahasać, zamontowalem stare i od razu zagadał)Ło jessu. Przecie mowa o tym że masz bogatą mieszankę. To i od byle czego odpali . Nie problem jeździć jak się paliwem nie przejmujesz. A jeśli się nie przejmujesz to podpal te k302 w wiaderku i nie będziesz już tak tęsknie do nich wzdychał ^^ :) A jak nie wierzysz że prąd jest nie potrzebny jak masz gaźniki k302 to spójrz : http://moto.allegro.pl/item281971259_k_750...ym_stanie_.html . Edytowane 11 Grudnia 2007 przez prince Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2007 Puzel, czy sprawdzales ze masz przelot przez dysze wolnych obrotow do malutkich otworow w gardzieli gaznika ( jeden przed, a drugi za krawedzia przepustnicy ) ?Robi to sie tak ze zaslepiasz palcem otwor gwintowany po srubie wolnych, a przez dysze strzelasz carb cleanerem w spray`u - musi sie pokazac mgielka cleanera z tych otworow.Potem zatykasz palcem wylot dyszy a strzelasz przez otwor gwintowany sruby regulacyjnej wolnych. Wynik musi byc ten sam - mgielka cleanera musi sie pojawic.Jak nie to znaczy ze cos jest tam zapchane. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 14 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2007 Sprawdzilem dziś przerwę na przerywaczu, była troche za mała, wyregulowalem, zlozylem wszystko do kupy i sprawdzam iskrę, pojawila się raz i zginela... :icon_mrgreen: jutro będe się męczył bo dziś już za ciemno się zrobilo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 14 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2007 Puzel, w takim tempie to akurat do wiosny ci zejdzie :buttrock: Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gobert Opublikowano 14 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2007 A może ty masz rzeczywiście problemy z prądem i dlatego nie możesz dojść o co chodzi, albo nakładają się dwie usterki, co byłoby gorsze.Co do zaniku iskry, mam małą sugestię odnośnie aparatu zapłonowego.Z tyłu gdzie jest kondensator znajduje się przewodzik, łączący przerywacz z (-) cewki i z kondensatorem.Przewód ten potrafi być przyczyną okresowych braków iskry, zwłascza w momencie opóźniania zapłonu.Wykonany jest z przewodu miedzianego w jakimś oplocie materiałowym, który z czasem się przeciera, wtedy przewód dotyka obudowy i iskry brak.Usterka charakterystyczna do wytropienia bo pojawia się w czasie operowania opóźniaczem. No ale to nie musi być to :buttrock:(to tak raczej jako ciekawostka, aczkolwiek przypadłość charakterystyczna dla tych aparatów zapłonowych) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 14 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2007 (edytowane) Iskra się odnalazła, troche krzywo przykręciłem młoteczek. Tempo niestety mam takie bo przez większą część tygodnia jestem poza moim miejscem zamieszkania (i garażowania sprzęta). Motocykl zajarał, początkowo na wyższych obrotach i po chwili gaśnie, kolejne pruby albo są podobne albo nie da sie go odpalić. Patrzalem jeszcze raz czy da się wykręcić tą dysze wolnych obrotów i nie ma takiej możliwości, brak rowka aby wykręcić śrubokrętem. jutro będe się dalej męczył. I nie do wiosny tylko jak najszybciem musi dobrze gadać bo przecież sezon w pełni.pozdrawiam Edytowane 14 Grudnia 2007 przez Puzel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 15 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2007 Jezeli nie mozesz odkrecic tej dyszy to sprawdz czy wlos konski z duzej szczotki przechodzi przez otworek w obu dyszach. Mozesz rowniez probowac drucikiem mosieznym z rozplecionego przewodu elektrycznego wielozylowego, niczym naprawde twardym. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brud Opublikowano 9 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2008 Jak Puzel udalo sie ustawic?Pytam bo sam mam te gazniki ale jeszcze ich nie zakladalem wlasnie sie przymierzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 11 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2008 Niestety nie z powodu braku czasu. Przez większą część tygodnia jestem zdala od miejsca garażowania mego sprzęta, a w weekendy nie zawsze mam czas aby podłubać, a teraz dodatkowo każą uczyć się w szkole :/Obecnie naprawiam zawieszenie przednie i z gaźnikami będe walczył jak tylko znajdę troche wolnego czasu (niewcześniej niż za tydzień) A jak zamontujesz to daj znać jak poszło z regulacją i czy też miałeś jakieś problemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kacha46 Opublikowano 11 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2008 Posłuchaj mojej historii:Kupiłem chińskie gażniki i nic przy nich nie grzebiąc założyłem do emy,odpaliła i nawet nieżle chodziła ale myśle sobie troche poreguluje.Tak jak piszą powkręcałem dysze powietrza przepustnic izaczołem regulować. Boże drogi nijak nie mogłem tego ustawić!Dopiero za radą kumpla opuściłem przepustnice, dysze powietrza wkręciłem do oporu,po czym wykręciłem półtora obrotu i nic- wkręciłem jakieś trzydzieści stopni i motor chodził tak jak wtedy gdy były ustawione fabrycznie.Potem kolega który naprawde to potrafi ustawił je idealnie.Zadnych nerwowych ruchów one naprawde pięknie się regulują silnik reaguje na wkręcanie dysz powietrza ale po chwili i myślę że trzeba to potrafić ja za to się nie biorę.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabcio Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 W piatek wymieniłem w Kaśce "oryginalne" gaźniki na K-68. Może miałem farta ale podniosłem tylko przepustnice na śrubach regulacyjnych i Kasieńka chodzi jak zegareczek. Na obu linkach ustawiłem taki sam minimalny luz.BAJKA !!!Nie ten sam motocykl. Muszę jeszcze sprawdzić jak ze spalaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.